Czym poparte są te wpływy, którym ulegają poszczególne typy?

Ogólne dyskusje na temat Enneagramu

czy zgadzasz sie calkowicie z koncepcją enneagramu?

1 tak
39
54%
2 nie
17
24%
3 nie wiem(np interesuja mnie tylko wyniki)
5
7%
4 wątpliwe jest tylko przyporządkowanie wpływów
4
6%
5 watpliwe jest nie tylko przyporzadkowanie ale i liczba wpływów
7
10%
 
Liczba głosów: 72

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Emjotka
Posty: 2747
Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 15:34
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraków (O-c Św.)

#31 Post autor: Emjotka » sobota, 3 listopada 2007, 23:01

5w4 bez żadnych naleciałości jedynkowych? Zaiste, ciekawy przypadek... :lol:
5w4 vs. 5w6 pisze:Zrównoważone i zdrowe stany
Zrównoważona 5w4 jest bardziej skora uczestniczyć w życiu publicznym. Kiedy Piątkowe pragnienie wycofywania się i porządkowania rzeczy przestaje być nałogiem, wtedy świadomie wybrana samotność staje się narzędziem do zrozumienia świata, a nie przyzwyczajeniem. Czwórkowe zamiłowanie do piękna jest wynikiem świadomego wykorzystywania uczuć, a nie skutkiem bycia ich niewolnikiem. Zdrowe 5w4 zaczynają głęboko rozumieć prostą i przejrzystą drogę wychodzącą z zawiłości świata, odsłaniającą im jego fundamentalne prawa. Odnajdują wielką radość w obserwowaniu i uczeniu się.

Kiedy percepcję Piątki i namiętność Czwórki wzmacnia moc i przywództwo Ósemki oraz intuicyjna mądrość Jedynki, wówczas swoją zdolność pojmowania mogą przekazywać innym. Zrównoważone 5w4 są bardzo twórczymi nauczycielami o tym "Jak ten świat działa", potrafiącymi wyjaśnić wszystko prostymi i zrozumiałymi sformułowaniami. Mimo prostoty ich nauczania, wyrażają też głęboką wdzięczność za "subtelne piękno stworzenia". - Chodźcie ze mną w podróż odkrywania. Spójrzmy razem w tę cudowną głębię natury i świadomości.


Amen.

| SLI-Si | zsiódemkowane 5w6 sx/sp |

Awatar użytkownika
Eruantalon
Posty: 1963
Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
Lokalizacja: Z dupy
Kontakt:

#32 Post autor: Eruantalon » sobota, 3 listopada 2007, 23:11

To tylko jedne z wizji, jeden z oglądów Enneagramu. Osobiscie podchodzę do tego łaczenie 9w8 z 5'ką, czy 5w4 z 1'ką z duzym dystansem ; ] Nie wiem też, czym jest 'intuicyjna madrość' Jedynki.
Obrazek
“It is better to be hated for who you are, than to be loved for someone you are not. ”

Awatar użytkownika
Emjotka
Posty: 2747
Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 15:34
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraków (O-c Św.)

#33 Post autor: Emjotka » sobota, 3 listopada 2007, 23:18

Przypuszczam, że to, że 5w4 prędzej niż 5w6 może na coś wpaść od tak, bez dokładnego analizowania i będzie to miało sens.
Amen.

| SLI-Si | zsiódemkowane 5w6 sx/sp |

Awatar użytkownika
Eruantalon
Posty: 1963
Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
Lokalizacja: Z dupy
Kontakt:

#34 Post autor: Eruantalon » sobota, 3 listopada 2007, 23:31

Ale jak to się ma do jedynki nie wiem za bardzo i czy nie jest to zbyt daleko idący wniosek, jak na Enneagram, który jest jedynie wykazem dosć podstawowych motywów działan. ; >
Obrazek
“It is better to be hated for who you are, than to be loved for someone you are not. ”

Awatar użytkownika
Emjotka
Posty: 2747
Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 15:34
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraków (O-c Św.)

