Zmiany charakteru

Ogólne dyskusje na temat Enneagramu
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Taiffun
Posty: 7
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 18:06
Lokalizacja: Wlkp
Kontakt:

Zmiany charakteru

#1 Post autor: Taiffun » poniedziałek, 16 października 2006, 18:30

Enneagram rozwiązywałem jakiś czas temu, wróciłem do niego ponownie po jakichś czterech miesiącach (około).
Rozumiem że człowiek może się zmieniać, ale w gruncie rzczy enneagram po tym wydał mi się drobną losowością w pewnym sensie.

Otóż.
Pierwszy wynik: 4w5, drugi: 4, tak czy siak wynik mi pasuje ;)
Więc może tylko skrzydło, ale jest zależne! Nad ostatnim pytaniem podczas drugiego rozwiązywania testu wahałem się dłużej... no i od tej kropki jak później zbadałem zależało posiadanie lub nieposiadanie skrzydła. Punkt w lewo czy w prawo = +/-włóczęga w moim przypadku...
Próbował ktoś z was rozwiązywać więcej niż raz ten test? Jak wyniki? Jakie odstępy czasu? (tak żeby nie nauczyć się tego testu na pamięć!) :P


4w5

Awatar użytkownika
wilku
Posty: 4
Rejestracja: środa, 11 października 2006, 20:36

#2 Post autor: wilku » poniedziałek, 16 października 2006, 19:40

mnie tez sie troszke ( ale tylko troszke :P ) zmienilo. za pierwszym razem, czyli jakies pol roku temu wyszlo mi 7w8 czyli "realista". lecz bylo to chwile temu, a jak tu zostalo napisane czlowiek sie zmienia. :) fakt ze jestem jeszcze w takim wieku w ktorym moj charakter ulaga zmianom, ale do tego doszlo jescze pare czynnikow zewnetrznych np: zmiana szkoly itp. jednakze wynik ktory otrzymalem po drugim wykonaniu testu nawet mi sie podoba. oczywiscie przyda mi sie to do wyeliminowania wad nad ktorymi jzu zaczalem pracowac, tylko stawiam sobie pytanie czy jesli je wyeliminuje to czy dalej bede ta "szalona siodemka" ?? :wink:
7w6 "komik" <----- 120% zgodnosci :D

Awatar użytkownika
Almodi
Posty: 285
Rejestracja: niedziela, 15 października 2006, 17:54

#3 Post autor: Almodi » poniedziałek, 16 października 2006, 21:01

Juz to opisywalem; tez mialem 2w3 a pozniej 3w2. Od kilku dni inspiruje mnie to ;p i analizujac poszczegolne wyniki, wpadlem na pomysl, aby obiektywnie, "z dystansem" przeanalizować swój sposób analizowania (dziwnie brzmi? ;p) i doszedlem do wniosku, ze pasuje on zdecydowanie bardziej do 3 niz do 2.

Swoja droga ciekawe w jakim wieku ludziom ksztaltuja sie te typy charakteru. Przecież nikt się nie urodził szefem albo dawca ;p

Szczurek
Posty: 49
Rejestracja: piątek, 13 października 2006, 14:03
Lokalizacja: Bochnia

#4 Post autor: Szczurek » poniedziałek, 16 października 2006, 21:20

robiłem test 3 razy w odstępach około miesiąca i zawsze wyszło mi to samo :) z resztą nie spodziewałem się innego wariantu hehe :)
czwarty raz test rozwiązywałem po prostu strzelając ... wyszedł mi taki sam typ jak poprzednie 3 ... trzeba mieć farta :)
Everytime you think you're walking,
You're just moving the ground
Everytime you think you're talking,
You're just moving your mouth
Everytime you think you're looking,
You're just looking down

Awatar użytkownika
Taiffun
Posty: 7
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 18:06
Lokalizacja: Wlkp
Kontakt:

#5 Post autor: Taiffun » poniedziałek, 16 października 2006, 21:42

Każda osoba posiada tylko jeden typ charakteru, który się rozwija w okresie dzieciństwa i przyjmuje się, że jest on nie zmienny podczas naszego całego życia.
Cytat ze wstępu do enneagramu... ja się nie zgadzam. :P
4w5

