Łukasz pisze:jakie miejsce w Waszym zyciu powinna zajmowac rodzina?
przez dlugi czas nie uznawalam instytucji malzenstwa, teraz nadal samo haslo wydaje mi sie kliszowe, ale jednak sama wizja posiadania obraczki na palcu jakos mnie uspokaja, daje poczucie bezpieczenstwa, przy zalozeniu duzego wentyla swobody. chodzi tu przede wszystkim o poczucie bezpieczenstwa, ochrony i wspolpracy
Łukasz pisze:Jakie zawody sa dla Was interesujace i dlaczego?
wykluczajace nude i stalosc. zywie sie nieoczekiwanymi i gwaltownymi wydarzeniami. nie 24/7 tez w zyciu trzeba troche spokoju, ale intensywne i nieprzewidziane zdarzenia mnie napedzaja. nie robie specjalnie planow, bardziej dopuszczenia opcji
zawsze byly problemy z konczeniem co sie zaczelo. idzie mi z tym coraz lepiej. poza tym bylo i nadal jest ciekawe zjawisko. otoz wchodzilam do roznych grup ktore interesowaly sie danymi sprawami. zasadniczo az do niedawna zdecydowanie czesciej można było zetknąć się ze *zrzeszeniami* ktore opieraly sie na duzo gadania malo robienia i zero brania siebie vel zagadnienie na powaznie. wielkie dysputy, wszystko teoretyczne, za malo szczegolow. wtedy mozna bylo sie nawet czuc wyzej, ponad nimi, ale to nie motywowalo specjalnie konstruktywnie do pracy. ale od dziecinstwa gdzies zawsze przebrzmiewaly, z sila czasu, coraz czesciej, grupy/jednostki ktore braly sprawe jak najbardziej na powaznie, praktycznie do bolu. obserwowalam z ostroznym zaciekawieniem ostatecznie emocjonalnie sie z nimi wiazac na zasadzie mistrz-uczen.Łukasz pisze:Jaki kladziecie nacisk na realizowanie marzen? Jak oceniacie swoje szanse na zrealizowanie tych marzen?
Puste klosy dumnie wznosza sie ku niebu, klosy pelne ziarna w pokorze chyla sie ku ziemi
i dochodze do wniosku, ze te relacje sa dla mnie wlasciwie najistotniejsze w kregu zwiazkow miedzyludzkich w ogole, najintensywniejsze, darze je najwiekszym szacunkiem ze wzgledu na ich wage i mistyczna specyfike.
jednak nie wszystko tlumnie-szumnie naraz, nie ma znaczenia jak wolno sie posuwasz tak dlugo, jak sie nie zatrzymujesz