Strona 36 z 45
Re: Kim są nasi bohaterowie? - dyskusja
: środa, 17 marca 2010, 18:46
autor: Kotka Schroedingera
Dexter to chyba 1 - jako dość aspołeczny ma 5-owe cechy, 3-owe też (w masce wiele razy paradował), ale najważniejsze w jego osobowości jest to, że opiera się wciąż na swoim zestawie zasad, wszystko musi mieć zrobione według kodeksu.
A ja się zastanawiałam nad Trinity Killerem z ostatniego sezonu. Niezdrowa 2?
Re: Kim są nasi bohaterowie? - dyskusja
: środa, 17 marca 2010, 22:00
autor: boogi
Widziałem jeden odcinek Housa z którejś z pierwszych serii (a i to przypadkiem - kumpel oglądał to stwierdziłem że się na pół godzinki przysiądę) i jakieś urywki jak mi ktoś zapuścił z youtube'a ("obejrzyj ten kawałek, genialny jest!") i jeżeli miałbym przydzielać House'owi jakiś enneatyp, to byłoby to 6w5 - z jednej strony mające w poważaniu system, z drugiej pracujące w szpitalu ze swoistego poczucia obowiązku. Kariery nie robi, a z systemem jest mocno związany (także, jeżeli idzie o kpienie z niego - nie wiem, czy kpił i czy mu się przeciwstawiał, ale wygląda mi postać na taką która właśnie tak robi). Dodatkowo dosyć podejrzliwy i na specyficzny sposób ironiczny. Mści się także w specyficzny sposób (w jednym z ostatnich odcinków z tym pseudo-porno "do not be afraid").
Trójka mogłaby być, ale średnio pasuje mi skojarzenie "przebojowości" naturalnej Trójkom ("zobaczcie, jaki jestem fajny") do podejrzliwego House'a, którego odebrałem raczej jako "spróbuj mi coś zrobić, a zobaczysz jak mocno się odegram..." co jest właściwe w szczególności właśnie typom Triady Intelektu, z Szóstką na czele.
Re: Kim są nasi bohaterowie? - dyskusja
: czwartek, 18 marca 2010, 00:07
autor: Petroniusz
Trinity killer to też skpmplikowana sprawa ale 2 do niego nie pasuje mi. Raczej 6 albo 8.
Dexter mógłby być 1 bo trzymał się swego kodeksu i był bardzo perfekcjonistyczny i dokładny.
3 bo ciągle udawał
5 bo lubiał samotność, był bardzo racjonalny
8w9 - pragną mieć wszystko pod kontrola, w trudnej sytuacji był bardzo stoicki i opanowany. Nie czuł strachu. Pozbawiony uczuć.
Re: Kim są nasi bohaterowie? - dyskusja
: piątek, 19 marca 2010, 18:15
autor: Kotka Schroedingera
Trinity wydaje się być 2 tak patrząc po jego stosunku do rodziny - ile to ja dla was nie robię, wszystko mi zawdzięczacie, poświęcam się dla was itd. Taka agresja w imię miłości. Choć może być też kontrolującą wszystko 8, tylko nie wiem czemu 6?
Re: Kim są nasi bohaterowie? - dyskusja
: piątek, 23 kwietnia 2010, 19:55
autor: chupser
Saw pisze:Zresztą 5 by tak na siebie uwagi nie skupiało.
W którym odcinku skupia na sobie uwagę? Gregory nie chce poznawać osobiście pacjentów żeby być obiektywnym przy wystawianiu diagnoz. Mieszka sam, nigdy nie należał do jakiejkolwiek grupy. Poza tym z mojego punktu widzenia on nie mści się, jest raczej nieszkodliwo-upierdliwy. Do bólu cyniczny. Tak naprawdę nie ma przyjaciół, a jeżeli już to są nimi ludzie z pracy.
@boogi
House został lekarzem z powodu pewnej historii w jego życiu, a mianowicie kiedyś podczas zabawy z przyjacielem (jak był dzieckiem, gdzieś na dalekim wschodzie) jego kumpel miał wypadek. Gregory House pojechał z nim do szpitala niestety lekarze nie wiedzieli co mu jest. Wtedy poprosili woźnego o pomoc w diagnozie. Okazało się, że był on najlepszym lekarzem w szpitalu niestety był wyszydzany z powodu przodków w jego rodzinie, którzy byli rzeźnikami. House'owi podobała się postawa tego człowieka dlatego, że nie chciał za wszelką cenę zdobyć sympatii lekarzy, wiedział że jest ceniony z powodu swojej wiedzy i błyskotliwego umysłu.
