Osobowość a uzdolnienia

Ogólne dyskusje na temat Enneagramu
Wiadomość
Autor
ktośtam
VIP
VIP
Posty: 973
Rejestracja: poniedziałek, 25 grudnia 2006, 19:25

Osobowość a uzdolnienia

#1 Post autor: ktośtam » czwartek, 28 grudnia 2006, 20:21

Ciekawe, czy różne typy mają jakieś preferowane talenty w różnych dziedzinach? Co wy o tym sądzicie? Teoretycznie np. 4 powinna mieć uzdolnienia artystyczne.

W moim przypadku jest raczej na odwrót - uzdolnienia mam do nauk ścisłych (chemia, fizyka, matematyka) natomiast w sferze artystycznej - lepiej nie komentować... Czasami mi to przeszkadza, ponieważ odczuwam bardzo silną potrzebę wyrażania myśli poprzez sztukę, co wyjątkowo mizernie mi wychodzi.

Temat o twórczości uzytkownków forum już był, nie wiem, czy ten jest w ogóle potrzebny...

arturoos: Przenosze :) W razie gdyby temat był jednak nie potrzebny to zamkniemy :)



Awatar użytkownika
Almodi
Posty: 285
Rejestracja: niedziela, 15 października 2006, 17:54

#2 Post autor: Almodi » piątek, 29 grudnia 2006, 02:45

Ja nie mam zadnych wyrozniajacych sie uzdolnien :) a moze po prostu sa uspione :)

Awatar użytkownika
tzlm
Posty: 849
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 14:46

#3 Post autor: tzlm » piątek, 29 grudnia 2006, 11:45

Zero uzdolnień, chociaż nie... Może jedno by się znalazło: skrable i kalambury na kurniku, ale w pierwsze nie gram już od kilku dobrych miesięcy- znudziło mi się.

Awatar użytkownika
Freya
Posty: 180
Rejestracja: niedziela, 15 października 2006, 19:43
Lokalizacja: Lublin

#4 Post autor: Freya » piątek, 29 grudnia 2006, 17:43

mam uzdolnienia taneczne i jestem muzykalna, mam niezły słuch muzyczny 8) , podobno mam uzdolnienia plastyczne, chociaz malować lubie tak średnio... :roll:
8: "gdy krzyczę i przeklinam, pamiętaj, że poprostu taka jestem"

"pełna smierć następuje dopiero po likwidacji duchów albo po ich ucieczce. Te duchy trzeba wypuścić ze zmarłego, tak jak sie wypuszcza z balonu powietrze: przez nakłucie"

Marek
VIP
VIP
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 grudnia 2006, 21:59
Lokalizacja: nibylandia

#5 Post autor: Marek » piątek, 29 grudnia 2006, 18:00

Żeby nie było, że jestem zarozumiały (:P), rodzice zawsze sądzili, że mam słuch muzyczny. Gram 5 lat na pianinie i zaczynam grę na basówce. Muzykę kocham. Jaki to fart, że moja rodzina ma słuch muzyczny. Pechowcy ci, którzy nie mają :P

Awatar użytkownika
Madź
Posty: 97
Rejestracja: sobota, 16 grudnia 2006, 21:36
Lokalizacja: Dziki Zachód ;]

#6 Post autor: Madź » piątek, 29 grudnia 2006, 21:25

Jeśli chodzi o uzdolnienia artystyczne, to niestety mocno mi tego poskąpiono. Zero talentu w tej dziedzinie. Słuchu nie mam totalnie, bazgrze okropnie, no nul po prostu. W ogóle chyba nie ma takiej rzeczy w której jestem nadzwyczaj dobra, i o której mogłabym powiedzieć, że jest moim talentem. no, może jazda rowerem po torze przeszkód ;PPP Kiedyś całkiem dobrze mi to wychodziło, ale rzekłabym, że talent to mało praktyczny i po opuszczeniu gimnazjum praktycznie niewykorzystywany ;d

ktośtam
VIP
VIP
Posty: 973
Rejestracja: poniedziałek, 25 grudnia 2006, 19:25

#7 Post autor: ktośtam » piątek, 29 grudnia 2006, 22:16

Jak już napisałem w temacie, jest mi trochę żal, że nie mam żadnych artystycznych talentów. Często piszę wiersze tylko po to, żeby zawrzeć w nich swoje emocje; po czym je niszczę, bo są głupie ;) Po prostu czasami muszę coś takiego zrobić, to mnie uspokaja i pozwala jakoś wytrwać z moim łatwo popadającym w skrajności charakterem ;) Fajnie by było, gdybym robił coś wartościowego, czym mógłbym się komuś pochwalić, a tu nic :P

Awatar użytkownika
Merrique
Posty: 22
Rejestracja: środa, 6 grudnia 2006, 17:03
Lokalizacja: sama nie wiem...

