Absolutnie subiektywne odczucia dot. różnych typów

Ogólne dyskusje na temat Enneagramu
Wiadomość
Autor
Tenar
Posty: 338
Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2007, 14:13
Lokalizacja: Kraków

#46 Post autor: Tenar » niedziela, 6 kwietnia 2008, 21:29

1-o rany, ile przy nich trzeba dyplomacji, żeby człowiek miał troche spokoju... Jedynki sa porządnymi, uczciwymi ludźmi, cenię sobie szczerość i konstruktywnośc, ale zawsze mam przy tych osobach niespokojne sumienie, że zaniedbałam jakiś drobiazg (niewybaczalne w ich odczuciu! :D) chore i sfrustrowane-nieznośne, drobiazgowe, czepiają się. Zdrowe-wzór i jakiś punkt odniesienia, wnosza ład do życia i poczucie, że jednak jest jakiś porządek i świat nie idzie całkiem ku zagładzie... :lol:
2-zasadniczo, mimo że jestem 2, raczej nie lubię innych dwójek. Jak są chore to mnie drażnią i wzbudzają automatyczną chec pomocy i naprawy im życia, czyli stają się dodatkowym obciażeniem. Jak zdrowe-też irytują, bo im zazdroszczę :D
3-ciężko powiedzieć. Wszystkie trójki jakie spotkałam to kompetentni, "błyszczący" ludzie, podziwiam ich pracowitość, zaradność i umiejętnośc dażenia do celu-ale nie dążę do nawiązania z nimi blizszego kontaktu, bo nie wiem, z kim mam tak naprawdę do czynienia. A to sprawia, że autentyczna relacja jest niemożliwa, a skoro jest nieautentyczna, to dla mnie nie przedstawia zadnej wartości.
4-wzbudza glównie współczucie i silne instynkty opiekuńcze. Z nimi da się nawiązać prawdziwa relację, ale niskie poczucie własnej wartości połączone z zaburzonym ośrodkiem działania tudziez niska poprzeczka moga odepchnąc nawet przy polączeniu prawie "bez slów". Poza tym to ciągłe wyciąganie ich z dołka tudziez zainteresowanie przede wszystkim własną osobę (nawet w zdrowych przypadkach) jest na dluzszą mete ciężkie do zniesienia. I ta huśtawka przyciagania i odpychania...
5-fascynują mnie ci ludzie, poza tym są mi w szczególny sposób bliscy. Czytając nieraz posty na forum 5 z zaskoczeniem odkrywam, że mam nieraz tak samo jak piątki. Poza tym dają poczucie stabilności i zrównoważenia, stopują nieraz niezrównoważone działania, a przy tym w dyskretny sposób, drobiazgami, dają dowody swojego zainteresowania, np przypomnieniem mojej wypowiedzi sprzed pół roku, co jest bardzo miłe. Tylko, że - wyjąwszy jedną 5, o ktorej wiem, że mnie lubi-nigdy nie czuje się pewnie w towarzystwie 5, bo nigdy nie wiem czy się nie narzucam, zwłaszcza kiedy osoba, nic nie mówiąc, stoi sobie spokojnie obok, rzuca dziwnymi spojrzeniami, a ja nie mam pojęcia, próbowac nawiązać kontakt czy oddalić się... Ale jak jest już kontakt, to naprawde satysfakcjonujący ze wszech miar :D
6-przy znajomych 6 stale sie trzeba miec na baczności, bo nigdy nie wiadomo, kiedy zaczną podejrzewać o nieczyste intencje lub miec jakieś ponure wizje przyszłości... :lol:
7 - draznią mnie. Wydaja mi się płytcy i powierzchowni, nie moge ze znajomymi 7 w ogóle porozmawiac na powazne tematy. Ale ich entuzjazm i pomysłowosc sa zaraźliwe, nikt nie potrafi tak zachęcić do aktywności...
8 - przy tych ludziach znakomicie hartuje się charakter, asertywnośc tudzież rozmaite inne umiejetności, przydatne do przetrwania w dżungli życia :D Imponuje mi ich siła, ale przeraża gwałtownośc i nieopanowanie.
9 - ciepło, akceptacja i poczucie humoru są ujmujące, ale sposób bycia żółwia denerwuje mnie nieraz. Chciałoby się taką 9-tka wstrząsnąć.


