Zmiana typu

[atis]

Należałoby myślę sprawdzić czy człowiek, który buntował się będąc np. pod garnuszkiem rodziców na jakieś ich postanowienia, w momencie oderwania się od nich i budowania życia na własną rękę nadal uważa, czy te postanowienia dla niego są złe i czy postępuje teraz tak samo jak wcześniej, czy była to tylko jego buntownicza natura okresu dojrzewania. Nie wiem, czy wyraziłem się tutaj w miarę zrozumiale

Wiem o co Ci chodzi i powiem szczerze, ze z moich obserwacji wynika, ze jakieś 99% młodzienczego wydumania to TYLKO młodzencze wydumanie i nic wiecej, hormony, bunt, dojrzewanie, z których dopiero coś się wykluje gdy dana osoba dorosnie. Ludzie doroślejąc się zmieniają i czasem wypisują tu herezje o zmianie typu, lecz tak naprawdę nie rozumieją, że to tylko z szyszki zmienili się w sosne i w argumentacji o zmianie typu podają te różnice między szyszką a sosną - które są oczywiste nawet dla ślepego, ale które nie są żadnymi dowodami na zmianę typu Podejrzewam że z typem enneagramowym jest tak, jak mówi o osobowości psychologia - mamy dane geny, które stanowia jej "połowę" a potem doświadczenia życiowe, które dopełniają całości. Podejrzewam, że po urodzeniu mamy możliwość stania się pi razy oko jednym z 4-5 typów, które z wiekiem się wykruszają i w momencie gdy osiągamy kompletną dojrzałość - krystalizują ostatecznie w jeden typ. Czasem 'wydawac sie' może, ze jestesmy któryms typem, a potem okazuje sie , ze teoria była o kant d*** potłuc W każdym razie - 30 lat to bezpieczna granica dla większości i chyba tylko jakieś totalne ofiary losu lub osoby z zaburzeniami nie będą wtedy mogły być jeszcze określone jako 'dojrzałe'.

[chupacabra]

W którym roku życia enneatyp jest już stały? Co jeśli ktoś miał niejednolite dzieciństwo, powiedzmy w 6 roku życia zmienił środowisko, opiekunów?
Czy enneagramowa osobowość mogła ulec jeszcze zmianom?

Rilla: Przeniosłam posty.

[Rilla]

W którym roku życia enneatyp jest już stały? Co jeśli ktoś miał niejednolite dzieciństwo, powiedzmy w 6 roku życia zmienił środowisko, opiekunów?
Czy enneagramowa osobowość mogła ulec jeszcze zmianom?

Enneatyp jest częścią osobowości, do pewnego stopnia ją określa. Osobowość kształtuje się do 25roku życia (?), nie pamiętam dokładnie, ale gdzieś około tego. Około 30 roku życia osobowość jest już ukształtowana. W związku z tym istnieje opinia, że to właśnie w tym wieku powinno się analizować pod względem enneagramu. Można z tym jednak dyskutować, co zrobiłam tu: LINK.