Awatar użytkownika
Basketcase
Posty: 716
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 23:09

#6 Post autor: Basketcase » wtorek, 17 października 2006, 07:05

Swoja droga ciekawe w jakim wieku ludziom ksztaltuja sie te typy charakteru. Przecież nikt się nie urodził szefem albo dawca ;p
Przyjmuje się, że zręby osobowości tworzą się mniej więcej w wieku 3 lat, a typ Enneagramu ustala się w wieku dojrzewania. Potem mózg staje się za mało plastyczny, żeby mogły nastąpić jakiekolwiek poważne zmiany. Od tej pory mogą się rozwijać skrzydła, połączenie, zmieniać poziom zdrowia itp, ale typu głównego już raczej nie zmienisz.

Mimo to, trzeba pamiętać, że tak naprawdę każdy z nas zawiera w sobie wszystkie typy Enneagramu, a nasz typ pokazuje tylko te, które nami kierują. Połączenia pokazują, jakie inne mają duże szanse się uaktywnić. Co przecież wcale nie wyklucza, że inne tego nie mogą. Enneagram to wciąż niedoskonały system i nie wiemy wszystkiego.
ja się nie zgadzam.
Może byś napisał, dlaczego?
Obrazek

Awatar użytkownika
Cienka
Posty: 112
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 15:31
Lokalizacja: się biorą dzieci?

#7 Post autor: Cienka » wtorek, 17 października 2006, 16:25

"Znawcy enneagramu uważają, że każdy człowiek należy do jednego i tylko jednego typu (nie ma więc mieszańców), i że nie ma osobników, którzy byliby na tyle nijacy, że nie należeliby do żadnego typu. Twierdzą ponadto, że typu enneagramowego nie zmienia się, i jeśli ktoś jako dziecko jest na przykład typem nr pięć, to ową Piątką pozostanie do kresu swoich dni - chociaż, oczywiście, będzie się zmieniał - ale tylko w obrębie własnego typu."
"Do tej pory nie stwierdzono, czy przynależność do typu enneagramu jest wrodzona, czy też jest skutkiem wychowania i pierwszych konfliktów przeżytych w dzieciństwie. Faktem jest za to, że już jako małe dzieci występujemy jako przedstawiciele określonego typu enneagramowego - i, jak już powiedziałem, pozostajemy w tym typie przez całe życie. Wygodnie jest jednak zrozumieć cały system enneagramu, zaczynając od tego, jakie są dzieci z każdego typu. Dziecko bowiem musi w jakiś sposób rozwiązać podstawowy problem, przed jakim staje na początku życia - a problemem tym jest jego zależność od dorosłych i związana z tym niemożność robienia tego, co się chce. Świat dziecka, nawet dziecka najbardziej kochanego przez rodziców, pełen jest barier, zakazów, progów i ograniczeń. Młoda psychika musi znaleźć sobie sposób na radzenie sobie z własną słabością. I, jak się okazuje, takich sposobów radzenia sobie z pierwszymi życiowymi problemami, jest dziewięć, i najbardziej nawet genialne dziecko niczego nowego nie wynajdzie. Każdy z tych sposobów to początek przynależności do jednego z typów enneagramu."
:wink:
7w8, ENFp, sp/sx/so, choleryk :)

Awatar użytkownika
Basketcase
Posty: 716
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 23:09

#8 Post autor: Basketcase » wtorek, 17 października 2006, 18:55

Cienka - czy ten tekst miał być argumentem za całkowitą niezmiennością osobowości? Jeśli tak to podaj źródło.

Brak mieszanych typów? Przecież już wiadomo, że są skrzydła. Riso i Hudson piszą o wpływie dzieciństwa na typ, z tego co wiem, przyznali już, że punkty stresu i relaksu to bzdura itd. Ten tekst wygląda na mocno zwietrzały.