"Jeżeli już mam wierzyć w coś, czego nie widać, to wolę wierzyć w cuda niż w bakterie".

Awatar użytkownika
MartiniB
Posty: 774
Rejestracja: sobota, 12 stycznia 2008, 21:06

#47 Post autor: MartiniB » poniedziałek, 7 kwietnia 2008, 13:52

Gdybym chciał na głos przeczytać, którąś z wypowiedzi yusti musiałbym cofnać się w rozwoju i zacząć dukać urywanymi zdaniami niczym 5cio-latek.Tyle w sprawie interpunkcji, której zaciekle bronisz.

Podobnie jak reszta użytkowników mam głęboko gdzieś źródło Twojej bezczelności i frustracji.Nie wnikam czemu życie dało Ci w dupe.Nie wnikam co się przyczyniło do tego, iż skończyłaś przed kompem jak otyły shemale (zanim ktoś się do mnie przywali o to, iż oceniam użytkowniczkę nic o niej nie wiedząc, z radością wkleję kilka jej cytatów, w których sama się chwali i jest DUMNA z takiego stanu rzeczy).Te i inne rzeczy nas nie interesują.Dla ludzi tu się wypowiadających znaczysz tyle ile zbiór pikseli składających się na Twój nick.Nie jesteśmy tu po to, aby znaleźć remedium na Twoje problemy, gdyż nic sobą nie prezentujesz, a jakakolwiek bliższa znajomość z Tobą ma wartość równą zeru.

Jedyne na czym nam zależy, to abyś nie robiła burdelu na forum, którego tematyka jest wartościowa.Ponieważ tego właśnie wymagają zasady kultury, o netykiecie nie wspominając.

I aby nie offtopować ..... Mój punkt widzenia.

1 - Podobne nawyki, podobne ambicje, podobny styl.Antagonistyczna motywacja.Doskonały partner do interesów, niestety kiepsko się sprawdza w roli kumpla/przyjaciela.
2 - Wspaniali przyjaciele i partnerzy, przykre jest jednak to, iż często kierując się podświadomie własnym systemem wartości, nie ufam ich intencjom lub dopisuje do nich fałszywe motywacje.Czasem pojawia się też nutka pogardy dla ich naiwności i skłonności do bycia wykorzystywanym :/
3 - Przemilczę :)
4 - Uważam go za najbardziej emocjonalnie niedojrzały i egoistyczny z typów.Trójki są samolubne dla osiągnięcia statusu społecznego.Ósemki z prostego przekonania o własnej wyższości, apodyktycznie eksponowanej.Czwórki natomiast nawet nie zdają sobie sprawy z posiadania tej i innych wad.Przekonane o własnej dobroci i szlachetności, odgrywanie pokrzywdzonego kotka jest jedyną rzeczą, która im się w życiu udaje.
5 - Nie nadając się ani jako luźny kumpel, ani jako poważny partner na płaszczyźnie zawodowej Ci ludzie mają w sobie coś fascynującego.Paradoksalnie to właśnie ich magnetyzm sprawia iż potrafię się otworzyć i poczuć bezpiecznie ciesząc się z rzeczy, na które normalnie nawet nie zwróciłbym uwagi :) Jeśli już nawiązywać z piątkami znajomość to na poważnie i całym sobą.Naprawdę żałuję, iż tak trudno się do nich zbliżyć jednak doświadczenie życiowe nieraz pokazało, iż jest to gra warta świeczki :)
6 - Szczerze to niewiele wiem o typ typie i chyba to właśnie zdiagnozowanie szóstek sprawia mi najwięcej problemów.Postrzegam ich jako najbardziej zwyczajny i "szary" typ enneagramu.
7 - Typ wiecznych "Piotrusiów Panów".Nic więc dziwnego, iż za nim nie przepadam.Lubiani i tolerowani przeze mnie w gronie luźnych znajomych, wywołują jedynie irytację, próbując nawiązać bliższą znajomość.
8 - Jedyny typ, który swoimi cechami wzbudza jednocześnie niechęć i szacunek.Podobnie jak w wypadku jedynek często na pierwszy rzut oka są bardzo podobni, jednak różnią się systemem motywacji i sposobem osiągania celów.Chyba nigdy nie zrozumiem bezpardonowości tego typu.O problemach z samokontrolą nie wspominając.Szanuje ich za podobne do moich ambicje i wartości.Jednak styl buldożera w samym ich osiąganiu całkowicie mi nie odpowiada.
9 - Drugi typ, o którym wiem najmniej.Często drażni mnie to, iż swoją popularność i bycie lubianym zawdzięczają zwyczajnej pasywności i nadmiernej ugodowości.Typ, który wg. mnie po prostu "nie ma jaj" :) Ale jednocześnie nie sposób się o cokolwiek do nich przyczepić.Ideały na pierwszy rzut oka.I to jest najbardziej podejrzane :)