#35 Post autor: Emjotka » niedziela, 4 listopada 2007, 13:51

Przeanalizuj pozytywne strony jedynkowości, a nuż zrozumiesz... :roll:
Amen.

| SLI-Si | zsiódemkowane 5w6 sx/sp |

Awatar użytkownika
Eruantalon
Posty: 1963
Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
Lokalizacja: Z dupy
Kontakt:

#36 Post autor: Eruantalon » niedziela, 4 listopada 2007, 14:35

Czysta empiria przesłania mi możliwości chłodnej analizy tego zagadnienia ; p
Obrazek
“It is better to be hated for who you are, than to be loved for someone you are not. ”

Awatar użytkownika
kamilri
Posty: 588
Rejestracja: poniedziałek, 23 października 2006, 09:06
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#37 Post autor: kamilri » środa, 7 listopada 2007, 03:01

Eruantalon pisze:HA, chciałbym odmrozić temat, zeby ktoś bardziej 'wiedzacy' wypowiedział sie na temat t.zw. 'punktów stresu' i 'punktów bezpieczeństwa'. Wynika to z faktu, ze u siebie zauwazyłem nieco inna rzecz - mianowicie w stresie zachowuję sie zarówno 7'kowo, jak i ósemkowo. AN przykłąd, gdy kogoś poznaje (co jest dla mnie, nie ukrywam, stresujace) to niewiarygodnie dużo gadam. Po prostu plete na potęgę. Do tego wysilam całe swoje wrodzone poczucie humoru i staram sie cały czas żartować, a wszystko, by odwrócić uwagę ode mnie a skierować na to, co mówię. Wydaje mi sie to typowo siódemkowe. Do tego robie różne głupie rzeczy.

Z drugiej strony, w sytuacji bezposredniego zagrozenia, czy też gdy słyszę różne brednie n.p. w telewizji, staję sie ,w jmym rozumieniu, ósemkowy. Awanturuję się, klnę w głos, krzyczę.

Natomiast nie mam nieomal zadnych połączeń z oboma typami w sytucji relaksacyjnej. Zazwyczaj siedzę wtedy spokopjnie, koncentruję sie na słuchaniu innych, odprężam, zajmuje czyms odprężajacym, a to raczej typowa 5'ka, czyż nie?
Po pierwsze teoria o punktach relaksu i stresu zdaje się upadła jakiś czas temu... Aktualnie zakłada się po prostu że każda osoba przejmuje jakąś część cech od typów z którymi jest połączona... Natomiast to co przez tą teorię rozumiano wcześniej w wypadku 5, to było to chyba pewne zapadanie się w ulubione hobby jako obrona przed stresem (7) i zdecydowanie dostępne w naprawdę dobrych okresach ( 8 ) (zwykła komfortowa sytuacja z regóły nie wystarcza)... Przy czym należało pamiętać że 5 ma rezonans z 7, co dawało pewne podobieństwo niektórych cech... Niektóre też cechy jak np. gwałtowna obrona własnej prywatności pozornie 8, należą do 5 jako takiej... Jeśli chodzi o moją skromną osobę, to ujęta w ten sposób teoria o punktach stresu i relaksu nawet by dzałała, choć oczywiście pomijała by inne oddziaływania 8 i 7...

Dodam jeszcze że w wypadku bezpośredniego zagrożenia też włącza mi się coś w stylu 8... Z tym że jeśli się nad tym zaastanowić, to chyba akurat ja traktue te sytuacje jako w pewnym sensie komfortowe :twisted:...
Eruantalon pisze:Ciekaw też jestem, jak wygląda sytuacja ze skrzydłami. Sam postrzegam siebie (i jestem postrzegany, choc nikt nie używa tej terminologii, mrzecz jasna), jako ktoś z pogranicza 4 i 5 (t.j., przez osoby, które znam - inne po przeczytaniu opisów byłyby skłonne uznać mnie za 7 ; p), czyli mam zaiste silne skrzydło 4. A jednak znajduję u siebie cechy, któe można by określić, jako 6'kowe (nieufność połaczona z wielką lojalnoscią wobec blikich przyjaciół, czy rodziny). Jak to się wszystko moze mieć do siebie i czy jest jakaś teoria, któa to tłumaczy, a jest zawarta w enneagramowym spojrzeniu na swiat?
Każdy typ ma dwa skrzydła, jednak zapisuje się je wtedy gdy jedno ma znaczącą przewagę nad drugim... Ciekawostką jest że bardzo często ludzie (inni, nie my sami) najpierw zauważają skrzydło, a dopiero potem typ główny...
5 sx/sp, LII

Awatar użytkownika
juzbek
Posty: 179
Rejestracja: piątek, 24 listopada 2006, 19:00
Lokalizacja: Warszawa

...