Czy to, co ja mówię naprawdę brzmi mniej sensownie od tego, co zacytowałaś?
Obrazek

Awatar użytkownika
lusylia
Posty: 383
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 06:05
Lokalizacja: chi town

#9 Post autor: lusylia » wtorek, 17 października 2006, 19:05

Basketcase pisze: Riso i Hudson (...) z tego co wiem, przyznali już, że punkty stresu i relaksu to bzdura itd.
Woah. Skad masz takie wiesci, Basketcase? Rozwin prosze!
1w9, INFJ/j, sx/sp/so (silny zwiazek z polaczeniami 7 i 4, oraz i8i6)
___
Oh laughing man
What have you won?
Don't tell me what cannot be done.

Awatar użytkownika
Basketcase
Posty: 716
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 23:09

#10 Post autor: Basketcase » wtorek, 17 października 2006, 19:20

Z tego, co pamiętam, było kiedyś na enneagraminstitute.com. Żałuję, że nie mogę podać dokładniejszych informacji. Trzeba by poszukać.
Obrazek

Awatar użytkownika
lusylia
Posty: 383
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 06:05
Lokalizacja: chi town

#11 Post autor: lusylia » wtorek, 17 października 2006, 19:31

Ok juz dobrze. W sumie sadze ze ktokolwiek kto rzeczywiscie odnalazl swoj rzeczywisty typ i czuje polaczenie z punktami na wykresie, to zauwazyl ze moze ono byc w jedna albo druga strone, albo i z oboma punktami na-raz. Nie wiedzialam jednak, ze pierwotna teoria autorow zostala rzeczywiscie obalona. Super interesujace.
1w9, INFJ/j, sx/sp/so (silny zwiazek z polaczeniami 7 i 4, oraz i8i6)
___
Oh laughing man
What have you won?
Don't tell me what cannot be done.

Awatar użytkownika
Taiffun
Posty: 7
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 18:06
Lokalizacja: Wlkp
Kontakt:

#12 Post autor: Taiffun » wtorek, 17 października 2006, 22:57

Basketcase pisze:
ja się nie zgadzam.
Może byś napisał, dlaczego?
Przepraszam, masz rację oczywiście. :) Uznałem to (nie wiem teraz sam czemu) za jakieś domyślne. ;)

Samo zakucie człowieka w regułkę (jedną z dziewięciu regułek) to już niezły wyczyn, ale ludzie się zmieniają i to naprawdę bardzo potrafią się zmieniać... Od nieśmiałego chłopca przez szalonego studenta-imprezowicza po rubasznego lub osowiałego dziadka. Wpływ na nasze zachowania a tym samym charakter, światopogląd (bo to współgra, nie można rozdzielnie rozpatrywać jednego bez wpływu na drugie) w sporym stopniu ma otoczenie... to gdzie, wśród kogo się obracamy + co wnosimy. Zmiany są ciągłe, i nie widzę sensownych powodów zaprzeczających możliwości zmiany znaku enneagram. To że dziecko sobie 'wybiera' coś na początek? OK, ale co to ma do późniejszych zmian?
4w5

Awatar użytkownika
Basketcase
Posty: 716
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 23:09

#13 Post autor: Basketcase » środa, 18 października 2006, 13:16

Taiffun - Nie wiem, czy czytałęś dokłądnie opisy typów, ale w obrębie jednego potrafią pojawić się tak zróżnicowane zachowania, że można się zdziwić. Wszystko zależy od poziomu zdrowia.

Dla przykładu: typ 2. W stanie niezbyt zdrowym histeryczna, manipulująca (połączenie z 8), chce, żeby wszyscy brali jej "dobre rady", robili wszystko na jej sposób (skrzydło 1, połączenie z 8), i byli jej za to wdzięczni. Do tego egocentryczna, uznaje się za kogoś wyjątkowo współczującego i wrażliwego, domaga się specjalnego traktowania (połączenie z 4) i ma pretensje do wszystkich naokoło, że jej nie całują po nogach (typowa cecha niezdrowej 2). Zachowuje się egoistycznie i twierdzi, że to słuszne, że inni ją wykorzystywali, więć odbiera, co swoje.

Zdrowa 2: Towarzyska, każdego traktuje z wyrozumiałością, pomocna, ale nie nachalna. Świadoma własnej wartości. Zauważa nieszczęście innych i potrafi dać emocjonalne wsparcie. Inwestuje w siebie (4, być może skrzydło 3) i potrafi w asertywny sposób dochodzić racji swoich i innych osób (8). Sprawiedliwa (skrzydło 1, połączenie z 8), ale potrafi wybaczać ludziom ich słabości.

