Rozpoznanie typu

Ogólne dyskusje na temat Enneagramu
Wiadomość
Autor
Reszka
Moderator
Posty: 116
Rejestracja: wtorek, 19 kwietnia 2016, 13:48
Enneatyp: Zdobywca
Lokalizacja: Okolice Poznania

Re: Rozpoznanie typu

#1486 Post autor: Reszka » czwartek, 26 maja 2016, 15:06

michal5225 pisze: Mi też się zdarza - mówię raczej o tym że jedynki za pewne skupiają się na całości, np. czyszczą dość dokładnie całe mieszkanie, piątki natomiast szukają jakichś mniejszych sfer które mogą doprowadzić do ideału - to się w różny sposób przejawia, ja już czyściłem łazienkę uwzględniając płytki na ścianach, każdą z osobna. Bywało też tak że wyjmowałem wszystkie meble z pokoju aby dokładnie go posprzątać - bywa różnie, myślę że z reguły jednak raczej skupiamy się na rzeczach małych w stylu komputer, myszka, piekarnik etc - większe rzeczy trudno jest doprowadzić do ideału, za to chyba zbyt często olewamy ogół - ja na przykład nie mam potrzeby odkurzania, wiem natomiast że wiele osób uważa to za niedopuszczalne (jeżeli już widzę że jest źle, to wolę miotłę, a co do szafek to nigdy nie jest źle :D, chyba że mnie złapie jakaś chora faza...).
Hmm...być może tak jest. Czasem bardzo skupiam się na jednej sferze, ale bywają też takie dni kiedy próbuję ogarnąć ogół (ale to raz na jakiś czas).

michal5225 pisze: Ja też lubię upewniać się co do charakteru relacji, myślę że u mnie to jednak wynika z tego że kilka lat temu zaczęło się u mnie budzić silne połączenie z siódemką przez co stałem się bardzo społeczny i zwyczajnie brakuje mi ludzi w okół siebie, czasem przypomnę sobie że tu miałem kolegę albo tam koleżankę i wtedy do nich piszę czasem bardzo nachalnie ale tylko wtedy gdy wiem że relacja między nami była bardzo zażyła, a z jakichś względów ta druga strona ją zlekceważyła (lub po prostu życie tak sprawiło że relacja podupadła). Bywa tak że nawet mówię "słuchaj, bardzo się dobrze dogadywaliśmy, jeżeli też potrzebujesz mnie jako przyjaciela to zróbmy coś z tym, a jak nie to po prostu tak powiedz, ja nie umrę.

Mi jest to bardzo potrzebne właśnie po to by wiedzieć jak się zachować. Nie do końca lubię nieokreślonych sytuacji, w takich których nie wiem co druga osoba do mnie ma. Nie jestem jednak tak społecznym typem jak Ty :p Czasem żal mi jakichś relacji z przeszłości, ale ja rzadko wychodzę z inicjatywą jako pierwsza, strasznie nie lubię się narzucać i unikam momentów w którym mogłabym otrzymać odmowę.
michal5225 pisze: Co do zasad to jakoś nigdy nie miały o mnie dużego znaczenia, sprawiedliwość owszem ale zasady... na pewno kieruję się jakimiś tam moimi zasadami ale jakoś nie myślę o tym ani trochę...
Co do moralności, to jeżeli jest cyniczna, to na pewno jest to bardziej piątkowe niż jedynkowe zachowanie.
U mnie te zasady są ściśle związane z porządkowaniem sobie wszystkiego. Okropnie denerwuje mnie jak ktoś łamie zasady (np. zakaz palenia w miejscu publicznym) i sama staram się do nich dopasować na tyle ile mogę. No właśnie, ta cyniczna moralność, tak dużo przeplata się u mnie cech 5 i 1, że naprawdę nie potrafię się chwilami określić xD
michal5225 pisze: Nie wiem jak to jest u ciebie ale ja w którymś momencie zrozumiałem że to nie są żadne maski tylko po prostu różne nastroje i zwyczajnie taki jestem i lubię siebie takiego...

