do czego potrzebny jest wam enneagram, jako system?

[enroute]

Dla mnie enneagram to przede wszystkim - choć może to zabrzmieć dość banalnie - sposób na poznanie siebie (a także innych).
Jako jedynka, niejednokrotnie trudno było mi zrozumieć swoje własne mechanizmy postępowania.

Na przykład:
Skoro wszyscy popełniamy błędy, to dlaczego niekiedy budzą one we mnie wręcz skrajny gniew?
Skoro inni po popełnieniu błędu potrafią "wrzucić na luz" i iść dalej, dlaczego ja zawsze wszystko analizuję?
Skoro innym tak łatwo nagiąć swoje zasady, dlaczego ja mam swoje idee, którymi się kieruję?
Skoro innym tak zależy na relacjach i są bardzo towarzyscy, dlaczego ja moje znajomości traktuję jakoś inaczej i nie czuję potrzeby częstego kontaktu?

Muszę przyznać, że pierwszym uczuciem, którego doznałam po zrobieniu testu i przeczytaniu charakterystyki mojego typu, było - oprócz wielkiego kopniaka pod tytułem "przecież mnie po prostu NIE DAŁO SIĘ trafniej opisać..." - poczucie wielkiej ulgi. Zrozumiałam, dlaczego reaguję na różne sytuacje w określony sposób. Zaczęłam szukać przyczyn tych zjawisk, ale też wiem, nad czym mogę pracować, o mogę ulepszać (trochę paradoksalne: aby "zmniejszyć" swoją "jedynkowość", chcę pracować nad swymi przywarami - a właśnie ta praca i ciągłe "ulepszanie" to sztandarowa cecha jedynki).

Enneagram wprowadził w me życie swego rodzaju porządek. Zrozumiałam swe mechanizmy, dookreśliłam siebie.

[IstariDreamer]

(...)
Sranie w banie z poziomami. Ktoś zauważył opcję zarobienia kasy, to sobie wziął enneagram z lasu i udziwnił, żeby śmiertelnicy uznawali potrzebę wykupywania tajemnej wiedzy od guru.

Poczytasz tu i tam, zauważasz coś nie halo u siebie i jeśli rzeczywiście wyraźnie to widzisz i naprawdę chcesz zmienić, to to robisz nie patrząc na cały system.
kxxxx, sztuki magiczne.

//luźna myśl, w nieco losowym temacie