To ja dorzucę swoje trzy grosze. Spróbuję opisać po trochu każdy z enneatypów podając (w mojej skromnej opinii) największą zaletę i największą wadę. Dodam też, co lubię w poszczególnych typach, a co wręcz przeciwnie... Dodam, że mój post w żadnym wypadku nie ma na celu obrażenia nikogo, jest to po prostu moja opinia oparta na 1. lekturze, 2. przemyśleniach, 3. obserwacji znajomych, 4. obserwacji znanych osób. W opisie pomijam najwyższe i najniższe poziomy zdrowia, bo na tych każdy typ byłby wspaniały/okropny. Kręcimy się w okolicy środka.
1. Perfekcjonista: największa zaleta - nie odwala fuszerki, jest dokładny, zorganizowany. Ale przede wszystkim jego życiowym celem jest dążenie do ideału, a trudno o szlachetniejszy cel w życiu. Największa wada: nie wprowadza swoich planów w życie, pozwala im się zmarnować, jest powolny w działaniu. Na forum wyczytałem, że głównie narzeka się na "jedynki" z powodu ich tzw. "zakutego łba" czyli przekonania, że "ich jest tylko racja i racja jest przy nich", parafrazując klasyka. Muszę przyznać, że jest w tym sporo prawdy, a szkoda, że to bardzo duża wada. Ale z drugiej strony - czy nie wszystkich zdarza się takie myślenie?
2. Dawca: największa zaleta - duże pokłady empatii, bardzo chętny do pomocy innym, potrafi każdego oczarować, wie jak się zachować w danej sytuacji, "wie jak się zakręcić, by się wkręcić". Kameleon mógłby się od niego uczyć dostosowywania do sytuacji (choć to jednocześnie wada => pozerstwo), zależy jak na to spojrzeć. Największa wada: zbyt troszczy się o uczucia innych, w związku z czym jest bardzo nieasertywny. Taka "pizdeczka". Dodatkowo może mieć problem z wyczuciem granicy prywatności u innych.
3. Zdobywca: bardzo lubię ten typ - energiczny, pracowity, pewny siebie, przebojowy, ma dużo osiągnięć, dobry przewodnik grupy. Taka ósemka, tylko normalna. Największa wada - działa pod publikę.
4. Włóczęga: największa zaleta - fascynujący artysta, głęboki, ale kiedy trzeba szalony. Ma dobry gust, wrażliwy na piękno. Patrzy na potrzeby innych, ale jednocześnie potrafi się postawić. Największa wada - przewrażliwiony do granic możliwości, podczas kłótni nie podyskutujesz na argumenty, bo uczucia biorą górę, a jak wiadomo - jedno z drugim nie współgra.
5. Obserwator: zalety - inteligentny, opanowany, potrafi zachować zimną krew w nerwowych sytuacjach, cechuje się jasnością umysłu. Pragnie ciągłego rozwoju, ale dla siebie, nie pod publikę! Sąsiedztwo i połączenia idące od "Czwórki" oraz połączenie z "Siódemką" i "Ósemką" dają potencjał Typu Kompletnego. Mam na myśli, że taki osobnik może posiadać wszystkie najlepsze cechy, artystyczna dusza, inteligencja, pokora, zdrowa beztroska, pracowitość i kiedy trzeba - siła. Trudno o większy potencjał. Z wad - nieporadny społecznie i podobnie jak "Dziewiątka" bardzo uparty, choć to również może być zaleta jak i wada. Zdarza się, że ma mokro w spodniach, kiedy trzeba się do kogoś odezwać.
6. Lojalista: podobno to najczęściej występujący enneatyp, więc chyba mam pecha, bo albo dziwnym trafem nie mogę na "Szóstkę" natrafić, albo nie potrafię rozpoznać.
