Enneagram w sypialni

Ogólne dyskusje na temat Enneagramu
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Słomkowy_Kapelusz
Posty: 850
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 11:58
Lokalizacja: Z głowy
Kontakt:

Enneagram w sypialni

#1 Post autor: Słomkowy_Kapelusz » niedziela, 29 października 2006, 23:01

Co charakteryzuje reprezentantów poszczególnych typów w alkowie? Kto zwykle inicjuje zabawę? Który typ zasługuje na miano najlepszego kochanka? Który z kolei na można określić mianem drętwego w tych sprawach? Kto jest w czuły i delikatny, a kto ogranicza się do mechanicznego łubudu? Wreszcie kto zwykle zdradza, a komu najczęściej rosną rogi?

Opinie nie muszą koniecznie pochodzić z własnych doświadczeń (byle nie z książek). Kobiety, jeśli się krępują, mogą udawać, że opisują doświadczenia najlepszej koleżanki. Na pewno nikt się nie domyśli o co chodzi ;)

Od siebie napiszę, że m. zd. najlepsze są 8 i 7 (ciekawe czy ktoś zgadnie dlaczego ;) ) Ciekawie może być też z 4, choć czwórki czasami nie wiedzą do końca czego chcą i zdarza im się zdradzić (co potem przeżywają).



Awatar użytkownika
Basketcase
Posty: 716
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 23:09

#2 Post autor: Basketcase » niedziela, 29 października 2006, 23:05

A ja myślę, że to, czy ktoś jest lepszy czy gorszy w łóżku (samo wartościowanie wydaje mi się bez sensu) wogóle nie zależy od typu. Zależy od tego, kto ocenia i czego oczekuje. To materia wyjątkowo subiektywna, na co wskazuje między innymi to, że wskazałeś swoje typy jako najlepszych kochanków, co jest po prostu śmieszne, jeśli nie jest to tylko wyraz Twoich upodobań, ale jakaś "obiektywna" ocena.
Obrazek

Awatar użytkownika
Słomkowy_Kapelusz
Posty: 850
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 11:58
Lokalizacja: Z głowy
Kontakt:

#3 Post autor: Słomkowy_Kapelusz » niedziela, 29 października 2006, 23:16

Basketcase stop taking life so literally. Moje słowa też nie zawsze powinieneś brać dosłownie, zwłaszcza gdy puszczam oko ;). Warto uwzględnić też, że autor zachowuje dystans, a czasami wręcz lubi się przekomarzać, co widać na załączonym obrazku.

Jest to rzecz subiektywna oczywiście. Dla jednej osoby temperamentny partner, to błogosławieństwo, a dla innej utrapienie.
Jednak wszystko, co wiąże się ze sferą wrażeń i psychologii jest względne. Względne są wrażenia we wszystkich dziedzinach. Dlatego ciekawym jest co sądzą o sobie wzajemnie przedstawiciele odmiennych typów.
Ostatnio zmieniony niedziela, 29 października 2006, 23:18 przez Słomkowy_Kapelusz, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Szopa
Posty: 644
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 21:13
Lokalizacja: Zewsząd. Jesteście otoczeni.

#4 Post autor: Szopa » niedziela, 29 października 2006, 23:18

Ee. Moja była siódemka to było takie typowe "łubudubu". Ja jestem *w jej oczach nie swoich* delikatny i subtelny w lozku. Nie wiem czy to sie jakos laczy z enneagramem. Byc moze.
Obrazek

Awatar użytkownika
Basketcase
Posty: 716
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 23:09

#5 Post autor: Basketcase » niedziela, 29 października 2006, 23:20

Ok, sorry. Osobiście nie widzę dużego sensu w dyskusji na ten temat, ale to wolne forum (i bardzo dobrze).
Obrazek

Awatar użytkownika
Słomkowy_Kapelusz
Posty: 850
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 11:58
Lokalizacja: Z głowy
Kontakt:

#6 Post autor: Słomkowy_Kapelusz » niedziela, 29 października 2006, 23:27

Basketcase pisze:Ok, sorry. Osobiście nie widzę dużego sensu w dyskusji na ten temat, ale to wolne forum (i bardzo dobrze).
OK. W takim razie nie widzę potrzeby Twojego dalszego wypowiadania się w tym temacie.

Z wyrazami szacunku Słomkowy Kapelusz :D

NoLeader
Posty: 783
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 01:50

#7 Post autor: NoLeader » poniedziałek, 30 października 2006, 01:47

Niestety nie robiłem wszystkim kobietom z jakimi się zadawałem enneagramu, opiszę więc moje doświadczenia z 3 typami:

Z pewną czwórką, mimo, że nie była jakaś mocno energetyczna to było jak jakieś mistyczno-narkotyczno spotkanie. Mimo, że de facto sie mentalnie nie kumaliśmy to było niezłe.

Z jedną szóstką było tak, że wystarczyło ją dotknąć :) Otwarta (Mimo, że podobno szóstki są nieufne) i absolutnie bezpruderyjna. Nie znałem kobiety, która by tak umiała celebrować te sprawy :D

Była tez taka jedna czwórka, co wg mnie to była bardziej siódemką (być może wychodził jej enneagram jak Vódce) Z dużą agresją, energią itd. Ciekawe doświadczenie.