#38 Post autor: juzbek » środa, 7 listopada 2007, 12:08

A ja miałem trochę inną wizję punktów stresu i relaksu, ale mniej opartą na lekturach enneagramowych a bardziej na literaturze branżowej innego rodzaju i własnych przemyśleniach. ;)

Jeśli patrzy się na enneagram jako na dwa rozłączne cykle (takie ujęcie jest przedstawione na taraka.pl), 5 jest typem, który wywodzi się z 8 a później przechodzi na 7. Zbliżanie się do 8 jest wtedy cofaniem się, a przejmowanie cech 7 krokiem na przód. Jak to zwykle bywa, regres jest łatwiejszy i mniej wymagający a rozwój wymaga wysiłku oraz poświęcenia. W tym przypadku interpretowałbym to tak, że 5 nie ma problemu z krzyczeniem na ludzi i obroną swojego kawałĸa ziemi (robi to wręcz instynktownie), musi za to sporo się namęczyć, żeby wyjść pomiędzy nich i nawiązywać z wieloma ludźmi luźniejsze, symetryczne relacje.
Wtedy punkty stresu i relaksu zamieniają się poniekąd rolami, bo zagrożona 5 zachowywałaby się instynktownie jak 8, a dopiero w sprzyjających warunkach zewnętrznych mogłaby sobie pozwolić na wewnętrzny stres jakim są dla niej zachowania 7.

Awatar użytkownika
kamilri
Posty: 588
Rejestracja: poniedziałek, 23 października 2006, 09:06
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#39 Post autor: kamilri » środa, 7 listopada 2007, 12:27

Przykro mi, ale moje zdanie na temat opisów enneagramu na taraka.pl nie jest specjalnie pochlebne... Chciał bym też wiedzieć na czym opierasz stwierdzenie "5 jest typem, który wywodzi się z 8 a później przechodzi na 7"?

Co do połączeń, to najbardziej ogólnie można powiedzieć, że są to kierunki, w których typ się zakrzywia, gdy używa ośrodka działania na innym poziomie, niż dla niego domyślny...
5 sx/sp, LII

Awatar użytkownika
juzbek
Posty: 179
Rejestracja: piątek, 24 listopada 2006, 19:00
Lokalizacja: Warszawa

...

#40 Post autor: juzbek » środa, 7 listopada 2007, 13:18

Hehe, dla mnie Wojciech Jóźwiak ma trochę dziwny styl pisania a jego stwierdzenia brzmią często bardzo kategorycznie, ale jego sposób rozumowania jest mi bliski.
Do Taraki odwoływałem się tylko ze względu na cykle (142857) i (396). Przejście 8 na 5 i potem na 7 to rezultat tej permutacji. W przypadku typologii charakterów ma to chyba mniejszy sens, ale z tego co słyszałem, wykorzystywano enneagram jako uniwersalny (trocję metafizyczny chyba) schemat rozwoju układów dynamicznych. Być może wybierając odpowiedni obiekt badań, da się zaobserwować przejścia tego cyklu; w przypadku charakteru raczej nikt nie zmieni typu za swojego życia, co najwyżej nabierze trochę dodatkowych cech.
Przywołana przez Ciebie obrona prywatności jest cechą, którą 5 odziedziczyła po swoim poprzednim wcielaniu.
Pomysł z odwróceniem rozumienia punktów stresu i relaksu jest już bardziej moją obserwacją. Kiedy czuję się zagrożony, ani mi w głowie myśleć o przyjemnościach i rozwijać zainteresowania, bo korzystanie z energii 8 jest dla mnie zwyczajnie łatwiejsze (przychodzi bardziej naturalnie) niż wykorzystywanie połączenia z 7. Na to drugie muszę ciężko pracować i angażować w pełni świadomość.

Awatar użytkownika
Eruantalon
Posty: 1963
Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
Lokalizacja: Z dupy
Kontakt:

#41 Post autor: Eruantalon » środa, 7 listopada 2007, 14:19

Każdy typ ma dwa skrzydła, jednak zapisuje się je wtedy gdy jedno ma znaczącą przewagę nad drugim... Ciekawostką jest że bardzo często ludzie (inni, nie my sami) najpierw zauważają skrzydło, a dopiero potem typ główny...
A to jest dosc ciekawe ze skrzydlem ; p Mnie juz okreslono tu mianem Czworki ; p Moze to silniejsze skrzydlo odpowiada za dzialania okreslone, a Typ Glowny za motywy w wiekszym stopniu? ; >
Obrazek
“It is better to be hated for who you are, than to be loved for someone you are not. ”

Awatar użytkownika
kamilri
Posty: 588
Rejestracja: poniedziałek, 23 października 2006, 09:06
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: ...

