Jak wykorzystujesz Enneagram w życiu codziennym?

Ogólne dyskusje na temat Enneagramu
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
NoMatter
Posty: 1156
Rejestracja: czwartek, 26 października 2006, 15:31
Lokalizacja: Polska

#31 Post autor: NoMatter » niedziela, 5 listopada 2006, 23:20

Potwierdza bo widzimy się raz na tydzień. Basketcase to moja internetowa odskocznia :P
Jaki śliski? Nie pytałeś :P



Awatar użytkownika
Szura
Posty: 897
Rejestracja: piątek, 27 października 2006, 17:57
Lokalizacja: Warszawa

#32 Post autor: Szura » niedziela, 5 listopada 2006, 23:31

Jak to na luzie? Bycie gejem to poważna sprawa. Nie jest to takie łatwe, nie traktuj tego jak jakichś żartów.
Basketcase, chyba się nie zrozumieliśmy. ;) Obracam się w środowisku gejowskim i wiem, że to nie łatwe, ba, cholernie trudne.

Chodziło mi o to, że np. żartuje się z religi, polityki, ale ludzie boją się żartować z homoseksualizmu, i nie mówię tu o chamskich żartach, ale takich... sympatycznych. ;) Ludzie uważają, że to coś dziwnego, nienaturalnego, CHOREGO, odcinają się od tego jak mogą. Nie potrafią tego potraktować "na luzie", zaakceptować tego. Nawet nie wiesz, *a może wiesz?* jak to boli, odrzucenie przez innych z powodu czegoś, czego nie możesz zmienić. Ja mam dziewczynę, to jest jeszcze w miarę akceptowane, ale moi znajomi, którzy mają chłopaka... serce się ściska, jak pomyślę, co przechodzą.

Dlatego doceniam np. Twoją postawę. Teraz jaśniej to wyraziłam? ;)
Podczas srogiej zimy zrozumiałem, że we mnie jest niezwyciężone lato.
4w5, ISFp.

Awatar użytkownika
Basketcase
Posty: 716
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 23:09

#33 Post autor: Basketcase » niedziela, 5 listopada 2006, 23:41

Basketcase, chyba się nie zrozumieliśmy. Wink Obracam się w środowisku gejowskim i wiem, że to nie łatwe, ba, cholernie trudne.
Szura, chyba się nie zrozumieliśmy. To był żart.
Dlatego doceniam np. Twoją postawę.
Dziękuję. Ale wiesz, że równie dobrze to może być fasada spowodowana strachem przed uznaniem mnie za "zacofanego", "mohera" czy "homofoba"? Nigdy nie jesteś pewna...
Obrazek

Awatar użytkownika
Szura
Posty: 897
Rejestracja: piątek, 27 października 2006, 17:57
Lokalizacja: Warszawa

#34 Post autor: Szura » niedziela, 5 listopada 2006, 23:45

Basketcase pisze:
Basketcase, chyba się nie zrozumieliśmy. Wink Obracam się w środowisku gejowskim i wiem, że to nie łatwe, ba, cholernie trudne.
Szura, chyba się nie zrozumieliśmy. To był żart.
Trafiłeś na temat, na którego punkcie jestem przewrażliwiona. Wybacz ;)
Dlatego doceniam np. Twoją postawę.
Dziękuję. Ale wiesz, że równie dobrze to może być fasada spowodowana strachem przed uznaniem mnie za "zacofanego", "mohera" czy "homofoba"? Nigdy nie jesteś pewna...
No nie jestem... Ale staram się wierzyć w dobre intencje ludzi *staram się to dobre słowo ;) * Zresztą, w kogo wierzyć, jak nie w Ciebie! :lol:
Podczas srogiej zimy zrozumiałem, że we mnie jest niezwyciężone lato.
4w5, ISFp.

Awatar użytkownika
lusylia
Posty: 383
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 06:05
Lokalizacja: chi town

rant.

#35 Post autor: lusylia » środa, 8 listopada 2006, 06:42

Jak wykorzystujesz enneagram w życiu codziennym?
Nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem, ale coz, czasem mysle, ze enneagram przydalby mi sie bardzo w dalekiej przeszlosci, jak mialam ze soba duze problemy. W jakis sposob poradzilam sobie jednak z wiekszoscia, i skonczylo sie na tym, ze jak spotkalam enneagram, to bylam zdenerwowana, ze stalo sie to tak pozno. Natknelam sie na test zupelnym przypadkiem jakis rok temu i od tamtej pory duzo o nim czytalam, (strony internetowe, ksiazki), i z pewnoscia wyjasnil mi MASE niuansow na temat innych typow; najwiecej odkrylam na temat czlonkow rodziny, o co mi glownie chodzilo. Na codzien jednak rowniez mi sie przydaje. W przeszlosci (nawet jakies 3-4 lata temu) bylam o wiele bardziej krytycznie i srogo nastawiona osoba niz teraz jestem. W pracy na co dzien mam kontakt z wieloma ludzmi, wiec przez moja tendencje do surowego oceniania cudzych zachowan (wlasnych zreszta tez) sama bywalam oceniana jaka osoba nieludzka. Ale kiedykolwiek sie tak dzialo uaktywniala sie u mnie potrzeba wewnetrznej zmiany na lepsze, wobec czego, sadze, ze dzieki temu bardzo rozwinelo sie moje skrzydlo 9.
Jak bylam dzieckiem czyli dlugo zanim poznalam enneagram, widzialam siebie w dwuch wersjach. Pierwsza Jedynkowa - stanowcza, i druga Dziewiatkowa - potulna, slodka. Poniewaz 1 jest dominujaca, przypominam sobie ze w dalekiej przeszlosci probowalam z jakiegos niewyjasnionego powodu "odpilowac" sobie skrzydlo. Jakoby posiadanie cech 9 bylo kolosalna slaboscia..pozwalaniem sobie na zbyt wiele. Takze dopiero kilka lat temu zorientowalam sie, ze moja dziewiatkowatosc jest mi bardzo potrzebna i teraz - akceptujac ja - nareszcie czuje sie swobodnie. Enneagram pomogl mi polubic jeszcze bardziej swoje skrzydlo a dzieki temu polubic tez i mase innych rzeczy, i w ogole otworzyc sie jeszcze bardziej. Obecnie dzieki roznym wplywom czuje sie w miare dobrze bedac soba, mam duzo przyjaciol, takze nie ma co sobie wypominac przeszlosci, ale czasem i tak to robie...coz poradze na swoje placzenie z 4. :P

