Punkty stresu i rownowagi - przejmowanie cech innego typu

Ogólne dyskusje na temat Enneagramu
Wiadomość
Autor
Gumibeer
Posty: 333
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2007, 18:24

#16 Post autor: Gumibeer » sobota, 8 marca 2008, 16:27

u mnie jako 5 to się sprawdza. W trudnych okresach, kiedy skrzydło 4 jest nie do zniesienia, przejmuję cechy 7 aby zakryć swoje rozterki przed innymi. Gdy jest ze mną dobrze jestem częściej skłonna do działania i naprawdę czuję trochę siły w sobie.



qqq
Posty: 383
Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 23:17

#17 Post autor: qqq » sobota, 8 marca 2008, 16:40

5, potwierdzam.

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

#18 Post autor: Rilla » sobota, 8 marca 2008, 18:39

U mnie sprawdza się ta teoria tylko częściowo. W chwilach radości może zachowuję się się podobnie do Jedynki, ale także do Dwójki, bo wtedy mam siłę do przebywania z ludźmi i mam chęci by im pomagać. Gdy jestem w stresie to bierze na de mną zdecydowanie skrzydło 5- uciekam od ludzi, izoluję się.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
Jero
Posty: 241
Rejestracja: sobota, 17 lutego 2007, 00:32

#19 Post autor: Jero » czwartek, 13 marca 2008, 14:44

U mnie to zarówno jeden wpływ jak i drugi działa w 2 strony.
5w4 ILI
Nie masz nic do stracenia..odpręż się
Idąc długą i krętą drogą, pod strzałami klęsk, nie bojąc się ognia ni szubienicy, grając w królową gier i wygrywając za wszelką cenę, zakpisz z przeciwności losu i zyskasz klucz, który otworzy ninth gate

Awatar użytkownika
wiadukt
Posty: 567
Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 17:08
Lokalizacja: Enneagram 1w2 -/- -/- Socjonika ESTj

#20 Post autor: wiadukt » czwartek, 13 marca 2008, 15:35

Wojciech Jóźwiak w artykule pisze:* Jedynka-Perfekcjonista kiedy źle się dzieje, ma poczucie, że wszystko się wali, że nadchodzą katastrofy i nieodwracalne straty, i w swojej histerii przypomina Czwórkę-Tragicznego Romantyka.
* Dwójka-Dawca w warunkach twardej konieczności bierze sprawę we własne ręce, przejmuje - choć z trudem - dowodzenie, i w tym naśladuje Ósemkę-Szefa.
jak sie wali wiaduktowi na głowę to przejmuje najczęsciej ten motyw ze skrzydła, że naśladuję Ósemkę,
ale jak sytuacja sie utrzymuje i nie widzę rezultatów swoich działań, to siadam i płaczę w kącie, jak Cztery,
z czego już wyciąga się mnie powoli, bo nie wierze w poprawe nawet gdy ona sie juz dokonała.

gdy jest idealnie to jestem epikurejczykiem na tyle na ile sie tylko da, więc ten motyw też trafny. dobry artykuł.
Obrazek
...bardzo być może, ale żaba pozostaje żabą...
Monty Python

Awatar użytkownika
Orest_Reinn
Posty: 1606
Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
Enneatyp: Mediator

#21 Post autor: Orest_Reinn » czwartek, 13 marca 2008, 15:54

Typ, skrzydła, połączenia, połączenia ze skrzydeł - to daje wszystkie 9 typów, a więc każde zachowanie można czemuś przyporządkować :D A potem wszyscy w zachwyt, że wszystkim wszystko się zgadza :D

Awatar użytkownika
wiadukt
Posty: 567
Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 17:08
Lokalizacja: Enneagram 1w2 -/- -/- Socjonika ESTj

#22 Post autor: wiadukt » czwartek, 13 marca 2008, 16:37

Orest_Reinn pisze:Typ, skrzydła, połączenia, połączenia ze skrzydeł - to daje wszystkie 9 typów, a więc każde zachowanie można czemuś przyporządkować :D A potem wszyscy w zachwyt, że wszystkim wszystko się zgadza :D
...
w tym temacie userzy pisza jak zachowuja sie w stresie i poza nim , z uchwyceniem enneagramu
trudno zrozumiec Ci pewne rzeczy, ale myslę, że to z czasem do Ciebie przyjdzie Obrazek
Obrazek
...bardzo być może, ale żaba pozostaje żabą...
Monty Python

Awatar użytkownika
Orest_Reinn
Posty: 1606
Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
Enneatyp: Mediator

#23 Post autor: Orest_Reinn » czwartek, 13 marca 2008, 16:57

trudno zrozumiec Ci pewne rzeczy, ale myslę, że to z czasem do Ciebie przyjdzie
:lol:

misiek
Posty: 578
Rejestracja: poniedziałek, 7 maja 2007, 02:59

#24 Post autor: misiek » czwartek, 13 marca 2008, 21:08

jeśli każdy ma cechy każdego z typów tylko że niektóre bardziej niektóre mniej na wierzchu to nie dziwcie się że raz gdy jest wam źle uciekacie w zabawę innym razem udajecie że nic się nie stało zachowując twarz przed ludźmi jeszcze innym razem chcecie zwrócić na siebie uwagę, dać się pochłonąć pracy, oddać się pomocy innym lub odejść na bok... u mnie właściwie każda z tych reakcji wystąpiła częściej niż raz... ale to nie oznacza że uaktywniały mi się połączenia z 7, 3, 4, 8, 1, 5

każdy ma wiele ze wszystkich typów i to jest piękne bo dzięki temu każdy jest inny a zarazem każdego teoretycznie da się podstawić pod wiodący typ... ten który najbardziej pasuje

