Pozwolisz Sayna, że odpiszę tu
A jak coś to to jest PW które uznałam że lepiej jakby zostało postem.
Zdałam sobie sprawę najpierw po prostu z tego, że nie jestem 4, w sumie uświadomiła mi to jedna użytkowniczka, której już na forum nie ma, a która praktycznie miotłą mnie stamtąd wygoniła. Chodziło o to, że napisałam iż byłabym w stanie zrobić coś co nie zgadzałoby się z moim systemem wartosci, jeśli wszyscy by tak robili i czułabym presję grupy i groźbę odrzucenia, nawet nie musieliby tego mówić, wystarczy że myślałabym że tak bedzie.
(
to było 3 lata temu)
Powiedziała, iż jest to sprzeczne z samą istotą bycia 4, no i było wtedy tez zrozumiałam, że rzeczy o któych pisze się opisach 4, a które uważałam za przekłamane,
no bo przecież ja tak nie mam mogą być prawdziwe, tylko właśnie nie o mnie.
Jedną z rzeczy która najbardziej mi przeszkadzała w opisach 4 była ciągle podkreślana emocjonalność, i za każdym razem jak czytałam fragmenty o pławieniu się w emocjach odczuwałam pewien niesmak. Ja emocje tłumię (albo zwykłam tłumić wtedy).
Ogólnie opisy 4 wydawały mi się
zbyt uwielbiam sztukę, rysuję, czytam (z przyjemnoscią!) poezję itd. odczuwam potrzebę artystycznego wyrażania siebie, ale to w jaki sposób rozumiałam opisy 4 to było artystyczne narzucanie siebie (pewnie nadinterpretacja wycofanej 9, trochę przesadzam w kierunku nienarzucania się czasem).
Podstawowy lęk i podstawową motywację
► Pokaż Spoiler
Podstawowy lęk: nieposiadanie tożsamości i wyjątkowości
Podstawowe pragnienie: odnalezienie siebie i swojej wyjątkowości (by wykreować tożsamość)
byłam w stanie zaakceptować, chociaż nie wywoływała we mie jakiegoś
to jest to. Raczej
aha.
Z jednej strony zgoda, czasem czułam się przytłoczona tym, że nie potrafię, że boję się wyjść ze skorupki, bolało mnie to, że czuję się nudnym kluskiem w nowym środowisku, zanim jeszcze otworzę sie na tyle aby ludzie dostrzegli feerię barw mojej osobowości
i chciałam odnaleźć siebie, ale kto by nie chciał? IMO to dosyć naturalne pragnienia, cały czas pragnę to zrobić.
Cały czas pracuję nad tym staram się stawać odważniejsza w wyrażaniu własnych pragnien i potrzeb, w mówieniu tego co myślę, ale wynika to z rozwoju 9, a nie 4. Bo to 9 maja problem z wyrażaniem tego, gubią swoją osobowość z milionach innych osobowości, które zgabkowały z otoczenia, dlatego byc może tak ważna dla 9 jest introspekcja. Cały czas czuje że szukam i że muszę uczyć się oddzielac co jest moje, a co jest cudze we mnie. Praca Kopciuszka przed pójściem na bal
. Nawet wczoraj myslałam o tym, że tak trudno jest wydobyć z siebie prawdę o sobie.
„Uczucia i bycie autentycznym są najważniejsze.”
Dąży do: bycia kimś wyjątkowym podczas poszukiwania sensu życia.
Unika: bycia zwyczajnym.
Skupiony na: przeszłości, przyszłości, tym, czego brakuje, lub jest trudne do zdobycia.
Kolejna sprawa, to wychowanie. Jestem wychowana tak, że z trudem przychodzi mi zaakceptowanie scenariusza zwykłego życia (pracuję nad tym, albo mój BFF pracuje nade mną i jestem coraz bliżej zaakceptowania takiej opcji). Kiedys było to dla mnie absolutnie niewyobrażalne, uważałam, iż jestem zdolna osiągnąć wielki sukces i jesli juz kimś mam byc, to muszę byc dobra w tym co robię i muszę być poważana. Wyróżniać się na plus.
Też nie chciałam iść utartymi ścieżkami, raczej widziałam siebie w roli pioniera.
