Lubię humor sytuacyjny, czarny humor. Lubię także aluzje, podteksty i gry słowne (tak lubię różne rodzaje humoru). Czasem podoba mi się także humor abstrakcyjny - choć nie każdy i nie zawsze.
Nie lubię tylko kawałów (gagów) tak prostych, że aż głupawych - np. Jaś Fasola, czy Benny Hill.
Humor
Trochę odkopię ten temat bo chciałem założyć nowy ale zobaczyłem że jest już taki pod tą nazwą ale ja chciałem poruszyć inną kwestię. Mianowicie czy typ ma dużo wspólnego z poczuciem humoru? Kto jest obśmiewany? Kto sam z siebie potrafi się śmiać? Kto tylko śmieje się z czyichś dżołków a kto sam strzela dowcipami jak z armaty? A kto ma drętwe poczucie humoru? Jak myślicie? Ja na początek dodam od siebie że te siódemki które znam to mają dobre poczucie humoru ale to raczej one się śmieją z moich dowcipów i faz, oni są raczej spokojniejsi pod tym względem . Czwórki natomiast chyba nie mają dystansu do siebie bo widzę że jak coś się powie to niby 'jest śmiesznie' ale widze że wewnątrz jest oburzenie i dotknięcie . Za to z ósemkami ( o ile dobrze je zydentfikowałem) nawiązuje bardzo szybki 'pingpong' dowcipowy - ja tekst - jest brecht - on(a) odpowiada - znowu śmiech i tak nonstop Ale żeby nie było tak różowo to ósemki czasem przeginają (wiem ja też to robie ale one bardziej ). O humorze pozostałych typów niewiele moge na razie powiedzieć, może później jak bardziej rozpracuję pewnych osobników , ale chciałbym się conieco dowiedziec co sądzicie w tym względzie o 1,2,9?
-
- Posty: 657
- Rejestracja: poniedziałek, 6 listopada 2006, 13:44
wedlug mnie:
1 maja kiepskawe poczucie humoru, sa zbyt powazne i kontroluja sie by moc sie tak nieskrepowanie smiac
3 rechocza sie jak glupi do sera, wszytsko jedno czy to co mowisz jest smieszne czy nie
7 nie maja pamieci do kawalow, raczej wymyslaja zarty spontanicznie
8 czasem mnie przerazaja swoim dowcipem
1 maja kiepskawe poczucie humoru, sa zbyt powazne i kontroluja sie by moc sie tak nieskrepowanie smiac
3 rechocza sie jak glupi do sera, wszytsko jedno czy to co mowisz jest smieszne czy nie
7 nie maja pamieci do kawalow, raczej wymyslaja zarty spontanicznie
8 czasem mnie przerazaja swoim dowcipem
Zdecydowanie czarny i absurdlany humor, esencją jest Monthy Python. Im gorszy nastrój tym bardziej smolista czerń
Kontrfobiczne 6w5+w7, ENTp. Istota kontrowersji.
Wdawanie się w dyskusję, jest jak walka z wiatrakami.
Żyć naprawdę - to kierować się wewnętrznym głosem, bez nawyków, szufladek, bezpiecznych pewników.
Wdawanie się w dyskusję, jest jak walka z wiatrakami.
Żyć naprawdę - to kierować się wewnętrznym głosem, bez nawyków, szufladek, bezpiecznych pewników.