Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

Ogólne dyskusje na temat Enneagramu
Wiadomość
Autor
bezimienny
Posty: 159
Rejestracja: środa, 14 kwietnia 2010, 20:23
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

#196 Post autor: bezimienny » sobota, 24 lipca 2010, 00:46

bodzios pisze: PS.
bezimienny pisze:Ja przeprowadzę selekcję negatywną: nie 3, i raczej - co pewnie sporo osób zdziwi - nie 7.
Dla mnie wykluczenie akurat tych dwóch typów jest naturalne i oczywiste. Z w/w powodów.
Dla Ciebie tak, ale dla większości osób są one "fajne", a mnie najzwyczajniej w świecie irytują i męczą swoim towarzystwem (zresztą na poziomie koleżeńskim Ty je chyba także za takie uważasz).

Osobiście chyba najbardziej pożądane przeze mnie cechy u potencjalnej partnerki to: inteligencja, ciepło, szczerość/wierność/lojalność i umiarkowany spokój (nieumiarkowany mam ja).

Te cechy (nie licząc inteligencji jako takiej, ponieważ ta nie jest chyba jakoś mocno skorelowana z typem) najłatwiej byłoby znaleźć u 2,6,9 - choć one wszystkie też mają swoje wady, które mogłyby mi przeszkadzać.

Z niezdrowymi 8 i 1 mógłbym się zagryźć. Nie toleruję prób zmuszania mnie do czegokolwiek/narzucania mi swojego zdania.

Z żeńskimi 5. dobrze mi się rozmawia przez neta, jakby było w realu nie wiem - do tej pory miałem jakoś bliżej (współpracowałem z nią) do czynienia chyba tylko z jedną.

4? Sam nie wiem.



Kryzysowa_narzeczona
Posty: 302
Rejestracja: niedziela, 8 marca 2009, 13:39

Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

#197 Post autor: Kryzysowa_narzeczona » sobota, 24 lipca 2010, 12:12

bezimienny pisze: Te cechy (nie licząc inteligencji jako takiej, ponieważ ta nie jest chyba jakoś mocno skorelowana z typem) najłatwiej byłoby znaleźć u 2,6,9 - choć one wszystkie też mają swoje wady, które mogłyby mi przeszkadzać.
Każdy człowiek ma wady, które mogą przeszkadzać ;)

Dla mnie odpada raczej 9, 7, 4. Nie jestem też przekonana do 5, 1, 2. Najbardziej intrygujące jest 8 (i chyba najbardziej niebezpieczne :P), nad 3 mogłabym się zastanowić (moja przyjaciółka jest prawdopodobnie 3w4) i 6, do którego też nie mam większych obiekcji ;)

bezimienny
Posty: 159
Rejestracja: środa, 14 kwietnia 2010, 20:23
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

#198 Post autor: bezimienny » sobota, 24 lipca 2010, 13:24

Kryzysowa_narzeczona pisze:
bezimienny pisze: Te cechy (nie licząc inteligencji jako takiej, ponieważ ta nie jest chyba jakoś mocno skorelowana z typem) najłatwiej byłoby znaleźć u 2,6,9 - choć one wszystkie też mają swoje wady, które mogłyby mi przeszkadzać.
Każdy człowiek ma wady, które mogą przeszkadzać ;)
Tak, ale wady jednych są do zaakceptowania, a innych nie.

Awatar użytkownika
bodzios
Posty: 695
Rejestracja: poniedziałek, 18 stycznia 2010, 23:06
Enneatyp: Obserwator

Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

#199 Post autor: bodzios » sobota, 24 lipca 2010, 13:43

bezimienny pisze:Dla Ciebie tak, ale dla większości osób są one "fajne", a mnie najzwyczajniej w świecie irytują i męczą swoim towarzystwem (zresztą na poziomie koleżeńskim Ty je chyba także za takie uważasz).
Fakt, lubię "moje" Siódemki jako przyjaciół, znajomych. Z tym że ta bliskość i częstotliwość spotkań musi być dozowana, bo inaczej się wścieknę/będę bardzo zmęczony. 1-3 spotkania tygodniowo po kilka godzin są ok, więcej już mnie wyczerpuje. Druga rzecz - wydaje mi się, że jednak długość znajomości, wiek, stan cywilny w jakiś sposób "wygładza" Siódemkę. Z tymi moimi znam się/przyjaźnię od dawna (najkrótsza znajomość wśród trzech mi najbliższych to ponad 8 lat, a mówimy o ludziach, którzy mają skończone 25 lat), niektóre są w związkach (sic!), mamy podobne hobby, a to wiele ułatwia, w ogóle wydaje mi się, że ja dzięki nim jestem odrobinę dynamiczniejszy i żywszy, niż przeciętna Piątka, a one spokojniejsze i mniej szalone, niż stereotypowa Siódemka, bo długie, bliskie znajomości, przyjaźnie z czasem do czegoś takiego chyba prowadzą. Do tego trzeba pamiętać, że istnieje połączenie między 5 a 7, Piątka jest dla Siódemki punktem komfortu, a to też pewnie ma jakiś wpływ.
Mimo to, związku z 7 sobie raczej nie wyobrażam. Bo zanim bym ją odrobinę wychował, to oszalałbym. :lol:
bezimienny pisze:Osobiście chyba najbardziej pożądane przeze mnie cechy u potencjalnej partnerki to: inteligencja, ciepło, szczerość/wierność/lojalność i umiarkowany spokój (nieumiarkowany mam ja).

Te cechy (nie licząc inteligencji jako takiej, ponieważ ta nie jest chyba jakoś mocno skorelowana z typem) najłatwiej byłoby znaleźć u 2,6,9 - choć one wszystkie też mają swoje wady, które mogłyby mi przeszkadzać.
Tutaj absolutnie się zgadzam.
Kryzysowa_narzeczona pisze:Najbardziej intrygujące jest 8 (i chyba najbardziej niebezpieczne :P), nad 3 mogłabym się zastanowić (moja przyjaciółka jest prawdopodobnie 3w4) i 6, do którego też nie mam większych obiekcji ;)
Żeńskie 8 są niebezpieczne dla Piątek, a co dopiero męskie, nawet misowate 8w9. :twisted: :wink: Natomiast branie pod uwagę Trójki jest chyba dość rzadkie wśród Piątek, choć muszę przyznać, że 3w4 zupełnie nie znam. No i koleżanka to nie facet...
No UPS - no party. :(

Kryzysowa_narzeczona
Posty: 302
Rejestracja: niedziela, 8 marca 2009, 13:39

Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

#200 Post autor: Kryzysowa_narzeczona » sobota, 24 lipca 2010, 21:40

bodzios pisze: Żeńskie 8 są niebezpieczne dla Piątek, a co dopiero męskie, nawet misowate 8w9. :twisted: :wink: Natomiast branie pod uwagę Trójki jest chyba dość rzadkie wśród Piątek, choć muszę przyznać, że 3w4 zupełnie nie znam. No i koleżanka to nie facet...
Wiem, że koleżanka to nie facet, dlatego zastanowiłabym się nad tą opcją :P A i tak do każdego trzeba podchodzić indywidualnie ;)

No miałam niejaki kontakt z pewną męską 8 i bynajmniej nie było nudno :lol:

Trista
Posty: 8
Rejestracja: niedziela, 30 maja 2010, 14:16

Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

#201 Post autor: Trista » poniedziałek, 26 lipca 2010, 13:20

bodzios pisze: Żeńskie 8 są niebezpieczne dla Piątek, a co dopiero męskie, nawet misowate 8w9. :twisted: :wink: Natomiast branie pod uwagę Trójki jest chyba dość rzadkie wśród Piątek, choć muszę przyznać, że 3w4 zupełnie nie znam. No i koleżanka to nie facet...
mógłbyś rozwinąć co znaczy że 8 żeńska jest niebezpieczna dla 5 ?