Awatar użytkownika
wiadukt
Posty: 567
Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 17:08
Lokalizacja: Enneagram 1w2 -/- -/- Socjonika ESTj

#25 Post autor: wiadukt » czwartek, 13 marca 2008, 22:56

tak , miśku, dobrze powiedziales, ale to chyba kazdy stad wie, czesto sie te slowa powtarzaja tutaj plus ze wielu sie przy tym dobrze bawi
czasami zdarza mi sie nawet w ciagu dnia miec zachowania jakimi tu sie opisuje, te typowe dla kazdej z liczb ennea. Logiczne czemu tak jest.
tymbardziej smiało stwierdzam ze akurat w tym konkretnym temacie, załozonym przez Zielonego Smoka, moge sie wypowiedziec,
ze (moze i slepym trafem) ale opis z artykułu pana Jóźwiaka zgadza mi sie w 100%
zyje w duzym stresie od dziecka, 24/h, nie odnotowałam do tej pory innych motywów u siebie tylko te dwa.

nie popadam nad tym w zachwyt, ale mysle ze to odpowiedni temat by sie tym podzielic.
Obrazek
...bardzo być może, ale żaba pozostaje żabą...
Monty Python

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

Re: Punkty stresu i rownowagi - przejmowanie cech innego ty

#26 Post autor: Absynt » piątek, 14 marca 2008, 07:03

Zielony smok pisze:Wojciech Jóźwiak napisał w swoim artykule
http://www.taraka.pl/index.php?id=enneasoba.htm
tak

* Dziewiątka-Mediator na kłopoty reaguje postawą: "sam jeden przeciw wrogiemu światu" - a jest to postawa Szóstki-Adwokata Diabła.

* I wreszcie Mediator w warunkach komfortu i braku zagrożeń z największą ochotą daje z siebie wszystko i spełnia się w działaniu, upodobniając się do Wykonawcy.
Czy się z nią zgadzacie? Podajemy typy.....
To moze byc dla mnie dowodem na dziewiatkowosc...
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
Lawenda
Posty: 147
Rejestracja: piątek, 21 marca 2008, 15:22

#27 Post autor: Lawenda » środa, 23 kwietnia 2008, 17:51

Ja się zgadzam. Kiedy mam świetny humor jestem sama dla siebie bogiem. A w chwilach załamania... cóż, w chwilach doła mam po prostu doła, nienawidzę siebie, chcę umrzeć itd. Ale czy wkupiam się w łaski innych ludzi? Poniekąd. Nawet bardzo często. Ale nie w momentach krytycznych, wtedy jestem za bardzo zajęta tym, co się dzieje w mojej głowie.
"Chcę być większy niż moja sztuka"
- Herbert von Karajan

4w3 sx/sp INFp

Awatar użytkownika
Epona
Posty: 283
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 21:49
Lokalizacja: Opole

#28 Post autor: Epona » wtorek, 10 czerwca 2008, 23:36

w moim przypadku to działa. Tylko, że oczywiście pojęcie "stres" nie zawsze jest typowym książkowym "stresem". Czasem np. przyjmuję zachowania ósemki w mocnych konfrontacjach, kiedy musze postawić na swoim, aby walczyć o swoją dumę i takie tam pierdoły ;)
zdziwiło mnie to (do tej pory nie zwracałam na to uwagi) że jedynka ma połączenie z siódemką i odwrotnie. Intryguje nie to.
Nietzsche powiedział, że czasem dochodzimy do momentu, w którym robi się tak źle, że można uczynić tylko jedno z dwojga - śmiać się albo oszaleć. Dzisiaj trzecią możliwością jest taniec.

2w1

Awatar użytkownika
Eruantalon
Posty: 1963
Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
Lokalizacja: Z dupy
Kontakt:

#29 Post autor: Eruantalon » środa, 11 czerwca 2008, 08:33

Na przykładzie mojej Mamy widać to połączenie do 7'ki, za to Tata ma częściej ku 5'ce przechył sporawy. U Jedynki objawia się to specyficznym poczuciem humoru, "wyluzowaniem", w którym jest zaskakujaco dobra. Moja mama, gdy sobie odpuszcza nieco, staje się duszą towarzystwa, niezwykle przenikliwym i elokwentnym rozmówcą, kimś w stylu idealnej "lzejszej strony".
Obrazek
“It is better to be hated for who you are, than to be loved for someone you are not. ”

Awatar użytkownika
Yennefer
Posty: 132
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2008, 10:36

#30 Post autor: Yennefer » środa, 11 czerwca 2008, 14:07

Mam jakieś cechy 2, a 1 chciałabym mieć. Lubię 1 :D
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 19 stycznia 2009, 11:40 przez Yennefer, łącznie zmieniany 1 raz.
ENTP.

hey you, don't tell me there's no hope at all

ODPOWIEDZ