Strona 71 z 108

Re: Rozpoznanie typu

: niedziela, 16 marca 2014, 08:56
autor: Snufkin
Nie, nie sądzę ja bym bardziej obstawiał 6 bo na 8 jesteś chyba za miękka.

Re: Rozpoznanie typu

: niedziela, 16 marca 2014, 09:08
autor: kajzerka
No więc dlaczego nigdy nie wyszło mi w teście 6? :?

Re: Rozpoznanie typu

: niedziela, 16 marca 2014, 09:11
autor: Kapar
Bo żaden test nie jest dobry, są tylko gorsze i ciut lepsze. Zrób sobie test na 131 pytań, wtedy być może wynik będzie miarodajny. Test na naszej stronie jest kiepski, dlatego pracuje nad nowym.

Re: Rozpoznanie typu

: niedziela, 16 marca 2014, 09:14
autor: Snufkin
Bo może jesteś 5, uj jeden wie ale jak jesteś 5 to powinnaś się w końcu w tym połapać, sprawdź: http://www.enneagram.pl/forum/viewtopic ... 31#p308331
Kapar nasz test jest bardzo dobry, trzeba by tylko uściślić kilka pytań.

Re: Rozpoznanie typu

: niedziela, 16 marca 2014, 09:25
autor: Kapar
Nie sądzisz, że zbyt łatwo wychodzi komuś 4? Dawno temu mi wychodziło 4 a do dziś nie wiem dlaczego

Re: Rozpoznanie typu

: niedziela, 16 marca 2014, 10:12
autor: kajzerka
Już wiem. Mój enneagram lśni wszystkimi kolorami tęczy a ja jestem nowym wcieleniem Buddy.

Re: Rozpoznanie typu

: niedziela, 16 marca 2014, 10:38
autor: Zielona
Kapar pisze:Nie sądzisz, że zbyt łatwo wychodzi komuś 4?
Wydaje mi się, że większość osób robiących test to ludzie młodzi (koniec gimnazjum - studia). Jest to jednocześnie wiek, w którym jesteśmy już nieźle zsocjalizowani, ale także okres buntu i poszukiwania własnej tożsamości. Dużo się dzieje wewnątrz i ściera z wpływami zewnętrznymi co pogłębia wewnętrzne przeżycia i tak w kółko. Zapewne stąd tyle 4-ek. Im człowiek starszy tym wyraźniej kształtują się mechanizmy obronne i łatwiej określić typ. Są oczywiście osoby, którym środowisko i "zafundowało" silne wpływy i w młodym wieku są w stanie to zrobić. Albo miały zdrowe otoczenie i będąc na wysokim poziomie zdrowia mają problem z typem, bo od 3 poziomu typy zaczynają się "zlewać".
Być może jako nastolatce też wyszłaby mi 4 ;) Z perspektywy czasu wiem, że wtedy byłam gniewną 9-tką (wyrażającą gniew i wyglądem mocno odbiegającym od ogółu), potem zamrożoną 9-tkową wycieraczką.
W ostatnich latach zrobiłam zrobiłam test kilka razy. Wychodziły mi 9 bez skrzydła, 2 (błędnie kiedyś napisałam na forum, że to było 5), a ostatnio nawet 8 :D Mimo tego wiem, że jestem 9w1.
Jedyną drogą do poznania typu jest świadoma samoobserwacja.

Re: Rozpoznanie typu

: niedziela, 16 marca 2014, 22:07
autor: boogi
Snufkin pisze:Kapar nasz test jest bardzo dobry, trzeba by tylko uściślić kilka pytań.
Które?
W jaki sposób?