#8 Post autor: Merrique » piątek, 29 grudnia 2006, 23:28

Ktośtam: może zacznij robić zdjęcia i potem poddawaj je różnym obróbkom w programach graficznych :wink: To jest bardzo dobra forma wyżycia się artystycznie 8)

Jeśli zaś chodzi o moje zdolności artystyczne to podobno je mam... a właściwie to mam je tylko w sumie ich nie wykorzystuję, nie czuję takiej potrzeby... jednak jak mnie coś najdzie to różnie to bywa
Pisać nie potrafię, a może i potrafię tylko na pewno nie wiersze.
Jeśli mam coś narysować, namalować to zrobię to całkiem niezłym efektem. Nie sprawia mi to jednak zbyt dużej radości.
Słuch muzyczny posiadam, ale co z tego jak go nie wykorzystuję...
Ostatnio bawię się fotografią, przerabiam zdjęcia, tworzę jakieś nowe rzeczy i przyznam, że bardzo to lubię :)
8w7 i w sumie dobrze mi z tym <lol>

"Jestem jak róża - niekochana więdnę
Jestem jak dziecko - odepchnięta cierpię
Lecz oczy mam suche, a usta gorące
Nie szukam bajki w życiu i walczę do końca"
Closterkeller "Graphite"

Koffee
Posty: 299
Rejestracja: piątek, 29 grudnia 2006, 18:59

#9 Post autor: Koffee » sobota, 30 grudnia 2006, 09:43

ja - podobno i napisać, i namalować ;) ale raczej tylko bazgrze po ścianach i demoluję własny dom :lol: nie mam cierpliwości do tego, musze sobie cyfraka kupić

Awatar użytkownika
Kemal
VIP
VIP
Posty: 1142
Rejestracja: sobota, 30 grudnia 2006, 23:58
Enneatyp: Lojalista

#10 Post autor: Kemal » niedziela, 31 grudnia 2006, 01:34

Podobno jak byłem mały to ładnie rysowałem. Ale taki ze mnie socjopata, że jak mnie mama przyprowadziła na zajęcia plastyczne do Domu Kultury to uciekłem :wink: Lubię robić zdjęcia, przerabiać je w programach graficznych, montować z tego jakieś kompilacje... nawet nieźle mi to wychodzi :wink: Generalnie szybko się do wszystkiego zniechęcam. Brak mi cierpliwości.
Ostatnio zmieniony niedziela, 7 września 2008, 22:37 przez Kemal, łącznie zmieniany 1 raz.
6w5, ESI, sp/soc

Gdyż obojętność, wiem, byłaby rodzajem szczęścia

Koffee
Posty: 299
Rejestracja: piątek, 29 grudnia 2006, 18:59

#11 Post autor: Koffee » niedziela, 31 grudnia 2006, 10:15

Ale taki ze mnie socjopata, że jak mnie mama przyprowadziła na zajęcia plastyczne do Domu Kultury to uciekłem
przypomniała mi się sytuacja, jak w wieku lat około 6 byłam w domu kultury na zajęciach z malarstwa - babka wzięła mój pędzelek i zaczęła po mojej kartce szkicować wodą

po prostu się we mnie gotowało :evil:

to były moje pierwsze i ostatnie zajęcia :lol:

Mikhael
Posty: 132
Rejestracja: piątek, 8 grudnia 2006, 21:45

#12 Post autor: Mikhael » niedziela, 31 grudnia 2006, 13:49

Hm.. moim talentem jest chyba programowanie. Pierwszy jedno-linijkowy program napisałem w wieku około 10 lat. Aktualnie od kilku lat zajmuję się programowaniem grafiki komputerowej. Jest to moja pasja - ogólnie pojęta tzw. "sztuka elektroniczna" (jeśli ktoś wie co to Demoscena to wie też co mam na myśli).

Umiem też trochę modelować w programach do grafiki 3D (takich jak Lightwave). Jest to raczej minimalna umiejętność. Po maturze zamierzam się ostro wziąć za siebie w tej dziedzinie. Mam zbyt bogatą wyobraźnię żeby jej twory nie mogły zostać uwiecznione w postaci wizualnej. :twisted:

A jeśli chodzi o tradycyjne formy wyrazu to niektórzy mówią mi, że umiem pisać. Ale prozą, nie wierszem. :wink: Zapisuję więc swoje przemyślenia - wyrzucam z siebie to całe gówno emocjonalne które się z czasem kumuluje. Bardzo oczyszczające.

Poza tym w gimnazjum bawiłem się w pisanie opowiadań sf/fantasy. W liceum nie było czasu. Może na studiach się tym zajmę.

A co do rysowania/malowania/grania na instrumentach to jestem kompletnym beztalenciem. Chociaż bardzo bym się chciał nauczyć rysować i grać na gitarze. No cóż. Mówią że talent to 5% a 95% to ciężka praca. Miejmy nadzieję że to prawda. Może kiedyś spróbuję swoich sił w tych dziedzinach. :)

Marek
VIP
VIP
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 grudnia 2006, 21:59
Lokalizacja: nibylandia

#13 Post autor: Marek » niedziela, 31 grudnia 2006, 18:18

Mikhael pisze:Mówią że talent to 5% a 95% to ciężka praca. Miejmy nadzieję że to prawda. Może kiedyś spróbuję swoich sił w tych dziedzinach. :)
W muzyce podstawą jest słuch muzyczny. Jeśli tego Ci bozia nie dała, to bardzo mi przykro, ale możesz tylko brzdąkać :P

Mikhael
Posty: 132
Rejestracja: piątek, 8 grudnia 2006, 21:45

#14 Post autor: Mikhael » niedziela, 31 grudnia 2006, 18:45

Hm.. nie wiem czy mam. Nigdy nie dane mi było tego sprawdzić gdyż nie grałem na żadnym instrumencie. Nie wiem czy to o czymś świadczy, ale potrafię bez problemu zanucić każdą wcześniej usłyszaną melodię (w przeciwieństwie do mojego kolegi). Zresztą... okaże się. :)

ktośtam
VIP
VIP
Posty: 973
Rejestracja: poniedziałek, 25 grudnia 2006, 19:25

#15 Post autor: ktośtam » niedziela, 31 grudnia 2006, 20:28

http://jakemandell.com/2006/test-your-m ... -6-minutes

Dla znaących angielski - jest to fajny test spradzający słuch muzyczny. Mój wynik to 63.9% ;)

ODPOWIEDZ