Strona 7 z 8

Re: GNIEW :-x

: poniedziałek, 4 maja 2015, 15:42
autor: Wasp
Mam takie poczucie, że jeśli zdenerwuje się na kogoś i jawnie to wyrażę skrzywdzę/ urażę ją :/
Nie wiem czy z takiego poczucia się wyrasta, ale takie unikanie nieprzyjemnych emocji źle skutkuje na mnie, na moje zdrowie i duchowe, i fizyczne.

-- Posty sklejone automatycznie poniedziałek, 4 maja 2015, 14:43 --

Chyba powinnam udać się w tej sprawie do jakiejś ósemeczki :mrgreen:

Re: GNIEW :-x

: poniedziałek, 4 maja 2015, 16:34
autor: Ninque
koniecznie, ale chyba wszystkie 9 powinny :mrgreen: , ja staram sie w miarę asertywnie, bez krzyku mówić o co mi chodzi i dlaczego ;)

Re: GNIEW :-x

: czwartek, 7 maja 2015, 16:25
autor: JaNie
moja znajoma 9 też zawsze na spokojnie, nawet jak jest zła to przemyśli, przeanalizuje, uspokoi się trochę.
a przy konfrontacji nie wyciągnie największych dział aby dopierdolić, czasem wręcz się wycofa dla dobra drugiej osoby. Uważam, że jest to u niej bardzo dobra cecha, zawsze jest rozważna i jakoś nigdy jeszcze nie miałem okazji doświadczyć jej gniewu osobiście.
(pewnie wie, że i tak nie miała by szans xD )

Re: GNIEW :-x

: poniedziałek, 18 maja 2015, 10:26
autor: Ninque
http://enneagram.pl/forum/viewtopic.php ... 00#p329227

zastanawiam się co zrobiłaby zdrowa dojrzala 9, ja mam ochotę wyrzucić ją przez okno, i z lekkim uśmiechem patrzeć jak sie rozbryzguje xD
ale to nie brzmi najlepiej


rysowanie i słuchanie głosno muzyki snujac wizje jak jej mówie ze tak się nie robi, że to jets zwyczajnie po ludzku nie w porządku, też nie brzmi najlepiej

najgorsze jest to że, ja jej nie raz udostepniałam pokój, ostatnio jak miałam jechac w sobotę, pojechałam jednak w piatek bo delikatnie dała mi do zrozumienia, że chciałaby miec na jedną noc wiecej pokój sama dla siebie i chłopaka, nigdy nie miałam nic przeciwko jak przyjeżdżała jej siostra. :wall:

a teraz mam wrażenie ze było to takie radosne: jasne! a potem: hahaha ni chxx, wypad wszyscy, bo ja będe z Arielem i nie wyobrażam sobie żebyście Wy wszyscy tu byli.Dokładnie tak powiedziała: nie wiem jak sobie wyobrażasz żeby tu było tylu ludzi jak ja z Arielem będziemy tu spać.

kxxxx kxxxx kxxxx kxxxx ja pierdole

!@#$%^&*()(&^$#@!@#$%^&*(*&^%$#@#$%^&


ok. chyba muszę poszukać jakiegoś asertywnego sposobu wyrażenia gniewu, bo mnie zniszczy od środka.


tylko że ja prędzej sie rozpłaczę w łazience z gniewu i bezsilności niż jej powiem. a teraz nie mam ochoty z nia rozmawiac, mam ochote jej cos zrobić.

co też nie jest dobre, najlepsze jest to że ona w życiu siedząc tam obok na łożku się nie domyśli ze snuję wizję wykopania jej, albo wyprowadzenia się.teraz. na zawsze.

Re: GNIEW :-x

: poniedziałek, 18 maja 2015, 10:51
autor: Ael
Ja w skrajnych przypadkach zostawialam mojej matce wsciekle kartki jak sie nie moglam wyslowic. Niezbyt dojrzale, ale pomagalo w komunikacji...

Az sie prosi, by jej wypomniec te wszystkie razy, kiedy jej pomagalas :p

Re: GNIEW :-x

: poniedziałek, 18 maja 2015, 11:16
autor: In3orn
Ja mogę kogoś przygarnąć. Nie ma problemu ;)

Re: GNIEW :-x

: wtorek, 19 maja 2015, 12:13
autor: Grin_land
Ninq- to cały czas ta sama ta od kotów w internetach? To ona nagle znalazła chłopaka i juz go nocuje na osobności??? O.O
A tak w temacie weź się wyprowadź, jest tylu fajnych ludzi w Krakowie i tyle fajnych miejsc, szkoda spędzić studiów w pokoju z kimś, kogo się nie lubi, ja tak spędziłam studia z ta kulą u nogi 4rką i teraz szczerze żałuję, bo sobie zepsułam jej obecnością świetne lata życia.

Re: GNIEW :-x

: wtorek, 19 maja 2015, 12:56
autor: Ninque
nie no ona bywa fajna, tylko jest chyba po prostu niezdrowa, i to tak w sumie troche dziewiątkująco neizdrowa, więc problemy w komunikacji są itd, wkurza sie na innych mowiąc mi a im ani słowa .. no i takie tam.

