Enneagram

Ja umiem świetnie manipulować innymi bez kłamstw [ewentualnie pomijanie prawdy, lekkie przekoloryzowanie, lub inne drobne zabiegi, które są tylko nieznacznym nagięciem prawdy, ale nie uważam je za kłamstwo;p]. Idealnie mi to wychodzi, osoba manipulowana się nie orientuję nic, a nic. Najlepiej mi to ...

OO! Dokuczanie innym moją złośliwością mmm :D To jest coś co naprawdę lubię i chyba przestałam to traktować jako moją złośliwość, tylko jako moje super żarty;-) Moi znajomi są do tego przyzwyczajeni... Teraz poszłam do nowego otoczenia, więc z każdym zaczynałam od tych drobnych, złośliwych żartów, a...

nie jesteśmy często odporni na stres, niskie poczucie wartości i wrogie nastawienie do innych ludzi to chyba u większosci standard w młodym wieku. od siebie dodam za wielkie przejmowanie się wszystkim ale to wszystkim, co wyczerpuje moją cenną energię ale na szczęście radzę sobie z tym w miarę upły...

Ostatnio sięgnęłam po 'Rodzinną encyklopedię zdrowia', aby znaleźć sposób na moją bezsenność. No i tak znalazłam, że depresji towarzyszy bezsenność. Następnie patrzę na kryteria diagnostyczne, które dzielą się na: - epizod depresji, - epizod manii, - zaburzenia nastroju. Czytam dalej... "Epizod mani...

os sie dzieje, czyli jak sie zgubisz w obcym mieście, albo jak sobie rozetniesz ręke i trzeba zszywac, albo jak sie wywalisz na rowrze, albo jak pójdzisz na spacer, zamyślisz sie i nagle sie okazuje że do domu masz 10 km, a jestes w japonkach Wink <buja w obłokach> ahhhhhhh :lol: No fakt w tym sens...

exiled- ja bym czegoś takiego nie zrobiła. Może bym się z nimi kłóciła, ale nie w święta [odpuściłabym sobie], ani nie darłabym się na nich przez tyle. U mnie wygląda to tak że jak już dam się sprowokować [albo jestem niewyspana albo drażliwy temat, albo gdy kompletnie nie mają racji] to zazwyczaj p...

lusylia z tym udawaniem u mnie przynajmniej to jest tak: udaję niewrażliwą pozbawioną głębszych uczuć, choć tak naprawdę skrywam głęboko w sobie podatną na zranienia miękką część siebie, gdyż taka jest strategia chronienia samej siebie przed zranieniami. Albo: mam ogromny problem przez który jestem ...

O jak ja to świetnie rozumiem! A jak się ostatnio wkopałam przyjaciółce w właśnie z tym moim 'udawaniem' i zakładaniem maski do sytuacji to też kompletnie nie umiałam tego wytłumaczyć, ale to się czuję;-)

I jeszcze ja!

o ile potrafi zdystansować się do problemu i nie przezywac po nocach Laughing, z drugiej strony po tym można poznać dobrego terapeute/lekarza Nieprawda! Właśnie o to chodzi, żeby profesjonalnie traktował pacjenta, a nie przeżywał to, bo inaczej długo o zdrowych zmysłach nie zostanie. Ale faktem jes...

czy tylko przyzwyczajenie do udawania, w końcu staje sie mimowolnym odruchem?

Otóż to... Ciągła kontrola siebie i swojego zachowania, ciągłe kreowanie swojego wizerunku... Dlatego uważam że jest to najgorszy typ na całym enneagramie tj. najtrudniejszy do bycia nim.

nudis_verbis to jak u Ciebie było skoro się nic nie zgadza? Bo mnie bardz to ciekawi;)

Njaniższy poziom jaki osiągnęłam to 6 . . . A tak to waham się między 1-6. I tak myślę że u mnie to zależy od humoru. Gdy mam super dobry to poziom 1, a gdy ktoś mnie wytrąci z równowagi to 6. A czy wy też uważacie, że to zależy od waszego humoru?

No więc pamiętam, że w dzieciństwie byłam strasznie nieśmiała, cicha, spokojna, nie sprawiająca żadnych kłopotów, a przede wszystkim wrażliwa, tzn. precyzyjniej przewrażliwiona. Tylko ktoś się na mnie krzywo popatrzył, ktoś się ze mnie zaśmiał to już płacz. Przez to że taka byłam rodzice zaczęli mi ...

A ja preferuję 4. ;p Ale koniecznie bez skrzydła w 3! Ja tam chyba wole mieć spokojniejsze 'królestwo', w którym mogłabym się porządzić. Z 4 czuję ten łaudnek i to świetne uczucie bratniej duszy. Poza tym 4 jest równie intensywne jak 8. Z 8 sobie nie wyobrażam, zbyt uparta jestem. 7 jak dla mnie jes...