7. Entuzjasta: niestety - dla mnie zdecydowanie najgorszy typ Enneagramu. Skrajnie nieodpowiedzialny, jeden wielki chodzący bałagan, nie przyjmuje krytyki, jest niewytrwały w postanowieniach i niehonorowy. Koło intelektualisty nawet nie stał, hedonista. I uwielbia się chwalić... I nie byłoby w tym nawet nic złego, gdyby nie to, że totalnie nie ma czym, a to już żenujące. Tak się składa, że pięć osób, które najbardziej działają mi na nerwy i najsłabiej wypadają w moich oczach to właśnie "Siódemki". Co do zalet: szukają dobrych stron w życiu, są radośni i energiczni, szybko podnoszą się po porażce.
8. Szef: zalety - samiec alfa, nadaje się na szefa grupy, ma umiejętności do zarządzania, jest bardzo pracowity i odważny. Szczerze mówi, co myśli. Wady - jest przerażająco apodyktyczny i jeszcze się tym chełpi jakby było czym. Nie patrzy na uczucia innych, psychopata. Jest przekonany, że ma rację - a często na przekonaniu się kończy. (Choć nie ukrywam, że mogę pozazdrościć im siły przebicia). Stąpający twardo po ziemi w negatywnym znaczeniu, nieczuły na piękno, sztukę. Nie pogadasz z nim na górnolotne tematy, co czasem nawet z "Siódemką" może się zdarzyć... W mojej osobistej hierarchii tylko Entuzjasta plasuje się niżej. A szkoda, bo 8w7 to mój przyszły teść.
9. Tak jak o "Szóstce", nie wiem zbyt wiele o "Dziewiątce". Z zalet na pewno prawdziwa pokora i spokój. Rozjemca nie obraża się o byle co. Co do wad - emocjonalny beton. Ale właściwie to mam wrażenie, że jeśli nie wiadomo, kto kim jest, to jest albo "Szóstką", albo "Dziewiątką", choć mogę się mylić...
Każdy typ oczywiście ma typowe dla siebie wady i zalety. Sęk w tym, że u jednych ennatypów zalety są na tyle znaczne, że w ostatecznym rozrachunku górują na wadami, u innych odwrotnie. W związku z tym zrobiłem całkowicie subiektywny podział na trzy grupy: lepsze, średnie oraz gorsze typy. Zaznaczam jeszcze raz, że nie zamierzam nikogo urazić, to jedynie moje poglądy, które mogą się mylić. No i wiadomo, że w każdej grupie zdarzają się wyjątki - może tutaj zaprzyjaźnię się z jakąś "Siódemką", na które zwykle jestem uczulony? Zaznaczam również, że wiem, iż oficjalnie nie ma lepszych i gorszych typów, ale pozwólcie mi się tym nie przejmować. Teraz już nie piszę szczegółowego uzasadnienia, jeśli ktoś będzie ciekawy, wówczas je dodam. W każdym razie: lepsze typy - 1, 3, 4, 5; typy średnie: 2; typy gorsze: 7 i 8 . O typach 6 oraz 9 się nie wypowiadam, ponieważ nie zdążyłem ich dostatecznie dobrze poznać. Co do moich relacji z innymi przedstawicielami Enneagramu - z każdym mogę się dogadać, ale najciężej pójdzie mi z 7 i 8, a najlepiej chyba z 2, 4 oraz 5. Zwrócę uwagę na typ 5w4, mianowicie ze wszystkimi przedstawicielami tego typu, których znam, utrzymuję dobre relacje. Nie powinno to dziwić, gdyż nieco uogólniając zarówno "Jedynki" jak i "Piątki" postawiły sobie za cel ciągły rozwój. A kiedy spojrzymy na skrzydła i połączenia to mój typ (2w1) i 5w4 tudzież 4w5 dopełniają się idealnie. 4 łączy się z 1 oraz 2 (czyli ze mną), 5 łączy się z 7 i 8, z którymi również łączą się 1 i 2.
Tyle póki co.
przenoszę post do bardziej odpowiedniego tematu / choku