Re: Rozpoznanie typu

: niedziela, 16 marca 2014, 23:32
autor: atis
Jestem już prawie pewny, że jestem 1, ale jeszcze nie decyduję. Mam wrażenie, że 5 było bardzo grubą podświadomie zbudowaną skorupą, mechanizmem obronnym(zbudowanym jeszcze zanim poznałem ennea) wynikającym z izolacji w swoim dość ścisłym otoczeniu. Potrzebuję jeszcze opinii z zewnątrz. Drodzy userzy, proszę was żebyście czytając moje przyszłe(bo starych pewnie wam się nie będzie chciało) posty czytali jako posty 1. I wypowiedzenie się czy typ 1 pasuje wam do mojego sposobu pisania.
Dla mnie pasuje, ale dodam że również mógłby pasować do typów 2, 4, 6. Być może do 5 lub 9. Raczej nie do 3, 7, 8. (przez "pasować" rozumiem nie to, że sposób pisania wskazuje na typ, ale że sposób pisania w jakiś rażący sposób nie wyklucza wskazanych jako możliwe typów)
Po sposobie pisania fakt, rózne rzeczy mozna wywnioskować, po skonfrontowaniu tego ze sposobem bycia, zostawiłabym 1 i 5 oraz bardzo mocno naciągane 4 i 9.. no, ale dawno Cię nie widziałam, wiec moze byc z tym różnie ;)

Nie sądzisz, że zbyt łatwo wychodzi komuś 4?
Wychodzi młodym (ew. wybitnie niedojrzałym) osobom i każdemu, kto ma doła lub jest w jakikolwiek sposób oryginalny-odstający-nieprzystosowany. Mam wrażenie, że odpowiedzi czwórkowe hm... pokazują pewne wady jako zalety. Często też są tak zestawione, że druga odpowiedź jest totalnie odpałowa w jakimś kierunku i jak ma się wybór, to sie stawia na 'bardziej czwórkową', bo wiele osób w testach 'na siłę' wybiera którąś z odpowiedzi nawet jak ma do wyboru środek, czyli 'żadne'. Myślę że zmiana "środkowej" odpowiedzi na "żadne z powyższych" zmieniłoby wyniki.

Nasz test jest bardzo dobry, trzeba by tylko uściślić kilka pytań.
Które?
W jaki sposób?
Moje przykłady, bo akurat z uściśleniem się zgadzam..:

1) Wolę raczej wykonywać pracę... (zbyt mocno sugeruje, że coś trzeba wybrać, chociaż wiele osób w ogole nie rozkminia tego zagadnienia i to pytanie ich zmusza do wyboru miedzy 1 i 3 chociaż nie są żadnym z nich)

4) Generalnie: A) akceptuję ludzi i ich działania B) jestem nieufny wobec innych ludzi (pytanie ogólnie nieprecyzyjne, w odpowiedzi A w sumie nie wiadomo, o co chodzi, gdy nie wie się, że to odpowiedź dla 9)

11) Świat mógłby być lepszym miejscem, gdyby ludzie: (odpowiedź "A) bardziej pragnęli robić rzeczy dobre" moim zdaniem powinna bardziej akcentować że 'dobre' znaczy 'słuszne/sprawiedliwe/odpowiednie', natomiast B) nie martwili się powierzchownymi wartościami po prostu mi subiektywnie nie pasuje do 4 ;)) i przekłamuje w stronę tego typu - bo gdy ktoś w nerwie/dole/buncie czyta o 'dobrych rzeczach' to może automatycznie zaznacząć B, a przynajmniej ja tak notorycznie robię gdy 'testuje swoj nastroj testem'

15) Utrzymuję moją niezależność poprzez: ( A) unikanie ludzi. Unikam nowych obowiązków. (odludek) - rozszerzyłabym to o pojęcia jak 'izolacja' czy 'dzialanie po swojemu, bo wiem lepiej i nie potrzebuje do dzialania innych ludzi'; samo pytanie też nie brzmi najlepiej, bo masa ludzi NIE utrzymuje niezależności; problem jak w pierwszym pytaniu.)

Ale większość moim zdaniem jest ok - pytania jak np. od 4 do 10, 16 - 18, 30-34, 27 (mój szczególny faworyt) - są naprawdę dobre i nic nie trzeba w nich kombinować. Był gdzieś kiedyś wątek o interpretacji testu i tam użytkownicy pisali o tym, jak różnie rozumieją niektóre pytania. Ach, moze też przydałoy się, żeby system zwracał ze dwa kolejne miejsca, a nie tylko 1, czasem przekłamany nastrojem/stanem zdrowia typ.

Re: Rozpoznanie typu

: poniedziałek, 17 marca 2014, 13:51
autor: Cotta
Rzeczony temat był tu: http://www.enneagram.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=2292

Wg mnie test nie doszacowuje 6 i przeszacowuje 4.