Awatar użytkownika
Silver88
Posty: 42
Rejestracja: piątek, 11 stycznia 2008, 14:13

#48 Post autor: Silver88 » poniedziałek, 12 maja 2008, 18:08

No to i ja cos skrobne od siebie;)

1 - Znam tylko jedna, moj szwagier. Dobry chlop;), zawsze moge na nim polegac w ciezkich chwilach nie raz juz mi pomagal. Uczciwy, sumienny, prawdomowny dobry czlek;]. Warto miec takiego przyjaciela. Jednak gdyby chodzilo o blizsza relacje np. wspolna praca, mieszkanie, obowiazki to jednak ciezko byloby mi z nim wytrzymac. Co mi sie w 1 nie podoba. Nadobowiazkowe, nazbyt sumienne, nazbyt pracowite, surowe i krytyczne. 1 maja problem zeby wrzucic na luz. Zbyt powaznie podchodza do zycia. Ciezko pracuja i to jest godne pochwaly, ale powinni sobie czasem odpuscic i sie dobrze zabawic. W koncu cos wam sie od tego zycia rowniez nalezy;].

2 - Dobrzy przyjaciele, mozna polegac na nich w trudnych chwilach. Czasem jednak narzucaja sie za bardzo i mam ich dosc. Zablokowany osrodek intelektu powoduje ze ciezko z nimi dyskutowac na niektore tematy. No i ten glod uznania, 2 chca byc "trendy" a ja niechce byc trendy tylko inny, ale mniejsza o to:P. Ogolnie 2 sa wporzadku i nic do nich nie mam. Ciekawe jakby to bylo miec partnerke 2. Dwojkowa seksualnosc + duza emocjonalnosc jest ciekawym i atrakcyjnym polaczeniem;].

3 - Nie nie nie i jeszcze raz nie. Dobrze znam ten typ i delikatnie mowiac nie darze go sympatia. Wielokrotnie zawiodlem sie na 3. Falszywi, zaklamani, zupelnie nieprawdziwy. Chcacy zablysnac za wszelka cene. Traktuja ludzi przedmiotowo. Dobrzy jak korzystaja na Tobie. Wogole obce jest im slowo bezinteresownosc. Nie mozna im ufac. Knuja intrygi. Czasem sie przydaja jak sie nimi dobrze pokieruje. Znam duzo 3 i o zadnej raczej nie moge powiedziec nic dobrego. Moze i sa "normalne" trojki ale ja nie mam ochoty tego sprawdzac:D, takich ludzi trzymam na dystans.

4 - Swietnie sie mozna dogadac i wogole rozmawiac bez konca ale tylko z nielicznymi. Niestety czesto pojawia sie zazdrosc i rywalizacja w relacjach 4 z 4. No i te tendencje do dramatyzowania i melancholia. 4 sie chwali tym swoim smutkiem i jak to jej jest zle, bo za cholere nie da sobie pomoc. 4 - Swietnie sie mozna dogadac i wogole rozmawiac bez konca ale tylko z nielicznymi. Niestety czesto pojawia sie zazdrosc i rywalizacja w relacjach 4 z 4. No i te tendencje do dramatyzowania i melancholia. 4 sie chwali tym swoim smutkiem i jak to jej jest zle, bo za cholere nie da sobie pomoc. Chce tylko przyciagnac uwage otoczenia. Ja na szczescie odkad poznalem Enneagram juz taki nie jestem:). 4 sa ok ale tylko niektore. Partnera z zablokowanym osrodkiem dzialania bym niechcial, bo sam jestem swiadom ze brakuje mi inicjatywy i wolalbym kogos kto rownowazy moje slabosci:).