House uwielbia diagnozować ludzi, bo jest to dla niego inteligentna rozrywka. Zdarzyło się także, że koledzy z pracy zarzucili mu wyszukiwanie sobie pacjentów w celu poszukiwania kolejnych łamigłówek, którym tak naprawdę nic się nie działo.
on jest 5
uwielbiam go
Re: Kim są nasi bohaterowie? - dyskusja
: niedziela, 25 kwietnia 2010, 01:56
autor: SuperDurson
chupser pisze:House został lekarzem z powodu pewnej historii w jego życiu, a mianowicie kiedyś podczas zabawy z przyjacielem (jak był dzieckiem, gdzieś na dalekim wschodzie) jego kumpel miał wypadek. Gregory House pojechał z nim do szpitala niestety lekarze nie wiedzieli co mu jest. Wtedy poprosili woźnego o pomoc w diagnozie. Okazało się, że był on najlepszym lekarzem w szpitalu niestety był wyszydzany z powodu przodków w jego rodzinie, którzy byli rzeźnikami. House'owi podobała się postawa tego człowieka dlatego, że nie chciał za wszelką cenę zdobyć sympatii lekarzy, wiedział że jest ceniony z powodu swojej wiedzy i błyskotliwego umysłu.
House uwielbia diagnozować ludzi, bo jest to dla niego inteligentna rozrywka. Zdarzyło się także, że koledzy z pracy zarzucili mu wyszukiwanie sobie pacjentów w celu poszukiwania kolejnych łamigłówek, którym tak naprawdę nic się nie działo.
Zostałem handlarzem z powodu pewnej historii w moim życiu, a mianowicie kiedyś podczas rozmowy ze znajomym dowiedziałem się, że wprowadzono nowe karty sim i że on dostał jedną od swojego operatora komórkowego.. Czegoś tam nie wiedział, czegoś tam nie umiał zrobić i poprosił mnie o pomoc. Jakież było moje zdziwienie, kiedy po zapoznaniu się z większością załączonych materiałów uznałem, że to jest całkiem nowy numer! Zapytałem, czy coś podpisywał. "Tak, przedłużenie umowy."
I w ten prosty sposób mój kolega jeszcze przez ponad pół roku płacił dwa abonamenty..
Pragnę dodać, że ten kolega jest 6w7, ESI. Wyjątkowo cięty na oszustów.. A jednak znalazł się ktoś, kto potrafił nawet jemu namieszać w głowie, sprzedać mu coś, czego on zupełnie nie potrzebował, po mocno zawyżonej cenie - i to przez telefon!
Postanowiłem zostać handlarzem. Bo uznałem, że jeśli da się zrobić coś takiego, nawet z taką osobą - to ja chcę to umieć i dlatego się nauczę! Poza tym ktoś musi tym idiotom pokazać, że można sprzedawać etycznie, bez wciskania farmazonów i zwyczajnie szanując klienta. Sprzedając tylko to, co coś sobą prezentuje i tylko wtedy, kiedy klient tego potrzebuje. Bo zawsze chciałem patrzeć na uśmiechnięte szczerze twarze
po obu stronach lady.
Uwielbiam rozkładać ludzi na czynniki pierwsze ponieważ takie mam hobby. Kiedyś znajomi w pracy zarzucili mi, że specjalnie wybieram najtrudniejszych klientów, żeby zgarniać największe prowizje. Mieli rację.
Ale robię to też dlatego, żeby uniknąć rutyny. Nie ma nic gorszego dla żywego umysłu niż monotonia, powtarzalność i wciąż typowe przypadki.
On jest 6.
Nie oglądałem ani pół odcinka.
Re: Kim są nasi bohaterowie? - dyskusja
: piątek, 28 maja 2010, 19:06
autor: melonka
Dexterowi dałabym 5w6 (to daje mu tą jedynkowość, bardziej niż bycie samą 5, o czym myślałam na początku)
Skrzydło sześć daje piątce umiejętność skupienia się na detalach i technicznej wiedzy, oraz daje umiejętność do sekwencyjnego myślenia na temat biegu wydarzeń
Przewidywanie, knucie, planowanie i specjalizowanie się w krwi.
Może mieć poczucie misji i ciężko pracować
Tutaj się ukazuje ten idealizm zabijania morderców. Chociaż na początku właściwie zabijał, bo lubił, a morderców, bo tak go nauczono i było mu obojętne, kogo zabijał, a skoro zabijanie pod pewnymi zasadami miało go uchronić przed porażką, schwytaniem, stało się to bardzo racjonalne, czyli po prostu piątkowe.
