Czy wynik testu zgadza się z rzeczywistością?

[Adva]

Na ogół jestem 4w3 lub 4w5. Ale swoją czwóreczkę miałam już od ponad, bodajże, roku.
A dzisiaj omal nie spadłam z krzesła. 1w2. Czwórka w jedynkę? Jak to możliwe?
Po chwili weszłam na kolejny test i wyszło, że jestem 7w6.
Ha, ciekawe co wyjdzie mi jutro

Rozumiem, że enneagram nie jest zawsze precyzyjny. Człowiek w końcu nie musi być akurat całym sobą tylko czwórką lub tylko jedynką. Ale naprawdę nie mam żadnego pomysłu, jak te dwa typy mogą się łączyć?

[quarto]

Mi w tym teście wychodzi zawsze 1w2. i dość dobrze pasuje. Czułam sie 1.
Mojej mamie też wyszło 1w2.

na com.pl. mi - zdecydowanie 8... jej 1.

no i się zaczęło - jak zobaczyłam jak parę dni tnie nożyczkami stare rachunki na równiutkie paseczki, aż do bólu palców.... wymiekłam
za to przeczytałam charakterystkę 8w7 i no cóż.... mama w smiech - pytała się, czy ktos mnie latami obserwował zanim to napisał. 8)

także czuję się jak kukułka

[Holly]

u mnie natomiast kiedyś wyszło 4w3, ostatnio przypomniałam sobie o stronie, robiłam dwa razy i 7w6.

[mola]

Wyobrażenie o sobie to nie to samo co wiedza o sobie i rzetelna znajomość siebie.

Od pewnego czasu mnie to dręczy. Na ile człowiek zna samego siebie, a ile mu się tylko wydaje. Czy wynik testu może być przekłamany ponieważ świadomie lub nieświadomie zaznaczamy odpowiedzi zgodnie z tym jacy chcielibyśmy być a nie jacy jesteśmy?
Wpadła mi w ręce kiedyś taka książka "Samotna wiosną" Christie- główna bohaterka nagle zdaje sobie sprawę jak bardzo się oszukiwała, przeżyła chwile bolesnej świadomości po czym i tak wróciła do swojego przyjemnego świata.
Skoro ludzie oszukują innych to dlaczego nie siebie? Obiektywna ocena i poznanie własnej osoby chyba nie jest tak łatwe jak może się to wydawać.

[boogi]

Piękny wniosek
Jeżeli chcesz kontynuować dalej rozmyślania na temat tego, na ile siebie znamy* to zerknij na Okna Johari (to samo po angielsku, z obrazkami: link)




* "tyle wiemy o sobie, na ile nas sprawdzono", jak pisała poetka Szymborska Wisława

[Namida]

Gdy po raz pierwszy przeczytałam swój opis, wydawało mi się, że jedynie w połowie do mnie pasuje.
Natomiast gdy pokazałam go bratu, stwierdził on, że jest ze mnie typowe 7w8 i zgadza się niemalże wszystko, lecz dopiero po czasie zaczęłam to sobie uświadamiać [nie ma to jak ignorowanie własnych wad ].

Jedno zdecydowanie się nie zgadza [lub stereotypowo zostało to po prostu wyolbrzymione]: usilne bycie duszą towarzystwa. Lubię przebywać z ludźmi, uwielbiam z nimi rozmawiać i dzielić się pomysłami na spędzanie czasu, ale zaangażowanie w to zależne jest chyba jedynie od tego, w jakim jest się towarzystwie - wiadomo, wśród swoich zawsze człowiek czuje się o wiele pewniej.

[Mandala]

Spoiler:

Piękny wniosek
Jeżeli chcesz kontynuować dalej rozmyślania na temat tego, na ile siebie znamy* to zerknij na Okna Johari (to samo po angielsku, z obrazkami: link)a

Tak mi się skojarzyło a propos Oka Johari:

Ten, kto nie wie i nie wie, że nie wie, jest głupcem. Unikaj go.
Ten, kto nie wie i wie, że nie wie, jest uczniem. Naucz go.
Ten, kto wie i nie wie, że wie, jest uśpiony. Obudź go.
Ten, kto wie i wie, że wie, jest mędrcem. Naśladuj go.