#42 Post autor: kamilri » środa, 7 listopada 2007, 23:00

juzbek pisze:Hehe, dla mnie Wojciech Jóźwiak ma trochę dziwny styl pisania a jego stwierdzenia brzmią często bardzo kategorycznie, ale jego sposób rozumowania jest mi bliski.
Mnie denerwują rzeczy w stylu: "Piątka-Obserwator w trudnych warunkach wychodzi ze swej wieży, zaczyna zachowywać się jak aktor grający rolę, "puszcza" dotychczasowe rygory - i upodabnia się przez to w pewnym stopniu do Epikurejczyka-Siódemki." które wyglądają dla mnie jak "wiem że 5 ma punkt stresu w 7 więc znajde sobie jakieś naiwne wyjaśnienie opierając się na mojej bardzo powierzchownej znajomości tych typów"... :P
juzbek pisze:Przejście 8 na 5 i potem na 7 to rezultat tej permutacji.
Cykl zawsze idzie w tą samą stronę?
juzbek pisze:Przywołana przez Ciebie obrona prywatności jest cechą, którą 5 odziedziczyła po swoim poprzednim wcielaniu.
8 raczej nie zależy na prywatności do tego stopnia... Jest to cecha wybitni piątkowa, co najwyżej środki czasem 8-kowe...
juzbek pisze:Pomysł z odwróceniem rozumienia punktów stresu i relaksu jest już bardziej moją obserwacją.
Pomysł ciekawy, choć trzeba by nad nim jeszcze popracować...
juzbek pisze:Kiedy czuję się zagrożony, ani mi w głowie myśleć o przyjemnościach i rozwijać zainteresowania, bo korzystanie z energii 8 jest dla mnie zwyczajnie łatwiejsze (przychodzi bardziej naturalnie) niż wykorzystywanie połączenia z 7. Na to drugie muszę ciężko pracować i angażować w pełni świadomość.
Punkt stresu w 7 to nie rozwijanie zainteresowań... To ucieczka w nie przed światem... W wypadku 5 ucieczka przed światem w swoje myśli... Punkt stresu to nie zagrożenie, a właśnie stres... Dodam też że za "nawiązywać z wieloma ludźmi luźniejsze, symetryczne relacje" 7 jako taka nie specjalnie odpowiada...
5 sx/sp, LII

Awatar użytkownika
Jero
Posty: 241
Rejestracja: sobota, 17 lutego 2007, 00:32

#43 Post autor: Jero » sobota, 10 listopada 2007, 00:44

...
Ostatnio zmieniony środa, 16 stycznia 2008, 05:37 przez Jero, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4 ILI
Nie masz nic do stracenia..odpręż się
Idąc długą i krętą drogą, pod strzałami klęsk, nie bojąc się ognia ni szubienicy, grając w królową gier i wygrywając za wszelką cenę, zakpisz z przeciwności losu i zyskasz klucz, który otworzy ninth gate

Awatar użytkownika
kamilri
Posty: 588
Rejestracja: poniedziałek, 23 października 2006, 09:06
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#44 Post autor: kamilri » sobota, 10 listopada 2007, 14:47

Jero pisze:Ta interpretacja punktu stresu dla 5, też mi specjalnie nie leży, jest jedynie troszkę bardziej obrazowym przedstawieniem gdzie on leży :twisted: . Jednak niektóre inne tłumaczenia punktów relaksu i stresu dla kolejnych typów, brzmią całkiem dorzecznie, logicznie i mogą rozjaśnić spojrzenie na sprawę wpływów.
Taaak... Które? (widzisz według mnie w porównaniu z wyjaśnieniami innych punktów to dla punktu stresu 5 w 7 nie brzmi jeszcze tak najgorzej (dałem akurat ten przykład, bo akurat do tego połączenia nawiązywaliśmy)... Ale tylko w porównaniu z innymi... W dodatku jako to twoje "obrazowe przedstawienie" też jest nietrafny...)
5 sx/sp, LII

Awatar użytkownika
Jero
Posty: 241
Rejestracja: sobota, 17 lutego 2007, 00:32

#45 Post autor: Jero » sobota, 10 listopada 2007, 16:33

...
Ostatnio zmieniony niedziela, 26 lipca 2009, 03:23 przez Jero, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4 ILI
Nie masz nic do stracenia..odpręż się
Idąc długą i krętą drogą, pod strzałami klęsk, nie bojąc się ognia ni szubienicy, grając w królową gier i wygrywając za wszelką cenę, zakpisz z przeciwności losu i zyskasz klucz, który otworzy ninth gate

ODPOWIEDZ