Strona 2 z 3

Re: Co Was denerwuje w poszczególnych typach Enneagramu?

: czwartek, 30 czerwca 2016, 15:54
autor: Zyfika
Agon pisze:Pierdu pierdu, kolejne idealizowanie typu :roll: 6 takie tchórzliwe i słabe, a 8 tacy nadludzie

zaburzasz takimi postami odbiór ennea i typowanie się nowych, bo teraz każdy będzie się typował na 8
:D Agon to, że Ty masz jakiś problem z wytypowaniem siebie, nie znaczy, że inni też go mają :D

A tak poza tym to mocno wątpię, że masz skrzydło 8 i że masz cokolwiek wspólnego z ósemką :D Napisałabym dlaczego ale nie chcę Ci dowalać :D

Re: Co Was denerwuje w poszczególnych typach Enneagramu?

: czwartek, 30 czerwca 2016, 15:57
autor: Agon
Zyfika pisze:
Agon pisze:Pierdu pierdu, kolejne idealizowanie typu :roll: 6 takie tchórzliwe i słabe, a 8 tacy nadludzie

zaburzasz takimi postami odbiór ennea i typowanie się nowych, bo teraz każdy będzie się typował na 8
:D Agon to, że Ty masz jakiś problem z wytypowaniem siebie, nie znaczy, że inni też go mają :D

A tak poza tym to mocno wątpię, że masz skrzydło 8 i że masz cokolwiek wspólnego z ósemką :D Napisałabym dlaczego ale nie chcę Ci dowalać :D
Nie rozumiesz enneagramu to raz, a dwa że mnie nie znasz

I serio nie rozumiesz, że 9 to w rzeczywistości taka jakby odwrotność 8? A skrzydło mam i nie mam powodu by to tłumaczyć

Re: Co Was denerwuje w poszczególnych typach Enneagramu?

: czwartek, 30 czerwca 2016, 16:02
autor: Zyfika
Agon pisze:
Zyfika pisze:
Agon pisze:Pierdu pierdu, kolejne idealizowanie typu :roll: 6 takie tchórzliwe i słabe, a 8 tacy nadludzie

zaburzasz takimi postami odbiór ennea i typowanie się nowych, bo teraz każdy będzie się typował na 8
:D Agon to, że Ty masz jakiś problem z wytypowaniem siebie, nie znaczy, że inni też go mają :D

A tak poza tym to mocno wątpię, że masz skrzydło 8 i że masz cokolwiek wspólnego z ósemką :D Napisałabym dlaczego ale nie chcę Ci dowalać :D
Nie rozumiesz enneagramu to raz, a dwa że mnie nie znasz

I serio nie rozumiesz, że 9 to w rzeczywistości taka jakby odwrotność 8? A skrzydło mam i nie mam powodu by to tłumaczyć
Oszczędzę Cię bo jakbym napisała co o Tobie myślę to by mnie zablokowali :D Poza tym szkoda mi Cię i nie chcę dowalać słabszym. :D

Re: Co Was denerwuje w poszczególnych typach Enneagramu?

: czwartek, 30 czerwca 2016, 16:04
autor: Agon
Zyfika pisze:Oszczędzę Cię bo jakbym napisała co o Tobie myślę to by mnie zablokowali :D Poza tym szkoda mi Cię i nie chcę dowalać słabszym. :D
Tym zdaniem udowadniasz, że pisałaś ze mną tylko po to aby trollować, słabe

Re: Jak 8 postrzegają i traktują innych?

: piątek, 30 października 2020, 10:43
autor: Kapar
Naszła mnie refleksja, iż trudno mi widzieć dodaną wartość innych ludzi w sensie znajomości czy towarzyskości. Innymi słowy, trudno mi dostrzegać pozytywy obecności innych w moim życiu. Wymaga to ode mnie wręcz świadomego wysiłku aby widzieć czyjeś pozytywy. :|
Z jednej strony, to może być oznaka wpływu połączenia z typem 5, wycofania się po przeżyciu 14 tygodni pod kompletnym lockdownem. Z drugiej, tak wynika z mojej natury, że nie mam potrzeby rozszerzania swoich towarzyskich sieci, utrzymywania kontaktu z ludźmi dla samego utrzymywania kontaktu. :what:
Wręcz przeciwnie, mam ochotę zawężać towarzystwo i ograniczać ilość ludzi wokół mnie aby móc się skupić na jakościowych interakcjach. :boxing:
Ludzie są w większości rozproszeniem albo zbędnym zajęciem mojej przestrzeni i czasu.
Biorąc pod uwagę jaki aktualnie jest klimat, będzie trudno się otworzyć na ludzi, zobaczyć w nich dobro lub chodziaż spojrzeć na nich nie przez pryzmat bycia trutniami lub kompletnymi papugami powtarzającymi co jest chwilowo modne, albo co nakazuje im mówić ich przynależność plemienna. :thumbdown:
Rozmawiam sobie ostatnio z dwoma facetami kończących doktoraty, jeden z psychologii cognitywnej, drugi z lingwistyki. Obaj inteligentni a jednak tak bardzo nudni, pomimo ich elokwencji rozmowa z nimi to strata czasu, jeśli 90% treści opinii nt Trumpa, pandemii, feminizmu czy walki o wolność krasnalów ogrodowych, jest do przewidzenia zamin otworzą usta. Zero niuansu czy nawet próby rozpatrzenia czegoś krytycznym okiem. Tylko pieprzone formułki :facepalm:
Jak tu nie traktować innych z pogardą?
► Pokaż Spoiler

Re: Jak 8 postrzegają i traktują innych?