Jeżeli to pytanie:
24. Wiem i doceniam, że:
A) odgrywam ważną rolę w życiu innych
B) inni ludzie pomogą mi, gdy będę ich potrzebował.

...ma identyfikować Szóstki, to wg mnie jest słabe, bo 6 wcale nie musi mieć przekonania, że inni ludzie jej pomogą, natomiast z pewnością chciałoby, żeby tak było. To pytanie zakłada, że danej osobie udało się uzyskać to, czego chciała. A co z tymi, którym się to nie udało? Którzy mogą jedynie powiedzieć "chciałbym wiedzieć i doceniać...", ale wcale tak nie jest? Zmieniłabym je na "chciałbym mieć pewność, że...".

Czyli podobne zastrzeżenie, jak Atis do 15 - tam też jest założenie, że ludzie utrzymują niezależność, chociaż w wielu przypadkach to nieprawda. Poza tym unikanie ludzi =/= unikanie obowiązków.

Podobnie jak Atis mam też zastrzeżenie do pytania 11:
Świat mógłby być lepszym miejscem, gdyby ludzie:
A) bardziej pragnęli robić rzeczy dobre
B) nie martwili się powierzchownymi wartościami

Wg mnie ludzie są w stanie robić dobre rzeczy właśnie wtedy, kiedy przestają się martwić powierzchownymi wartościami. Przy tym pytaniu mam zawsze "wtf" reakcję.

Analogicznie:
26. Odkryłem, że ludzkie problemy biorą się gdy ludzie:
A) nie są wystarczająco opiekuńczy dla innych
B) nie potrafią się wyluzować i cieszyć się życiem

Wystarczy spojrzeć na moich duali, żeby wiedzieć, że to nie są w żaden sposób dychotomie.

Re: Rozpoznanie typu

: poniedziałek, 17 marca 2014, 15:35
autor: Snufkin
boogi porównywałem ten test z jego formą angielską i tłumaczeniami z innych stron, konkretnych pytań obecnie nie pamiętam ale wiem, że niektóre pytania można bardziej skonkretyzować i sensowniej wyjaśnić.

Re: Rozpoznanie typu

: poniedziałek, 17 marca 2014, 22:01
autor: boogi
OK, dzięki za info. W takim razie poprawię także i to. Jak ktoś jeszcze ma propozycję, to śmiało :)

Re: Rozpoznanie typu

: poniedziałek, 17 marca 2014, 22:37
autor: Cotta
Po zastanowieniu - z pytaniami 6 i 33 jest podobnie jak z 24. Pytania zakładają, że udało się osiągnąć sukces / jest się postrzeganym tak, jakby się chciało.

6. Inni ludzie postrzegają mnie jako osobę:
A) która odniosła sukces i jest godna podziwu
B) niezwykłą i oryginalną


Zmieniłabym na: Chciałbym, aby inni ludzie postrzegali mnie jako osobę...

33. Cenię sukces za:
A) prestiż, który uzyskałem
B) niezależność na którą mogę sobie pozwolić


Tu trudniej przeredagować. Moja propozycja:
Cenię sukces za:
A) prestiż, który przynosi / prestiż, który się z nim wiąże
B) niezależność, na którą można sobie dzięki niemu pozwolić

Re: Rozpoznanie typu

: poniedziałek, 17 marca 2014, 22:57
autor: atis
Zastrzeżenia Cotty - całkowicie się podpisuję pod wszystkimi i jeszcze co zauważyłam:

28. Mam tendencje do:
A) posiadania za dużej liczby obowiązków i zobowiązań wobec innych.
B) kierowania innymi ludźmi, ponieważ wiem co jest dla nich najlepsze.

- odpowiedź A jest jakoś dziwnie zbudowana, nie można 'mieć tendencji do posiadania czegoś'; przeredagowałabym to by postawiony był nacisk na podświadome szukanie sobie obowiązków i stwarzanie zobowiązań wobec innych ludzi*. Raczej gramatyczne doprecyzowanie, bo niezamierzenie brzmi jak tłumaczenie z chińskiego przez translator google.

