Strona 3 z 7

Re: 9w8 vs. 9w1

: wtorek, 15 czerwca 2010, 21:32
autor: Grin_land
no ja powiem że zauważyłam że niektórzy boją się typowo dwójkowego postępowania, sama niezdrową 2 uważam za jedno z najgorszych zagrożeń, bo atakuje i zagarnia w sposób który często ciężko nawet określić, a co dopiero przed nim się obronić. Z kolei nie żywię złych odczuć w stosunku do 1 i 8 ogółem. Wyczuwam mocne skrzydło 8 u siebie, ale 1 które znam to właśnie ludzie wobec których najciężej mi odczuwać taki rodzaj frustracji jak przytoczony w opisie.
Dla mnie takim cieniem byłyby zachowania adekwatne dla 4, też niektóre cechy przypisywane 9, jak nadmierna uległość, bycie wycieraczką, niemożność podjęcia konkretnych działań, brak zainteresowania rzeczami które kogoś bezpośrednio dotyczą(choc to akurat wkurza mnie tylko w drastycznych już przypadkach), z tym że 9 które znam takie NIE SĄ- raczej przeciwnie- określają jakie dziedziny je interesują i idą w wyznaczonym kierunku (np nie jestem zainteresowany awansem, ale interesuje mnie by nauczyć się nowego języka, w pierwszej sprawie nic nie robię bo niby po co, w drugiej się staram, nie zawsze wychodzi, ale próbuję bo chcę)

Re: 9w8 vs. 9w1

: wtorek, 15 czerwca 2010, 22:20
autor: Venus w Raku
Też mam przyjaciółkę, która jest 9 i interesuje się wieloma sprawami, i poświęca na nie wiele energii, ale mówi, że pewne rzeczy sobie po prostu olewa i tyle.

Może Dwójki wkurzają innych, ale ja potrafię iść z nimi w taką walkę, że potem leżę przez dłuższy czas w depresji kompletnie porażona potęgą własnej wściekłości. Niby nie leżę, ale mój stan psychiczny jest całkowicie zachwiany i migreny giganty jednym ciągiem przez tygodnie, które wiem, że są u mnie objawem rozchwiania emocjonalnego. Psychosomatycznym objawem zaburzonej podświadomości.

Właśnie na początku poznania enneagramu też uważałam, że moim cieniem jest Cztery. Skupiałam się wtedy bardzo na poznaniu psychiki 4, ale z czasem doszłam do wniosku, że nie tędy droga. Nie mam problemu z czwórkowością za wyjątkiem użalania się nad sobą w pewnych momentach, ale czwórki nie powodują u mnie żadnych reakcji wewnętrznych. Lubię ich kreatywne myślenie i potrafię nawet znaleźć w sobie coś takiego, ale to bardziej na zasadzie "O! Jaka pomysłowa jestem", a nie żeby wyrazić własne wnętrze. Specjalnie nie zależy mi, żeby być jakaś indywidualistką i wyróżniać się czymś. W sumie przekonałam się, że dzieli mnie z Czwórkami przepaść.

Obecnie dochodzę do wniosku, że powinnam skupić się na próbie integracji obu skrzydeł i pogodzenia ich z jedynkowym centrum. I mam takie uczucie, że to jest to, czego naprawdę potrzebuję. Spóbuję, a jeżeli ta droga okaże się błędna, to będę szukać dalej. Poczytam sobie literaturę na ten temat, ale nie pod kątem, co inni ludzie z tego mają, ale co z tego jest we mnie. Harmonia z innymi ludźmi i altruizm pociągają mnie bardzo wewnętrznie, ale na zewnątrz nie potrafię tego okazywać za dobrze.

Re: 9w8 vs. 9w1

: wtorek, 15 czerwca 2010, 22:28
autor: Grin_land
powodzenia, w miarę zdrowe 9 może całkiem przypominać 2 zewnętrznie, choć zdaje mi się że dość łatwo rozróżnić po podstawowej emocji. Myślkę jednak, że gdy chodzi o skrzydła to motywacja i objawy zewnętrzne mogą być równoważnymi czynnikami, więc może nie będzie aż tak trudno. Wyobraź sobie, jakby można łączyć skrzydło 1 z 8. Myślę, że to mega frustrująca mieszanka-dlatego nie zamierzam próbować ich konfrontować, kjażde ze skrzydeł obłaskawiam osobno i indywidualnie.

Re: 9w8 vs. 9w1

: wtorek, 15 czerwca 2010, 22:53
autor: Venus w Raku
Ale moim zamiarem jest skupiać się na zdrowych poziomach i to sobie brać za wyznacznik. My tu jednak na forum skupiamy się, żeby punktować co jest złego, albo może to takie moje przeświadczenie.

Zdrowe 2, które znam jest 2w1 z mocnym skrzydłem 3. Czyli w sumie zintegrowane oba skrzydła. I tylko dlatego, że ją dobrze znam od dziecka, to wiem, że jest 2, ale osoba z zewnątrz miałaby problemy, żeby ją określić. Akurat przy niej dostaję życia. Jak jesteśmy razem to znajomi mówią, że zachowujemy się jakbyśmy siostrami były. Nawet podobno mówimy podobnie i w tych samych miejscach akcentujemy wyrazy. Dziwne, bo wewnętrznie kompletnie dwie różne osoby.

