Strona 2 z 4

: niedziela, 1 lipca 2007, 23:35
autor: kamilri
Jero pisze:a ja sie zastanawiam czy jakiś idiota nie napisał tego po prostu na wspak :D
Mi też lepiej działa na wspak (EDIT: A może nie, bo mam jeszcze dodatkowo rezonans z 7)... Ale to było by raczej za proste... Chyba że w zależności od czegoś raz jest w tą raz w drugą... Ale najpierw przydało by się dowiedzieć co przyczyniło się do obalenia tej pierwszej teorii... {Z resztą gdyby nawet przejmowanie cech zależało od złego/dobrego stanu to i tak pewnie po jakimś czasie np. pewne cechy by zostały na dłużej... itd.}

Co do ogólnej kolejności typów w kole (czyli troche oczywistych danych w razie czego): Koło jest podzielone na trzy grupy po trzy typy według ośrodków intelektu - Myślenie (związane ze strachem), Emocje (związane ze wstydem) i Działanie (związane z gniewem)... Typy po bokach każdej grupy wspomagają swój ośrodek główny ośrodkiem z sąsiedniej grópy... Ten trzeci jest pomijany... Typy w środku grupy podczas rozwiązywania problemów pomijają swój ośrodek główny i używają dwuch pozostałych na równi (pewnie dlatego że nie mają go czym wesprzeć ;))... Wszystko się ładnie układa... Niewiadomo tylko dlaczego rozpoczeli od typu zwanego teraz jedynką ;)... {przy okazji np. strach jest tylko w "czystej formie" u 6, u 5 i 7 jest on... powiedzmy że przejawia się w konkretny sposób} Ogólnie wygląda to tak:

1 działanie wsparte emocjami
2 emocje wsparte działaniem
3 emocje
4 emocje wsparte myśleniem
5 myślenie wsparte emocjami
6 myślenie
7 myślenie wsparte działaniem
8 działanie wsparte myśleniem
9 działanie

Przy okazji ogólny mechanizm obronny zależy od pomijanego ośrodka: dla działania wycofanie, dla Myślenia mediacja, dla Emocji konfrontacja... Ciekawostką (choć logiczną) jest fakt że dwa typy z tym samym mechanizmem leżą naprzeciw trzeciego (to apropo Rezonansów)...

W tej stuacji połączenie między 3, 6 i 9 jest w miarę oczywiste jako że stosują ten sam mechanizm (pomijają główny ośrodek)... Gorzej z pozostałymi typami... Zauważyłem że 5 i 4 mają połączenia z wszystkimi tymi typami z którymi nie są połączone skrzydłem, a mają one ich ośrodek jako główny lub wspomaganie... Ale to raczej tylko ciekawostaka mówiąca coś o tych typach...

Jak by ktoś chciał poszukać więcej zależności, to trochę tabelek jest np. na http://www.duniho.com/fergus/enneagram/theory.html...

: poniedziałek, 2 lipca 2007, 11:30
autor: Rosveen
Czwórka-Tragiczny Romantyk, kiedy już nie może dać sobie rady inaczej, stara się zdobyć czyjaś sympatię, wkupić się czyjeś łaski i na tej drodze uzyskać pomoc - a jest to metoda Dwójki-Dawcy.
Właśnie przypomniał mi się post - hmm... a żebym to ja pamiętała kogo... - w każdym razie 4w5, w którym rzeczona 4w5 opisywała swój sen. Była mianowice w obozie koncentracyjnym i żeby przeżyć, podlizywała się kapo. Połączenie z Dwójką? ;)

: poniedziałek, 2 lipca 2007, 23:11
autor: Jero
...