Zdecydowanie wyniki tekstu mogą być zniekształcane przez wiele czynników, jak oszukiwanie samego siebie, nastrój, brak odpowiedniego porównania (np. człowiek bardzo dbający o porządek nie będzie się wydawał takim czyściochem, jeśli wyznacznikami dla niego będą pedanci z otoczenia), nie zauważanie tego, że czymś się wyróżnia, że coś jest dziwnego w rzeczach, które są dla nas całkiem zwyczajne i naturalne i nieświadomość. Już nie mówiąc o różnych możliwościach interpretacji pytań.

[mola]

Dzięki za te okna Johari, to jest bardzo ładnie, precyzyjnie wyrażona myśl.
Zgadzam się z Mandalą, dużo zależy od punktu odniesienia. Ciało A jest w ruchu względem punktu B ale znajduje się w spoczynku względem ciała C itd.
Muszę przyznać że moja wiedza o enneagramie jest dość pobieżna więc niech mnie ktoś poprawi jeśli bredzę. Odniosłam wrażenie że żeby dobrze sklasyfikować typ nie wystarczy sama wiedza na temat zachowania danej osoby, potrzebny jest cały ciąg przyczynowo-skutkowy. Ktoś zachowuje się tak i tak, ale dlaczego? Co go do tego skłania? Co czuje? Tak jak w przypadku choroby, te same symptomy mogą świadczyć o różnych schorzeniach. Czyli różne typy mogą zachowywać się tak samo ale z innych powodów? Jeśli dobrze rozumiem enneagram bardziej skupia się na motywach.

[boogi]

Bardzo dobrze rozumiesz - Enneagram skupia się na motywach (motywacjach). Motywy są głęboko w nas zakopane, nie zawsze jesteśmy świadomi tego, co nami kieruje. Na forum najczęściej spotkasz typowania się po zachowaniach - ktoś zachowuje się w jakiś sposób, więc przypuszczalnie jest typem X, a skoro jest tym typem, to jego motywacją jest motywacja typu X. Takie trochę od końca, ale zawsze to jakaś droga, i wynik oczywiście można później weryfikować.

Odnośnie pobieżnej wiedzy, to przeczytaj pierwsze posty z wątków przyklejonych we wszystkich działach tematycznych, a w ciągu najbliższego tygodnia przestaniesz być początkującą. Wtedy będzie można się zabrać za ciekawsze tematy :>

[DarkLilith]

Przyłączam post do już istniejącego wątku. Zagadnienie nieraz przewijało się na forum, nie jest warte zakładania osobnego tematu. Zwróć uwagę na 1 punt regulaminu. / Mandala

Witam, mam takie pytanie, czy nie uważacie, że coś tu nie pasuje odnośnie testów enneagramowych, dlaczego praktycznie większość osób to 4w5 właśnie? A potem jak się głębiej "bada" to wszystko wychodzi nam już bardziej przybliżony typ oraz dlaczego najwięcej ludzi to 4 i 5? czy to trochę nie dziwne z tymi testami o_O, zauważyłam, że jak wykonywałam je ta na odwal to właśnie wychodzi ciągle 4w5 a tak dokładniej gdy robię to od razu co innego. W dodatku ja np nie uważam się wcale za osobę 4w5 a test ciągle mi mówi, albo 4w5, albo 5w4... albo 4w3 albo 3w4 i bądź tu mądry... Wybaczcie, jeśli było pytanie podobne wcześniej a ja go nie odnalazłam.

[Mietła]

Było kilka rozmów na ten temat, porozrzucanych po kilku wątkach. (Albo na zlocie?) Wszystko to są rozważania, obserwacje itp, ale brzmią bardzo prawdopodobnie.