Dziękuję Grin_land za życzenia powodzenia. Jak jakieś postępy poczynię to podzielę się na forum. Już wkrótce wyjeżdżam na długie wakacje, to będę miała czas, żeby zająć się sobą.

Re: 9w8 vs. 9w1

: sobota, 18 września 2010, 03:19
autor: Grin_land
http://enneagram.com.pl/typ9.html pisze:Korzystny wpływ predyspozycji Ósemki może dodać Dziewiątce odwagi w ujawnieniu swojej siły i przejmowaniu kontroli nad własnym życiem. Niestety, zwykle górę bierze funkcja cienia i jego projekcji – Dziewiątki wypierają swą wewnętrzną siłę, jednocześnie bojąc się ludzi mocnych i zdecydowanych.




W przeciwieństwie do skrzydła w Ósemce, predyspozycja Jedynkowa przynosi nieomalże same negatywne skutki, być może z wyjątkiem większej punktualności, pracowitości i sumienności. Niestety, tendencje do osądzania, krytykowanie i strukturalizowanie życia są tak silne, że Dziewiątka często zdąża do kryzysu

Re: 9w8 vs. 9w1

: czwartek, 30 września 2010, 13:11
autor: In3orn
Zrobiłem sobie test dodany przez Grin_land z tematu "witaj na forum". I dostałem takie wyniki:

Type 9 - 11.7
Type 2 - 7.3
Type 1 - 5.7
Type 8 - 3.7

Wing 9w1 - 14.6
Wing 9w8 - 13.6
Wing 1w9 - 11.6
Wing 2w1 - 10.2
Wing 8w9 - 9.6
Wing 1w2 - 9.4
Wing 2w3 - 7.8
Wing 8w7 - 5.1

Może moje drugie skrzydełko się rozwija? 8)

mowa o tym teście: http://www.eclecticenergies.com/enneagram/test.php /boogi

Re: 9w8 vs. 9w1

: czwartek, 23 grudnia 2010, 22:31
autor: kroplablekitu
Grin_land pisze:
http://enneagram.com.pl/typ9.html pisze: W przeciwieństwie do skrzydła w Ósemce, predyspozycja Jedynkowa przynosi nieomalże same negatywne skutki, być może z wyjątkiem większej punktualności, pracowitości i sumienności. Niestety, tendencje do osądzania, krytykowanie i strukturalizowanie życia są tak silne, że Dziewiątka często zdąża do kryzysu

Super... to odkrylam ze mam drugie skrzydło. Kurcze. Zastanawiałam się o co chodzi, a ja rzeczywiście mam harmonogramy na wszystko i całe życie z planem, który jest leniwie ale skrupulatnie realizowany. Jak chcę sobie popłakać, to sprawdzam kiedy mam w ciągu dnia okienko., Jak ktoś, kogo spotykam, zaczyna cytować teksty romantycznych piosenek na blogu, to chce wiedzieć, jaki jest jego harmonogram uczuć wobec mnie, bo swój znam.... Coś w rodzaju: "teraz bardzo Cię lubię, wiem że jesteś ważna, oczywiście o miłości nie może być mowy, ale czuję że za 3 miesiące będę mieć bardziej aktualne dane, więc dam Ci znać..." Śmieszy mnie to, ale tak mam, niestety.

Re: 9w8 vs. 9w1

: niedziela, 26 grudnia 2010, 13:44
autor: Grin_land
O.O

dziko

Re: 9w8 vs. 9w1

: niedziela, 4 listopada 2012, 11:21
autor: Ninque
tekścik pisze:Są jak szczeniaki, starające się być szczęśliwe i pragnące zapomnieć o przykrościach.
Czy tylko mnie zachwyca to krótkie ale cudownie opisujące 9w8 (no chyba, że tylko mnie i co do innych ludzi mi sie wydaje :? ) zdanie? :mrgreen:

Re: 9w8 vs. 9w1

: niedziela, 4 listopada 2012, 16:13
autor: IstariDreamer
Ja nie byłem zachwycony, gdy pomyślałem, że miałoby to opisywać mnie. :P
Nie opisuje.

Re: 9w8 vs. 9w1

: niedziela, 4 listopada 2012, 16:33
autor: Ninque
Ja zawsze myślałam, że jesteś 9w1 jak na Dreamer'a przystało :))

Re: 9w8 vs. 9w1

: niedziela, 4 listopada 2012, 17:15
autor: IstariDreamer
Być może jestem.
Ale Dreamer'em już nie bardzo. :>

Re: 9w8 vs. 9w1

: niedziela, 4 listopada 2012, 17:45
autor: Ninque
Jesteś, jesteś <przytul> tylko o tym zapomniałeś. :P

Re: 9w8 vs. 9w1

: poniedziałek, 12 listopada 2012, 12:19
autor: IstariDreamer
Pewnie. 8-)
Przynajmniej do czasu wyjścia z domu.

Re: 9w8 vs. 9w1

: poniedziałek, 12 listopada 2012, 18:08
autor: Ninque
Gdy tylko Twoja stopa przechodzi nad progiem wssysa Cie rzeczywistość jak taki wielki odkurzacz taki co robi taki wssyss?
trzeba chodzić w cięzkich butach tedy trudniej dać się wesssac albo nosić nożyczki zawsze przy sobie żeby móc wydostać się stamtąd . :)
Pewnie znalazloby się jeszcze kilka innych metod radzenia sobie z tym ale w moim "poradniku dla turysty w rzeczywistosci: były tylko te.