: wtorek, 3 lipca 2007, 01:19
autor: kamilri
Szczerze mówiąc to ja do tej pory z tej strony korzystałem tylko z tabelek (lenistwo, muszę się kiedyś poprawić i przeczytać całość)... A i mam ciekawą zależność wśród połączeń typów innych niż 3, 6, 9... Jeśli patrzeć na miejsce działania w ośrodkach to każdy typ połączony jest z dwoma które mają ten ośrodek na innym miejscu... np. 5 u której działanie jest pomijane ma połączenie z 8 gdzie działanie jest ośrodkiem głównym i 7 gdzie jest wspomaganiem... Jako że nie istnieją połączenia ze skrzydłem, da się to zrobić tylko w jeden sposób... Czyli w zasadzie mamy już wyjaśnienie wszystkich połączeń... Choć może ktoś znajdzie/zna lepsze...

: niedziela, 22 lipca 2007, 14:59
autor: Jero
...

: niedziela, 22 lipca 2007, 15:59
autor: kamilri
Jero pisze:Ten temat jak dla mnie ewoluuje więc stopniowo sam zmieniam zdanie w stosunku do tego na poczatku. Te połaczenia staja sie coraz bardziej uzasadnione.
Co do połączeń nie miałem nigdy wątpliwości... Co do punktów relaksu i stresu, czytałem gdzieś że zostały obalone... Jednak po zdaniu sobie sprawy że 5 ma rezonans z 7 (co mogło by wyjaśniać kilka rzeczy), w moim wypadku punkty relaksu i stresu mogły by nawet pasować... Ze strony drugiego połączenia wcześniej myślałem że uaktywnianie się u mnie 8 w niebezpiecznych sytuacjach, można by podrzucić pod stes (więc coś co by nie do końca pasowało), ale tak właściwie ja się w takich sytuacjach nie stesuje tylko mobilizuje więc można to traktować wręcz za punkt relaksu ;)... Jak pociągnąc tak dalej, to wszystko mogło by pasować nawet z tymi punktami :D...
Jero pisze:No i czytałem totalnie opuszczony temat Basketa o rezonansach. Ludzie identyfikują sie z tym co wychodzi z tych rezonansów,
a według mnie rezonans - znaczy bardziej fłaszywe podobiństwo, pozorne - czasem jedynie w wyobraźni.
Stoi w każdym bądź razie niżej niż wpływy w punktach relaksu i stresu.
Moim zdaniem rezonans jest jak to napisał Basket pozornym, a nie fałszywym podobieństwem... Na przykładzie 5: Piątkowa skłonność do porządkowania rzeczywistości (w sensie związanym ze zrozumieniem), choć robi ona to tylko w swoim umyśle może być wzięta za perfekcjonizm jedynki... Tak samo piątkowa niechęć do uczuć może być wzięta za spokój dziewiątki (zwłaszcz że u 9 jak i u 5 związane jest to z (choć troche innym) wycofywaniem się)... Dlatego piątka ma punkt rezonansu pomiędzy 1 a 9... Po prostu dwa główne motory 5 mogą być źle zinterpretowane jako jeden z motorów 1 i jeden z 9... Co do rezonasnsu z 7 i z 3 da się chyba rozwinąć analogicznie (uwzględniając że tym razem są to pojedyńcze punkty, więc będą to trochę inne powiązania (najprawdopodobniej np. bardziej ogólne; np. jakieś tendencje sposoby czy działania))...
Jero pisze:Skupiajc sie głównie na swoim typie, i szczególnie na sobie zauważam jakies czasowe połaczenie z 1, z tego powodu experymentując, stworzyłem ciekawa teorie którą pozwoliłem sobie tutaj przytoczyć:
Ufanie tylko matematyce tam gdzie nie ma do tego podstaw nie wydaje mi się najlepszym pomysłem... Jak chcesz się bawić spróbuj np. tworząc połączenia na podstawie czucia lub myślenia (skoro istniejące są oparte na działaniu)...

: środa, 25 lipca 2007, 00:44
autor: Jero
...