Co jeśli ktoś miał niejednolite dzieciństwo, powiedzmy w 6 roku życia zmienił środowisko, opiekunów? Czy enneagramowa osobowość mogła ulec jeszcze zmianom?
Pytasz, czy zmieni się tor kształtowania się osobowości? Po części może się tak stać. Są doświadczenia, które silnie pływają na psychikę dziecka i jej rozwój. Helen Palmer uważa na przykład, że typ 4 rodzi się z poczucia straty i opuszczenia.
Z drugiej z kolei strony wiele dzieci natrafia na podobne problemy, a jednak inaczej na nie reaguje już od małego. Jedne są mniej gniewne, drugie bardziej, jedne bardziej wycofane, a drugie mniej itd. Może to też kwestia genów. One się nie zmieniają: introwertyk zostanie introwertykiem, a ekstrawertyk- ekstrawertykiem itd, a uważam, że geny też mają po części wpływ na tworzenie się typu enneagramu. Trudno mi uwierzyć, by przyszły kandydat na Siódemkę pod wpływem traumy związanej ze stratą rodziców, wyrósł na Jedynkę...
Kształtowanie się osobowości, a tym samym również enneatypu to bardzo skomplikowany proces. W grę wchodzą przeszłe doświadczenia, geny, wychowanie, środowisko też. Nie jestem jednak psychologiem, trudno mi napisać coś fachowego.
Według teorii ennagramu typ tworzy się poprzez dokonanie wyboru sposobu radzenia sobie z problemami. Z resztą zauważ, że cała typologia polega tak naprawdę na wyodrębnieniu różnych metod reakcji na trudności, jakie niesie życie. Jeśli taki 6 latek taką metodę już obrał, to jego enneatyp będzie się już tylko rozwijał. Jeśli nie? Cóż... są ludzie na tym forum, którzy w wieku parunastu, prawie dwudziestu lat nie mogą określić swojego typu.

[juszka]

Witam. Jeżeli taki temat już był to z góry przepraszam.
Moim problemem jest to, że zmienił mi się typ, na kompletnie skrajny. Niby mam się jeden typ na cale życie, a jednak. Pierwszy raz robiłam enneagram w gimnazjum, wyszedł mi typ 4w5 i tak miałam przez ostatnich kilka lat. Lecz niedawno przypomniałam sobie o enneagramie i stwierdziłam,że zrobię jeszcze raz. Wyszedł mi typ 8w7. Pytanie 'dlaczego?', nurtuje mnie przez ostatnie kilka dni, próbowałam szukać odpowiedzi, lecz jej nie znalazłam, dlatego Was tutaj proszę o pomoc. Czym bardziej,że typ osobowości zdobywa się już w dzieciństwie, poprzez lęk pierwotny.
Dodam,że test ostatnio robiłam 2 razy, raz gdy miałam dobry nastrój a raz gdy zły i mimo wszystko wyszło mi 8w7. W prawdzie zdażyło się w ciągu ostatnich kilku lat kilka przełomowych sytuacji w moim życiu, ale chyba nie aż tak.
Proszę o odpowiedzi.

post przeniosłem do właściwego wątku / łasuch

[boogi]

Zanim odpowiem, to poproszę cię juszka o przeczytanie całego tego wątku i odpisanie, czy masz w związku z informacjami tutaj zawartymi jakieś przemyślenia. Dopiero po tym zabierzemy się do rozkładania cię na czynniki pierwsze

[999Przemek]

