Opisałeś prawie mnie. Prawie, bo jestem jeszcze bardziej zajebista, a ludzie mnie kochają. A jak wchodzę na podforum Czwórek to mam ochotę otworzyć masowy ogień w rytm nominacji do Nagrody Darwina.vvob pisze:już nie jestem nieśmiały, że nie mam kompleksów, mogę prawie wszystko. Nie czuję się w 100% pewny siebie, no ale prawie. Nie jestem zamknięty w sobie itd. Potrafię głośno odezwać się, nawet w dużej grupie ludzi i powiedzieć coś zabawnego, zwłaszcza jeśli znam ludzi, z którymi przebywam, jeśli nie znam to jestem nieco spięty, ale i tak potrafię zażartować i być zabawnym. Kocham rozśmieszać ludzi, umiem to... i co?
I co? Jestem 4w5.
Z samooszukiwania i braku akceptacji siebie, na szczęście, się wyrasta.