Enneagram

Pytanie moze o wady, ale takie wady i cechy, ktore was draznia i sa nie do zaakceptowania, wady poszczegolnych typow i swojego tez, reakcje na pewne sytuacje

mnie u swoich czworek najbardziej wkurza sklonnosc do depresji i wyolbrzymiania negatywow, drobiazgow, na ktore inni nie zwracaja uwagi, a dla mnie-dla 4 np krzywe spojrzenie to juz wielki cios i bede go analizowac na prawo i lewo oraz dopatrywac sie w nim nie wiadomo czego i ze ktos mnie nie lubi, wiec pewnie musialam cos zrobic... co takiego zrobilam itd...
mozna od tego zwariowac

no a inne typy-co mnie w nich denerwuje?
wypowiem sie jak sobie sprawe przemysle...

w wypowiedzi podalam przyklad o co mi chodzi
nie sa to ulubione i nielubiane typy, ale konkretne zachowania danych typow.
to co napisalam w przypadku 4 i podchodzac do innej 4 jest drazniace dla mnie-mimo ze sama jestem 4

no i jak np ktos jest 7 to moga go draznic inne rzeczy w 4, inne rzeczy w 2
mnie jako 4-cos innego moze przeszkadzac. w 2, w 4, w 7 itd..

dziekuje za cenne uwagi i ze mozemy sie tu nawzajem ubogacac

jakimkolwiek typem nie jestem, wkurza mnie u mnie samej

1. brak empatii, uznawany przez otoczenie za swego rodzaju patologię
2. nerwowość
3. lenistwo
4. zbytnie marzycielstwo, zapominanie o świecie i sytuacji w jakiej się aktualnie znajduję
5. skłonność do agresji, choleryczne usposobienie
6. niechęć do mówienia (tylko czasem)
7. cholerna ochota wyruszenia gdzies daleko, chociaż wiem, że teraz nie mogę
8. ciągłe wrażenie, że coś mnie krępuje i ogranicza swobodę

1. http://enneagram.pl/forum/viewtopic.php?t=56
2. http://enneagram.pl/forum/viewtopic.php?t=211

Ale i tak tulimy :*

Mnie denerwuje lenistwo dziewiatek... Prawdziwa męka

w 2 najbardziej denerwuje mnie ich nachalność i to, że są zależne od innych ludzi

w 4 to, że wyolbrzymiają swoje problemy, tragizują, chcą być oryginalne, poza tym podkolorowują fakty, czego bardzo nie lubie

w 5 - nic

w 8 prawie wszystko

9 ogólnie lubie, nie mam większych zastrzeżeń

w 8 wkurza mnie dyktowanie innym co robic, chca byc najlepsi, pierwsi, nie uznaja zwierzchnikow-sami chca nimi byc

w chorych 8-psychopatia, despotyzm, znecanie nad innymi-fizyczne i psychiczne, brak szacunku wobec innych pogladow, ponizanie i gnojenie innych, slabszych-"katowatosc"

9 - pasywność, upartość, brak logiki, robienie rzeczy "dla świętego spokoju" - ostatnio często mnie to wyprowadza z równowagi

orszaghaz pisze:9 - pasywność, upartość, brak logiki, robienie rzeczy "dla świętego spokoju" - ostatnio często mnie to wyprowadza z równowagi :)

Czy to znaczy, ze nie lubisz swojego skrzydla?

wiesz co avin to co piszesz jest poniekąd racją ale spójrz na ósemki z drugiej strony, kiedy potrafią się troszczyć, być obrońcami, wpadają na ciekawe pomysły, potrafią sprostać dużym wymaganiom i tak dalej i tak dalej... przy wszystkich (wyolbrzymionych) cechach, które napisałaś tych wiele zalet czyni z ósemek jedynie ludzi o ciekawym i trudnym charakterze!

Nie przepadam jedynie za ludźmi na chorym poziomie we wszystkich typach. Jeśli ktoś przejawia zdrowe cechy, to bez względu na osobowość raczej będę go lubić...

nudis
temat jest-co nas drazni, wiec pisalam o tym, no i zazznaczylam 'chore 8'-sa naprawde trudne we wspolzyciu, mam kilka takich wokol i nie jest to latwe
oczywiscie nie wykluczam, ze jest wiele dobrych 8, kt sie troszcza, sa super organizatorami, wiedza czego chca, sa zdecydowane itd... no ale to by bylo nie na temat
tutaj chce zobaczyc czy innych draznia te same cechy
8 i inne typy maja jeszcze rozne wady, ale te mnie akurat najbardziej draznia

paranoid_android pisze:4. Czasami beznadziejnie romantyczni, co się tyczy zwłaszcza facetów.

podpis pisze: ISTP

Jesteś pierwszym ISTP na tym forum, który rozumie, co to "romantyczność".

paranoid_android pisze:
9. Próżność, potrzeba fizycznego kontaktu (wszystkie dziewiątki jakie znam uwielbiają mnie obściskiwać), czasami są zbyt proste (choć to wado-zaleta).

Pykając szerlocko-holmesową fajeczką Zielony Smok w zadumie marszcząc brew i wypuski na zielonym ogonie dedukuje - Oj, nie znasz ty P.T. Forumowiczki ,,Nietykalnej"Hydry

Co do wad szóstki to się niestety muszę zgodzić:)

Co do wad szóstki, to niestety musze zapewnić, że życie z potrzebą ciegłego zapewniania nas o swoich uczuciach, jest po stokroć bardziej męczące i uciążliwe, niż znoszenie tego przez osoby, które nas otaczają.