Nastrój jest u mnie akurat ukryty (jest sobie gdzieś tam w środku mnie, ale nie eksponuje go w towarzystwie). U mnie to wygląda tak z tymi maskami - np. w jednej grupce uchodzę za osobę wesołą, taką troszkę świrniętą, więc przyjmuje taką rolę bez względu na mój humor. Z kolei gdzie indziej bywam postrzegana jako osoba małomówna i "tajemnicza". Niby to narzucone z góry, lecz z drugiej strony podoba mi się takie kręcenie ludźmi oraz wzbudzanie zaciekawienia, bo nikt nie wie jaka naprawdę jestem. Także idę w to dalej, bo na swój sposób mi się to podoba.
michal5225 pisze: Też nie lubię kiedy mam wady, rzadko obracam je na swoją korzyść - zazwyczaj po prostu wypieram je ze świadomości i żyję dalej (chyba że wiem że taka wada będzie mi już towarzyszyć do końca moich dni), są też takie do których przyznaję się otwarcie jak np. lenistwo (no na rozmowach kwalifikacyjnych pomijam ten temat :D).
Ja mam kilka faz: bywa tak, że zrobię coś głupiego, więc od razu się usprawiedliwiam, zrzucam winę na coś lub na kogoś. Innym razem wolę udawać, że tego nie ma i tak jak Ty wypieram to. Jednak zawsze po jakimś czasie przychodzi taka chwila refleksji kiedy się człowiek przed sobą przyznaję do błędów, wszystko analizuje, żeby poprawić się i dalej dążyć do doskonałości (ja tak działam).


100 strona moja :cheers:


3w4 sp/soc, LSE

Prawdziwie wielcy ludzie wywołują w nas poczucie, że sami możemy się stać wielcy. ~ Mark Twain

Awatar użytkownika
michal5225
Posty: 288
Rejestracja: wtorek, 3 listopada 2015, 08:51
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Rozpoznanie typu

#1487 Post autor: michal5225 » czwartek, 26 maja 2016, 15:47

Reszka pisze:Nie jestem jednak tak społecznym typem jak Ty
Kwestia tego jak silne jest połączenie z siódemką - może się to zmieniać na przestrzeni chwil (krótkotrwałe zmiany) lub na przestrzeni lat (długotrwałe zmiany).
Reszka pisze: U mnie te zasady są ściśle związane z porządkowaniem sobie wszystkiego. Okropnie denerwuje mnie jak ktoś łamie zasady (np. zakaz palenia w miejscu publicznym) i sama staram się do nich dopasować na tyle ile mogę. No właśnie, ta cyniczna moralność, tak dużo przeplata się u mnie cech 5 i 1, że naprawdę nie potrafię się chwilami określić xD
No to faktycznie problem - myślę że do piątki to raczej nie pasuje (ale reszta raczej pasuje).
Reszka pisze: w jednej grupce uchodzę za osobę wesołą, taką troszkę świrniętą, więc przyjmuje taką rolę bez względu na mój humor.
- krótkotrwale wzmocnione połączenie z siódemką.
Reszka pisze: po jakimś czasie przychodzi taka chwila refleksji kiedy się człowiek przed sobą przyznaję do błędów, wszystko analizuje, żeby poprawić się i dalej dążyć do doskonałości (ja tak działam).
Nie no oczywiście też tak miewam - już nie chciałem być tak szczegółowym.
Bycie wolnym - to móc nie kłamać.
Między każdą parą wymiernych chwil istniały miliardy chwil niewymiernych.
Nie wszystko co się opłaca warto robić. A nie wszystko co warto robić zaraz się opłaca...
0w0 LIES-Se SY/SY/SY

Reszka
Moderator
Posty: 116
Rejestracja: wtorek, 19 kwietnia 2016, 13:48
Enneatyp: Zdobywca
Lokalizacja: Okolice Poznania

Re: Rozpoznanie typu

#1488 Post autor: Reszka » czwartek, 26 maja 2016, 18:05

michal5225 pisze: Kwestia tego jak silne jest połączenie z siódemką - może się to zmieniać na przestrzeni chwil (krótkotrwałe zmiany) lub na przestrzeni lat (długotrwałe zmiany).
Jeśli jestem już tą 5 to wątpię by to połączenie było u mnie silne. Jedynie w skrajnych przypadkach przesadnie uciekam w humor i ciągnę do ludzi.
michal5225 pisze: No to faktycznie problem - myślę że do piątki to raczej nie pasuje (ale reszta raczej pasuje).
Problem nie problem, mi tam w sumie z tym dobrze :D Mimo, że denerwuje mnie jak ktoś łamie zasady itp. to raczej nie okazuję tego (chyba, że coś we mnie po prostu pęknie, lecz to przy nagromadzeniu się takich sytuacji).
michal5225 pisze: Nie no oczywiście też tak miewam - już nie chciałem być tak szczegółowym.
Domyślam się, że refleksja nie jest zarezerwowana tylko dla mnie xd Napisałam o tym, bo może mieć to znaczenie przy typowaniu, niekoniecznie chciałam być drobiazgowa :P
3w4 sp/soc, LSE