Potem uznałam, że jestem 3 (może dwa dni byłam 3)
Jak tak sobie skakałam po typach, to pisałam na czacie. Na czacie by sympatyczny ziomek, super użytkownik, który zażartował sobie, że jest enneagramowym guru. Stwierdziłam: dobra, jestem zagubiona, nic nie wiem, ale skoro mówi ze jest, nawet w żartach, to może cos wie i mi pomoze.
To było tak dawno temu, że połowa dyskusji zniknęła (w sensie wiadomosci wysłane) ale jedno pw odebrane udało mi sie zachować i może okaze się pomocne,
to jest zestawienie problemów i wątpliwości z jakimi borykałam sie zastanawiajac czy jestem 9:
► Pokaż Spoiler
Znowu w punktach (lubię punkty):
Co jeszcze lubisz?
Odniosę się do tego co wiem o sobie. Mam nadzieję, że nie będzie to dla Ciebie uciążliwe, jeżeli nie chcesz, nie musisz tego czytać
2 nie jestem w stanie stworzyć bliższej relacji
Widocznie nie spotkałaś jeszcze wystarczająco pociągającej szóstki.
3 nie utożsamiam się z innymi ludźmi i nie podporządkowuję się ich planom
To znaczy, że jesteś bardziej zdrowa, niż chora. Obecnie też tego nie robię.
4 często, a nawet bardzo to ja wychodzę z inicjatywa zrobienia czegoś
Prawdopodobnie jesteś bardziej ekstrawertyczna i być może zdrowsza ode mnie.
Lubię wychodzić z inicjatywą, jeśli jestem pewien, że jest fajna i się innym spodoba.
Właściwie są trzy opcje:
-uczelnia - wszystkie projekty wychodzą z mojej inicjatywy, a jeśli z niej nie wyszły, to ją przejmuję
-praca - czasem wychodzę z jakąś inicjatywą, ale to już muszę być pewny swego
-najbliżsi znajomi
5 jak wyłączam się to się wyłączam czyli nie mam pojęcia co się dzieje dookoła
Mam to samo. Nie lubię działać wielowątkowo, ale to pewnie przez mój introwertyzm.
6 wiem czy się zgadzam czy nie, zazwyczaj po prostu jestem po środku ale dokładnie to wiem i nie odczuwam potrzeby zgadzania się z moim przyjacielem
Trochę to zrozumiałem, a trochę nie. Prawdopodobnie mam to samo co Ty, bo też nie umiem wyrazić tego słowami
Słowo "akceptacja" jest niby dobre, ale też nie do końca.
7 angażuję się
Very good girl
To znaczy, że jesteś bardziej zdrowa, niż chora.
8 nie gromadzę, wręcz przeciwnie bardzo łatwo wyrzucam, tylko trudno mi się zabrać do
generalnego wyrzucania
Standard. Wyrzucam, ale zwykle mi się te 5 butelek po wodzie nazbiera, tak mimochodem
Muszę się skupiać na czymś, żeby nie odwlekać, podobnie muszę świadomie kontrolować stan butelek, żeby się nie odkładały (dokładnie, nie wiem jak to się dzieje, ale one same się tam odkładają!).
9 jestem egocentrykiem i egoistą (ale to może z racji wieku)
Dziewczynko, co Ty wiesz o życiu
10 lubię zadania kreatywne, wymagające działania, myślenia
Ja też. Kwestia wysokiej samooceny.
11 lubię mieć dużo energii i mam jej sporo ale okresowo bo raz mam fale energii, chęci do wszystkiego, a raz jestem taka totalnie nie do życia dajcie mi wszyscy spokój, czego ty chcesz ode mnie itd
Czy jak już masz ten okres nic nie robienia, to męczy Cię to, że nic nie robisz? Bo mnie tak. Najchętniej bym zaczął coś robić, ale nie jestem w stanie znaleźć odpowiedniego zajęcia, bo np. jestem już zmęczony fizycznie, albo siedziałem przed kompem długo i już nie chcę.
12 nie potrafię obdarzać lubi bezwarunkową akceptacją ale często słucham bez oceniania i staram się zrozumieć ludzi i ich niekoniecznie dobre czyny/zachowania też. Z drugiej strony często patrze bardzo krytycznie na wszystkich i wszystko.