Jeszcze i wprowadza biernoagresującą atmosferę do mieszkania troszeczkę ale z drugiej strony, np pierze ubrania, i robiła herbatki jak byłam chora, no i w sumie też bywa zabawna.

Nie będę tu mieszkac w przyszłym roku, chce z kimś od siebie ze studiów zamieszkac to bedziemy razem śmieszkować z wykładowców i robić projekty motzno. :D

tylko przegapiłam termin zapisywania sie do akademików.. :<

Re: GNIEW :-x

: wtorek, 19 maja 2015, 13:01
autor: Agon
Ninque pisze:Nie będę tu mieszkac w przyszłym roku, chce z kimś od siebie ze studiów zamieszkac to bedziemy razem śmieszkować z wykładowców i robić projekty motzno. :D

tylko przegapiłam termin zapisywania sie do akademików.. :<
U mnie od września zwolni się sporo pokoi. Każdy pokój jest dla jednej osoby, a mieszkanie ma ich 10, więc czynsz i media nie są duże. Ludzi zawsze się znajdzie do pogadania, ale ma się też pełną prywatność w swoim pokoju ^^

Re: GNIEW :-x

: wtorek, 19 maja 2015, 13:23
autor: Grin_land
Agon pisze:
Ninque pisze:Nie będę tu mieszkac w przyszłym roku, chce z kimś od siebie ze studiów zamieszkac to bedziemy razem śmieszkować z wykładowców i robić projekty motzno. :D

tylko przegapiłam termin zapisywania sie do akademików.. :<
U mnie od września zwolni się sporo pokoi. Każdy pokój jest dla jednej osoby, a mieszkanie ma ich 10, więc czynsz i media nie są duże. Ludzi zawsze się znajdzie do pogadania, ale ma się też pełną prywatność w swoim pokoju ^^
ja chce!! ja chce!!!!

Re: GNIEW :-x

: wtorek, 19 maja 2015, 13:30
autor: Ael
Agon pisze:
Ninque pisze:Nie będę tu mieszkac w przyszłym roku, chce z kimś od siebie ze studiów zamieszkac to bedziemy razem śmieszkować z wykładowców i robić projekty motzno. :D

tylko przegapiłam termin zapisywania sie do akademików.. :<
U mnie od września zwolni się sporo pokoi. Każdy pokój jest dla jednej osoby, a mieszkanie ma ich 10, więc czynsz i media nie są duże. Ludzi zawsze się znajdzie do pogadania, ale ma się też pełną prywatność w swoim pokoju ^^
Aż szkoda, że nie Warszawa...

Re: GNIEW :-x

: poniedziałek, 25 maja 2015, 00:33
autor: Agon
Grin_land pisze:ja chce!! ja chce!!!!
To jest na Prokocimiu.

Re: GNIEW :-x

: czwartek, 25 czerwca 2015, 11:57
autor: stefa_bomba
Ostatnio zauważyłam, iż jeżeli coś mi się nie podoba czy nie zgadzam się to okazuję jawne niezadowolenie, a nawet podejmuję temat kierowana złością. Chociaż i tak trochę czasu mija nim sobie uświadomię, o co tak naprawdę się złoszczę i czego chcę od życia. Jednak nawet ta nieświadomość własnych pragnień, nie przeszkadza mi w upieraniu się przy swoim i kontynuowaniu "wymiany argumentów" , a tym samym wyprowadzam drugą osobę z równowagi.

Kiedyś po prostu milczałam gromadząc w środku swój gniew oraz irytację, zachowywałam zdanie dla siebie. W pewnym momencie te emocje ujawniałam, doprowadzając otaczających mnie ludzi do szoku spowodowanego tym nagłym, zapewne traumatycznym przeżyciem jakim był wybuch cichej, zawsze zgadzającej się osóbki. Po takim dokonaniu prawie mordu na społeczeństwie, czułam się leciutko i zadowolona maszerowałam przez kilka najbliższych dni po świecie.

Oprócz tych nagłych, prawie niekontrolowanych wybuchów, nigdy nie okazywałam emocji powstałych na bazie gniewu. I tutaj pytanie... Która forma gniewu... jest właściwa? Czy czasem przypadkiem się nie cofam w kształtowaniu swojej osobowości a może wręcz przeciwnie, ruszam do przodu? <nic szczególnego w tym kierunku nie robię, ale lubię analizować jakich zmian ma skromna osoba doznaje>

Re: GNIEW :-x

: poniedziałek, 6 lipca 2015, 11:57
autor: Marcelle
Ja mam ostatnio dylemat czy jawnie wyrażać złość i np rzucać talerzami w ofiarę czy też go stłumić tym samym nie ryzykując życia tejże osoby kosztem mojego cierpienia.

Re: GNIEW :-x

: poniedziałek, 6 lipca 2015, 13:36
autor: IstariDreamer
Myślę, że najlepiej byłoby użyć innego przykładu. :D Jeśli jest już tak mocno, że życie... ''ofiary''... byłoby zagrożone, to albo tłumienie i tak przestanie działać, albo wybuchnie ci głowa. :what:

Dodatkowo na wszelki wypadek pozbądź się wszystkich talerzy, żeby nie kusiły.