5 - Nic do nich nie mam, ale to raczej nudny i nieciekawy typ. Dziwi mnie to, ze 5 sa takie madre, inteligentne a potrzebuja czasu i przemyslen zanim cos powiedza, lub wyglosza opinie. No i ze czasami jednej 5 musze tlumaczyc takie banalne rzeczy na komputerze;). Fajnie z nimi czasem podyskutowac na jakies madre tematy, nauka czy cos, ale nic pozatym.

6 - Za malo jeszcze o nich wiem zeby wyrazic opinie.

7 - Jeden z moich ulubionych typow. Wspanialy towarzysz zabaw;]. Lubie 7 za to ze zarazaja mnie swoim entuzjazmem. Z ludzmi tego typu sie poprostu zyje, mozna razem konie krasc:D. Moge na nich polegac i nic zlego nigdy jeszcze mnie nie spotkalo ze strony zadnej 7. Lubie 7 za to ze dobrze sie bawia i korzystaja z zycia pelnymi garsciami, a jednoczesnie wypelniaja obowiazki, planuja przyszlosc i ogolnie dobrze sobie radza w zyciu. Nie liczy sie tylko zabawa. Troche mnie drazni to siodemkowe 100 mysli na minute. Jednej rzeczy nie zaczniemy dobrze robic a juz zmiana tematu i kierunku. Jako przyjaciel jak najbardziej, jednak partnera takiego bym nie chcial, za to niezbyt powazne podejscie. No i 7 niestety czesto zdradzaja.

8 - Z tymi tez mozna konie krasc;]. Idealny material na partnera. Lubie w nich wszystko bo doskonale balansuja moje slabosci. Ta energicznosc, dobry humor, odwage, smialosc, bezposredniosc i chec czerpania z zycia pelnymi garsciami;). Z zenska 8 moge rozmawiac w zasadzie prawie na kazdy temat i nie boje sie ze zostane zle odebrany czy ze zle sobie o mnie pomysli. Przy 8 czuje sie swobodnie i pewnie. Troche denerwujaca jest w 8 ta "przyziemnosc", materializm i nieustepliwosc. Ale wiadomo nobody is perfect:P. Warto zadawac sie z osemkami, bo mozna na nich polegac i pomoga w ciezkich chwilach. Uczciwosc i honor to dobrze znane im wartosci. Mnie tam 8 wogole nie przerazaja a wrecz zachwycaja:P.

9 - Niewiele wiem, wiec nic nie napisze.
Jestes tym kim sobie wmowisz...

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#49 Post autor: yusti » poniedziałek, 12 maja 2008, 21:17

.
Ostatnio zmieniony niedziela, 10 października 2010, 09:05 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Silver88
Posty: 42
Rejestracja: piątek, 11 stycznia 2008, 14:13

#50 Post autor: Silver88 » wtorek, 13 maja 2008, 12:15

Ja wogole nie rozumiem czym Ty sie tutaj bulwersujesz. Jak nazwa tematu wskazuje jest to moja wlasna ABSOLUTNIE SUBIEKTYWNA OPINIA. Ja wcale nie uwazam sie za lepszego od innych. Poprostu wyrazam swoje zdanie odnosnie relacji mnie jako 4 z innymi typami. Jedne typy mi podpasowaly bardziej inne mniej a jeszcze inne wogole. I nie mow mi ze Ty wszystkich kochasz jednakowo bo i tak w to nie uwierze. Do jedynek nic nie mam. Dobrzy, prawi, uczciwi, szlachetni i godni do nasladowania ludzie. Tylko mogli byscie czasem wrzucic na luz i zaczac sie zwyczajnie cieszyc zyciem. Bo zycie to nie tylko obowiazki, ale takze przyjemnosci. To Cie tak bardzo boli? Prawda o sobie samej???
Jestes tym kim sobie wmowisz...