No i tyle jak na razie :D

_Lucigiolo_
Posty: 13
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 17:41

#8 Post autor: _Lucigiolo_ » poniedziałek, 30 października 2006, 02:13

Dużo tutaj zależy od dopasowania partnerów po kątem swoich nazwijmy to „jazdeczek” seksualnych no i oczywiście chemii. Ja osobiście wole gorące partnerki gotowe na ognisty i otwarty seks bez ograniczeń. Co niestety nie jest warunkowane tylko i wyłącznie psychiką danej osoby ale i jak pisałem wcześniej wzajemnego oddziaływania na siebie. Im mocniejsze oddziaływanie tym wiadomo lepiej krew wrze :D co za tym idzie mniej się ma oporów. Oczywiście wszędzie znajdzie się miejsce też na spokojny i czuły seks najlepiej powiązane oba naraz :D. Lubi tez partnerki skore do różnych zabaw droczenia się przepychania itp. A myślę że najmilsze obrażenia do leczenia to odniesione w tracie aktów ekstazy, trwały zapis wydarzenia na kilka dni:D . Wszystko ma swoje plusy i swój smak. [/img]
7
Bo ze słabości siła

Awatar użytkownika
Mamba
Posty: 115
Rejestracja: piątek, 13 października 2006, 12:52

#9 Post autor: Mamba » poniedziałek, 30 października 2006, 13:12

Z pewną czwórką, mimo, że nie była jakaś mocno energetyczna to było jak jakieś mistyczno-narkotyczno spotkanie
Hehe, tak to zwykle z 4 bywa ;) przynajmniej ze mną...

Aktualnie jestem z jedną 6. I liczy się dla niego tylko i wyłącznie to, czy mi jest dobrze, strasznie czuły, delikatny i oddany, ale zarazem nie bojący się nowych wyzwań. Tylko pozazdrościć, szczęściara ze mnie ;>
Chyba jednak niezbyt zdrowa 7w8 :) ale taka, która ma w sobie coś z 4w3. (ENFP) sx/so/sp

Awatar użytkownika
Ann
Posty: 56
Rejestracja: środa, 25 października 2006, 22:25

#10 Post autor: Ann » poniedziałek, 30 października 2006, 17:36

hmm... wydaje mi się, że najbardziej by mi się podobało z facetem-ósemką. :D ale oczywiscie od każdej reguły są wyjątki. ;)
4w5

Awatar użytkownika
Słomkowy_Kapelusz
Posty: 850
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 11:58
Lokalizacja: Z głowy
Kontakt:

#11 Post autor: Słomkowy_Kapelusz » poniedziałek, 30 października 2006, 17:44

Ann pisze:hmm... wydaje mi się, że najbardziej by mi się podobało z facetem-ósemką. :D ale oczywiscie od każdej reguły są wyjątki. ;)
Hm :D . Może powinniśmy się bliżej poznać :wink:

Awatar użytkownika
Ann
Posty: 56
Rejestracja: środa, 25 października 2006, 22:25

#12 Post autor: Ann » poniedziałek, 30 października 2006, 17:51

Słomkowy_Kapelusz pisze:
Ann pisze:hmm... wydaje mi się, że najbardziej by mi się podobało z facetem-ósemką. :D ale oczywiscie od każdej reguły są wyjątki. ;)
Hm :D . Może powinniśmy się bliżej poznać :wink:
hehe ;) coś czułam, że ktos to powie ;) a ja tylko szczerze odp. na pytanie :P
4w5

Awatar użytkownika
Słomkowy_Kapelusz
Posty: 850
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 11:58
Lokalizacja: Z głowy
Kontakt:

#13 Post autor: Słomkowy_Kapelusz » poniedziałek, 30 października 2006, 18:33

Ann pisze: hehe ;) coś czułam, że ktos to powie ;) a ja tylko szczerze odp. na pytanie :P
No widzisz, bo ja jestem facetem, który spełnia nawet skryte oczekiwania :mrgreen:

No ok., może i ja się bardziej otworze, choć ósemkom, to nie przychodzi łatwo.
Ósemki są różne. Ja np. jestem zazwyczaj czuły i delikatny. Lubię się rozsmakować, więc mechaniczne łubudu raczej nie wchodzi w grę.
Poza tym jestem zwolennikiem zabaw i eksperymentów, bo … fantazja, jest od tego, żeby bawić się , ... bawić się na całego :D

PS. Nie wiem skąd pochodzi ta melodia, ale coś mi się zdaje, że sprofanowałem teleranek ;)

Awatar użytkownika
Cienka
Posty: 112
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 15:31
Lokalizacja: się biorą dzieci?

#14 Post autor: Cienka » poniedziałek, 30 października 2006, 19:16

fantazja, jest od tego, żeby bawić się , ... bawić się na całego. Nie wiem skąd pochodzi ta melodia
Fasolki- Fantazja :wink:
7w8, ENFp, sp/sx/so, choleryk :)

Awatar użytkownika
tzlm
Posty: 849
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 14:46

#15 Post autor: tzlm » poniedziałek, 30 października 2006, 19:29

Nie wypowiadam się, przygód w sypialni nie mam.:lol:

ODPOWIEDZ