Prawdziwie wielcy ludzie wywołują w nas poczucie, że sami możemy się stać wielcy. ~ Mark Twain

Awatar użytkownika
Feminazi
Posty: 39
Rejestracja: poniedziałek, 29 lutego 2016, 21:55
Enneatyp: Obserwator

Re: Rozpoznanie typu

#1489 Post autor: Feminazi » sobota, 28 maja 2016, 12:03

Reszka pisze:Jeśli jestem już tą 5 to wątpię by to połączenie było u mnie silne. Jedynie w skrajnych przypadkach przesadnie uciekam w humor i ciągnę do ludzi.
Wtrącę się tylko odnośnie tego: Siódemki nie uciekają w dobry humor. Siódemki uciekają trochę w autodestrukcje, lecą w przesadę. Jak najwięcej wszystkiego. Alkoholu, używek, też ćwiczeń. Byle więcej, byle mocniej. Byle uciec i nie myśleć o tym czymś przez co się ucieka (najczęściej o problemie).
Bażantowo nadal walczy!
Shavira pisze:Jak nie rzucasz hejtami to jesteś serio pomocna.
_____
5w6 sx/sp

Awatar użytkownika
michal5225
Posty: 288
Rejestracja: wtorek, 3 listopada 2015, 08:51
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Rozpoznanie typu

#1490 Post autor: michal5225 » sobota, 28 maja 2016, 13:44

Feminazi pisze:
Reszka pisze:Jeśli jestem już tą 5 to wątpię by to połączenie było u mnie silne. Jedynie w skrajnych przypadkach przesadnie uciekam w humor i ciągnę do ludzi.
Wtrącę się tylko odnośnie tego: Siódemki nie uciekają w dobry humor. Siódemki uciekają trochę w autodestrukcje, lecą w przesadę. Jak najwięcej wszystkiego. Alkoholu, używek, też ćwiczeń. Byle więcej, byle mocniej. Byle uciec i nie myśleć o tym czymś przez co się ucieka (najczęściej o problemie).
Nie do końca się zgodzę, owszem to co piszesz jest cechą siódemki i ostatnio często obserwuję to w swoim życiu - mam spore problemy z zabraniem się do pracy.
Jednakże cechą siódemki jest też bardzo dobry nastrój, wysokie zdolności społeczne, bywa że robienie głupich żartów i jak najbardziej dobry humor - nawet w czasie problemów :)...
Bycie wolnym - to móc nie kłamać.
Między każdą parą wymiernych chwil istniały miliardy chwil niewymiernych.
Nie wszystko co się opłaca warto robić. A nie wszystko co warto robić zaraz się opłaca...
0w0 LIES-Se SY/SY/SY

Awatar użytkownika
Shavira
Posty: 184
Rejestracja: wtorek, 5 stycznia 2016, 23:41
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Wrocław

Re: Rozpoznanie typu

#1491 Post autor: Shavira » sobota, 28 maja 2016, 14:11

michal5225 pisze:Jednakże cechą siódemki jest też bardzo dobry nastrój, wysokie zdolności społeczne, bywa że robienie głupich żartów i jak najbardziej dobry humor - nawet w czasie problemów :)...
Proszę mi tu nie siać herezji.
To, że Siódemka sprawia wrażenie, że ma dobry humor w czasie problemów, nie znaczy wcale, że naprawdę go ma. Owszem, idzie się łatwo pomylić jak ktoś Ci mówi "chodźmy na imprezę i zabawmy się, będzie tak super!", jednakże jeśli jest to faktycznie ucieczka, a nie zwykła chęć imprezowania to będą skłonności do przesady. Wspomniane więcej, mocniej, bardziej. Alkohol, seks, narkotyki, głośna muzyka. Czasem autoagresja (albo ogólnie agresja, zwłaszcza słowna, szczególnie wtedy jak ktoś próbuje ją ogarnąć). Siedem próbuje zająć swój umysł wszystkim, co odciągnie myśli od problemu i najczęściej jest to coś z w/w. Mnie się faktycznie jeszcze zdarzają katorżnicze ćwiczenia lub praca nad czymś, tak, żebym nie miała czasu na myślenie.

Także Feminazi ma rację, bo zna Siedem z autopsji i widziała w każdym stanie emocjonalnym, aczkolwiek napisane rzeczy tyczą się bardziej 7w8, bo 7w6 są nieco łagodniejsze w swoich ucieczkach, z tego, co kojarzę.
6w7 sx/sp
IEE-Fi

Do you want peace or you wanna piece of me?

Awatar użytkownika
michal5225
Posty: 288
Rejestracja: wtorek, 3 listopada 2015, 08:51
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Rozpoznanie typu

#1492 Post autor: michal5225 » sobota, 28 maja 2016, 14:24

Shavira pisze:
michal5225 pisze:Jednakże cechą siódemki jest też bardzo dobry nastrój, wysokie zdolności społeczne, bywa że robienie głupich żartów i jak najbardziej dobry humor - nawet w czasie problemów :)...
Proszę mi tu nie siać herezji.
To, że Siódemka sprawia wrażenie, że ma dobry humor w czasie problemów, nie znaczy wcale, że naprawdę go ma.
Piszę o połączeniu piątki z siódemką, a nie o siódemce.
Tak to u mnie właśnie wygląda, gdy silnie wpływa na mnie siódemka, to w każdej chwili jestem otwarty na inicjatywy, w każdej chwili jestem gotów się do kogoś uśmiechnąć i mimo jakichś tam problemów w danej sytuacji, nie czuję się wewnętrznie zdepresjonowany, a przynajmniej nie w taki klasyczny sposób - jeżeli już to przejawia się to lenistwem i uciekaniem ale mimo wszystko wciąż jestem szczęśliwy...
Shavira pisze:Siedem próbuje zająć swój umysł wszystkim, co odciągnie myśli od problemu i najczęściej jest to coś z w/w. Mnie się faktycznie jeszcze zdarzają katorżnicze ćwiczenia lub praca nad czymś, tak, żebym nie miała czasu na myślenie.
Zgadzam się, właśnie dlatego jestem tu taki aktywny :D
Shavira pisze: Także Feminazi ma rację, bo zna Siedem z autopsji
Też znam dobrze człowieka z typem siedem i główne cechy jakie w nim dostrzegam to: dobry humor, gotowość do podejmowania inicjatyw, pozytywne działanie (wycieczki, spotkania etc) i najbardziej wkurzające mnie cecha - brak zażyłości do takiego stopnia że była by chyba gotowa porzucić wszystkich swoich przyjaciół na pstryknięcie palcem... chociaż może to tylko takie wrażenie...
Bycie wolnym - to móc nie kłamać.
Między każdą parą wymiernych chwil istniały miliardy chwil niewymiernych.
Nie wszystko co się opłaca warto robić. A nie wszystko co warto robić zaraz się opłaca...
0w0 LIES-Se SY/SY/SY

Reszka
Moderator
Posty: 116
Rejestracja: wtorek, 19 kwietnia 2016, 13:48
Enneatyp: Zdobywca
Lokalizacja: Okolice Poznania

Re: Rozpoznanie typu

#1493 Post autor: Reszka » sobota, 28 maja 2016, 18:44

Feminazi pisze: Wtrącę się tylko odnośnie tego: Siódemki nie uciekają w dobry humor. Siódemki uciekają trochę w autodestrukcje, lecą w przesadę. Jak najwięcej wszystkiego. Alkoholu, używek, też ćwiczeń. Byle więcej, byle mocniej. Byle uciec i nie myśleć o tym czymś przez co się ucieka (najczęściej o problemie).
Wiem o tym - mam w swoim otoczeniu 3 siódemki z czego jedna bardzo niezdrowa (przesada w używkach i imprezowaniu). U mnie cechy siódemki objawiają się przede wszystkim właśnie w tym, że swój zły humor często maskuję wygłupianiem się, udawaniu takiego beztroskiego ducha, którego nic nie interesuję. Po prostu dzielę się tym jak to u mnie wygląda, ta cecha troszkę kojarzy mi się z zachowaniem 7, ale nie jestem tym typem więc nie uważam tego za jakiś pewnik. U mnie jednak tak jest, że przesadnie uciekam w taką wymuszoną ekstrawersję przy okropnym nastroju.
3w4 sp/soc, LSE

Prawdziwie wielcy ludzie wywołują w nas poczucie, że sami możemy się stać wielcy. ~ Mark Twain

kartakredytowa
Posty: 42
Rejestracja: poniedziałek, 9 czerwca 2014, 21:18
Enneatyp: Indywidualista

Re: Rozpoznanie typu

#1494 Post autor: kartakredytowa » niedziela, 29 maja 2016, 00:04

Czy jestem 4w3 czy 3w4?
Jestem b. amitna, chcę dużo osiągnąć w życiu. Nie lubię bardzo się źle czuć i bardzo uciekam od tego, ale czasem mi się zdarza jak jestem sama ze sie nie czuję dobrze. Unikam troche ludzi ktorzy mnie dołują. Chcę by wszyscy mnie adorowali, kocham rywalizację. Lubię ludzi i lubię z nimi przebywać. Czasem mi się tak kompletnie nie chce żyć, ale staram się z tym walczyć. Lubię ryzyko i wszystko co nowe. Lubię romantyzm i delikatność, lubię przebywać na świerzym powietrzu. Uwiebiam sporty, zwłaszcza drużynowe. Staram się nie pokazywać ludziom swoich uczuć i przeszłości bo uważam że to mało "profesjonalne". Często chcę wywrzeć jakieś konkretne wrażenie na ludziach. Lubię rozwiązywać problemy innych ludzi, motywować ich do zmiany i wspierac psychicznie, ale już mniej mi się podoba jeżli mimo tego nic to nie daje i często odpuszczam.

Awatar użytkownika
michal5225
Posty: 288
Rejestracja: wtorek, 3 listopada 2015, 08:51
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Rozpoznanie typu

#1495 Post autor: michal5225 » niedziela, 29 maja 2016, 00:07

Ja bym raczej strzelał w 3w4
Bycie wolnym - to móc nie kłamać.
Między każdą parą wymiernych chwil istniały miliardy chwil niewymiernych.
Nie wszystko co się opłaca warto robić. A nie wszystko co warto robić zaraz się opłaca...
0w0 LIES-Se SY/SY/SY

Diamentowy Kruk
Posty: 206
Rejestracja: wtorek, 6 października 2015, 16:16

Re: Rozpoznanie typu

#1496 Post autor: Diamentowy Kruk » niedziela, 29 maja 2016, 09:53

Stawiam na 3.

Swoją drogą chciałaś poznać 3 to już jedną najprawdopodobniej znasz :wink:

Awatar użytkownika
chokureika
Moderator
Posty: 608
Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2007, 23:25
Enneatyp: Indywidualista

Re: Rozpoznanie typu

#1497 Post autor: chokureika » niedziela, 29 maja 2016, 10:55

kartakredytowa pisze:(...)bo uważam że to mało "profesjonalne".
Takie trójkowe :D
4.5 sp/sx IEI / z uniesień pozostało mi uniesienie brwi, ze wzruszeń - wzruszenie ramion.

Awatar użytkownika
Kapar
VIP
VIP
Posty: 2333
Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: DownUnder
Kontakt:

Re: Rozpoznanie typu

#1498 Post autor: Kapar » środa, 1 czerwca 2016, 05:29

kartakredytowa pisze:Czy jestem 4w3 czy 3w4?
Jestem b. amitna, chcę dużo osiągnąć w życiu. Nie lubię bardzo się źle czuć i bardzo uciekam od tego, ale czasem mi się zdarza jak jestem sama ze sie nie czuję dobrze. Unikam troche ludzi ktorzy mnie dołują. Chcę by wszyscy mnie adorowali, kocham rywalizację. Lubię ludzi i lubię z nimi przebywać. Czasem mi się tak kompletnie nie chce żyć, ale staram się z tym walczyć. Lubię ryzyko i wszystko co nowe. Lubię romantyzm i delikatność, lubię przebywać na świerzym powietrzu. Uwiebiam sporty, zwłaszcza drużynowe. Staram się nie pokazywać ludziom swoich uczuć i przeszłości bo uważam że tomało "profesjonalne". Często chcę wywrzeć jakieś konkretne wrażenie na ludziach. Lubię rozwiązywać problemy innych ludzi, motywować ich do zmiany i wspierac psychicznie, ale już mniej mi się podoba jeżli mimo tego nic to nie daje i często odpuszczam.
Wyrywkowo, to brzmi bardziej jak jakieś zaburzene osobowości, a nie typ 3 Enneagrmu, ale cóż, twój post jest dość specyficzny.
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl

Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.

