Humor

Ogólne dyskusje na temat Enneagramu
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Szopa
Posty: 644
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 21:13
Lokalizacja: Zewsząd. Jesteście otoczeni.

Humor

#1 Post autor: Szopa » środa, 21 lutego 2007, 00:33

Na wstępie - nie nie pomyliłem działów.

Cały dzień dziś nad tym myślałem (chora osoba, leżąca w łóżku dużo o bzdurach myśli :roll:) i zastanawiało mnie jaki typ jaki rodzaj humoru preferuje. Sam obstawiałem co nieco, jednak nie będę się tym tutaj dzielił z innymi, lepiej niech każdy się wypowie za siebie. Jesli nie macie w podpisie, to zaznaczcie tez jakim typem jestescie.

Osobiscie preferuje humor prosty, często sytuacyjny. Rowan Atkinson mnie bardzo bawi. Nie jest ciezko mnie rozbawić i przewaznie się to udaje, poza jednym małym wyjątkiem. Nie przepadam za bardzo za makabrycznym, czarnym humorem.

Jak jest u innych?


Obrazek

fryzjer
Posty: 347
Rejestracja: piątek, 17 listopada 2006, 23:30

#2 Post autor: fryzjer » środa, 21 lutego 2007, 01:18

Humor sytuacyjny, naprawde ciekawe i smieszne historie z zycia wziete, dowcipy opowiedziane przez ludzi ktorzy maja do tego dar, zwykle zdania wypowiedziane w ciekawym tonie i ze specjalna barwą głosu, czarny humor, absurdalny humor.

Może coś jeszcze mi sie przypomni, a wtedy uaktualnie tę kolekcję.

Awatar użytkownika
william
Posty: 134
Rejestracja: środa, 17 stycznia 2007, 23:47

#3 Post autor: william » środa, 21 lutego 2007, 01:43

ostatnio wilq działa na mnie rozbrajająco :lol:
wszelkiego rodzaju dowcipy słowne, żarty językowe (Mumio)
no sympathy for the devil.
[4w5.dumny.fikcyjny.żałosna defilada]

ktośtam
VIP
VIP
Posty: 973
Rejestracja: poniedziałek, 25 grudnia 2006, 19:25

#4 Post autor: ktośtam » środa, 21 lutego 2007, 09:50

Ja najbardziej lubię humor abstrakcyjny i absurdalny, może być czarny. :twisted: Nie cierpię pustych wygłupów, chociaż za rzeczami przeintelektualizowanymi też nie przepadam.

nutshell
VIP
VIP
Posty: 808
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 01:33

#5 Post autor: nutshell » środa, 21 lutego 2007, 10:19

A mnie najbardziej bawia wszelkie gry słowne, aluzje i podteksty (oczywiscie takie zarty rzeczywiscie maja byc smieszne a nie prymitywne) oraz zarty sytuacyjne, lubie tez humor absurdalny. Czasem mam wrazenie ze smiesza mnie rzeczy z których nikt inny sie nie smieje i wychodze na wariatke :P
6w5 / INFj

*Jeśli chcesz wiedzieć, czym jest granfalon
Spróbuj obrać ze skórki bańkę mydlaną*

Koffee
Posty: 299
Rejestracja: piątek, 29 grudnia 2006, 18:59

#6 Post autor: Koffee » środa, 21 lutego 2007, 10:42

A mnie najbardziej bawia wszelkie gry słowne, aluzje i podteksty
jak najbardziej :)

a ponadto czarny humor, takie makabryczne dowcipy..

....Dlaczego chirurg zawsze operuje w maseczce?
....Żeby nie oblizywał skalpela :twisted:

Rosveen
Posty: 363
Rejestracja: czwartek, 4 stycznia 2007, 14:29
Lokalizacja: ja się tu wzięłam?

#7 Post autor: Rosveen » środa, 21 lutego 2007, 13:47

A mnie najbardziej bawia wszelkie gry słowne, aluzje i podteksty
To ja też się zgodzę :D No i nie będę oryginalna, pisząc, że lubię także humor sytuacyjny. Nie cierpię z kolei wszelkiego rodzaju czarnego humoru, tudzeż tego makabrycznego jak post wyżej ;)

Koffee
Posty: 299
Rejestracja: piątek, 29 grudnia 2006, 18:59

#8 Post autor: Koffee » środa, 21 lutego 2007, 14:08

Nie cierpię z kolei wszelkiego rodzaju czarnego humoru, tudzeż tego makabrycznego jak post wyżej
poważnie? nie cierpisz? a znasz ten? :twisted:

Facet siedzi na porodówce i czeka aż jego żona urodzi, czeka 2 godziny, 5 godzin i nic, po 10 godzinach wychodzi lekarz i trzyma dziecko za nóżkę. Nagle uderza dzieckiem o podłogę później o ścianę.
- Co pan robi - mówi przestraszony facet
- Żartowałem - mówi lekarz - zmarło przy porodzie.

