Szufladkowanie.
- sjofh_ystad
- Posty: 620
- Rejestracja: poniedziałek, 2 kwietnia 2012, 23:44
- Lokalizacja: Nowhere dense ideal / Heart of Darkness
Re: Szufladkowanie.
Dzisiaj wnikliwie rozważyłem możliwość bycia 3w4 i prawdopodobnie tym typem jestem. Tyle lat myślałem, że to coś innego i niestety znając mechanizmy różnych typów podejmowałem złe decyzje odnośnie swojego życia. Widzę, że grunt to znać swoje motywy, zaakceptować i pokochać. Trójka ze skrzydłem 4, która zostanie źle sklasyfikowana Enneagramowo to prawdziwa auto-destrukcja. Teraz znając już swój charakter pora na radzenie sobie ze słabościami i intensyfikacja tych mocnych stron aby się w życiu maksymalnie spełnić i wznieść na szczyt.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Re: Szufladkowanie.
Mi to zaszufladkowanie się pomogło, zauważyłam, że jest więcej takich osób jak ja, że po prostu pasuję to określonego typu i w sumie poczulam się lepiej.
4w3
"Kto jak nie Ty?"
"Kto jak nie Ty?"
Re: Szufladkowanie.
Jestem osobą, która ma obsesję na punkcie schematów i szufladek.
Dlatego nigdy nie uznam ennea czy socjo za w pełni dobre narzędzie, bo uważam, że zawsze coś komuś będzie wystawało, albo włosy albo nogi. ;< Człowiek to coś więcej niż numerki albo zbiór elementów. Każdy przypadek trzeba traktować osobno.
Jestem tropicielką społecznych łatek - potrafię je zauważyć i się do nich zdystansować.
I mam gdzieś, co ktokolwiek sobie o tym pomyśli, czy jestem 6 czy 4. Nigdy nie dam sobie przykleić żadnej łatki i nigdy nie zapiszę się do żadnego klubu.
Dlatego nigdy nie uznam ennea czy socjo za w pełni dobre narzędzie, bo uważam, że zawsze coś komuś będzie wystawało, albo włosy albo nogi. ;< Człowiek to coś więcej niż numerki albo zbiór elementów. Każdy przypadek trzeba traktować osobno.
Jestem tropicielką społecznych łatek - potrafię je zauważyć i się do nich zdystansować.
I mam gdzieś, co ktokolwiek sobie o tym pomyśli, czy jestem 6 czy 4. Nigdy nie dam sobie przykleić żadnej łatki i nigdy nie zapiszę się do żadnego klubu.
- Ael
- Posty: 941
- Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Kraina Czarów
- Kontakt:
Re: Szufladkowanie.
Haha podejscie "typowe" dla Czworek xD
Za ktore wlasnie tak bardzo tego typu nie lubie...
Za ktore wlasnie tak bardzo tego typu nie lubie...
- Yarpen_Zigrin
- Posty: 304
- Rejestracja: piątek, 9 sierpnia 2013, 23:29
Re: Szufladkowanie.
Oczywiście, że ani enna ani socjo nie są dobrym narzędziem, są jednym z wielu narędzi służącymi do uproszczenia i nie należy ich traktować jak wyrocznię, tylko pomoc przy ocenie człowieka i podpowiadają jak z nim postępować, ale nie dają pewności.
- silver_bullet
- Posty: 825
- Rejestracja: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 13:12
- Enneatyp: Entuzjasta
- Lokalizacja: jest mało istotna. Liczą sią ludzie.
Re: Szufladkowanie.
Wystarczy ze zalozy sie ze "szufladkowanie" okresla tendencje, badz jesli ktos woli to tylko czesc predyspozycji stalych.
Czytaj: w ktorakolwiek szufladke sie nie wlozy, cos wystaje...
Czytaj: w ktorakolwiek szufladke sie nie wlozy, cos wystaje...
| 7 | ENTp | Kim jestem? |
"Logic will get you from A to B.
Imagination will take you everywhere.”
Albert Einstein
"Logic will get you from A to B.
Imagination will take you everywhere.”
Albert Einstein
-
- Posty: 24
- Rejestracja: poniedziałek, 27 lipca 2015, 17:52
Re: Szufladkowanie.
Mam bardzo podobne zdanie, enneagram jest fajną ciekawostką, może pomóc wyjaśnić pewne sprawy, ale NIGDY nie jest ostateczną wyrocznią i jego wielokrotne czytanie na pewno nie zastąpi samoobserwacji i samorozwoju.