Zastanawiałaś się nad skrzydłem w1? Czy nawet jeśli masz krytyczne myśli wobec kogoś, to nie dzielisz się nimi? Czy też nie chcesz, żeby wpłynęły na Twój stosunek do danej osoby? W sensie, np.: "Dobra, jest fajtłapą, ale to nic. Nikt nie jest idealny."
13 nie potrafię trwać w związku z przyzwyczajenia jak nie czuję nic
Wyczuwam u Pani ponadprzeciętny poziom zdrowia <sniff>
14 często wysuwam się na czoło grupy, przejmuję dowodzenie i podejmuje decyzje ale zawsze muszę się z kimś naradzić tylko niekoniecznie się go posłucham (nie potrafię podjąć decyzji dotyczących mnie ale w takiej sytuacji dostosowuję się do roli, mam większy dystans)
Wyczuwam u Pani wysoki poziom zdrowia z lekką nutkę ekstrawertyzmu <sniff>
16 wiem, ze mój głos się liczy
Wyczuwam u Pani wysoki poziom zdrowia <sniff>
Na wstępie tego strasznie długiego podsumowania chciałem przeprosić za strasznie długi wstęp, oraz to co po nim następuje
W ramach przeprosin punkty:
1. Właściwie nie napisałaś prawie nic sprzecznego z typem 9.
2. Z tego co piszesz wynika, że jesteś bardzo zdrowa (obstawiałbym 2 - 3 poziom).
3. Przejawiasz zachowania nieco bardziej ekstrawertyczne niż ja.
4. 9 + wysoki poziom zdrowia = połączenie z 3 (ale tak ostrożnie z tym)
Połączenia nie są takie olbrzymie jakby niektórzy chcieli. Zwykle są to przejawy zachowań. Musisz pamiętać, że chodzi tu o motywacje - lęk główny. Reszta lęków też się ujawnia, ale w dużo mniejszym stopniu. Nie rozumiem, czemu nikt tego nie rozumie xD Przecież to takie proste
5. Najważniejsze:
9 =
PS: Mam nadzieję, że nie przeszkadza Ci to moje pytanie.
+
Dzię-ku-ję! Jasne, że nie będzie mi przeszkadzać, nawet nie wiesz jaką mi sprawiłeś radość tym artykułem, zaraz zabieram się do czytania.
+
Nie musisz tego czytać, za dużo tu o tym jaki jestem zlym człowiekiem. Mam nadzieję, ze jeśli sie zdecydujesz to czytać to jesteś naprawdę tru 9 i mnie nie znielubisz.
Nie będę już więcej przepraszał, bo zdrowej 9 nie wypada
W poprzednich wiadomosciach tez kilka razy wytknął mi iż przepraszam za to, że piszę i prosze zeby jakby nie miał czasu czy coś to nie odpiswał i wgl zeby się nie przejmował, że pisze bo tak naprawdę to ja wcale nie pisze
Nigdy nie wydawała mi się jakoś szczególnie bliska motywacja 9 na poziomie świadomym, za to jak patrzę na moje zachowania przez całe moje życie. Bardzo wiele jest takich sytuacji, które potwierdzaja ten a nie inny typ. Mimo tego, że jestem ekstrawerykiem i lubię rządzic i w sumie często trudno jest mi sie stopić z tłumem, to wiem, że jestem 9.
Bo to co robię, kiedy czuję się niepewnie, to co powtarzam sobie w głowie jak mantrę w sytuacjach stresowych, to jak reaguję to z czym musze walczyc itd pokazuje mi ze jestem 9 i ścieżka rozwoju 9 jest moja scieżką.
Co nie znaczy, że nie mam przywar innych typów, wiele rzeczy które mogłabym odnieśc do siebie dnajduję w opisach innych typów, jest to dosyc naturalne IMO, jednak nie mam przy nich uczucia takiego, ze jest to naprawde
moje. (dałoby się to rozwinąć ale na dziś już chyba sobie odpuszczę)
Jak by byly jakieś pytania to piszcie, mam wrażenie ze trochę chaos.
A i chciałabym polecić enneamagazyny w jednym z nich jest świetny artykuł o tym jak się wytypować.