Wypowiedź znajomego

ponad rok temu maniaczyłem w wowa i w plemiona, tak samo jak na początku tych wakacji
18:33:48
wtedy robiłem enneagram - 8w7 (teraz ma 2w1)
18:33:50
i teraz tak
18:35:26
w plemiona grałem od dawna, w chxx dawna. nie licząc tego świata nie miałem nigdy pół zagrody deffa nawet w żadnej wiosce. grałem 98% offem, same pełne zagrody. grałem tak, żeby mieć małe straty a dużo zyskiwać. nigdy nie prosiłem o pomoc. cechy tego stylu:
agresywny, opierający się na manipulacji ludźmi, samodzielny
18:35:54
i bardzo niestabilny, łatwo tak wdupić;)
18:37:45
teraz wow. grałem magiem i nie wierzyłem, że mogę grać czymkolwiek innym. mage to postać z mocnym jebnięciem, dużą kontrolą przeciwnika(zamrożenia, spowolnienia itd) i strasznie niską przeżywalnością w walce wręcz. jak ktoś do Ciebie podejdzie, to nic Ci już nie pomoże, rozjebuje Cię w 3-4 sekundy. nie mogłem liczyć na to, że ktoś stojący za mną mnie wyleczy, bo miałem tak małą żywotność, że nikt nie miał takiego refleksu:)
cechy tego stylu gry:
agresywny, nieprzewidywalny, opierający się na manipulacji, samodzielny. w chxx niestabilny.
18:37:48
widzisz podobieństwa?
18:37:52
teraz to co widzę dziś
18:40:04
plemiona: 2 wioski off, 10 deff. pełne zagrody deffa. wspieram wszystkich dookoła, nie przejąłem jeszcze żadnej wioski używając offa. barby, darmówki, nieaktywni lub gracze z małą ilością offa/deffa. cechy tego stylu gry są niemalże odwrotne do tego sprzed roku:
spokojna, przewidywalna gra. zero manipulacji. w chxx stabilna rozgrywka. zamiast grać pod siebie, gram pod innym - jakby żeby pomagać, ale sam też już nie mam blokady żeby pomocy wezwać
18:43:03
wow: gram druidem, który leczy wszystkich dookoła, wspomaga ich na 3-4 inne sposoby (obniżenie odporności przeciwnika itd). większosć druidów łatwo pada, ale ja zrobiłem takiego, którego prawie się nie da zabić. nie mam zbytniego pierdolnięcia, ale umiem ustać jak mnie 8 osób bije. albo utrzymać przy życiu jedną osobę bitą przez 5-10 przeciwników. to samo co na plemionach. cechy gry takim druidem:
spokojna gra, stabilna, o wiele mniej zależy od manipulacji przeciwnikiem, z reguły od razu wiem jaki będzie wynik potyczki(wygrana lub remis, rzadko przegrywam). gram żeby pomagać innym i w ten sposób zwyciężać. sam nic nie zdziałam. sam też nieraz potrzebuję pomocy innych.
18:43:23
jakoś wtedy, kiedy zmieniłem style gry w plemiona i w wowa, akurat zmienił mi się typ z 8 na 2
18:43:31
z szefa, manipulatora, na pomocnika..

Teraz tak, znam tego gościa dosyć długo ma... 20-21 lat. Ogólnie dobrze mu się żyje, kilka msc temu rozstał się z partnerką, więc się go zapytałem czy bardzo to przeżył:

nie mocno, raczej dość słabo
19:24:30
żadnego szoku ani nic
19:24:48
w gimnazjum bardziej ubolewałem po 2 miesięcznym związku z jakąś idiotką^^

Był 8, jestem tego 100% pewny, teraz co do 2 nie jestem pewien, bo nie było kiedy tego "doświadczyć", aczkolwiek sam pisze, że czuje się inny, pisał, że wie że ten były związek się do tego przyczynił (partnerka była prawdopodobnie 2, księgowa). Czytałem różne tematy, posty na ten temat i jak widzę niewiele osób sądzi że to możliwe. Myśli racjonalnie, ma dobry okres w życiu (jak z resztą zawsze). 8 ma połączenie z 2 więc... jeśli jednak byłaby ta zmiana możliwa to właśnie albo na 2 albo na 5...

ja mam same dobre okresy w sumie
19:11:36
od jakichś 4 lat..
19:11:38
nic nowego:)
19:11:45
zresztą ta zmiana trwała dość długo
19:12:00
zaczęła się w maju poprzedniego roku, jak zacząłem poważnie z nią flirtować
19:12:14
i wiem, że ta znajomość miała największy wpływ na zmianę

Pisał też, że czytał opisy obu typów, opisy z tłumaczeń (które są o wiele lepsze) i tym samym bardziej się utwierdził w przekonaniu, że jest 2.

Co o tym sądzicie?

[999Przemek]

a Twój motyw się zmienił?




vodrinker
19:36:02
motyw?




