Czego typy zazdroszczą innym?
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
Na dzień dzisiejszy i chwilę obecną innym typom z całej siły zazdroszczę umiejętności odcinania się od woich chorych emocji tudzież uczuć, podchodzenia do nich z dystansem, kierowania i panowania nad nimi oraz nie pozwalania, aby kierowały ona całym ich życiem i większością podejmowanych decyzji.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
impos animi, może Ósemkom, Piątkom, Siódemkom jest czego zazdrościć, bo akurat jesli chodzi o Jedynki wcale nie potrafia odciąć się od swoich chorych uczuć i nie wiedzą co to dystans. Prawdą jest, że baaardzo tego chcą i często pół żyia spędzają właśnie na tym opanowywaniu. Bo uważają, że to jest słuszne, że trzeba się racjonalnie zachowywac, uczucia ble... Ale wlasnie tym chyba się różnią od Czwórek. Że od początku próbują nad sobą panować, surowo się pilnują. A efekt... różnie z tym bywa. Zapewniam Cię, że Jedynka nie panująca nad emocjami nie jest wcale rzadszym widokiem niż Czwórka. I tez nas to spala. Czwórkom jednak rzadko chce się "opanować" to spalanie emocjach. Najczęsciej zanurzają się w nich ( z różnym skutkiem), nie walczą jakoś specjalnie by trzymać fason. I wtedy albo szybciej Czwórce przechodzi, albo się totalnie dołuje i wpędza w paranoje, w każdym razie - nie wygląda śmiesznie i żałośnie jak Jedynka, której nikt nie lubi i nie podejrzewa i posiadanie ludzkich uczuć, z którymi - gdy już ją dopadną - radzi sobie zdecydowanie bardziej chxx. Czwórka jest urocza nawet w swoich depresjach, sama sobie daje trochę jakby pozwolenia na te stany. Jedynka jest drewniana i brzydka.
1w...6
- Revania
- Posty: 522
- Rejestracja: poniedziałek, 25 czerwca 2007, 18:49
- Lokalizacja: przed monitorem
- Kontakt:
To już zależy komu odmawiamy... Na przykład mi ciężko jest czegoś odmówić bliskim dla mnie osobom, ale czasem trzeba. Dla obcych czasem lubię być życzliwa, ale nie czuję wewnętrznego przymusu, żeby być dla nich 24h gotowa do poświęceń.Epona pisze:a ja zazdroszczę zdrowego egoizmu i tego, że łatwiej Wam przychodzi odmowa, kiedy ktoś prosi o pomoc
Ostatnio w teście wyszła mi czysta 1, wcześniej 1w2
Perfekcjonizm jedynek. Wyrachowanie i cynizm trójek. Spokój i opanowanie w trudnych sytuacjach typowe dla piątek. Momentami uproszczone spojrzenie na życie ósemek i umiejętność pełnego zrelaksowania się dziewiątek.
"Tonight your soul sleeps, but one day you will feel real pain,
maybe then you will see mee as I am,
A fragile wreck on a storm of emotion"
************************************
ENFP/6w7
maybe then you will see mee as I am,
A fragile wreck on a storm of emotion"
************************************
ENFP/6w7
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
Nigdzie nie napisałam, że jest. Nigdzie nie napisałam też, że tylko Czwórki mają z tym problem i że wszystkim typom tego opanowania zazdroszczefra pisze:Zapewniam Cię, że Jedynka nie panująca nad emocjami nie jest wcale rzadszym widokiem niż Czwórka. I tez nas to spala. Czwórkom jednak rzadko chce się "opanować" to spalanie emocjach. Najczęsciej zanurzają się w nich ( z różnym skutkiem), nie walczą jakoś specjalnie by trzymać fason. I wtedy albo szybciej Czwórce przechodzi, albo się totalnie dołuje i wpędza w paranoje, w każdym razie - nie wygląda śmiesznie i żałośnie jak Jedynka, której nikt nie lubi i nie podejrzewa i posiadanie ludzkich uczuć, z którymi - gdy już ją dopadną - radzi sobie zdecydowanie bardziej chxx. Czwórka jest urocza nawet w swoich depresjach, sama sobie daje trochę jakby pozwolenia na te stany. Jedynka jest drewniana i brzydka.
A co do walki o fason - owszem, Czwórki również walczą. A nawet jak nam się nie udaje, to bynajmniej nie jest to urocze, przynajmniej z mojej perspektywy. W każdym bądź razie nie wydaje mi się, aby ktokolwiek mógł uznać za urocze moje napady histerii w szkole, raczej za żałosne. I bynajmniej nie dopuszczam do nich dlatego, że chcę lub że nie staram się nad sobą zapanować, bo staram, a może właśnie dlatego, że staram. Przez wiele lat tak długo wszystko w sobie upychałam i próbowałam trzymać ten 'fason', że teraz zaczyna to pękać, wypływać i wybuchać, a ja nie mam na to żadnego wpływu.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
- Prowokacja
- Posty: 519
- Rejestracja: niedziela, 3 lutego 2008, 18:02
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Lodz
- Kontakt: