Rozpoznanie typu

[Ninque]

W sumie w stwierdzeniu

ja pierdole to znaczy ze test jest do dupy

sarkazm nie powinien wystąpić.

Spoiler:

[Agon]

Ależ ja nie mam żadnych absolutnie wątpliwości kim jestem To był sarkazm.

W takim razie jesteś 8. Nie dlatego, że to deklarujesz, ale dlatego że nie masz wątpliwości

Co do idealnego partnera 8, to znam jedną parę w której ona jest 8, a on 9(albo 7, albo 2, jakiś typ z positive outlook) Równoważą się fajnie

[Zyfika]

W sumie w stwierdzeniu

ja pierdole to znaczy ze test jest do dupy

sarkazm nie powinien wystąpić.

Spoiler:

Musisz się bardziej starać jak mnie cytujesz kompletnie Tobie to nie wychodzi

[Soulhunter]

Hej

Chciałam się Was zapytać, czy jest jakieś połączenie między 8 i 4. Z obu enneatypów mam bardzo dużo... Jestem jakby ich mieszanką. Mam tę władczość asertywność i "hitlerowość" 8w7, ale np. W towarzystwie jestem ekstrawertyczna, a jak jestem sama, w domu albo gadam z kimś na boku zachowuję się bardzo introwertycznie, depresyjnie, ponuro i ogólnie bardzo, bardzo podobnie do 4. Test robiłam parę razy w różnych odstępach czasu, więc czasem zmieniłam odpowiedzi i zawsze wychodzi albo 8w7 albo 4w5. Czy może to być jakieś połączenie? Czy występuje coś takiego w enneagramie? Moja koleżanka mówi że jestem typową 8w7, ale zna mnie tylko jako tą mnie w szkole, przy innych a tak osobno to już nie... chociaż osobno też często ujawniać cechy 8, dlatego mam taki dylemat Jeśli czegoś takiego nie ma... tzn. takiego polączenia, to jak poznać kim jestem naprawdę? Istnieje jakiś dokładniejszy test? PS. Jestem tu nowa, więc proszę o wyrozumiałość xD

[Zyfika]

ósemka nie prosi o wyrozumiałość ósemka w ogóle o nic nie prosi

[Ael]

http://www.enneagram.pl/Enneagram/ennea ... 4and8.html

O roznicach miedzy typami 8 i 4. Polecam ^^

[Zyfika]

Znam przypadek ósemki w depresji, której wtedy w tym teście wychodziła 4. Jakieś więc połączenie jest. A link fajny

[Intan]

Mieliśmy tu przypadek Czwórki, która mylnie zidentyfikowała się jako Ósemka. Zdarza się. Najważniejsze są motywacje i główne lęki, które kierują Twoimi poczynaniami.

[bezsens]

Cześć. Moglibyście mi pomóc zidentyfikować mój typ... Sam typuję się na 4 albo 6, czasami nawet 1.
Trochę o mnie:
Już od dzieciństwa czułem się gorszy niż inni. Zawsze byłem inteligentniejszy od rówieśników, miałem większą wiedzę. Wtedy już też wiedziałem, że finansowo moja rodzina nie może na wszystko pozwolić, że nie mają pieniędzy (tak jak każda przeciętna rodzina) - nie byliśmy biedni, ale ja tak to odczuwałem, nie mogłem mieć wszystkiego co inni. Miałem szczęśliwe dzieciństwo, dużo zabaw.
Obecnie jestem bardzo nieśmiały. Chodzę do 2 klasy liceum. W klasie prawie się do nikogo nie odzywam. Czuję się nadal gorszy, może moje staromodne i śmieszne zarazem imię ma w tym jakiś udział. Nie mam w ogóle przyjaciół ani ... kolegów. Nie wychodzę na żadne imprezy, spotkania czy przejść się po prostu po mieście, wieczorem.
Poza tym:
- wstyd (przez poczucie bycia gorszym, staromodne imię)
- nadwrażliwość, z którą się trochę uporałem - za mocno wczuwam się w seriale, filmy, płacze na nich, a jestem facet przecież
- lubię filmy romantyczne, marzę o wielkiej miłości
- napady depresji, np. 2 tygodnie przez okres ferii i potem nawet kilka miesięcy spokoju, w czasie tych depresji, to np. żałuję, że czasy młodości, beztroski już nie wrócą - ot nadsentymentalność albo, że ludzie są niepełnosprawni umysłowo, fizycznie, bieda, pracują fizycznie za najniższą krajową, że ludzie są głupi i gorsi...
- osobowość neurotyczna - podręcznikowa, nerwicowość
- lęki, np.przed opuszczeniem domu rodzinnego, przed wyjazdem do wielkiego miasta na studia (jestem odludkiem, podobno nie lubię ludzi ),
- nie chcę się zaprzyjaźnić z nikim z klasy(już nawet za późno), bo się boję, jak to dalej będzie, nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że będę miał nową znajomość, że jakiś inny człowiek... - trochę podobne to do derealizacji
- w sklepie, w centrum handlowym, czuję się gorszy od ludzi, wiem, że jestem biedniej ubrany
- nienawidzę wyśmiewania się ze mnie,
- gdy ktoś mnie wkurzy, szybko się denerwuję, życzę mu od razu śmierci,nie boję się tego, bo wolałbym nie żyć
- zawsze mnie pociągali ludzie, którzy byli inni (normalni ludzie, nie jacyś zboczeńcy w róznym tego słowa znaczeniu), robili to co chcą, zachowują się po swojemu, są uznawani trochę za dziwaków, ale są sobą i też taki chce być
- chcę by mnie podziwiano, by inni wiedzieli, że jestem kimś, lubię gdy o mnie mówią, a jednocześnie nieśmiałość wśród ludzi
- ogólnie jestem głupi, wolno przyswajam i kojarzę fakty, od rówieśników dużo więcej przeczytałem książek, a słownictwo ubogie, zapominam słów,
Cechy 1:
- perfekcjonizm, choć mam bałagan na biurku
- zawsze wiem co trzeba ulepszyć
- zawsze byłem odpowiedzialny, dbałem o starsze rodzeństwo, to mnie rodzice jakieś zadanie powierzali
- pedantyczność - zanim wysłałem ten post, kilka razy przeanalizowałem ten tekst i edytowałem...
Cechy 4:
- emocjonalność, nadwrażliwość
- introwertyk
- chcę być wyjątkowy,prawie za wszelką cenę, chcę być inny
- melancholik i... choleryk
Cechy 6:
- typowo analityczny umysł, matematycznie ponad przeciętny, nie że lubię matematykę, choć nawet lubię
- kiedyś uwielbiałem być w jakieś grupie (szkoła, koledzy), czuć taką bliskość
- lęki przed przyszłością,albo zawsze się czegoś obawiam, nigdy np. w życiu nie zrobiłem jakiś głupstw, które każdy by w moim wieku zrobił, np dla jaj (wtedy gdy byłem jeszcze dość normalny w szkole)
- zamartwianie się

[Shavira]

Typowałabym Czwórkę, po zerknięciu w motywacje*. Chęć bycia wyjątkowym, podziw dla ludzi wyróżniających się (indywidualistów), właśnie pod kątem "chcę być jak oni". Marzenia o wielkiej miłości, chwilowe napady depresji, to brzmi czwórkowo. 4w5, tak myślę, bo do tego analityczny umysł, skrajny introwertyzm. Połączenie z Jedynką, więc odchyły w stronę perfekcjonizmu jak najbardziej do wyjaśnienia.

* - http://www.enneagram.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=9168

[carlos]

Nie wychodzę na żadne imprezy, spotkania czy przejść się po prostu po mieście, wieczorem.

To nic złego. Wystrzałowe życie to pic i fasada.