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

#202 Post autor: atis » wtorek, 27 lipca 2010, 15:42

żeńska 8 jest dla każdego niebezpieczna, nie wiążcie się z kobietami 8 bo to złe kobiety są ._.
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

Awatar użytkownika
Rinn
VIP
VIP
Posty: 695
Rejestracja: sobota, 21 czerwca 2008, 21:12
Kontakt:

Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

#203 Post autor: Rinn » wtorek, 27 lipca 2010, 16:22

A mnie jakoś tylko Piątki kręcą.
w lęku nie ma nic
czego trzeba by się bać

phalcore
Posty: 414
Rejestracja: piątek, 25 czerwca 2010, 22:11

Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

#204 Post autor: phalcore » wtorek, 27 lipca 2010, 17:36

atis pisze:żeńska 8 jest dla każdego niebezpieczna, nie wiążcie się z kobietami 8 bo to złe kobiety są ._.

mysle, ze gorsza dla mnie bylaby taka trojka jak Ty i chora jedynka. Nie trawie jedynek ostatnio, te typy sa conajmniej dziwne i wqrwiajace... Stracilem zafascynowanie nimi. Siódemki mi sie podobaja ostatnio, moze to przez skrzydlo 5.

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

#205 Post autor: atis » wtorek, 27 lipca 2010, 22:03

taka trójka jak ty xDDDDDDDDDDD hahah, jak ja uwielbiam ocenianie ludzi których sie zna przez forum. Sama przeżyłam związek z żeńską ósemką i wiem że ten typ to po prostu pomyłka, o ile ktoś nie ma zapędów by się ciągle kłócić i (jak moja ósemkowa współlokatorka) naparzać patelniami. Może egzemplarze super-zdrowe, o wysokim ilorazie inteligencji i z dystansem do siebie są w porządku, niestety - na takowe bardzo rzadko trafiam.
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

Pablo
Posty: 1892
Rejestracja: piątek, 11 stycznia 2008, 00:12
Enneatyp: Szef

Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

#206 Post autor: Pablo » środa, 28 lipca 2010, 09:52

Jest ich sporo więcej niż pojechanych zjebów pokroju tej wariatki, tylko po prostu Atis ich nie zauważasz albo nie chcesz zauważyć (bo to pewnie nie 8-ki jak nie rozpieprzają wszystkiego jak coś po ich myśli nie idzie) - weź przekonaj mnie że tak nie jest :) (spotykałem się z tego typu postawą pozaeneagramowo już nie raz)

Awatar użytkownika
bodzios
Posty: 695
Rejestracja: poniedziałek, 18 stycznia 2010, 23:06
Enneatyp: Obserwator

Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

#207 Post autor: bodzios » środa, 4 sierpnia 2010, 03:28

Trista pisze:mógłbyś rozwinąć co znaczy że 8 żeńska jest niebezpieczna dla 5 ?
Mógłbyś.

