Co Was denerwuje w poszczególnych typach Enneagramu?
Dokładnie, nienawidze jak ja coś robie i mi się miesza w parade. Też jak yusti w szkole zawsze (no prawie ) robie wszystko sam. Ewentualnie zawsze to jest tak że nie chcą mnie na lidera bo bywam złośliwy lekko mówiąc, ale po paru minutach zaczyna sie że to i tak ja to robie, ze dwie osoby się wykruszają a pracuję z może maks 3 osobami. Ja biore na siebię najwięcej + prezentacja. A że nie chce mi sie robić wsystkiego (to oczywiste ) a nie chce żeby jakiś pacan zepsuł moją robotę to daje mu bardzo jasne wytyczne i po prostu dobrze dzielę prace. A zapomniałbym - nie jestem jedynką (mam nadzieję )
Nie lubię zakochanych w sobie ósemek. Dobrze jest lubić siebie ale zauważyłem że niektóre z ósemek na forum są po prostu w sobie i w swoim typie zakochane. To się samo nakręca, niektórzy wręcz podchodzą z podejściem: "należę do tego świetnego typu osiem, czyli jestem jeszcze lepszy niż sądziłem (o ile to możliwe)". Ludzie sam jestem ósemką ale na prawdę u niektórych czas wrzucić na luz.
tak
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
Zgadzam się, ósemkowe zakochanie w sobie potrafi być strasznie denerwujące i czasami strasznie mnie to od ósemek odpycha, ale jeszcze gorsza jest druga czwórkowa skrajność, polegająca na silnej nienawiści do siebie. Jest jeszcze bardziej nieznośna zarówno dla czwórki jak i dla jej otoczenia, no i bardziej destrukcyjna. Nie cierpię tego w sobie.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
kto jeszcze oprocz mnie?nlg pisze:Dobrze jest lubić siebie ale zauważyłem że niektóre z ósemek na forum są po prostu w sobie i w swoim typie zakochane
widzisz, bo o wiele latwiej jest zyc bez kompleksow i wymyslania sobie problemow, podejscie 'swiat jest dla nas a nie my dla swiata' jest calkowicie rozsadne i uzasadnione...
poza tym czy nie mylisz czasem samoakceptacji z samouwielbieniem?
jesli ktos jest swiadom swojej wartosci i jest na tyle otwarty by nie miec oporow by o niej mowic to czy to powinno go stawiac w szeregu snobow i narcyzow?
byc moze jest tak, ze reszta ludzi, ktorzy nie potrafia zaakcetowac siebie i widza w sobie wiele niedociagniec sa autorami definicji slow jw.?
8w7, INTJ 'inventor'
Paradoks polega na tym, że pod całą twoją wypowiedzią mógłbym się podpisać a teoretycznie miałabyć skierowana przeciwko mnie.exiled pisze:kto jeszcze oprocz mnie?nlg pisze:Dobrze jest lubić siebie ale zauważyłem że niektóre z ósemek na forum są po prostu w sobie i w swoim typie zakochane
widzisz, bo o wiele latwiej jest zyc bez kompleksow i wymyslania sobie problemow, podejscie 'swiat jest dla nas a nie my dla swiata' jest calkowicie rozsadne i uzasadnione...
poza tym czy nie mylisz czasem samoakceptacji z samouwielbieniem?
jesli ktos jest swiadom swojej wartosci i jest na tyle otwarty by nie miec oporow by o niej mowic to czy to powinno go stawiac w szeregu snobow i narcyzow?
byc moze jest tak, ze reszta ludzi, ktorzy nie potrafia zaakcetowac siebie i widza w sobie wiele niedociagniec sa autorami definicji slow jw.?
Przeczytaj mój post jeszcze raz i może zauważysz wtedy, że nie przeszkadza mi samoakceptacja u innych lecz przecenianie własnej wartości. I tak przy okazji nie ciebie miałem na myśli, pisząc tamten post bo nie przypominam sobie żebym wcześniej na ciebie zwrócił uwagę na forum.
tak
teoretycznie nie miala byc skierowana przeciwko tobie, miala cos rozjasnic, np moje podejscie do 'problemu'...nlg pisze: Paradoks polega na tym, że pod całą twoją wypowiedzią mógłbym się podpisać a teoretycznie miałabyć skierowana przeciwko mnie.