Awatar użytkownika
Melancholiczka
Posty: 21
Rejestracja: niedziela, 27 marca 2016, 10:37
Enneatyp: Lojalista

Re: Rozpoznanie typu

#1499 Post autor: Melancholiczka » sobota, 4 czerwca 2016, 19:07

Chciałabym prosić Was o pomoc w określeniu typów pewnych trzech osób. Wszystkie z nich są mi bliskie, ale mimo to, mam problem z określeniem ich enneatypu w stu procentach.

Osoba X
- Jest to osoba o wysokim poziomie zdrowia - obstawiam poziom pierwszy lub najwyżej drugi. Wiem, że to pewnie utrudni poszukiwania, ale cóż - osoby z poziomem 5 i niższym już potrafię rozpoznać sama xD
- Lubi mówić, rozmawiać, dużo komentować, nawet wtedy, gdy reszta jest cicho - ona jest dość głośna. Nie lubi jednak gadania "do samej siebie" - nie znosi, gdy jej słuchacz ją ignoruje. Mimo to jest raczej osobą, która mówi inteligentnie, do rzeczy - zawsze ma do powiedzenia coś ciekawego.
- Nie jest jakąś skrajną ekstrawertyczką, aczkolwiek widać w niej żywiołowość i energię, którą nie posiadają inni - zaraża nią również ludzi wokół. Troszkę roztrzepana, jednak nie chaotyczna, powiedziałabym, że jest bardziej "poukładana" ode mnie. Optymistycznie nastawiona do świata, potrafi jednak brać sprawy na poważnie, a kiedy zajdzie taka potrzeba - potrafi zachować zdrowy rozsądek.
- Od zawsze chciała pomagać ludziom. Jest to osoba opiekuńcza wobec innych - nawet tym, którzy jej podpadli potrafi dać drugą szansę (o ile wcześniej naprawi swoje błędy i ta osoba chce się zmienić). Oddana wobec tych, którzy są jej bliscy.
- Dość nostalgiczna. Lubi mówić, jak to było kiedyś. Odwołuje się do doświadczeń z przeszłości. Mimo to, miałabym problem z stwierdzeniem, czy jest skoncentrowana na przeszłości, czy teraźniejszości - widzę ją jako osobę, która mimo to żyje "tu i teraz".
- Inteligentna, jednak nie przechwala się tym. Oprócz tego jest bardzo spostrzegawcza, widzi to, czego nie zauważają inni, zwłaszcza, jeżeli chodzi o innych ludzi.
- Ma dziwne poczucie humoru. Choć nie ma na celu ranić innych, często niektórzy odbierają to jako atak w ich stronę. Bywa uparta i przekorna. Nie chce jednak, jak już wspomniałam, w ten sposób krzywdzić innych - tak się tylko droczy z innymi.
- Potrafi ona mówić nie, nie daje sobą pomiatać. Ma dystans do siebie i do innych.
- Wierząca. Nie jest fanatyczką, ale jednak.

Myślałam nad typem ósmym, dziewiątym lub drugim. Ewentualnie szóstym lub siódmym, ale raczej wątpię.

