Jak ujarzmic 1w9 i jak zyskac w jej oczach szacunek?

Dyskusje na temat typu 1
Wiadomość
Autor
phalcore
Posty: 414
Rejestracja: piątek, 25 czerwca 2010, 22:11

Jak ujarzmic 1w9 i jak zyskac w jej oczach szacunek?

#1 Post autor: phalcore » piątek, 30 lipca 2010, 02:33

witam. :D


cos ostatnio mi sie pokomplikowaly stosunki z moim przyjacielem (1w9).

otoz, zawsze, ale to zawsze nasza rozmowa wyglada tak.


1. poczatek:
1w9: moje poglady sa takie, gardze wszystkimi, kocham wlasna rodzine
4w5: a moje sa takie i nie zgadzam sie we wszystkich Twoich, ale nie atakuje Cie, pokazuje Ci lagodnie, ze nie masz racji

2. srodek:
1w9: atakuje Ciebie, ze Ty jestes nieodpowiedzialny, wymyslam wlasne teorie niezgodne z rzeczywistoscia, zle odbieram rozne fakty, pokazuje swoja bledna interpretacje roznych informacji
4w5: pokazuje jej, ze nie ma racji, i mowie jej jakie sa bledy w jej interpretacji i pisze po prostu co mysle, delikatnie sprowadzajac ja na wlasciwy tor i pokazujac, ze zle zrozumiala moje wczesniejsze sprawy

3. koncowka (krotka)
1w9: wyzywam jak najbardziej Cie potrafie i w beznadziejnym stylu jak do tej pory
4w5: pokazuje swoja inteligencje emocjonalna i nie uwaza, ze ma racje i ze nie jest najwazniejsza


i koniec rozmowy, oboje sie rozchodza. :)



No wiec jak w temacie, jak jej pokazac, ze tak naprawde mam jakies wartosci i umiejetnosci, ze potrafie w niektorym zakresie wiecej niz ta 1w9 i przede wszystkim:


jak zyskać prawdziwe uznanie i szacunek takieij wulgarnej niezdrowej 1w9?



Awatar użytkownika
Venus w Raku
VIP
VIP
Posty: 1058
Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Jak ujarzmic 1w9 i jak zyskac w jej oczach szacunek?

#2 Post autor: Venus w Raku » piątek, 30 lipca 2010, 19:54

Nie wiem, czy 1 powiedziałaby
gardze wszystkimi, kocham wlasna rodzine
W moim pojęciu to jakoś bardzo niejedynkowy zwort.

Cała ta konwersacja zamieszczona powyżej przez phalcore przypomina mi raczej rozmowę z rozzłoszczoną 6.
Jedynka walczy o ideały. Szóstka o bezpieczeństwo (własne jak przypuszczam)... no i w pojęciu 6, to niebezpieczeństwa czają się wszędzie i każdy jest o coś podejrzewany i generalnie wszyscy są źli i mają złe intencje.
Jedynka z Szóstką same w sobie nie bardzo mogą się pomylić jakim są typem enneagramowym, ale ludzie z zewnątrz częto mylą te dwa typy, bo jest między nimi dużo wspólnego na pierwszy rzut oka.
1w9, 6w5, sp/sx

Awatar użytkownika
Kapar
VIP
VIP
Posty: 2333
Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: DownUnder
Kontakt:

Re: Jak ujarzmic 1w9 i jak zyskac w jej oczach szacunek?

#3 Post autor: Kapar » poniedziałek, 2 sierpnia 2010, 04:20

Venus w Raku pisze:Nie wiem, czy 1 powiedziałaby
gardze wszystkimi, kocham wlasna rodzine
W moim pojęciu to jakoś bardzo niejedynkowy zwort.

