Najlepsze teksty o...

Wiadomość

velvety

Czytajac sobie rozne watki udawalo mi sie trafiac na teksty Jedynek i o Jedynkach, ktore wielokrotnie rozbawily mnie do lez. Zebralam kilka w te, no... nie przymierzajac kupe i chcialabym sie teraz nimi podzielic ku uciesze gawiedzi. A moze i Wy macie podobne zbiorki o swoich typach i zechcecie je udostepnic?

Revania

No to podziel się tym. Ciekawe co takiego piszą o nas ludzie xD

velvety

"No dobra, u mnie jest nastepujaco:
- Mam trzy zeszyty w, których zapisuje jak mam sie zachowac tzn. np. mam byc upozadkowany, zdyscyplinowany, zorganizowany itp.
- Mam foliowa ksiaszke. Zrobilem ja ze sztywnej folii. Ma ona 10 stron. Przyklejam na te strony karteczki samoprzylepne. Na tych karteczkach pisze co mam zrobic. Jak juz zrobie dana czynnosc wyzucam karteczke na, której mialem zapisana ta czynnosc i przyklejam ewentualnie nowa karteczke na, której mam zapisana nowa czynnosc do zrobienia.
- Mam segregator gdzie wczepiam kartki na, których zapisuje moje zasady tzn. np. jakie ubrania mam kupowac, jak mam uczyc sie, jak mam cwiczyc miesnie itp."

"wypada napisac cos wiecej o drodze rozwoju Jedynki, podczas której „odpuszcza” ona swój rygorystyczny perfekcjonizm, stajac sie beztroska i twórcza. Jak sie to dzieje? Otóz istote tego – humorystycznego z natury – procesu, oddaje najlepiej pewien popularny ongis dowcip. Wystepuja w nim Bialy Rycerz (w roli nierozwinietej Jedynki) oraz Biala Ksiezniczka (jako Jedynka rozwinieta). Gdy Rycerz, zwabiony dzwiekiem muzyki, wjezdza przez bialy most do bialego palacu Ksiezniczki, dostrzega Ja w kacie sali tronowej, grajaca na bialym fortepianie. Nastepuje dialog, który dobitnie wyraza róznice w swiatopogladzie tych dwojga.
Bialy Rycerz (przykleknawszy): Jaka cudowna muzyke wygrywaja Twe biale dlonie, o Ksiezniczko!
Biala Ksiezniczka (nie przerywajac gry): A, tak sobie popierdalam…
Szczerze i z szacunkiem zycze takiego mistrzostwa wszystkim Jedynkom."

"- Michal, wyjdziemy z ludzmi na piwo?
- Musze sie uczyc.
- Ale jest piatek.
- No wlasnie. Za trzy dni poniedzialek"

"Moze to nie zabrzmi milo, ale ja nie lubie w jedynkach wszystkiego. Po prostu nie potrafie z nich dostrzec zadnych zalet. Jedynka to taka ósemka tylko sie mniej drze."

Jedynki ladnie mozna podsumowac slowami Churchilla: "Ma wszystkie zalety, jakich nie cierpie i zadnej wady, która bym podziwial".

"Zasada Jedynki: Ja mam racje a ty jestes debilem, i nie ma dla ciebie ratunku, gnido."

Jedynka: "Owszem, czesto jestem wzburzona bo nietoleruje idiotów.
Czworka(?): Ja tez nie. Ale mój zakres nie-idiotów jest o wiele szerszy niz Twój. Przez to mam duzo latwiejsze zycie "

Revania

"No dobra, u mnie jest nastepujaco:
- Mam trzy zeszyty w, których zapisuje jak mam sie zachowac tzn. np. mam byc upozadkowany, zdyscyplinowany, zorganizowany itp.
- Mam foliowa ksiaszke. Zrobilem ja ze sztywnej folii. Ma ona 10 stron. Przyklejam na te strony karteczki samoprzylepne. Na tych karteczkach pisze co mam zrobic. Jak juz zrobie dana czynnosc wyzucam karteczke na, której mialem zapisana ta czynnosc i przyklejam ewentualnie nowa karteczke na, której mam zapisana nowa czynnosc do zrobienia.
- Mam segregator gdzie wczepiam kartki na, których zapisuje moje zasady tzn. np. jakie ubrania mam kupowac, jak mam uczyc sie, jak mam cwiczyc miesnie itp."