: środa, 25 lipca 2007, 22:02
autor: kamilri
Jero pisze:Pytanie czemu akurat 7 i 8, bo póki co to jedynie daltego że ładniej figóra wygląda i tak wynika z dzielenia 1 przez 7. Pomijam fak że te połączenia które są, najwyraźniej najbardziej pokrywają się z rzeczywistością.
Pisałem kilka postów w górę (Czytasz wogóle co piszę? :evil:) - jedyne dwa typy z innym poziomem działania (z poza trójkątu 3, 6 i 9), nie będące jej skrzydłami... (Coś w stylu jak typ będzie się zachowywał, jak go zmusisz do działania na innym poziomie niż dla niego domyślny...) Tak jak wypadku każdego innego połączenia... Sprawdź sobie na wykresie: http://www.ahigherporpoise.com/7.html...
Jero pisze:Ciekawi mnie natomias jeszcze jedno, średnio znam angielski... i widze że różne osoby różnie to interpretuja, jak to wreszcie jest... czy główna lionia rezonansu to tylko oś symetri (bo ja tak do tej pory uważałem) czy też określa pozorne podobieństwo do łamanego typu... bo zawsze jest ukierunkowane pomiędzy.
Określa pozorne podobieństwo do łamanego typu (albo raczej do części każdego z tych typów)...
Jero pisze:Najwiekszego ćwieka w enneagram wbija mi za dużo 1 we mnie jako 5-tce, i ten punkt samopuwielbienia co się bawiłem w matematyke faktycznie by pasował:P, oraz częste podobieństwo 4 do 7... ale to akurat można wytłumaczyć że ma jakies tam skrzydło 3... i to z kolei daje podobieństwo do 7... ale w takim układzie dlaczego nie ma tam rezonasu???? Te 2 rzeczy najbardziej mi nie pasują.
Z jedynką jest rezonans... Większość piątek widzi jakieś podobieństwo do jedynki... Co do 7 i 4 nie znam (na razie ;)) bardziej szczegółowych wyjaśnień...

: czwartek, 26 lipca 2007, 12:26
autor: Jero
...

: czwartek, 26 lipca 2007, 12:41
autor: kamilri
Nie doczytałeś (albo ja nie dopisałem uznając to za oczywiste)... Jest tylko jeden możliwy układ połączeń (na tych zasadach które opisałem wcześniej) między typami w taki sposób żeby żaden nie miał połączenia ze skrzydłem (jeśli założyć że połączenia działają w obie strony)... Więc 5 łączy się tylko z 7 i 8...

EDIT (jeszcze szczegółowiej): Łączą się tak, żeby wśród 3 typów połączonych ze sobą znalazł się jeden o działaniu pomijanym, jeden z wspomagającym i jeden z głównym... I nie łączą się ze skrzydłami... W związku z czym jako że np. 7 nie może połączyć się z 8 (i odwrotnie) odpada część kombinacji... Podobnie z 1 i 2... W takiej sytuacji jedynymi typami wątpliwymi są 4 i 5 (czego wcześniej nie zauważyłem), bo mogły by się one zamienić połączeniami... Ale w takiej wersji jaka jest zarówno 4 jaki i 5 kierują się ku połączeniom które zawierają większy udział ich ośrodka głównego (i chyba z tego wychodzi jakaś dodatkowa ładna zależność o której już pisałem)... A i jescze jedno - trzeba patrzyć na cały schemat na raz, a nie na pojedyńczy typ...

: środa, 15 sierpnia 2007, 13:07
autor: Jero
...

: sobota, 3 listopada 2007, 13:09
autor: Eruantalon
HA, chciałbym odmrozić temat, zeby ktoś bardziej 'wiedzacy' wypowiedział sie na temat t.zw. 'punktów stresu' i 'punktów bezpieczeństwa'. Wynika to z faktu, ze u siebie zauwazyłem nieco inna rzecz - mianowicie w stresie zachowuję sie zarówno 7'kowo, jak i ósemkowo. AN przykłąd, gdy kogoś poznaje (co jest dla mnie, nie ukrywam, stresujace) to niewiarygodnie dużo gadam. Po prostu plete na potęgę. Do tego wysilam całe swoje wrodzone poczucie humoru i staram sie cały czas żartować, a wszystko, by odwrócić uwagę ode mnie a skierować na to, co mówię. Wydaje mi sie to typowo siódemkowe. Do tego robie różne głupie rzeczy.