To oczywiśćie bardzo pobieżny opis. Podobne wachania mamy w wariantach instynktu. Przykład z mojego podwórka: Społeczna Czwórka. Niezdrowa: zamknięta w sobie, stroni od ludzi, stara się ograniczyć kontakt z innymi do minimum. Z powodu wstydu boi się wypowiadać publicznie, nie chce zwracać na siebie uwagi. Potrafi w jednej chwili sprawiać wrażenie aroganckiej i zarozumiałej, by zaraz przekształcić się w zakompleksioną, chcącej schować się przed światem istotę.

Zdrowa jest towarzyska, potrafi nawiązać kontakt z ludźmi pozornie kompletnie innymi, wierzy, że każdy człowiek ma w sobie coś ciekawego. Kreuje siebie, wypracowywuje swój własny styl, zwraca na siebie uwagę. Potrafi być niezłym wsparciem emocjonalnym, nie boi się rozpaczy czy poważnych problemów, rozumie sytuację osób, których problemy dla innych są "za mało konkretne". Potrafi być konstruktywnie krytyczna, otwarcie wyrażać swoje zdanie, wyrażać opinie kontrowersyjne. Identyfikuje się ze słabszymi i szykanowanymi. Itd. itp.

Mam nadzieję, że moje przykłady były dość wyraziste. Myślę, że błędnie postrzegasz system Enneagramu. Jest on wbrew temu, co widać na pierwszy rzut oka bardzo dynamiczny i zwraca uwagę na wiele różnic indywidualnych w obrębie jednego typu. Mimo wszystko tak drastyczne zmiany o jakich mówisz, nie są możliwe, a wynika to po prostu z biologii. Mózg i osobowość są budowane tylko raz, tylko raz przeprowadzany jest proces socjalizacji, tylko raz się dorasta. Starego psa nie nauczysz nowych sztuczek. Pozornie zmiany w człowieku faktycznie mogą być ogromne, ale wynika to po prostu z przesunięcia się na "drugi biegun" swojego typu.

Jeśli jeszcze nie przekonałem to popatrz na mechanizm wyparcia homoseksualizmu: są homoseksualiści, którzy akceptują siebie, jest im dobrze z tym, jacy są, i są tacy, którzy to wypierają, bo zostali nauczeni, że to coś złego/obrzydliwego/niemoralnego/świadczącego o byciu gorszym. Wbrew sobie próbują zachowywać się jak reszta, mają dziewczyny/żony, często wyrażają swoją awersję do homoseksualizmu i naprawdę mogą odczuwać obrzydzenie, tyle, że jest ono spowodowane strachem (co, jeśli ja jestem/mogę się stać taki, jak oni?). Jedna osoba w różnych warunkach socjalizacji może równie dobrze stać się rzecznikiem praw gejów, jak i ich pogromcą głoszącym leczenie ich krzesłem elektrycznym.

To samo tyczy się wszystkich innych mechanizmów psychiki. Ludzka osobowość jest do pewnego stopnia plastyczna, jednak jej jądro się nie zmienia. Biologia, psychologia, enneagram, wszystkie mówią to samo.[/url]
Obrazek

Awatar użytkownika
Cienka
Posty: 112
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 15:31
Lokalizacja: się biorą dzieci?

#14 Post autor: Cienka » środa, 18 października 2006, 16:34

http://www.taraka.pl/index.php?id=enneasoba.htm <--- z tej strony wzięłam ten cytat :wink:
http://www.gwiazdy.com.pl/42_98/2.htm <--- Tu natomiast macie o tym co w dzieciństwie zadecydowało o typie :wink:
7w8, ENFp, sp/sx/so, choleryk :)

Awatar użytkownika
Basketcase
Posty: 716
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 23:09

#15 Post autor: Basketcase » środa, 18 października 2006, 19:23

Nie wiem, czy zauważyłaś, ale to jest tekst sprzed siedmiu lat...
Obrazek

ODPOWIEDZ