Enneagram

Trzy kwestie. Pierwsza, do dyskutujących: zniszczyliście mi ironię! :) Druga, do dyskutujących po stronie wiary: jeśli jesteście zainteresowani, z jakich powodów ludzie nie wierzą (religijnie), możecie zajrzeć do Wikipedii - artykuł o ateizmie, sekcja: Argumenty ateistów. (Jakże pięknie, bezstronnie...

Jak myślicie, czy "I talk to the wind" jest bardziej 4 czy 5? Piosenka jest śpiewana dosyć beznamiętnie (zwłaszcza w odniesieniu do całej płyty), ale z drugiej strony ten "włóczęga" pełen apatii...

Slipknot People=Shit żart :) King Crimson - I Talk To the Wind Said the straight man to the late man Where have you been I've been here and I've been there And I've been in between. I talk to the wind My words are all carried away I talk to the wind The wind does not hear The wind cannot hear. I'm ...

yusti pisze:to będziesz krótko żył

To co? Mam taki nie być? Doradź mi, yusti.

SuperDurson pisze:

Oerciak pisze:Ja jestem osobiście Ateistą, doszedłem do wniosku, że nie może naukowo istnieć byt zwany "bogiem"

Udowodnij. Naukowo

O, kurde, ale dialog kultowy - naukowy.

Niski: 51

Często na imprezie czy spotkaniu wolę napić się kawy niż alkoholu, bo alkohol otępia, a kawka otrzeźwia.

Nikt z bliskich i znajomych nie zna mnie całkowicie. Przed każdą z osób ujawniam inną część siebie (choć zdarzają się części wspólne). Kiedy wszystkie te osoby spotykam naraz, to nie potrafię być sobą. Prawie w ogóle się nie odzywam, podobnie gdy w towarzystwie pojawia się nowa osoba.

Jestem sceptyczną i racjonalną piątką.

Tylko nie rozumiem co to ma wspólnego z ufoludkami. Aha i mam prośbe niech mi ktoś wytłumaczy co to jest medytacja, dla mnie to jakaś bujda na resorach. Pomijając różne powiązania z religią, to zwykle jest coś w rodzaju ćwiczenia umysłu, techniki relaksacyjnej, ćwiczeń oddechowych. Myślę, że Wikipe...

A propos narąbanego introwertyka, ja np. zawsze traktowałem ten stan jako pretekst do wygłupiania się: "jestem pijany, więc to normalne", aczkolwiek na trzeźwo, gdy atmosfera jest odpowiednia też potrafię dostać speeda i stać się hiperaktywny, robić rzeczy porąbane, obsceniczne, obleśne. Pretekst - ...

Latarnikiem nikt nie chce być? Ja mam, niestety, bliżej do gór niż do morza. A tak poza tym, to kształcę się na informatyka, myślę nad nauczycielem, a marzę o tym, żeby zostać muzykiem, ale chyba studyjnym (jestem samoukiem i mam nadzieję, że coś kiedyś z tego urośnie). Moim zdaniem dla piątki naucz...

Mi osobiście chce się już rzygać na te wszystkie izmy. Łatwo człowiekowi doczepić stereotyp albo argumenty przedstawicieli danego poglądu. Najchętniej mówiłbym każdemu, że jestem normalnym człowiekiem: czuję, myślę i oceniam w typowo ludzki sposób.