Problem z pracą a enneagram. Czy taki układ enneatypów ma rację bytu?
: środa, 22 listopada 2017, 16:50
Nie jestem specjalistką od enneagramu dlatego też zwracam się do was o radę.
Najpierw jednak chciałabym przedstawić pokrótce swoją sytuację.
Od niedawna rozpoczęłam nową pracę, która zapowiadała się nieźle. Firmę prowadzi małżeństwo. Ona jest 9, on 1 (najprawdopodobniej 1w9) Mi zaś najbliżej do 8w7.
Dostałam stanowisko kierownika firmy jednak jednocześnie jestem też asystentką szefa. Od samego początku obydwoje byli mną urzeczeni. Zastanawia mnie jednak czy nie jestem idealizowana przez szefa. Przez cały czas słyszę, że jestem perfekcyjna, profesjonalna itd. Osobiście zawsze ceniłam się dosyć wysoko ale mimo wszystko nie aż tak jak on mnie widzi. Mam obawy, że szef stworzył sobie fałszywy obraz mojej osoby na własne podobieństwo. Co prawda mamy bardzo wiele podobnych poglądów i wizji na tę firmę, ale istnieją też różnice, które ja dostrzegam i które zaczynają być dla mnie problemem. Po pierwsze to szef jest ogromnym pedantem, a dla mnie naprawdę nie ma to znaczenia pod jakim kątem leży teczka na biurku. Nie zwracam też uwagi (nie widzę) mikroskopijnych pyłków kurzu. Według niego jednak ja jako jego asystentka i kierownik powinnam wyłapywać takie rzeczy i pilnować aby wszyscy pilnowali porządku. Z tym, że ja sama też nie jestem wcale taka porządnicka... No ale to jest w sumie chyba mniejszym problemem. Z tego co się orientowałam to większość pracowników uważa, że szef wprowadza w pracy chaos i przyczynia się do niskich wyników w firmie. Oczekują chyba ode mnie, że porozmawiam na ten temat z szefową. Jutro ma być małe zebranie dotyczące innej kwestii ale moment byłby odpowiedni, bo rzadko jest czas aby z obydwojgiem porozmawiać.
Nie wiem jak z nimi postępować i czy w ogóle jest sens myśleć o tej pracy długoterminowo.
Najpierw jednak chciałabym przedstawić pokrótce swoją sytuację.
Od niedawna rozpoczęłam nową pracę, która zapowiadała się nieźle. Firmę prowadzi małżeństwo. Ona jest 9, on 1 (najprawdopodobniej 1w9) Mi zaś najbliżej do 8w7.
Dostałam stanowisko kierownika firmy jednak jednocześnie jestem też asystentką szefa. Od samego początku obydwoje byli mną urzeczeni. Zastanawia mnie jednak czy nie jestem idealizowana przez szefa. Przez cały czas słyszę, że jestem perfekcyjna, profesjonalna itd. Osobiście zawsze ceniłam się dosyć wysoko ale mimo wszystko nie aż tak jak on mnie widzi. Mam obawy, że szef stworzył sobie fałszywy obraz mojej osoby na własne podobieństwo. Co prawda mamy bardzo wiele podobnych poglądów i wizji na tę firmę, ale istnieją też różnice, które ja dostrzegam i które zaczynają być dla mnie problemem. Po pierwsze to szef jest ogromnym pedantem, a dla mnie naprawdę nie ma to znaczenia pod jakim kątem leży teczka na biurku. Nie zwracam też uwagi (nie widzę) mikroskopijnych pyłków kurzu. Według niego jednak ja jako jego asystentka i kierownik powinnam wyłapywać takie rzeczy i pilnować aby wszyscy pilnowali porządku. Z tym, że ja sama też nie jestem wcale taka porządnicka... No ale to jest w sumie chyba mniejszym problemem. Z tego co się orientowałam to większość pracowników uważa, że szef wprowadza w pracy chaos i przyczynia się do niskich wyników w firmie. Oczekują chyba ode mnie, że porozmawiam na ten temat z szefową. Jutro ma być małe zebranie dotyczące innej kwestii ale moment byłby odpowiedni, bo rzadko jest czas aby z obydwojgiem porozmawiać.
Nie wiem jak z nimi postępować i czy w ogóle jest sens myśleć o tej pracy długoterminowo.