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#51 Post autor: yusti » wtorek, 13 maja 2008, 13:01

.
Ostatnio zmieniony niedziela, 10 października 2010, 09:05 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Maro
Posty: 855
Rejestracja: piątek, 11 kwietnia 2008, 09:17

#52 Post autor: Maro » wtorek, 13 maja 2008, 18:40

1 w pracy bywaja genialne i czasem ciezko rozroznic je od 3 i osemek, w przyjazni mozna na nie liczyc(chyba). ogolenie lubie ale bywaja cholernie irytujace wiec lepiej nie zablisko.
2 fajne bo trudno zeby robily komus krzywde. w pracy do dupy bo trzeba sie opiekowac i sa czesto nie zaradne. mile fajne ale ciezko z nimi mur przebic.
3 inspiruje mnie ten typ. jest cholernie zimny a ja lubie zimne powiewy powietrza dookola.
4 pozaty ze caly czas zrzedza i chca byc w centrum uwagi to jest to typ b. ok ze wzgeldu na swoja plodnosc tworcza
5 sa genialne ale ciezko do nich dotrzec. Cholernie cenie ich intelekt w realu chyba z rzadnym innym typem nie mam takeigo porozumienia. Cenie dyskuty z nimi na tematy troche wyzsze niz a co u Ciebie leci zelazko Ci dalej pracuje czy nie?
6 rzadki typ i malo go rozgryzlam. znam tylko kilka osob ze skrzydlem w 6 i musze powiedziec ze zawsze interesujace osobowosci z ktorymi b. lubie przebywac.
7 mam w tym skrzydlo wiec wiem ze sa porabane. generalnie pelno ich. i duzo osob znam bardzo dobrze i lubie. niemniej jednak ukladac sie z 7 - samobuj.
8 b.cenie w pracy najlepsi. genialne poczucie humoru. ale nie bede sie rozpisywac bo jednoczesnie ciezkie w swym chrakterze ale z osemka chyba zawsze mozna sie dogadac.
9 troche mdlawe. pozatym zielony smok mi caly czas wyrzuca rzeczy do kosza - no to nie lubie.
8w7
ta szklanka MOZE byc pełna do połowy.

Awatar użytkownika
Zielony smok
VIP
VIP
Posty: 1855
Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 19:17
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: następna stacja...

#53 Post autor: Zielony smok » wtorek, 13 maja 2008, 20:00

Maro pisze: 9 troche mdlawe. pozatym zielony smok mi caly czas wyrzuca rzeczy do kosza - no to nie lubie.
Wyrzuciłem raz a ciągle czytam, że ciągle. Wygląda mi to na jednostkę chorobową drakofobia, czyli fobia antysmocza. Czy grożne to? - nie wiem. Your problem - not mine
ale zalecam pompki i śpiewanie mantr. Drakofobia wykryta we wczesnym stadium jest uleczalna..... :lol: :lol: :lol:
9w8 ENFP
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )

Awatar użytkownika
Maro
Posty: 855
Rejestracja: piątek, 11 kwietnia 2008, 09:17

#54 Post autor: Maro » wtorek, 13 maja 2008, 20:37

2 razy raz wyrzuciles nas grupowo! i kocham smoki ale nie zielone :P
8w7
ta szklanka MOZE byc pełna do połowy.

Awatar użytkownika
M.
Posty: 1196
Rejestracja: czwartek, 31 stycznia 2008, 20:31
Kontakt:

#55 Post autor: M. » sobota, 14 czerwca 2008, 17:41

1- umoralniające, przekonane, że one i tylko one poznały prawdę absolutną, którą należy przekazywać innym. Są wyjątki (nawet na tym forum). Podziwiam samodyscyplinę i pracowitość.
2- niby ciepłe, ale w sposób, który mnie od nich odstręcza. Przerażają mnie próbami wchłonięcia innych osób i brakiem niezależności. Cenię nieegoistyczne podejście do ludzi.
3- właściwie nie znam tych typów, więc trudno mi coś o nich powiedzieć. Szkoda, że gonią za poklaskiem, choć SAI (chyba był 3) taki nie był. Podoba mi się ich odwaga.
4- może nieco patetyczne, tragizujące, ale kochane istoty pełne ciekawych przemyśleń, artystyczne dusze. Ja tam lubię.
5- lubię najbardziej (z wyjątkami), swój swojego zawsze pozna, szkoda, że osobiście znam ich niewielu.
7- zarażają dobrym humorem, wieczni optymiści, skomplikowany układ doprowadzających mnie do szału wad i zalet, których mi brakuje. Łączą skrajności.
8- nie po drodze mi z nimi. Omijam szerokim łukiem.