Przeczytaj mój post jeszcze raz i może zauważysz wtedy, że nie przeszkadza mi samoakceptacja u innych lecz przecenianie własnej wartości.
co do twego posta: czemu zakladasz, ze to odrazu musi byc przecenianie wlasnej wartosci?
8w7, INTJ 'inventor'
- Kapar
- VIP
- Posty: 2333
- Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: DownUnder
- Kontakt:
Re: Co Was denerwuje w poszczególnych typach Enneagramu?
W Piątkach denerwuje mnie wyniosłość, dążenie do obiektywizmu po łebkach. Ale jest też coś, co mnie denerwuje, a nie umiem ubrać tego w słowa, wygląda to mniej więcej tak:
Nie wiem, jakby, żeby myśleć, iż jesteśmy w czymś dobrzy potrzebujemy jakiegoś potwierdzenia z zewnątrz? Np jakby Piątka miała certyfikat z wrażliwości, to mogłaby się czuć jak osoba wrażliwa?!
A podobno ten typ umie dobrze logicznie myśleć, zabawne jest to, że w wielu kwestiach jest typem nielogicznym. Logika nie służy autorowi z tego posta, bo myślenie nie pozwala mu się wyluzować i być w związku, a tylko umacnia go w swoim przekonaniu nt własnej osoby.
pełen post tuBlindSoul pisze:...była bardzo wrażliwa i uważała, że jest dobra w wielu rzeczach ( co mnie irytuje, nie lubię gdy ktoś mówi, że jest w czymś dobry a nie poparł tego opinią z zewnątrz ).
Nie wiem, jakby, żeby myśleć, iż jesteśmy w czymś dobrzy potrzebujemy jakiegoś potwierdzenia z zewnątrz? Np jakby Piątka miała certyfikat z wrażliwości, to mogłaby się czuć jak osoba wrażliwa?!
A podobno ten typ umie dobrze logicznie myśleć, zabawne jest to, że w wielu kwestiach jest typem nielogicznym. Logika nie służy autorowi z tego posta, bo myślenie nie pozwala mu się wyluzować i być w związku, a tylko umacnia go w swoim przekonaniu nt własnej osoby.
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
Re: Co Was denerwuje w poszczególnych typach Enneagramu?
No niestety informacje zwrotne są bardzo ważne. Ludzie często się czymś chwalą naginając rzeczywistość. O tu chyba tutaj chodziło.Kapar pisze:Nie wiem, jakby, żeby myśleć, iż jesteśmy w czymś dobrzy potrzebujemy jakiegoś potwierdzenia z zewnątrz?
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
- Kapar
- VIP
- Posty: 2333
- Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: DownUnder
- Kontakt:
Re: Co Was denerwuje w poszczególnych typach Enneagramu?
Informacje zwrotne są do jakiegoś stopnia ważne ale nie opinie jak to pisze BlindSoul. Pewność siebie i wiara we własne możliwości może nadrabiać braki, oczekiwanie na walidację z zewnątrz może tylko spowalniać i ograniczać.
Opieranie się na informacjach zwrotnych z zewnątrz jest jak czerpanie wiedzy z wikipedii
Opieranie się na informacjach zwrotnych z zewnątrz jest jak czerpanie wiedzy z wikipedii
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
- Litowojonow
- Posty: 525
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2012, 19:17
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: punkt orientacyjny Lloyda
Re: Co Was denerwuje w poszczególnych typach Enneagramu?
Opieranie się na informacjach z wewnątrz także. Opinie innych to są informacje zwrotne, jak czerpać ze zróżnicowanych źródeł i zestawić można się czegoś o sobie dowiedzieć. Wrażliwość akurat nie jest tu dobrym przykładem, bo to ciężko prawidłowo ocenić z zewnątrz, ale są i łatwiejsze w takiej ocenie umiejętności, dajmy na to, żonglowanie.
Dużo jest w tym prawdy, ale przeważa nieprawda.