Osoba Y
- Trudno mi określić poziom zdrowia tej osoby - na pewno nie jest bardzo zdrowa, ale też nie niezdrowa.
- Dość ambiwertyczna. Lubi mówić i rozmawiać z innymi, ma grono znajomych, gdzie okazuje się być bardzo rozmowna - jednak większość ludzi uważa ją za osobę cichą i spokojną (cicha woda brzegi rwie, khe khe). Na pewno nie introwertyk.
- Zauważyłam, że ta osoba czuję potrzebę posiadania "senpai'a" (idola) - czy to w postaci gwiazdy, czy (częściej) nauczycielki. Kiedy jedną osobę wybije się z głowy, nagle dostrzega same zalety i ogólną zaczepistość osoby, którą zna od dawna. Zachowuje się wtedy wobec niej jak popapraniec, krótko mówiąc.
- Jest dość pomocna. Ma mały problem z odmawianiem, choć nie czuję wewnętrznej potrzeby, aby pomóc każdemu. Jeżeli widzi, że ktoś jej bliski potrzebuje "opieki" - w ostateczności ona przejmuje rolę "opiekuna", choć raczej tego unika.
- Skoncentrowana raczej na teraźniejszości. Nie rozpamiętuje przeszłości, ale też jakoś wnikliwie nie zastanawia się nad przyszłością.
- Inteligentna i wszechstronnie utalentowana. Nawet, jak nauka idzie jej z uporem, to gdy postawi sobie cel - będzie do niego dążyć, dopóki go nie osiągnie, lub nie uzna za bezsensowny.
- Nikt nie wie, co dzieje się w jej głowie - włącznie ze mną. Sprawia wrażenie bardzo normalnej dziewczyny, ale tak naprawdę jej mózg można porównać do papki. Ma tendencję do konfliktów sama ze sobą, gardzenia swoją osobą, nienawidzenia wszystkiego wokół. Nie jest to jednak specjalnie czwórkowe.
- Miła i sympatyczna. Trudno ją wyprowadzić z równowagi - przynajmniej zewnętrznie.

Rozważałam typ dziewiąty, trochę kojarzy mi się z siódemką. Kompletnie nie mam na nią pomysłu.

Osoba Z
- Poziom zdrowia taki sam/wyższy niż u Y, ale niższy niż u X - powiedzmy, że coś w okolicach 3-4.
- Ambiwertyczna, lekka dominacja ekstrawersji. Trochę bardziej "ekstrawertyczna" wobec osób spoza swojej paczki niż Y, ale mniej niż X. Łatwo nawiązuje nowe znajomości.
- Trudno określić, czy jest optymistką, realistką czy pesymistką. Najbliżej jej do tej pierwszej, ale też nie widać jakiejś specjalnej dominacji.
- Inteligentna, jednak mało ambitna. Robi tylko tyle, aby nie miała problemów, chyba że chodzi o coś, co ją interesuje - wtedy może przejść samą siebie. Może wtedy pokazać się z bardzo ambitnej strony, choć nigdy nie dąży do niczego "po trupach".
- Ze wszystkich typów - najmocniej skupiona na przeszłości. Bardzo często, mniej lub bardziej świadomie odwołuje się do doświadczeń z przeszłości. Przykładowo - nie przejdzie ulicą, którą szybciej doszłaby do celu, bo X lat temu spotkała tam swoją znajomą (wówczas ta znajoma miała 16 lat, a Z - 12), z którą nieźle się pożarła. Co z tego, że ta znajoma nawet nie mieszka już w tej miejscowości.
- Dosyć pomocna, nie jest to jednak jakiś szczególny altruizm. Kiedy może - pomoże, jednak jeżeli jej się nie chce/ma coś innego na głowie - nie ma problemów z odmową. Nawet wobec przyjaciół.
- Jest osobą, która unika konfliktów, a już na pewno sama ich nie wywołuje. Jeżeli trzeba - obroni się, a nawet odda z podwojoną siłą.
- Lubi towarzystwo innych, jednak czasami potrzebuję samotności. Czasami trzeba ją po prostu zostawić samą z książką. Rzadko, bo rzadko, ale jednak.

Sama uważa się za 8w9 (tak jej wyszedł test). Obstawiałabym ósemkę, dziewiątkę lub szóstkę.

Zadawajcie pytania. Wiem, że nie napisałam o tych osobach zbyt wiele (zwłaszcza o Y i Z, po napisaniu charakterystyki X mój entuzjazm do tego nieco opadł), ale jak coś, jestem w stanie powiedzieć o nich coś jeszcze.

Awatar użytkownika
Shavira
Posty: 184
Rejestracja: wtorek, 5 stycznia 2016, 23:41
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Wrocław

Re: Rozpoznanie typu

#1500 Post autor: Shavira » sobota, 4 czerwca 2016, 19:35

W przypadku X i Y prędzej udałoby mi się strzelić socjotyp, niż enneatyp, nie widzę tam za bardzo informacji, na których mogłabym się opierać w typowaniu enneagramowym. Jeśli chodzi o Z to wydaje mi się, że 9w8 jest warte rozważenia.
6w7 sx/sp
IEE-Fi

Do you want peace or you wanna piece of me?

ODPOWIEDZ