6 i 9- amebowate typy, kompletnie nie wiem czym się wyróżniają (bez obrazy). Albo nic nie pamiętam z opisów, albo tak trudno ich zdiagnozować.
5w4, sp/sx
EII

Awatar użytkownika
Lawenda
Posty: 147
Rejestracja: piątek, 21 marca 2008, 15:22

#56 Post autor: Lawenda » niedziela, 15 czerwca 2008, 13:14

1 - nie znam za wiele, ale działają na mnie wręcz alergicznie.
2 - denerwują mnie wycofywaniem się, ukrywaniem swoich problemów i złoszczeniem się za to, że zostały zignorowane. I emocjonalnym napastowaniem również. Przyjaźnię się z jedną Dwójką. Jak ma dobry humor to jest naprawdę dobrym wsparciem.
3 - niestety, osobiście nikogo tego typu nie znam. A szkoda, bo wydają się ciekawe.
4 - najbardziej mnie przyciągają, ale odpychają równocześnie. Egoistyczne, szukające podziwu, uważające się za lepszych z powodu tego, że czują i rozumieją więcej. Lubię je za to. Niezastąpione w filozoficzno-egzystencjalnych rozmowach. Albo kocham, albo nienawidzę. Albo i to i to równocześnie. Moja najlepsza przyujaciółka to 4w5. To dużo mówi.
5 - nie znam osobiście, ale wydają się niezmiernie fascynujące.
6 - lubię bardzo, są niezwykłym wsparciem. I często mają bardzo ciekawe spojrzenie na świat. I powiem szczerze, będąc przy nich nie czuję potrzeby wyróżniania się i robienia z siebie nadczłowieka. Naprawdę, dobrze na mnie działają :D
7 - pełni zalet, naprawdę przyjemni towarzysze zabaw, ale też da się z nimi bardzo interesująco porozmawiać o życiu i na tematy zupełnie abstrakcyjne. Nie przyjaźnię się jednak bliżej z nikim tego typu.
8 - mój ojciec i podobno brat. Ogromnie ekspansywni, narzucający swoją wolę i bez umiaru. Ale, w moim odczuciu, to niesamowicie ciekawi ludzie. Lubię, i to bardzo.
9 - jedyną osobą tego typu, którą znam, jest mój znajomy. Niezwykle denerwująca istota. Zero własnego zdania, ciągłe płynięcie z prądem. Ale nie chcę obrażać Dziewiątek na podstawie jednego przykładu :)
"Chcę być większy niż moja sztuka"
- Herbert von Karajan

4w3 sx/sp INFp

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#57 Post autor: Absynt » niedziela, 15 czerwca 2008, 18:08

1 - ma zdolnosci do hipokryzji. Porypany system wartosci, brak luzu
2 - a ten typ akurat baaardzo lubie. Taki Jezus
3 - intelektualisci glownie skupieni na pracy, sukcesie, celu. Czasem strasznie wkur...
4 - omg, nie...
5 - ten typ bardzo mnie lubi, a ja jego nie bardzo. Mam mieszane uczucia, choc znam mase piatek.
6 - ano nie znam nawet za bardzo :}
7 - kochane lekkoduchy. Ciezko im zaufac, ale spojrzysz na 7 i morda sie cieszy :lol:
8 - tu wiele zalezy od poziomu zdrowia. Albo bym pozabijal, albo nimi sie otaczal, bo mi imponuja swoja sila i zdecydowaniem... o ile tego nie naduzywaja przeciw innym
9 - z tym typem bardzo sie identyfikuje. Cenie swoja neutralnosc i chce by mnie wszyscy lubili. 9 chyba podobnie :)
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#58 Post autor: yusti » niedziela, 15 czerwca 2008, 18:48

.
Ostatnio zmieniony niedziela, 10 października 2010, 09:12 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#59 Post autor: Absynt » niedziela, 15 czerwca 2008, 19:25

Chodzilo mi o 1w2 i typowe "Ty rob tak jak Ci kaze, a ja to moge sobie jak chce..."
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#60 Post autor: yusti » niedziela, 15 czerwca 2008, 22:07

.
Ostatnio zmieniony niedziela, 10 października 2010, 09:15 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