Przemek
19:36:07
no działania
19:36:11
czyli podstawa enneagramu




vodrinker
19:36:29
a przypomnij mi jakieś podstawowe motywy dla 8 i 2^^




Przemek
19:36:30
albo inaczej
19:36:42
8 cel działania, zysk itd




vodrinker
19:36:44
wiem o co chodzi, ale w sumie nie jestem sam pewny
19:36:45
ano
19:37:01
a dla 2 zgarnianie oklasków
19:37:04
tak?^^




Przemek
19:37:34
2 uzyskanie uwielbienia, chce żeby ją ktoś pokochał przez pomoc
19:37:39
no można powiedzieć




vodrinker
19:38:36
to tak mam tylko troszkę, od zawsze w sumie
19:38:38
od dziecka
19:38:48
bardziej już ten zysk




Przemek
19:38:51
hmm




vodrinker
19:39:00
pod tym względem sam siebie oceniam zdecydowanie jako 8




Przemek
19:39:12
czyli masz podstawę 8
19:39:15
hmm
19:39:23
a co lubisz najbardziej w życiu?
19:39:30
jakie wydarzenia, rzezczy
19:41:39
i tak, masz grupę, która ma jakieś zadanie, czyli zespół, na jakiej pozycji siebie widzisz?
dostający rozkazy i je uczynnie spełniajacy (z radością) czy dający rozkazy (tym samym podbudowujesz siebie)?

co do oklasków, to zależy za co, czy za dobrze wykonanie zadania w grupie i jej zarządzaniu, czy też bycia jej członkiem i wykonawcą jakiegoś zadania, które zrobiłeś najlepiej wśród całej grupy


vodrinker
20:11:12
"a co lubisz najbardziej w życiu? - samodoskonalenie:)




vodrinker
20:12:39
co do wydarzeń i rzeczy, to uwielbiam każdą, która jest dowodem na to, ze znów udało mi się coś, o czym długo myślałem. ogólnie spełnienie trudnego do zrealizowania celu albo coś w rodzaju "osiągnięcia", czyli np poderwanie i przespanie się z mężatką, podbicie jakiegoś plemienia, jakaś akcja manipulacyjna w rodzaju bit i vod w akcji, kontynent pada na kolana itd
20:13:44
"i tak, masz grupę, która ma jakieś zadanie, czyli zespół, na jakiej pozycji siebie widzisz? "
- i tu Cię zdziwię. raz na pozycji kierownika, szefa czy kogoś takiego, a raz na pozycji przodownika pracy, czyli najlepszego robotnika z tych najbardziej u podstawy całego organizmu. parafrazując - ktoś, kto najlepiej napierdala łopatą..
20:14:29
"grupie i jej zarządzaniu, czy też bycia jej członkiem i wykonawcą jakiegoś zadania, które zrobiłeś najlepiej wśród całej grupy"
- zupełnie wyjebane. oklaski to oklaski, byle były^^

Przemek
20:14:46
mhm... dziwnie ja też tak mam trochę




vodrinker
20:15:50
no w chxx dziwne - kiedyś w ogóle nie lubiłem pracować w grupie, w której ktoś był nade mną
20:16:13
teraz uwielbiam, chociaż i tak nie raz myślę, że w przyszłości to ja będę dowodził
20:16:28
i zacząłem się jakby fascynować klasą robotniczą
20:16:45
tak jak kiedyś polscy artyści mieli tą manię na punkcie chłopów (ludomania)

to ja mam podobnie, ale nie fascynują mnie ludzie z niskim statusem społecznym, jak chłopi kiedyś, tylko ktokolwiek, kto pracuje fizycznie w jakimś większym zakładzie pracy przy produkcji lub na budowie

[atis]

8 i 2 mają połączenie. Ósemka w dwójce w relaksie, dwójka w ósemce w stresie. Jeśli kiedyś wydawał się ósemkowy a teraz dwójkuje, to z wypowiedzi stawiałabym na dobry okres w życiu i typ 8, ale takie typowanie na podstawie urywków z rozmowy na gg to słaba rzecz.

[999Przemek]

Ale to tylko przykłady, sam mnie prosił żebym napisał o tym, więc piszę, a takie rozmowy były już kilkukrotnie, ta była na potrzebę tego tematu. Jeśli macie do niego pytania to pytajcie.

