Ulubione/najmniej lubiane typy

Ogólne dyskusje na temat Enneagramu
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Eruantalon
Posty: 1963
Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
Lokalizacja: Z dupy
Kontakt:

#286 Post autor: Eruantalon » piątek, 25 stycznia 2008, 21:46

Czym innym ejst towarzystwo, a czym innym przebywanie z jedną, czy nawet dwiema bliskimi osobami ; >


Obrazek
“It is better to be hated for who you are, than to be loved for someone you are not. ”

Awatar użytkownika
Revania
Posty: 522
Rejestracja: poniedziałek, 25 czerwca 2007, 18:49
Lokalizacja: przed monitorem
Kontakt:

#287 Post autor: Revania » sobota, 26 stycznia 2008, 04:29

yukisia pisze:Jedynki mają tak...hmm, jakby to powiedzieć...nieociosane komentarze,że wydają się pozbawione uczuć
Do mnie to pasuje. Na przykład na forach często ludzie biorą mnie za nie wiadomo kogo, niektórzy nawet pisali mi, że bali się mnie... dopóki nie pogadali ze mną na gg na przykład. Zaskoczyło ich to, że ja jestem MIŁA xD
I niczym się nie dziwią...Nawet ja jako perwersyjna 4w3 rzadko wprawiam je w osłupienie, choć oczywiśnie nie powtórzyłyby moich wyczynów...
Co rozumiesz przez słowo perwersyjny? Koprofagia, może autonepiofilia xD? A może po prostu jesteś niewyżyta? Niewyżycie to norma, nie ma tu nic gorszącego, więc nie ma czym się szokować. Co do powtarzania, to może pozostaw to do zadecydowania rozmówcy, skąd wiesz, że tego nie powtórzy, hmmm ;]?
Łatwo wybaczają
Zależy co, ale zgadza się, zazwyczaj łatwo wybaczam ;)
i sa wierne-zawsze można do nich wrócić.
To zależy. Jeśli ktoś mnie wkurzy, albo znudzi, to nie zawsze mam ochotę z nim gadać ;]. No, chyba że naprawdę BARDZO lubię tą osobę i zależy mi na utrzymaniu tej znajomości.
Mają swoje nudne zasady, zieeew...
Skąd wiesz, że nudne? Założę się, że każda jedynka ma INNE zasady, których twardo się trzyma, ale nie oznacza to, że są nudne ;]
Ale lubię ten typ, choć jest tak irytujący.
Czemu?
Niemniej jednak uważam, że ciężko zakochać się w jedynce.
Dlaczego?
Ostatnio w teście wyszła mi czysta 1, wcześniej 1w2

ders
Posty: 216
Rejestracja: poniedziałek, 7 maja 2007, 13:38

#288 Post autor: ders » sobota, 26 stycznia 2008, 10:39

Dlaczego? Bo jest antysocjalna :wink: . Chyba tak sie to nazywa :wink:
2w1

Siła woli siłą życia.

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#289 Post autor: yusti » sobota, 26 stycznia 2008, 10:45

.
Ostatnio zmieniony piątek, 8 października 2010, 16:49 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
fra
Posty: 287
Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 05:40

#290 Post autor: fra » poniedziałek, 28 stycznia 2008, 15:16

ja się nie zgadzam. Jestem bardzo towarzyska, nie mam problemu z nawiązywaniem kontaktu i w towarzystwie sprawiam wrażenie mniej drętwej niż jestem naprawdę, po prostu atmosfera pomaga mi się wyluzować. Na imprezie nikt by nie powiedział, że jestem Jedynką. W pracy, szkole - tu raczej nikt nie miałby wątpliwości :twisted:

A jakoś w czasach szkolnych miałam najwięcej adoratorów, dziś jestem z facetem, który zakochał się we mnie jeszcze w lo :) Jak to możliwe? :twisted:
Wcale nie ciężko zakochac się w Jedynce. Chyba, że zna się enneagram i jej typ. Wtedy działa już opór wewnętrzny("Jedynka jest zuaaaa") :P
1w...6

Awatar użytkownika
koefe
Posty: 140
Rejestracja: środa, 23 maja 2007, 16:46
Lokalizacja: zlw, Łódź

#291 Post autor: koefe » poniedziałek, 11 lutego 2008, 23:55

Gdy poznałem jednego ze swoich kumpli, od razu sklasyfikowałem go jako siódemkę: energiczny, towarzyski człowiek z dobrym poczuciem humoru i ciekawymi poglądami. Według testów 1w9. Trochę się zdziwiłem, ale gdy zaczęliśmy współpracować, nie miałem już wątpliwości odnośnie jego typu.