Ma tendencję do eksperymentowania by znaleźć jakie są granice zachowania
No, przecież całe jego życie to poszukiwanie granic.
Gdy 5w6 jest w stresie, staje się podejrzliwa co do motywów działania innych ludzi, ale również ślepo za niektórymi podąża
Tutaj chodzi mi o 3 sezon, Miguela. Jest podejrzliwy do większości ludzi, ale jemu wierzył całkiem ślepo, otwierał się jak głupi i nie on.
Trinity raczej 8. Ale jego tak twardo nie obstawiałabym.
Re: Kim są nasi bohaterowie? - dyskusja
: niedziela, 30 maja 2010, 13:21
autor: Tanpopo
Co mnie bardzo ciekawi:
Olga Tokarczuk
Wisława Szymborska
Tove Jansson
Jak dla mnie wszystkie przypominają wzrocowe, stereotypowe 5w4. Jakby z boku, z dystansu, z wyobraźnią, przy użyciu wiedzy i intelektu, z ukrytą pod spodem kruchą wrażliwością, intepretują sobie nasz świat.
Jeśli coś mi się w nich podoba to, to, że potrafią ukazać rzeczywistosć z zaskakującej strony i nie narzucają konkrentej emocjonalnej reakcji na swoja twórczość - czego (tego całego narzucania, forsowania odbiorcy) nie znoszę.
Co o tym myślita?
Re: Kim są nasi bohaterowie? - dyskusja
: wtorek, 12 października 2010, 22:36
autor: flaubehrt
witam!
jaki typ mógł mieć Lew Tołstoj?
oraz:
Andrzej Bołkoński,
Pierre Bezuchow (9w1?);
Natasza Rostowa?
legendarny agent Stirlitz?
Re: Kim są nasi bohaterowie? - dyskusja
: niedziela, 24 października 2010, 19:08
autor: inv
ze "sławnych ludzi" mnie interesuje tylko typ Susumu Hirasawy
chyba nie mam większej ilości ludzi, których podziwiam, albo nie myślę teraz o tym.
Re: Kim są nasi bohaterowie? - dyskusja
: niedziela, 24 października 2010, 19:18
autor: swiatlo
Czy t-bag z Prison Breaka to 4w3
Re: Kim są nasi bohaterowie? - dyskusja
: poniedziałek, 15 listopada 2010, 20:39
autor: Helios
Wiedźmiński Geralt z Rivii ? 4? Ale bez przekonania
Re: Kim są nasi bohaterowie? - dyskusja
: niedziela, 24 kwietnia 2011, 22:51
autor: Pędzący Bakłażan
Właśnie skończyłem dzisiaj oglądać Dextera.
Czy ktoś z Was również widział ten serial?
Podjęlibyście się typowania bohaterów? Nie chcę zaczynać, jestem ciekaw jak się rozwinie dyskusja.
Re: Kim są nasi bohaterowie? - dyskusja
: wtorek, 26 kwietnia 2011, 18:11
autor: Rilla
Dexter to moim zdaniem aleksytymik, więc typy emocjonalne idą od razu w odstawkę: 2, 3, 4. Aspołeczny indywidualista z ogromnym pokładem inteligencji i zamiłowaniem do analizowania wszystkiego, co mu się nawinie na mózg, żyjący we własnym świecie, więc stawiam na 5w6.
Re: Kim są nasi bohaterowie? - dyskusja
: wtorek, 26 kwietnia 2011, 18:42
autor: Pędzący Bakłażan
No popatrz, miałem identyczne podejrzenia. Ale z samym Dexterem jest chyba najłatwiej.
Debra - wojownicza ósemka, która bluzga na lewo i prawo, typ sam się nasuwa w sumie już po pierwszym jej monologu
Na resztę też mam wizję.
LaGuerta - trójka jak w mordę strzelił. Sprzedałaby własną matkę dla stanowiska, chociaż potem nieco mięknie.
Batista - szóstka? Zdaje się, że przyjaciele są dla niego bardzo ważni. Chociaż z usposobienia mógłby być też siódemką, a że nie jest zbyt "rozhahany" może wynikać z tego, że pracuje w wydziale zabójstw w końcu xD Stawiam: 6w7.
Masuka - btw. jeden z moich ulubionych bohaterów, jest tak odpychający w swoich podtekstach seksualnych, że aż rozbrajający. Siódemka?