Jestem jedynką i zwracam dużą uwagę na maniery u osób, które nie znają mnie jeszcze dobrze. Poza tym nie przekształcaj mojego "Ej, laska!" na pełne serdeczności oraz miłości do bliźniego powiedzonko, bo doskonale widać w tamtym poście, że nie o to mi chodziło. Jeśli tą "formą upodlenia" nie jest dla ciebie facet traktujący cię jak pierwszą lepszą panienkę na ulicy, twoja sprawa.yusti pisze:Riviette: "moja ograniczenie". Już wy nie bądźcie tacy "nieograniczeni" te wasze konieczności , maniery... czy jak ktoś to ciebie powie z serdecznością:"Ej, laska?" to jakaś forma upodlenia jest? Zalezy kiedy. jak nie powie "słucham", tylko "co?". też? każdy jest ograniczony. nie wyzywajcie mnie, bo WY nie jesteście wolne od ograniczeń. Nikt nie jest. I nie afiszujcie się z tym swoim byciem "super", bo wam dużo brakuje.
I nie każdy jest ograniczony. Ograniczona osoba to taka, która pod pewnym względem daleko odbiega od normy innych ludzi (i już nie chodzi mi o normy ustalone przez społeczeństwo, ale o takie jak poziom inteligencji, emocjonalny itd.). Czytając twoje posty wiele się można dowiedzieć, np. że mimo swojego wieku (bo na pewno jesteś starsza ode mnie, jak większość na tym forum zresztą) nie masz w ogóle pojęcia o tym, jak człowiek potrafi być złożony. I tylko dlatego dla ciebie homoseksualizm jest nieprawidłowy. Poza tym nadal mi nie wytłumaczyłaś, na jakiej podstawie twierdzisz, że tak właśnie jest?