Rosveen
Posty: 363
Rejestracja: czwartek, 4 stycznia 2007, 14:29
Lokalizacja: ja się tu wzięłam?

#9 Post autor: Rosveen » środa, 21 lutego 2007, 14:24

Nie znam i chyba nie chcę poznać reszty :D

No wiesz, biedne dziecko i w ogóle... Nie przekonasz mnie do takiego humoru :wink:

Awatar użytkownika
tzlm
Posty: 849
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 14:46

#10 Post autor: tzlm » środa, 21 lutego 2007, 14:31

Poczucie humoru: brak. Czy ja się z czegoś śmieję... a nie, zaraz, post leśnej był dość zabawny. :]
Ostatnio zmieniony środa, 21 lutego 2007, 16:18 przez tzlm, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Freya
Posty: 180
Rejestracja: niedziela, 15 października 2006, 19:43
Lokalizacja: Lublin

#11 Post autor: Freya » środa, 21 lutego 2007, 16:04

ja lubie czarny humor :)

jaka jest jedyna niejadalna część warzywa? - respirator :lol:
8: "gdy krzyczę i przeklinam, pamiętaj, że poprostu taka jestem"

"pełna smierć następuje dopiero po likwidacji duchów albo po ich ucieczce. Te duchy trzeba wypuścić ze zmarłego, tak jak sie wypuszcza z balonu powietrze: przez nakłucie"

Awatar użytkownika
Almodi
Posty: 285
Rejestracja: niedziela, 15 października 2006, 17:54

#12 Post autor: Almodi » środa, 21 lutego 2007, 16:18

Leśna pisze:
Nie cierpię z kolei wszelkiego rodzaju czarnego humoru, tudzeż tego makabrycznego jak post wyżej
poważnie? nie cierpisz? a znasz ten? :twisted:

Facet siedzi na porodówce i czeka aż jego żona urodzi, czeka 2 godziny, 5 godzin i nic, po 10 godzinach wychodzi lekarz i trzyma dziecko za nóżkę. Nagle uderza dzieckiem o podłogę później o ścianę.
- Co pan robi - mówi przestraszony facet
- Żartowałem - mówi lekarz - zmarło przy porodzie.

Buahahaha :mrgreen:

Humor w stylu Monthy Pythona :) Ten ktory jest ostry i nie smieszy wiekszosci ludzi ^^ to moj ulubiony ;p


Leśna napisz cos jeszcze ^^

Awatar użytkownika
SenSorry
Posty: 397
Rejestracja: piątek, 2 lutego 2007, 13:43
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: Suwałki/Poznań

#13 Post autor: SenSorry » środa, 21 lutego 2007, 16:34

nutshell pisze:A mnie najbardziej bawia wszelkie gry słowne, aluzje i podteksty (oczywiscie takie zarty rzeczywiscie maja byc smieszne a nie prymitywne) oraz zarty sytuacyjne, lubie tez humor absurdalny. Czasem mam wrazenie ze smiesza mnie rzeczy z których nikt inny sie nie smieje i wychodze na wariatke :P
Jak najbardziej się pod tym podpisuję czarny humor też bardzo lubię :D Generalnie nie trudno mnie rozśmieszyć :D Lubię też czasem się z kogoś ponabijać, oczywiście tak, żeby za bardzo sie nie obraził. Z resztą są takie osoby z których da sie pożartować i takie z których się nie da.
9w8/ISFp/Mag/SCUAN

Marek
VIP
VIP
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 grudnia 2006, 21:59
Lokalizacja: nibylandia

#14 Post autor: Marek » środa, 21 lutego 2007, 18:26

Humor absurdalny i czarny humor, po prostu Monty Python :)

Co powiedziała Otylia Jędrzejczak w chwilę po zabiciu brata?
- Tym razem to ja jestem Sprite, a ty pragnienie.

Lyth
Posty: 68
Rejestracja: piątek, 5 stycznia 2007, 21:19

#15 Post autor: Lyth » środa, 21 lutego 2007, 19:34

Nie będę oryginalna - uwielbiam czarny humor [;

ODPOWIEDZ