- Kapar
- VIP
- Posty: 2333
- Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: DownUnder
- Kontakt:
Re: Co Was denerwuje w poszczególnych typach Enneagramu?
Rozumiem twój tok rozumowania ale żonglowanie to zły przykład, bo jeśli umiem żonglować 5 przedmiotami, stoję w domu i to robię przez kilka minut, to wiem, że to umiem i czyjeś potwierdzenie nie jest mi potrzebne, żeby stwierdzić, iż umiem żonglować. (pozdro dla chupstera)
Informacje z wewnątrz mogą nie być dobre, jeśli to dotyczy np własnych cech charakteru, bo nie jesteśmy w stanie spojrzeć na swoją osobowość bez zakrzywień. Ale jeśli chodzi o umiejętności czy zdolności policzalne i możliwe do zmierzenia, to jeśli się coś umie, to się umie, czyjaś opinia zewnętrzna (także subiektywna) niewiele tu zmienia.Opieranie się na informacjach z wewnątrz także
Pełna zgoda. Ale mi chodzi (mnie wkurza) coś innego. Tak jak opieranie się na sygnałach z wenątrz może być złym pomysłem, tak opieranie się na zewnętrznych opiniach i standardach także - a generalizujac dla mnie Piątki zbyt często do tych zewnętrznych źródeł się odwołują.Opinie innych to są informacje zwrotne, jak czerpać ze zróżnicowanych źródeł i zestawić można się czegoś o sobie dowiedzieć.
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
Re: Co Was denerwuje w poszczególnych typach Enneagramu?
Czerpię regularnie wiedzę z Wikipedii tak więc nie rozumiem porównania.Kapar pisze:Opieranie się na informacjach zwrotnych z zewnątrz jest jak czerpanie wiedzy z wikipedii
No właśnie generalizujesz hihihi.Kapar pisze:Tak jak opieranie się na sygnałach z wenątrz może być złym pomysłem, tak opieranie się na zewnętrznych opiniach i standardach także - a generalizujac dla mnie Piątki zbyt często do tych zewnętrznych źródeł się odwołują.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
- Litowojonow
- Posty: 525
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2012, 19:17
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: punkt orientacyjny Lloyda
Re: Co Was denerwuje w poszczególnych typach Enneagramu?
Przykład miał tylko pokazać, że pewne umiejętności można dobrze ocenić z zewnątrz. Faktycznie nie jest najlepszy, ale można też wziąć coś mniej policzalnego, jak gra na instrumencie lub śpiew. Z kulawym słuchem muzycznym można twierdzić, że gra się świetnie, a otoczenie może się zwijać z cierpienia słuchając xD Jak czuję się pewnie w jakiejś dziedzinie i mam doświadczenie, ufam sobie. Gdy wiem niewiele, większą wagę przykładam do tego, co mają do powiedzenia inni i zestawiam to z własnym podejściem.
Dużo jest w tym prawdy, ale przeważa nieprawda.
Re: Co Was denerwuje w poszczególnych typach Enneagramu?
Myślę, że każdy typ ma coś do zaoferowania światu (jak wolicie jest światu potrzebny by panowała harmonia) i tak samo każdy ma coś co denerwuje innych/inne typy. Tak samo jak wszyscy ludzie wokół nas. To wynika z tego, że nie wszyscy się rozumieją w pełni i swoich motywów działań. I myślę, nie ma co generalizować, że "ten typ tak ma" bo spotkałam się z osobami, które były niby tego samego typu, a były różne od siebie, jedne lubiłam, inne nie, choć nawet niektóre miały ten sam typ co ja. Bardziej chyba można brać pod uwagę stany zdrowia danych typów. Z tego co czytałam, to niektóre są mocno przerąbane ... ale znowu: są chorzy, a chorym należy się szacunek, z chorych śmiać się nie należy, chorzy potrzebują pomocy zdrowych. Tak więc miłe towarzystwo, nie traćcie czasu na pieprzenie o tym co was denerwuje, a starajcie się tym osobom jakoś pomóc (w miarę możliwości oczywiście), bo one chorutkie są najczęściej .