Z drugiej strony, w sytuacji bezposredniego zagrozenia, czy też gdy słyszę różne brednie n.p. w telewizji, staję sie ,w jmym rozumieniu, ósemkowy. Awanturuję się, klnę w głos, krzyczę.

Natomiast nie mam nieomal zadnych połączeń z oboma typami w sytucji relaksacyjnej. Zazwyczaj siedzę wtedy spokopjnie, koncentruję sie na słuchaniu innych, odprężam, zajmuje czyms odprężajacym, a to raczej typowa 5'ka, czyż nie?


Znowu mam znajomą, która w sytucji pozytywnej przybiera najlepsze cechy 1 i 2 (a jest typową 4'ką) - t.j. n.p. dążenie do perfekcji w tym, co robi; szczegółowe plany, a z dwójki niebywałą bezinteresowność, czy też empatię i t.zw. 'bycie sympatycznym', a znów w stanie stresu pogrąża sie w czworkowości po uszy. Dramatyzuje, niebywale głęboko rpzeżywa swój stan emocjonalny.

Powstaje pytanie, jak sie to ma do teorii ze spokojem i.t.d.?

Ciekaw też jestem, jak wygląda sytuacja ze skrzydłami. Sam postrzegam siebie (i jestem postrzegany, choc nikt nie używa tej terminologii, mrzecz jasna), jako ktoś z pogranicza 4 i 5 (t.j., przez osoby, które znam - inne po przeczytaniu opisów byłyby skłonne uznać mnie za 7 ; p), czyli mam zaiste silne skrzydło 4. A jednak znajduję u siebie cechy, któe można by określić, jako 6'kowe (nieufność połaczona z wielką lojalnoscią wobec blikich przyjaciół, czy rodziny). Jak to się wszystko moze mieć do siebie i czy jest jakaś teoria, któa to tłumaczy, a jest zawarta w enneagramowym spojrzeniu na swiat?

Oczywiście należy pamietać o tym, ze (prawie) każdy jest jednostką ściśle indywidualną, unikatową. O tym, ze nie można człowieka tak po prostu wcisnąć w schemat i tryby enneagramu, ale...

...z góry dziękuję za wyczerpujace odpowiedzi i próby poradzenia sobie z zagadnieniem ; )

: sobota, 3 listopada 2007, 15:49
autor: Jero
...

: sobota, 3 listopada 2007, 21:26
autor: Eruantalon
Absolutnie ani jednej. W ogole nie moge pojac 'jedynkowego' sposobu myslenia.

: sobota, 3 listopada 2007, 23:01
autor: Emjotka
5w4 bez żadnych naleciałości jedynkowych? Zaiste, ciekawy przypadek... :lol:
5w4 vs. 5w6 pisze:Zrównoważone i zdrowe stany
Zrównoważona 5w4 jest bardziej skora uczestniczyć w życiu publicznym. Kiedy Piątkowe pragnienie wycofywania się i porządkowania rzeczy przestaje być nałogiem, wtedy świadomie wybrana samotność staje się narzędziem do zrozumienia świata, a nie przyzwyczajeniem. Czwórkowe zamiłowanie do piękna jest wynikiem świadomego wykorzystywania uczuć, a nie skutkiem bycia ich niewolnikiem. Zdrowe 5w4 zaczynają głęboko rozumieć prostą i przejrzystą drogę wychodzącą z zawiłości świata, odsłaniającą im jego fundamentalne prawa. Odnajdują wielką radość w obserwowaniu i uczeniu się.

Kiedy percepcję Piątki i namiętność Czwórki wzmacnia moc i przywództwo Ósemki oraz intuicyjna mądrość Jedynki, wówczas swoją zdolność pojmowania mogą przekazywać innym. Zrównoważone 5w4 są bardzo twórczymi nauczycielami o tym "Jak ten świat działa", potrafiącymi wyjaśnić wszystko prostymi i zrozumiałymi sformułowaniami. Mimo prostoty ich nauczania, wyrażają też głęboką wdzięczność za "subtelne piękno stworzenia". - Chodźcie ze mną w podróż odkrywania. Spójrzmy razem w tę cudowną głębię natury i świadomości.