[Yarpen_Zigrin]

I na prawdę chcesz robić za gołębia pocztowego, który będzie kopiował po kolei wszystkie wypowiedzi z obu stron?

Sądzę, że raczej 8 w dobrym okresie, tak jakby stałe wpływy połączenia 2. Poza tym im zdrowszy typ tym bardziej przypomina inne, takie wymieszanie wszystkiego się robi

[atis]

Yargen dobrze prawi. Jak kolega chce się dowiedzieć, niech sam się zarejestruje polecam na pierwszy rzut zapoznać się u niego z kwestiami dotyczącymi poziomów zdrowia oraz punktów relaksu i stresu. Ze swojej strony mogę tylko dodać, że stosunkowo łatwo jest utknąć na linii połączenia i nie mieć pewności, po której stronie faktycznie się znajduje - sama często tkwiłam na linii 1-7. Częste jest to również w wypadku sąsiednich typów i skrzydeł (odwieczne dywagacje czy jest się 4w5 czy 5w4). Nadal stawiam na 8, bo po prostu nic dwójkowego w nim nie widzę - pytania o poklasku i uznaniu, które zadawałeś temu gościowi, mogą równie dobrze dotyczyć trójki.

[999Przemek]

Tyle też, że jak napisałem, czytał opisy tłumaczone, tak samo z naszej strony i tym bardziej jest pewny tego, że jest 2 (w tym czytał tłumaczenia odróżnienia 8 od 2 i na odwrót).

[chokureika]

Wydaje mi się, że typ się nie zmienia. Jeżeli się zmienia może to oznaczać, że początkowo był źle wyznaczony. Kiedy poznawałam enneagram wychodziło mi 7w6, miałam wtedy 16 lat i nieukształtowana osobowość. Dużo osób za bardzo polega tylko na teście zamiast przyswoić sobie opisy typów i to najlepiej te bardziej szczegółowe. Minęło 5 lat odkąd odkryłam, że jestem czwórką i opis wciąż bardzo się zgadza, zmieniają się tylko poziomy zdrowia, ewentualnie skrzydłowe wpływy.

[chmurka]

Przerobiłam już prawie wszystkie typy. Najpierw nie mogłam zdecydować pomiędzy 4 a 5, skoro 5 to może 7? A jak 4, to może 2 albo 1. W międzyczasie było jeszcze 9 i 6. 3 ani 8 raczej nie jestem, ale z drugiej strony też ich nie wykluczam.

[Jani]

Dzień dobry wszystkim
Uprzedzając pytania: owszem zanim zdecydowałam się napisać prześliznęłam się po wątku a przynajmniej tych postach które nie miały charakteru prywatnej rozmowy, bądź których przeczytanie jak sądzę nie naraziło na szwank niczyjego poczucia intymności. Z tego co przeczytałam wynika, że powszechna opinia skłania się raczej ku stwierdzeniu że typ enneagramiczny jest niezmienny choć może wędrować po skrzydłach - i tu pojawia się moje pytanie: a co jeśli ze skrzydła 5w4 nagle przeskakuje się na 4w5?
Jestem już w tym wieku w którym teoretycznie powinnam być ukształtowana na stałe (po dwudziestym piątym, bliżej trzydziestki), enneagram na tej stronie pierwszy raz robiłam już lata temu kiedy właściwie startowała i wypadało mi wtedy 5w6, potem przy różnych okazjach wracałam w celu analizy własnych zachowań powtarzając test "tak na wszelki wypadek bo nigdy nie wiadomo" ostatnio trzy razy (rozrzucone na przestrzeni trzech lat) wychodziło mi skrzydło 5w4 a dziś nagle 4w5... Czy mam już rozpocząć popadanie w kryzys tożsamości czy może ktoś będzie tak uprzejmy i zaproponuje wyjaśnienie które oszczędzi mi tego zachodu? Generalnie raczej nie pisałabym i nie zawracała nikomu głowy, ale skoro już ta czwórka mi wypadła to się próbuję dostosować przynajmniej dzisiaj ...