*wciąż jednak mi się to jakoś nie klei - bo dwójki, których ta odpowiedź dotyczy, mogą wcale nie uważać, ze biorą na siebie za dużo, ale ze biorą to, co jest słuszne, co muszą same ogarnąć i czego 'nikt za nie nie zrobi', za naturalne i oczywiste. Odpowiedź brzmi za to jakby dziewiątkowo i przywołuje skojarzenie z "daję sobie ludziom wchodzić na głowę i zarzucać mnie obowiązkami".

21)
Gdy spotkam się z poglądami innych ludzi:
A) pozostaję bezstronny. Chcę aby inni ludzie pozwolili mi działać wg mojego sposobu
B) "płynę z prądem". Nie mam nic przeciwko temu, żeby inni podejmowali decyzje. Akceptuję decyzję grupy.

Mam wrażenie, że dostępne opcje nie są odpowiedziami na zadane pytanie - pytanie dotyczy wyłącznie reakcji na poglądy (czyli coś bardziej abstrakcyjnego i niekoniecznie przeklładającego się na decyzje-działania), a w odpowiedziach jest mowa o reakcji na konkretne decyzje podejmowane w grupie. Odpowiedzi byłyby bardziej logiczne gdyby kończyły się po pierwszej kropce.

Re: Rozpoznanie typu

: środa, 19 marca 2014, 10:21
autor: 4i8993
Ja mam duży problem stwierdzić kim jestem...
W teście na stronie wychodzi mi raz 8w7, raz 7w8. Przeczytałam opisy, które są zamieszone na stronie, a także te z forum, ale teraz to już kompletnie nie mam pojęcia. W obu dużo pasuje i nie pasuje jednocześnie. No i masz babo placek! :roll:
Na dodatek odniosłam wrażenie że oba typu są ekstrawertyczne, a mnie w teście MBTI wychodzi notorycznie ISTP. :mrgreen: Chociaż... różnica pomiędzy I i E wynosi w tych wynikach kilka procent. Właściwie dużo też zależy od interpretacji pytań w takim teście, np. angielskiego słowa "friend". Bo w poznawaniu nowych "friendów" może chodzić o ogólne "łapanie znajomości" - co dzieje się automatycznie jeśli się coś robi w życiu, albo o relacje - z tym już ciężko u mnie.
W 7w8 pasowałaby mi sama nazwa - Realista. 8-) Ale w gruncie rzeczy siódemki chyba lubią ludzi, a u mnie z tym średnio, jestem trochę aspołeczna... chociaż zupełnie nie jestem nieśmiała, raczej to kwestia tego, że większość społeczeństwa doprowadza mnie do facepalmu i po prostu mnie męczy swoją głupotą. :mrgreen: Optymistyczną, otwartą duszą towarzystwa nie jestem, raczej obrzydliwym cynikiem i ironistą z denerwującym dystansem. :twisted: Z siódemką zgadza mi się też to, że mam dużo zainteresowań (i fakt, że są one różnorodne, choć w dużej mierze artystyczne) i lubię robić kilka rzeczy naraz, ale nie powiedziałabym, że mam słomiany zapał i nie kończę, jeśli zacznę... Mam też trochę zapędów w stronę perfekcjonizmu - przede wszystkim w pracy. Lubię pracować i jestem wytrwała raczej w tym co robię. I umiem spędzać czas sama ze sobą, często spokojnie - mogę czytać pół dnia na hamaku i czuć się z tym szczęśliwie. To chyba nie pasuje na 7. (?)
Z 8 zdecydowanie mi się zgadza gniew na poziomie tajfunu - teraz się trochę uspokoiłam (chociaż wciąż potrafię się nieźle wkurzyć, jednak - zdecydowanie rzadziej), ale kiedy miałam lat naście potrafiłam dać komuś w zęby albo rzucić w ścianę szklanką. :mrgreen: Teraz cóż... czasem po prostu się nie da przemilczeć tego, że ktoś jest "głupim ch...". :mrgreen: Despotyczna też bywam. Głośna, szybka i zdecydowana również. I nie lubię okazywać słabości. Jeśli ktoś zasłużył na to, żebym mu pokazała, że jednak je mam - to już może się cieszyć, że został (chyba ?) moim przyjacielem. :mrgreen: Chociaż nie jestem pewna, czy umiem się w ogóle przyjaźnić. :mrgreen:
Tak czy siak - w każdym opisie coś się zgadza, ale bardzo dużo nie pasuje. :roll: