Rozrzutność, hojność, oszczędność, skąpstwo a Typ
Rozrzutność, hojność, oszczędność, skąpstwo a Typ
Jak byscie typowali, kto ma tendencje do czego...
ja 8 widze czesto jako hojnych ludzi
7 rozrzutne, ale gdy nie musza placic-wola bawic sie na czyjs kosszt
1 przemyslanie oszczedne i gospodarne, dosyc hojne
5 maja gest, ale nie zawsze-zalezy od sytuacji
9 nie maja zdania, im wszystko jedno
3 potrafia miec gest, ale czesto mysla o sobie i w siebie bardziej inwestuja niz w innych
2 to chyba oczywiste
4- w moi przypadku-okresy strasznej rozrzutnosci i szopomanii
czesto tez hojnosc-potrafie cos kupic z zaskoczenia aby komus sprawic radosc, tak spontanicznie to robie
oszczednosc-gdy trzeba i jest inny cel
skapstwo-gl w stosunku do swojej osoby jak mam depresje, po co je wydawac na mnie skoro mnie nie ciesza, lepiej niech zostana dla kogos gdy umre
niezrecznie czuje sie jak mi ktos cos funduje, choc niby lubie, wtedy bardziej czuje sie kobieta
niestey facvetom to ja czesto fundowalam z litosci, bo jacys biedni byli
a wy jak typujecie poszczegolnych?
ja 8 widze czesto jako hojnych ludzi
7 rozrzutne, ale gdy nie musza placic-wola bawic sie na czyjs kosszt
1 przemyslanie oszczedne i gospodarne, dosyc hojne
5 maja gest, ale nie zawsze-zalezy od sytuacji
9 nie maja zdania, im wszystko jedno
3 potrafia miec gest, ale czesto mysla o sobie i w siebie bardziej inwestuja niz w innych
2 to chyba oczywiste
4- w moi przypadku-okresy strasznej rozrzutnosci i szopomanii
czesto tez hojnosc-potrafie cos kupic z zaskoczenia aby komus sprawic radosc, tak spontanicznie to robie
oszczednosc-gdy trzeba i jest inny cel
skapstwo-gl w stosunku do swojej osoby jak mam depresje, po co je wydawac na mnie skoro mnie nie ciesza, lepiej niech zostana dla kogos gdy umre
niezrecznie czuje sie jak mi ktos cos funduje, choc niby lubie, wtedy bardziej czuje sie kobieta
niestey facvetom to ja czesto fundowalam z litosci, bo jacys biedni byli
a wy jak typujecie poszczegolnych?
Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi
ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi
ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce
Jedynki, które znam, zwykle są oszczędne, ale nie powiedziałbym, że skąpe... Tak samo czwórki, chociaż one raczej nie przywiązują dużej wagi do dóbr materialnych - nie wydają dużo, ale gdy poprosi się o pożyczkę to zwykle się zgadzają. Siódemki chyba są rozrzutne, szczególnie lubią wydawać pieniądze na różnego rodzaju rozrywki i przedmioty niepraktyczne.
Odnośnie innych typów nie mam żadnych pomysłów albo po prostu nie znam takich ludzi, (nie znam osobiście żadnej dwójki) ale wiem, że dużym stopniu zależy to od konkretnej osoby.
Odnośnie innych typów nie mam żadnych pomysłów albo po prostu nie znam takich ludzi, (nie znam osobiście żadnej dwójki) ale wiem, że dużym stopniu zależy to od konkretnej osoby.
Z tym to dobrze się hamować, bo sama 5 gr. pewnie byś nie przyjela;p bo to głupie być tak drobiazgowym;p A oddawanie innym może byc jako z deka poniżające odebrane:]Koffee pisze:tak... i znajomym pedantycznie oddaje nawet 5 grja 8 widze czesto jako hojnych ludzi
Poza tym ja przeważnie nie pamiętam drobnych kwot które pożyczam komuś (od kogoś przeważnie tak). I czasami nieco większych niestety też nie;/ Ale za to potem jakie szczęście jak jestem w dołku i ktoś mi nagle oddaje coś o czym zapomniałam:D
Ale fakt - bardzo lubię móc być hojna, jeśli daną osobę oczywiście lubię;)
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"
Chaos i zniszczenie by ENTp
Chaos i zniszczenie by ENTp
Jestem 5 i jestem oszczędny. Pieniądze zawsze odkładam. Zazwyczaj nie zbieram na nic konkretnego, ale wiem, że i tak prędzej czy później zechcę sobie sprawić coś droższego, a wtedy nie będe musiał już tak długo zbierać. Gdy już wiem co chcę kupić i mam na tyle pieniędzy, by to było w miarę dobrej klasy, zawsze baardzo zastanawiam się nad marką i konkretnym modelem.
Nie jestem rozrzutny i rzadko sprawiam sobie drobne prezenty, choć mógłbym. To co uskładam traktuję jak coś, czego ruszać nie wolno, bo ma inne przenaczenie, bo wydam to kiedyś gdzieś na coś.. Czasami wiem na co, czasami nie.
Staram się nie używać sobie na czyjś koszt, wolę sam za siebie płacić, chociaż nie protesuję gdy ktoś mi coś zafunduje. Nie lubię stawiać w szerszym gronie, albo osobom, które mało znam lub których nie lubię. Co innego jeśli chodzi o dobrego kumpla czy dwóch.
Nie jestem rozrzutny i rzadko sprawiam sobie drobne prezenty, choć mógłbym. To co uskładam traktuję jak coś, czego ruszać nie wolno, bo ma inne przenaczenie, bo wydam to kiedyś gdzieś na coś.. Czasami wiem na co, czasami nie.
Staram się nie używać sobie na czyjś koszt, wolę sam za siebie płacić, chociaż nie protesuję gdy ktoś mi coś zafunduje. Nie lubię stawiać w szerszym gronie, albo osobom, które mało znam lub których nie lubię. Co innego jeśli chodzi o dobrego kumpla czy dwóch.
Nieprawda. Każdy ma potrzeby, 5 też. Ja faktycznie wydaję na swoje mało, ale to nie znaczy, że ich nie mam.a tak poza tym to znam tylko 5 jeszcez - oszczedna, malo wydaje na swpoje potrzeby - bo prawie wcale ich nie ma
Za nami i przed nami noc
W pałacach, bramach i na zakrętach
W pałacach, bramach i na zakrętach
- SenSorry
- Posty: 397
- Rejestracja: piątek, 2 lutego 2007, 13:43
- Enneatyp: Mediator
- Lokalizacja: Suwałki/Poznań
Owszem, dodam jeszcze, że nawet bardzo chętnie pomagam innym, jeśli widzę ze ktoś potrzbuje i chce, nie lubię się narzucać, jesli ktos poprosi to na pewno nie odmówie jeśli tylko mogę.Szopa pisze:Martwi mnie stereotyp ktory coraz czesciej widuje: Dziewiatkom wszystko jedno. Ja bym raczej ujal to tak. Kiepsko nam ida domysly - jak sie nam nie powie, ze potrzebuje sie pomocy to sami, bardzo mozliwe, ze na to nie wpadniemy. Natomiast gdy o pomoc sie poprosi mysle ze jednak sporo by pomoglo.
Lubię się dzielić. Nie lubię jak ktoś jest głodny Raczej nie chętnie coś komuś funduję, ale i sama nie lubię jak ktoś mi coś kupuje. Jestem trochę rozrzutna jak to kobieta, chociaż za bardzo nie mam czym rozrzucać.
9w8/ISFp/Mag/SCUAN
No właśnie, Koffee. Mnie denerwują ludzie tak strasznie drobiazgowi w "długach wdzięczności". Wiem, że równowaga między dawaniem a braniem jest ważna dla każdej relacji, ale to nie musi, a nawet nie powinno być księgowo dokładne i na pewno nie natychmiastowe.
Jeśli ktoś chce mi się odwdzięczyć za każde "g" to potem raczej nie ufam w jego szczere intencje np. pomocy komuś;p To przeważnie ludzie, którzy uważają, że "nie ma nic za darmo i za wszystko trzeba płacić i jeśli coś ci ktoś podarował, to na pewno ma w tym swój cel" - nienawidzę takiej postawy.