Generalnie czasami w życiu coś nie wychodzi, czasami się ma doła, depresję i jest człowiekowi źle. Wtedy bardzo często szuka się odpowiedzi na pytania dotyczące własnego "ja". Tak było w moim przypadku - coś tam się w życiu zawaliło, zaczęłam się interesować swoim stanem psychicznym, właziłam na różne portale psychologiczne, rozwiązywałam wszelakie testy. Aż w końcu trafiłam tu. Z tą różnicą, że ja od początku wiedziałam, że jestem 8, nie uznawałam się za żaden inny typ. Chociaż tak między nami, kiedyś przy okazji wyjątkowo paskudnego nastroju, po rozwiązaniu naszego testu zobaczyłam wynik 4w5.
A dlaczego 4? (Uwaga: od tego miejsca tylko i wyłącznie moje rozważania) A no dlatego, że jest to bardzo wrażliwy typ. Czwórki to ludzie niesamowicie uczuciowi, bardzo łatwo ich zranić i sprawić, że poczują się źle. I tak sobie myślę, że człowiek w wielkim smutku trochę upodobnia się do takiej wrażliwej Czwórki. Odbiera świat bardziej sercem niż umysłem, nie reaguje agresywnie itd.
Stąd dużo tutaj Czwórek, w większości śmiem twierdzić Czwórek-oszukanek. Ci, którzy zaczynają drążyć i przez znajomość enneagramu wchodzą na wyższe poziomy rozwoju z czasem zaczynają odkrywać, że coś nie gra. Dlatego szukają swojego typu.

A skąd tutaj tyle Piątek? A bo to nerdy takie są...

BTW, jak chcesz się dobrze wytypować, to poczytaj opisy, pomyśl nad główną emocją (strach, wstyd, gniew), poczytaj forum - to Ci pomoże. Testy, tak szczerze, można o kant dupy rozbić.

[Mandala]

Jest jeszcze jedna rzecz. Warto zwrócić uwagę na to, że forum enneagramu to nie jest przypadkowy zbiór ludzi, w którym można przeprowadzać badania statystyczne (które i tak nie byłby wiarygodne bez baaardzo dużej liczby badanych, nawet, gdyby założyć, że testy są wiarygodne). Tutaj trafia więcej osób zainteresowanych zgłębianiem ludzkiej psychiki, własnego ja, a także mogą i tacy, którzy w portale społecznościowe uciekają od rzeczywistości, co wskazuje na skłonności introwertyczne, do teoretyzowania, poszerzania wiedzy w zakresie psychologii... Coś Wam to przypomina? Faktycznie na forum mogą przeważać te typy, albo bardziej się rzucać w oczy (uogólniając dla 5 może to być nawet jedyne miejsce do omawiania spraw osobistych, emocjonalnych, jak już w coś wejdą, mogą też bardziej i głębiej się w to wciągnąć niż powiedzmy niezdrowe 7, za to 4 ma potrzebę uzewnętrzniania się i często lubuje się w słuchaniu zwierzeń innych, czego jest pełno na forum).

Mimo wszystko i tak sądzę, że większość 4w5 to inne typy, które zasugerowały się wynikiem testu, który dla połowy osób, bez względu na typ, wychodzi 4w5. By widzieć jego wadliwość nie muszę długo szukać. Dałam test dwóm moim przyjaciółkom, nie-Czwórkom, obu wyszedł ten sam wynik. (mają różne typy)

[princessa_91]

Mnie wyszło 4w5 i jestem pewna w 100% że to trafiony wynik. Dosłownie wszystko się zgadza, niestety...
Ale niektórzy znajomi, którzy robili ten test, mówili, że w połowie nie zgadzają się z wynikiem, więc w sumie nie bardzo wiem od czego to zależy.

[atis]

90% ludzi ktorzy są chociaz odrobinę oryginalni i w tescie mają 4w5 odpowiadają, ze 'wszystko się zgadza'.

[Matea]

Mnie się wydaje, że należałoby tu prześledzić całą swoją historię życia, swoje reakcje na różne sytuacje, motywy postępowania, doświadczenie, przemyślenia itp.. itd.. jednym słowem zrobić gruntowną introspekcję, która pozwoliłaby wychwycić mechanizm swojego postępowania nie polegający na prostym zestawie cech i upodobań, ale na gruntownej autoanalizie. A najlepiej to byłyby przeczytać pełny opis Helen Palmer, ja od niego w zasadzie zaczęłam, potem dopiero trafiłam na stronę enneagramu.