Zacznijmy może od tego, że dla nieśmiałego introwertyka o niezbyt wysokim poczuciu własnej wartości (albo inaczej, o mocno Piątkowym rozdwojeniu: wyższość-poczucie "gorszości") zainteresowanie atrakcyjnej, inteligentnej, pewnej siebie dziewczyny jest szokiem. Jednocześnie bardzo wiele ułatwia, pierwsze kroki, drobne przełamania nie są tak trudne, jak zwykle, bo druga strona sama do tego dąży, wie, czego chce. Ósemki są pewne siebie, ale przy okazji (przynajmniej egzemplarz, na który trafiłem) nie działają "na chama", mają odrobinę taktu, wyczucia, potrafią trochę odpuścić, gdy zabrną zbyt daleko, a są w miarę zdrowe. No i zwykle nie poświęcają nam swojego całego czasu, co by nieprawdopodobnie przytłoczyło Piątka na początku. Ach, dla niej na początku to było coś w rodzaju gry na zasadzie: "pobawię się, poflirtuję, rzucę" (pierwszy dowód na niebezpieczeństwo Ósemek), do czego później mi się sama przyznała, ale stan ten trwał krótko i zaczęło się rodzić coś większego.
Jeśli nic złego nie stanie się w początkowym stadium znajomości, to potem może naprawdę grać. I zagrało. Niby 5 i 8 to dwa inne światy, ale jednak wcale nie tak odległe, jak niektórym się wydaje, do tego połączenie zbliża do siebie, spotykamy się gdzieś w połowie drogi, im Piątka jest zdrowsza, tym bardziej nabiera pewności siebie i odwagi, poznaje własną wartość, a jednocześnie jest stała i szczera, coraz bardziej otwarta. Z kolei Ósemka odrobinę się uspokaja, obie strony w pewnym sensie wypełniają swoje słabe punkty. Prawdę powiedziawszy, to obserwowanie zmian w niej (na początku nie była zbyt zdrowa) i we mnie samym (też zdrowiutki nie byłem) było czymś fenomenalnym, niepowtarzalnym, podobnie jak zrozumienie, do którego doszliśmy. Przez kilka miesięcy byłem przeszczęśliwy, wydaje mi się, że jej też było dobrze.
Wszystko co dobre musi się jednak skończyć. Po jakimś czasie zaczęło się psuć, dość trudno pojąć mi przyczyny, gdyż słyszałem kilka wersji, ale najprawdopodobniejszą jest to, że się znudziłem, do tego doszły ostre tarcia na linii stałość - zmienność, zaborczość - zachowanie dystansu - wzajemna zależność i strach przed przyznaniem się do niej (skokowe i wymienne, z obu stron), dawanie - branie, no i rzeczy, o których pisała atis - niezdrowe Ósemki szukają problemów, konfliktów, są bardzo egoistyczne... Tak jest w przypadku większości osób o niskim poziomie zdrowia, ale skala była zbyt wielka. Skończyło się, zdechło, sam sposób zakończenia bardzo mnie zabolał i pozostawił mnóstwo żalu, poczucie wykorzystania, całkowitego zniszczenia zaufania.
Podsumowując - Ósemki są groźne dla Piątek, gdyż jednocześnie posiadają sporo zalet, które nas mocno przyciągają, czynią "łatwym kąskiem", ale najczęściej kończy się to tym, że zmienność Ósemki w pewnym momencie odciągnie ją od spokojnego, cichego Piątka, a stanie się to już wtedy, gdy on coś poczuje. Co będzie dla niego okrutnym ciosem, bo o jakąkolwiek otwartość w przypadku tego typu jest ciężko. Albo wcześniej sam ucieknie, ale opisuję zagrożenia na własnym przykładzie. :P
No UPS - no party. :(

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

#208 Post autor: atis » środa, 4 sierpnia 2010, 13:02

Pewnie jest - ja uraz mam na zawsze.
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

Awatar użytkownika
Kapar
VIP
VIP
Posty: 2333
Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: DownUnder
Kontakt:

Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

#209 Post autor: Kapar » środa, 4 sierpnia 2010, 15:58

atis pisze: No po prostu nic nie poradzę, że na normalne kobiety-ósemki które widzę w jakimkolwiek związku długoterminowym - po prostu nie trafiam.
Jak ósemka jest zrównoważona, na wyższym poziomie zdrowia, to trudno ją dostrzec - nie jest to takie oczywiste nawet po przebyciu bariery połowicznego czy powierzchownego kontaktu. Dotyczy to też facetów ósemek. Wojowników o wyższym ilorazie itp. Nie ma zwyczajnie potrzeby pokazywać tego, z czego óśemki "słyną". Nie ma co się rzucać w oczy.

Tylko czy taka ujarzmiona, zrównoważona ósemka, byłaby wciąż bardzo atrakcyjna?
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl

Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

#210 Post autor: atis » środa, 4 sierpnia 2010, 16:21

Taką ósemkę mogłabym wziąć za piątkę na przykład i byłaby tym bardziej atrakcyjna ;D
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

ODPOWIEDZ