- w sklepie, w centrum handlowym, czuję się gorszy od ludzi, wiem, że jestem biedniej ubrany

Można się ubrać fajnie nawet za małe pieniądze, myślę że juz niedługo się tym zajmiesz

- chcę by mnie podziwiano, by inni wiedzieli, że jestem kimś, lubię gdy o mnie mówią, a jednocześnie nieśmiałość wśród ludzi

Widzę, że w Twoim życiu mocno determinuje wszystko przekonanie, że jesteś gorszy i nie zasługujesz na miłość, a z drugiej strony bardzo jej chcesz.
Występuje następująca zależność - jeśli będziesz nienawidzieć siebie, swojej "biedy", nie będziesz umiał kochać. Sztuką jest być biednym, ale kochać siebie i życie. Twoje ubranie naprawdę Cię nie determinuje. Możesz być wielkim błogosławieństwem dla ludzi, jeśli najpierw pokochasz siebie, wtedy nie będziesz uciążliwy dla ludzi, nie będą czuli, że czegoś od nich potrzebujesz. Pomyśl o tym https://www.youtube.com/watch?v=rSDf4TrF_jI

Ogólnie wydaje się, że ten perfekcjonizm też wynika z niepewności co do siebie. Wyczuwam, że ktoś tłumił w Tobie spontaniczność. Teraz starasz się nie popełniać "błędów". Ktoś Cię chyba bardzo strofował za coś co uważał za "błędy". Pomyśl - błąd jest tylko koncepcją. W rzeczywistości nie istnieje. Nie musisz się martwić. To, że coś nie pasuje do jakiegoś ideału lub czyjejś wizji - to nie błąd! Nic nie jest błędem. Wszystko ma jakiś sens. https://www.youtube.com/watch?v=kdjxWUu0ncA

Wracając do tematu, tak, myślę że aktualnie wzorzec 4 (główne uzależnienie - zazdrość).
Btw jesteś spoko

[Offchi]

Stawiam na 4w5 z mocym połączeniem z 2 i introwertycznością powyżej czwórkowej średniej.

[blondynka]

Hej
Mam problem w rozpoznaniu swojego typu...kompletnie nie wiem 'jakim numerkiem jestem'
Dzieciństwo... Niewiele pamiętam, byłam zamkniętym w sobie dzieckiem, niepewnym siebie o niskim poczuciu wartości. Ale nie wynikała ona z tego, że inni mogli mnie 'nie tak' postrzegać. Po prostu nie spełniałam swoich własnych standardów, że tak powiem. Miałam problemy zdrowotne, tułałam się po szpitalach, więc i oczekiwano ode mnie siły. Byłam dość nerwowa, właściwie dalej jestem, bardzo łatwo mnie wyprowadzić z równowagi. No i jestem dość kłótliwa, czasem (?) specjalnie prowokuję, krzyczę, płaczę z nerwów, czasem rzucę jakimś kubkiem. Nie boję się opini ludzi, w ogóle nie boję się ludzi. Ale ufam tylko sobie. Nie lubię słuchać użalania się nad sobą, ani być czyjąś podporą. Ani też nie polegam na innych. Samoocena też mi się podniosła, jestem pewniejsza siebie. Wczoraj kolega mi powiedział, że jestem 'sucha' jak to ujął, jeżeli chodzi o emocje etc. Lubię od czasu do czasu wyjść na imprezę, tylko że gdy już wyjdę kończy się na urwanym filmiku czy coś, wg innych przesadzam. Nie szukam miłości na gwałt, w ogóle jej nie szukam. Lubię spędzać czas z ludźmi, ale też lubię siedzieć w domu i nic-nie-robić. Gdy pracuję, zupełnie nie skupiam się na szczegółach, tylko na ogóle. No i trzymam się ostatnich terminów


Trochę bałaganu jest w tym poście... Mam nadzieję że ktoś się rozczyta ;o
I z góry dzięki za pomoc

[Ninque]

Hej

Hej

http://enneagram.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=7749 indeks- najciekawsze materiały na forum --> tu znajdziesz wiele bardzo przydatnych informacji, polecam zacząć od początku, t.j. tego co znajdziesz pod podstawowe informacje.

Ja na razie mogę powiedzieć, że niuchałabym w kierunku 1, 8 i antyfobicznej 6. To tylko taka niejasna sugestia także nie przejmuj sie zbytnio tylko czytaj i w razie problemów pytaj

Spoiler:

a ja się zastanawiam, czy nie jestem kryptojedynką

[blondynka]

Podejrzewam 8, jednakże jak sobie przypomnę, jaka byłam jeszcze kilka lat temu wydaje mi się to nierealne, chociaż to też niby kwestia dorastania, hormonów etc...