Podsumowujac, wykorzystuje enneagram w zyciu codziennym, przez czestrze wlaczanie skrzydla-czujnika ktory sprawia, ze latwiej mi probowac wspolodczuwac i zyc w odpowiedzialnym relaksie. Wczesniej w pracy np nie przygladalam sie tak dokladnie innym ludziom jak teraz to robie. Teraz do mojej natury na stale wszyla sie sympatycznosc i wrecz zawiazuje bliskie znajomosci, co lata wstecz bylo dla mnie mega trudne. Bylam poprostu kiepska mieszanka 1 i 4, co jakkolwiek uleglo zmianie.
1w9, INFJ/j, sx/sp/so (silny zwiazek z polaczeniami 7 i 4, oraz i8i6)
___
Oh laughing man
What have you won?
Don't tell me what cannot be done.

Azula
Posty: 52
Rejestracja: czwartek, 21 grudnia 2006, 17:46

#36 Post autor: Azula » piątek, 22 grudnia 2006, 21:58

jak autor tej witryny jestem 6w7. Kiedyś chowałam się po kątach, teraz walę przodem. Mam trudną, satysfakcjonującą i dość dobrze wynagradzaną pracę. Jestem ceniona i postrzegana jako człowiek sukcesu. I całkiem mi z tym dobrze. Enneagram mnie "wypchnął" i dał radość życia. Lepiej rozumiem ludzi i łatwiej mi wyjść im na przeciw. Jestem jak myślę osobą lubianą i potrafię czasem pomóc "duchowo" ludziom, bo dość dokładnie wiem co w nich siedzi. Ale potrzebowałam długich lat aby się zrealizować i nie spoczęłam na laurach. Dzięki znajomości najlepszych cech u innych osób, poprzez obserwację tych zalet (ujawniających się w życiu codziennym) staram się co nieco z nich "uszczknąć" z pożytkiem dla siebie. Powie ktoś: prawdziwy perfekcjonista. Niech mu będzie. Ale nie "śrubuję" a szukam "środka"
:D

bladymargot
Posty: 62
Rejestracja: poniedziałek, 5 marca 2007, 11:46
Lokalizacja: Śląsk

#37 Post autor: bladymargot » poniedziałek, 5 marca 2007, 19:19

Myślę, że to pozwala mi zdać zobei sprawę z zagrożeń, to znaczy z negatywnych cech, ktre mogę przejawiać i rzeczy, które hamują moja karierę, czy kontakt z innymi ludźmi. Odkrycie, że moja niska samoocena wynika z mojej osobowości, a nie z mojej niskiej jakości jako człowieka pozwala mi troche bardziej uwierzyć w siebie.

Tu nawet bardziej chodzi o refleksję nad sobą, niż jakiś tam wynik :)
5w4

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

#38 Post autor: Snufkin » poniedziałek, 21 lipca 2008, 23:00

.
Ostatnio zmieniony środa, 17 marca 2010, 18:14 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Alia
Posty: 115
Rejestracja: wtorek, 4 marca 2008, 11:59
Lokalizacja: z góry

#39 Post autor: Alia » środa, 23 lipca 2008, 17:31

Nie wykorzystuję.
;) 5w4 /jakieś INFp

"Wszyscy ludzie, których napotykamy na swojej drodze przede wszystkim pokazują nam nas samych."
--

Awatar użytkownika
Vadi
Posty: 460
Rejestracja: środa, 16 lipca 2008, 21:20
Lokalizacja: Zambrów

#40 Post autor: Vadi » środa, 23 lipca 2008, 17:34

Polecam innym. Ale niektórzy są internetowymi analfabetami albo nie korzystają, jeśli starsi.

Awatar użytkownika
Archer
Posty: 145
Rejestracja: środa, 30 stycznia 2008, 09:28
Lokalizacja: Nigdziebądź

#41 Post autor: Archer » sobota, 30 sierpnia 2008, 22:25

Gdy znam czyjś typ, łatwiej mi przewidywać czyjeś reakcje wg. pewnego ich szkicu. Po za tym nie używam.
Kontrfobiczne 6w5+w7, ENTp. Istota kontrowersji.

Wdawanie się w dyskusję, jest jak walka z wiatrakami.

Żyć naprawdę - to kierować się wewnętrznym głosem, bez nawyków, szufladek, bezpiecznych pewników.

ODPOWIEDZ