Sam fakt, że ktoś jest aspołeczny, niewiele mówi na temat jego typu. Może to być równie dobrze jedynka, czwórka, piątka, szóstka, czy dziewiątka. Ważne są motywy, które kierują tą osobą, bo każdy z typów będzie unikać ludzi z innych powodów.
Revania pisze:
Niemniej jednak uważam, że ciężko zakochać się w jedynce.
Dlaczego?
ders pisze:Dlaczego? Bo jest antysocjalna Wink . Chyba tak sie to nazywa Wink
Wcale nie aż tak trudno jest się zakochać w kimś aspołecznym.
"Próżnowanie jest początkiem wszelkiej psychologii." F. Nietzsche

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#292 Post autor: yusti » wtorek, 12 lutego 2008, 09:05

.
Ostatnio zmieniony sobota, 9 października 2010, 15:09 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

dillinger
Posty: 548
Rejestracja: wtorek, 31 lipca 2007, 16:44

#293 Post autor: dillinger » wtorek, 12 lutego 2008, 15:04

fra jest taka fajna, bo jest ENFj, no albo ESFj, ale to podobne typy nawet :O Wg. mnie jest jednak ENFj.
;]

Awatar użytkownika
fra
Posty: 287
Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 05:40

#294 Post autor: fra » wtorek, 12 lutego 2008, 15:29

dillinger :) :) :)

Co do tematu, to dill po prostu chciał przez to powiedzieć, że jego najulubieńszym typem jest ENFj ;)
1w...6

ders
Posty: 216
Rejestracja: poniedziałek, 7 maja 2007, 13:38

#295 Post autor: ders » wtorek, 12 lutego 2008, 22:08

A ja ostatnio u siebie odrkyłem ze naprawde jestem aspołeczny. Prawie nikogo nie znam. Niby mam jakiś tam znajomych kiedys nawet duzo, ale wszystko takie powierzchowne, z wiekszoscia prawie w ogóle słów nie zamienilem poza jakimiś śmieciami. I dzisiaj to widze w tym jak np. jestem zamulony i z nikim nie gadam, tłumy ludzi a ja milcze. No chyba ze jakis topic jest do żartów to wtedy jestem pro joker , ale poza żartami i głęboką rozmową juz z bardzo bliskimi osobami to ciezko mijest pogadac ze znajomymi zwyklymi bo nie mam o czym. ;|

I tu wlasnie chyba tkwi jedynkowa aspołecznosc. Bo jedynki sa nienauczone chyba bycia z ludzmi. Ja nie umiem. Nigdy nie umiałem. Dlatego jak patrze wstecz to widze wszystko co spierdzieliłem. Koleżanki ktore sie we mnie podkochiwały a ja je traktowałem jak powietrze, jak... kolegów, nic żadnych więzi :roll: .

A może to po prostu ja jestem taki pusty. Albo sam sie nakrecam ze niby jestem bo tez tak miewam ;|.

Sory za oftop, ale o blokadzie jedynkowej poruszonej juz ;]
2w1

Siła woli siłą życia.

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#296 Post autor: yusti » środa, 13 lutego 2008, 08:42

.
Ostatnio zmieniony sobota, 9 października 2010, 15:09 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

pacanoid
Posty: 378
Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2007, 08:46

#297 Post autor: pacanoid » środa, 13 lutego 2008, 10:37

...
Ostatnio zmieniony czwartek, 16 lipca 2009, 23:06 przez pacanoid, łącznie zmieniany 2 razy.
5

Awatar użytkownika
Wawelski
VIP
VIP
Posty: 1072
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2007, 23:19

#298 Post autor: Wawelski » środa, 13 lutego 2008, 12:32

Wiesz, że ESFj ponoć są zazwyczaj 2 ?
„Moc bowiem w słabości się doskonali”

Awatar użytkownika
Autsajder
VIP
VIP
Posty: 297
Rejestracja: wtorek, 17 lipca 2007, 07:27
Lokalizacja: spoza układu...

#299 Post autor: Autsajder » środa, 13 lutego 2008, 12:54

paranoid_android2 pisze:Typy można łatwo podzielić:
- <1; 3> (przedzial obustronnie domknięty)
- <4; 9>
To powinno być tak:
<1;3>U{8}
<4;9>\{8}
:wink:
5w4, LII (INTj)

Awatar użytkownika
Kemal
VIP
VIP
Posty: 1142
Rejestracja: sobota, 30 grudnia 2006, 23:58
Enneatyp: Lojalista

#300 Post autor: Kemal » piątek, 15 lutego 2008, 02:18

Co do teorii mówiącej, że skrzydło jest wyrazem naszego postępowania to nawet ma sens. Wielu INFj to podobno czwórki, jak porównać opisy to sporo się pokrywa. Tyle, że Indywidualista jest u mnie mocno wytłumiony. Nie jestem "tragicznym romantykiem" lubiącym mówić o swoich uczuciach. Mam za to sporo z szóstki. Oba skrzydła są u mnie silne więc można powiedzieć, że jestem Mixem 8) Co do lubienia, nie lubienia to chyba lepiej opierać się na socjonice. Mój dual jest ósemką, mój konfliktor jest ósemką, tak więc różnie to bywa.
6w5, ESI, sp/soc

Gdyż obojętność, wiem, byłaby rodzajem szczęścia

ODPOWIEDZ