Mam wrażenie (i trochę mnie to przeraża), że większość ludzi bierze go za pewnik i przez to szuka sposobu na życie, który jest przeznaczony konkretnie dla swojego typu. Gardzi tym typem, bo jest taki, a ja jestem taki, bo tak jest napisane. To bezmyślne i trochę niedorzeczne, bo strasznie ogranicza pole myślenia i działania. Do pewnego momentu - ok, może to pomagać, ale jak się na dłużej zamknie w swoim 'typowym' światku, to można nigdy nie złapać równowagi i ciągle błądzić wydeptanymi ennea - ścieżkami.
Inną sprawą na którą chciałabym zwrócić uwagę jest to, że wielokrotnie wykonując ten test (i będąc w różnym nastroju czy etapie życiowym) wychodziły mi inne wyniki. Co prawda nie tak diametralne, ale jednak. Najczęściej było to 5w4, rzadziej 4w5. Raz 5w6. Niektórym znajomym wychodziło np. 7w8, a potem 9w8. Może to nie są jakieś skrajnie różne wyniki, ale jednak ma znaczenie w tym sensie, że przywiązując się tylko do jednej cyfry automatycznie sami się ograniczamy. Bo możemy mieć też cechy przypisane innym typom , a czasami możemy nie zgodzić się z tym, co nam sugeruje opis.
Korzystajmy z tego, co najlepszego może nam dać enneagram, ale nie dajmy mu się zaszufladkować. To TYLKO dodatkowa informacja, która może się przydać, a na pewnym etapie kurczowe trzymanie się go nie pozwoli nam poznać prawdy o sobie czy innych
Mam wrażenie (i trochę mnie to przeraża), że większość ludzi bierze go za pewnik i przez to szuka sposobu na życie, który jest przeznaczony konkretnie dla swojego typu. Gardzi tym typem, bo jest taki, a ja jestem taki, bo tak jest napisane. To bezmyślne i trochę niedorzeczne, bo strasznie ogranicza pole myślenia i działania. Do pewnego momentu - ok, może to pomagać, ale jak się na dłużej zamknie w swoim 'typowym' światku, to można nigdy nie złapać równowagi i ciągle błądzić wydeptanymi ennea - ścieżkami.
Inną sprawą na którą chciałabym zwrócić uwagę jest to, że wielokrotnie wykonując ten test (i będąc w różnym nastroju czy etapie życiowym) wychodziły mi inne wyniki. Co prawda nie tak diametralne, ale jednak. Najczęściej było to 5w4, rzadziej 4w5. Raz 5w6. Niektórym znajomym wychodziło np. 7w8, a potem 9w8. Może to nie są jakieś skrajnie różne wyniki, ale jednak ma znaczenie w tym sensie, że przywiązując się tylko do jednej cyfry automatycznie sami się ograniczamy. Bo możemy mieć też cechy przypisane innym typom , a czasami możemy nie zgodzić się z tym, co nam sugeruje opis.
Korzystajmy z tego, co najlepszego może nam dać enneagram, ale nie dajmy mu się zaszufladkować. To TYLKO dodatkowa informacja, która może się przydać, a na pewnym etapie kurczowe trzymanie się go nie pozwoli nam poznać prawdy o sobie czy innych
- Ael
- Posty: 941
- Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Kraina Czarów
- Kontakt:
Re: Szufladkowanie.
Powtarzam tę sama rzecz po raz setny ale co tam:
1. Wyniki testów są mało miarodajne, bo mamy tendencję na odpowiadanie zgodnie z nastrojem (albo, jeśli już znamy pytania, podświadomie się szufladkujemy(
2. Enneagram to nie cechy charakteru tylko motywacje. Różne motywacje dają różne wyniki u różnych ludzi. Prawidłowo rozumiany enneagram nie szufladkuje, tylko pomaga zrozumieć, dlaczego np. non stop popełniamy te same błędy.
1. Wyniki testów są mało miarodajne, bo mamy tendencję na odpowiadanie zgodnie z nastrojem (albo, jeśli już znamy pytania, podświadomie się szufladkujemy(
2. Enneagram to nie cechy charakteru tylko motywacje. Różne motywacje dają różne wyniki u różnych ludzi. Prawidłowo rozumiany enneagram nie szufladkuje, tylko pomaga zrozumieć, dlaczego np. non stop popełniamy te same błędy.
Re: Szufladkowanie.