Nie rozumiem po co coś zapisywać, skoro po prostu się wie co i jak trzeba robić xD. Takie zachowanie pachnie mi nudziarzem, naprawdę...

"- Michal, wyjdziemy z ludzmi na piwo?
- Musze sie uczyc.
- Ale jest piatek.
- No wlasnie. Za trzy dni poniedzialek"

Nudziarstwo. Znowu. Czy wszyscy tak postrzegają jedynki Oo? To nieprawda, przynajmniej w moim przypadku.

"Zasada Jedynki: Ja mam racje a ty jestes debilem, i nie ma dla ciebie ratunku, gnido."

O, to do mnie idealnie pasuje xD

Jedynka: "Owszem, czesto jestem wzburzona bo nietoleruje idiotów.
Czworka(?): Ja tez nie. Ale mój zakres nie-idiotów jest o wiele szerszy niz Twój. Przez to mam duzo latwiejsze zycie "

Moje rozmowy z czwórkami wyglądają najczęściej tak:

Czwórka: o, jaka to ja jestem nieszczęśliwa, nikt mnie nie lubi, nikt mnie nie kocha...
Ja (czyli jedynka): No bo prawie wszyscy ludzie są debilami, jeśli człowiek wybierze sobie złe towarzystwo, to potem cierpi.

Raven

"Zasada Jedynki: Ja mam racje a ty jestes debilem, i nie ma dla ciebie ratunku, gnido."

Zajebiste, normalnie oprawię w ramkę i powieszę na ścianie

Riviette

Raven pisze:
"Zasada Jedynki: Ja mam racje a ty jestes debilem, i nie ma dla ciebie ratunku, gnido."
Zajebiste, normalnie oprawię w ramkę i powieszę na ścianie

Ja też!

Do niedawna nie wiedziałam, że aż tak źle o nas myślą

Armand · #7 Post autor: **Armand** » środa, 19 grudnia 2007, 05:31

Riviette pisze:
Raven pisze:
"Zasada Jedynki: Ja mam racje a ty jestes debilem, i nie ma dla ciebie ratunku, gnido."
Zajebiste, normalnie oprawię w ramkę i powieszę na ścianie
Ja też!

Do niedawna nie wiedziałam, że aż tak źle o nas myślą

Znam inne równie słodkie:
"To można zrobić na dwa sposoby: mój, albo zły" - niestety znam jedynke, która działa wg tego schematu (choć sama by tego nie przyznała, to jej wychodzi tak po prostu)

yusti · #8 Post autor: **yusti** » środa, 19 grudnia 2007, 10:37

mleczak

No właśnie. Jedynki innej drogi nie znają i zawsze trzymają się jednej, choćby nie wiadomo jak błędna była

Riviette

Po raz kolejny muszę zaznaczyć, że piszecie tutaj o chorych Jedynkach. Gdy mi ktoś udowodni, że ma rację, dlaczego nadal miałabym trzymać się swojej wersji? Wystarczy zdrowy, przekonujący argument. A tak wszyscy macie nas za ograniczonych ludzi...

Azagal

yusti · #12 Post autor: **yusti** » środa, 19 grudnia 2007, 13:56

Eruantalon

A ktory typ jest rownie oryginalny jak 4?
A ktory jest rownie przedsiebiorczy, procwity i produktywny, jak 3?
A ktory jest rownie sympatyczny i pomocny, jak 2?
A ktory jst rownie spokojny i opanowany, jak 9?
A ktory jest rownie blyskotliwy i energiczny, jak 7?
A ktory jest rownie przezorny i rozsadny, jak 6?
A ktory jest rownie silnyi odwazny, jak 8?
A ktory jest rownie beznadziejny, jak 5?

(Przepraszam, jezeli gdzies nie trafilem z cecha)

Matea · #14 Post autor: **Matea** » środa, 19 grudnia 2007, 14:46

Eruantalon pisze: A ktory jest rownie beznadziejny, jak 5?

Ale za to jakie piątki są mądre :) Mądrość to pierwsza cecha która mi przychodzi do głowy kiedy myślę o tym typie. Piątki dużo rozmyślają co im chyba nie idzie na marne :)
W sumie to nie żałuje ,że mam takie skrzydło.

Eruantalon

Ale za to jakie piątki są mądre

Znam duzo kontrprzykladow. ; p