Jeśli ktoś chce mi się odwdzięczyć za każde "g" to potem raczej nie ufam w jego szczere intencje np. pomocy komuś;p To przeważnie ludzie, którzy uważają, że "nie ma nic za darmo i za wszystko trzeba płacić i jeśli coś ci ktoś podarował, to na pewno ma w tym swój cel" - nienawidzę takiej postawy.
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"
Chaos i zniszczenie by ENTp
Chaos i zniszczenie by ENTp
Z ta hojnoscia u 8 jest roznie chyba: jak mam pieniadze to jestem hojny; dzisiaj przyjaciolce doladowalem zdalnie telefon i nieprzyznalbym sie, ale skapnela sie ze to moglem byc tylko ja...
ale rowniez dzisiaj wydalem w 5 minut cala wyplate
jestem czlowiekiem okropnie rozrzutnym; zawsze mam zadluzone prawie pod limit wszystkie karty kredytowe i kredyty w 3 miejscach
ale rowniez dzisiaj wydalem w 5 minut cala wyplate
jestem czlowiekiem okropnie rozrzutnym; zawsze mam zadluzone prawie pod limit wszystkie karty kredytowe i kredyty w 3 miejscach
8w7, INTJ 'inventor'
z moich obserwacji i dostępnych mi typów wyglada to tak:
1- oszczędne, czasem wręcz skąpe (młodsi zwykle mają większy luz)
2- nie są rozrzutne ale np. nigdy nie przyjmują zwrotu pożyczek
3- mają gest
4- ta czwórka którą znałam była oszczędna, rozrzutna tylko w swoim przypadku i w stanach upojenia domagajaca się wprost zwrotu pozyczek [niech jakas 4 powie mi ze to był wyjątek, bo martwi mnie to ]
5- to ja się wypowiem że w tym wypadku podchodzę bardziej pod 8 - liczy się jakość, nie ilość, pieniadze się mnie nie trzymają, często płacę za innych jak ni mają nic przy sobie i czasem nie przyjmuję zwrotu, generalnie moje podejście chyba polega jedynie na tym ze nie mam czasu na takie przyziemne sprawy, pieniadze jak są to są jak nie ma to nie ma. niestety nie umiem oszczędzac w ogole
6- rozrzutne i chojne
7- podobnie jak 6, ale jednak trochę bardziej realistyczne
8- pieniadze są bardzo ważne, dają komfort i poczucie panowania nad sytuacją. chojne, ale nie rozrzutne. na pewno liczy się jakość więc wtedy cena nie gra roli
9- oszczędne (wszystko wydaje im się za drogie) nie lubią wydawać na siebie ale chętnie stawiają innym bądz pozyczają pieniądze
1- oszczędne, czasem wręcz skąpe (młodsi zwykle mają większy luz)
2- nie są rozrzutne ale np. nigdy nie przyjmują zwrotu pożyczek
3- mają gest
4- ta czwórka którą znałam była oszczędna, rozrzutna tylko w swoim przypadku i w stanach upojenia domagajaca się wprost zwrotu pozyczek [niech jakas 4 powie mi ze to był wyjątek, bo martwi mnie to ]
5- to ja się wypowiem że w tym wypadku podchodzę bardziej pod 8 - liczy się jakość, nie ilość, pieniadze się mnie nie trzymają, często płacę za innych jak ni mają nic przy sobie i czasem nie przyjmuję zwrotu, generalnie moje podejście chyba polega jedynie na tym ze nie mam czasu na takie przyziemne sprawy, pieniadze jak są to są jak nie ma to nie ma. niestety nie umiem oszczędzac w ogole
6- rozrzutne i chojne
7- podobnie jak 6, ale jednak trochę bardziej realistyczne
8- pieniadze są bardzo ważne, dają komfort i poczucie panowania nad sytuacją. chojne, ale nie rozrzutne. na pewno liczy się jakość więc wtedy cena nie gra roli
9- oszczędne (wszystko wydaje im się za drogie) nie lubią wydawać na siebie ale chętnie stawiają innym bądz pozyczają pieniądze
5w4