: środa, 4 listopada 2020, 05:36
autor: 1004
W ludziach więcej rzeczy zasługuje na
podziw niż na pogardę.

Re: Jak 8 postrzegają i traktują innych?

: poniedziałek, 9 listopada 2020, 00:53
autor: AnetaK
Czy Ty, drogi 1004, również zauważyłeś, że ludzie nieistnieją, kiedy się na nich patrzy przez palce, a kiedy szybko macha się ręką, to ich głowy lewitują nad skronią psa? To ciekawe zjawisko psychosomtatyczne, bigos, i dwie inne kremówki. Zdrówka życzę :cheers:

Re: Jak 8 postrzegają i traktują innych?

: niedziela, 15 listopada 2020, 01:36
autor: 1004
Hmm, obawiam się, że moje kościste dłonie utrudniają osiągnięcie pożądanego efektu. Ale spróbuję jeszcze z bigosem i kremówką. Chociaż nie wiem, czy po tym nadal można byłoby mnie zaliczyć do grona szczęśliwych ludzi.
A co do zdrowia - dziękuję, wzajemnie.

Re: Jak 8 postrzegają i traktują innych?

: poniedziałek, 16 listopada 2020, 23:37
autor: Cotta
Kapar pisze:
piątek, 30 października 2020, 10:43
Naszła mnie refleksja...
Taaak, brzmi bardzo piątkowo... Ale powiem Ci, że sama właśnie podczas lockdownu uświadomiłam sobie, że jednak potrzebuję innych ludzi. I nawet nie do czegoś konkretnego, po prostu potrzebuję żeby byli. :shock: Nawet jak są niepotrzebni i czasem irytujący*, to nadal potrzebuję, żeby chociaż trochę w moim życiu byli. :shock: :shock: :shock:

*Ale tylko czasem, bo jak są ciągle irytujący, to jednak ich nie chcę.

Re: Jak 8 postrzegają i traktują innych?

: czwartek, 19 listopada 2020, 07:55
autor: Kapar
Cotta pisze:
poniedziałek, 16 listopada 2020, 23:37
Kapar pisze:
piątek, 30 października 2020, 10:43
Naszła mnie refleksja...
Taaak, brzmi bardzo piątkowo... Ale powiem Ci, że sama właśnie podczas lockdownu uświadomiłam sobie, że jednak potrzebuję innych ludzi. I nawet nie do czegoś konkretnego, po prostu potrzebuję żeby byli. :shock: Nawet jak są niepotrzebni i czasem irytujący*, to nadal potrzebuję, żeby chociaż trochę w moim życiu byli. :shock: :shock: :shock:

*Ale tylko czasem, bo jak są ciągle irytujący, to jednak ich nie chcę.
Czyli dobrze jest nie mieć zbyt wielu ludzi wokół, móc regulować potrzeby społeczne, ale jest to inna historia, gdy te kwestię są poza kontrolą.

Nie życzę nikomu aby przeżyli 14 tygodni lockdownu jak ja ale jest to ciekawe przeżycie, które może zmienić potrzeganie innych ze względu na brak kontaktu albo brak ucieczki od innych w przypadku ugrząśnięcia w domu rodzinnym.

Re: Jak 8 postrzegają i traktują innych?

: piątek, 27 listopada 2020, 01:45
autor: AnetaK
1004 pisze:
niedziela, 15 listopada 2020, 01:36
Hmm, obawiam się, że moje kościste dłonie utrudniają osiągnięcie pożądanego efektu. Ale spróbuję jeszcze z bigosem i kremówką. Chociaż nie wiem, czy po tym nadal można byłoby mnie zaliczyć do grona szczęśliwych ludzi.
A co do zdrowia - dziękuję, wzajemnie.
przepraszam, ostatni swój post pisałam w szale schizofrenii, ale już mi lepiej. nadal życzę zdrówka.

Re: Jak 8 postrzegają i traktują innych?

: wtorek, 1 grudnia 2020, 06:54
autor: 1004
Podziwiam. Szanuję niezmiennie. Wyrażam wdzięczność i chęć tego samego dla Pani/Pana/Inne także niezmiennie.

Re: Jak 8 postrzegają i traktują innych?

: wtorek, 8 grudnia 2020, 02:20
autor: AnetaK
Swoją drogą mam wrażenie, że nastały nowe czasy, wszyscy tylko się szanują, pozdrawiają, nie obrażają, jakby kampania stop hejtowi dała jakieś rezultaty. Tylko skini Warszawkę rozpierdalają, ale w sumie to standard.

Re: Jak 8 postrzegają i traktują innych?

: niedziela, 13 grudnia 2020, 11:28
autor: 1004
Grunt to otaczać się ludźmi, których harmonia współgra z naszą harmonią.

Re: Jak 8 postrzegają i traktują innych?

: środa, 23 grudnia 2020, 21:23
autor: boogi
Kapar pisze:
piątek, 30 października 2020, 10:43
Naszła mnie refleksja, iż trudno mi widzieć dodaną wartość innych ludzi w sensie znajomości czy towarzyskości. Innymi słowy, trudno mi dostrzegać pozytywy obecności innych w moim życiu. Wymaga to ode mnie wręcz świadomego wysiłku aby widzieć czyjeś pozytywy. :|
(...)
Ludzie są w większości rozproszeniem albo zbędnym zajęciem mojej przestrzeni i czasu.
No pacz, a ja wręcz przeciwnie, jak przez lockdown jestem odcięty od ludzi, to albo wariuję, albo tracę chęć do życia. Ciekawe jak widzą to inne Ósemki, czy Twój przykład jest reprezentatywny czy to raczej wyjątek.