Myślę, że każdy ma motywacje wszystkich typów enneagramu, ale któraś zawsze jest dominująca, bo trzeba wybrać między różnymi rzeczami np. wiedza kosztem lubienia, lubienie kosztem władzy itp. U mnie dominuje motywacja typu 5.Ael pisze:Enneagram to nie cechy charakteru tylko motywacje. Różne motywacje dają różne wyniki u różnych ludzi. Prawidłowo rozumiany enneagram nie szufladkuje, tylko pomaga zrozumieć, dlaczego np. non stop popełniamy te same błędy.
-
- Posty: 24
- Rejestracja: poniedziałek, 27 lipca 2015, 17:52
Re: Szufladkowanie.
O właśnie, to prawda
w miarę poznawania i analizowania tego wszystkiego 'cechy charakteru' faktycznie okazują się być tendencjami - o czym nie ma w tekście, a dodatkowe informacje można tylko wywnioskować z tego, co już jest.
Np. zdanie z opisu 5 : 'zbyt wolno ukazuje swoją wiedzę i swoje przemyślenia innym'. Mówi nam ono, jak to może działać, ale teraz w tym zdaniu zauważam również drugą stronę - że w tych przemyśleniach zatraca się instynkty ('tendencje do przeczuwania i odpowiednia reakcja', o czym również było w tekście), które 'wyciągnęłyby' te rzeczy na czas.
Może te opisy to powinny być ujęte z każdej strony? Bo często wydają się być tendencyjne i właśnie takie 'szufladkowe'.
w miarę poznawania i analizowania tego wszystkiego 'cechy charakteru' faktycznie okazują się być tendencjami - o czym nie ma w tekście, a dodatkowe informacje można tylko wywnioskować z tego, co już jest.
Np. zdanie z opisu 5 : 'zbyt wolno ukazuje swoją wiedzę i swoje przemyślenia innym'. Mówi nam ono, jak to może działać, ale teraz w tym zdaniu zauważam również drugą stronę - że w tych przemyśleniach zatraca się instynkty ('tendencje do przeczuwania i odpowiednia reakcja', o czym również było w tekście), które 'wyciągnęłyby' te rzeczy na czas.
Może te opisy to powinny być ujęte z każdej strony? Bo często wydają się być tendencyjne i właśnie takie 'szufladkowe'.
Re: Szufladkowanie.
Tak długo, jak myślicie o sobie jak o typach, jesteście na straconej pozycji. Zamykacie się w schematach, szufladkujecie. Wy MACIE zestawy mechanizmów obronnych - nie jesteście nimi, nie musicie nimi być. Możecie się ich pozbyć, zastępując je zdrowymi cechami człowieka dojrzałego - które przejawia każdy na wysokim PRO.
dwietrzecie
sx/so
EII-Fi | DCN{H}
Until we have seen someone's darkness, we don't really know who they are.
Until we have forgiven someone's darkness, we don't really know what love is.
Marianne Williamson
sx/so
EII-Fi | DCN{H}
Until we have seen someone's darkness, we don't really know who they are.
Until we have forgiven someone's darkness, we don't really know what love is.
Marianne Williamson
Re: Szufladkowanie.
Możesz wytłumaczyć o co Ci chodzi dokładniej? Piszesz, że nie należy myśleć o sobie jak o typach, a potem przechodzisz do PRO, które są ściśle związane z typami.Intan pisze:Tak długo, jak myślicie o sobie jak o typach, jesteście na straconej pozycji. Zamykacie się w schematach, szufladkujecie. Wy MACIE zestawy mechanizmów obronnych - nie jesteście nimi, nie musicie nimi być. Możecie się ich pozbyć, zastępując je zdrowymi cechami człowieka dojrzałego - które przejawia każdy na wysokim PRO.
Re: Szufladkowanie.
Nie, nie są. To termin, który funkcjonuje wśród zainteresowanych enneagramem, ale równie dobrze może go używać każdy, bo jest tak ogólny. Czym niby jest rozwój osobisty, jak nie stawaniem się coraz bardziej dojrzałym i zrównoważonym psychicznie?
dwietrzecie
sx/so
EII-Fi | DCN{H}
Until we have seen someone's darkness, we don't really know who they are.
Until we have forgiven someone's darkness, we don't really know what love is.
Marianne Williamson
sx/so
EII-Fi | DCN{H}
Until we have seen someone's darkness, we don't really know who they are.
Until we have forgiven someone's darkness, we don't really know what love is.
Marianne Williamson
Re: Szufladkowanie.
W takim razie dlaczego uznajesz się za Dwójkę, skoro polecasz nam przestać utożsamiać się z typami enneagramu? Nie uważasz, że to pewnego rodzaju niekonsekwencja?