Cała ta konwersacja zamieszczona powyżej przez phalcore przypomina mi raczej rozmowę z rozzłoszczoną 6.
Jedynka walczy o ideały. Szóstka o bezpieczeństwo (własne jak przypuszczam)... no i w pojęciu 6, to niebezpieczeństwa czają się wszędzie i każdy jest o coś podejrzewany i generalnie wszyscy są źli i mają złe intencje.
Jedynka z Szóstką same w sobie nie bardzo mogą się pomylić jakim są typem enneagramowym, ale ludzie z zewnątrz częto mylą te dwa typy, bo jest między nimi dużo wspólnego na pierwszy rzut oka.
Bardzo ladnie, idealistycznie piszesz Venus o swoim typie. Ale takie jedynki jak w tym watku sie dosc czesto zdarzaja. Bledy w typowaniu moga sie pojawic ale nie takich zachowan nie ma co przypisywac raczej szostkom.
Rozroznic te dwa typy mozna latwo: Jedynka moze latwiej wpasc w gniew, dac sie wyprowadzic z rownowagi i byc rozdrazniona - odpowiednie skreslic. No i usztywnienie sie postawy. Brak zgody na to co postuluje 1 powoduje bardzo czesto wytoczenie wszystkich dzial na przeciwnika, szydzenie i ataki - jest to sposób na rozładowanie kipiącego gniewu. Ujście dla niego będzie słowne a nie fizyczne, jak np u Wojowników.
Jedynki sa idealistami ale wiecej energii w aplikacje swoich idealow wkladaja w swiat zewnetrzny a nie samych siebie, jeśli są na niskim poziomie zdrowia. Idealne sa wiec Jedynki ale tylko we wlasnych oczach. Przy takiej postawie dla reszty takie Jedynki sa tylko dziwalagami, ktorych dla swietego spokoju lepiej unikac kiedy mozna. Takie Jedynki wychodza z zalozenia, ze one nie maja co w sobie zmieniac, tylko ten swiat jest taki zly, inni sa glupi, bo nie sa w stanie zaakceptowac TAK OCZYWISTYCH prawd moralnych i racji (oczywistych oczami jakiejs jedynki).
Ostatnio zmieniony niedziela, 8 sierpnia 2010, 07:57 przez Kapar, łącznie zmieniany 1 raz.
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl

Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.

Awatar użytkownika
Venus w Raku
VIP
VIP
Posty: 1058
Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Jak ujarzmic 1w9 i jak zyskac w jej oczach szacunek?

#4 Post autor: Venus w Raku » wtorek, 3 sierpnia 2010, 09:23

Nie mam w zasadzie czasu w tej chwili, żeby rozwinąć moją myśl. Praktycznie siedzę ciągle na walizkach i nie zawsze mam dostęp do Internetu. We wrześniu wracam do domu i wtedy opiszę wszystkie moje obserwacje, które poczyniłam na sobie i moich najbliższych.
1w9, 6w5, sp/sx

caydaAtes
Nowy użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: piątek, 2 stycznia 2015, 07:36

Re: Jak ujarzmic 1w9 i jak zyskac w jej oczach szacunek?

#5 Post autor: caydaAtes » piątek, 2 stycznia 2015, 08:19

Jestem raczej niezdrowa 1. To ze musze ciagle cos zmieniac i ulepszac jest bardzo meczace, wywiera takie napiecie ze jedyne o czym marze to wyluzowanie tego napiecia. zmieniac w sobie, w swoim zwiazku, w partnerze, w sytuacji rodzinnej, przyjacielskiej, w pracy szkole itd. wszedzie! moim panaceum bylo by zdjecie ze mnie tego cierazu. jedynkie macie tez tak? i jak sie stosujecie do tego ze przestanie zmieniania rowniez jest jakas zmiana... glowa mi peka, a irytacja tego ze musze byc 1 siega zenitu.
Usman

Awatar użytkownika
Intan
Posty: 859
Rejestracja: piątek, 22 kwietnia 2011, 19:02
Enneatyp: Dawca
Kontakt:

Re: Jak ujarzmic 1w9 i jak zyskac w jej oczach szacunek?

#6 Post autor: Intan » piątek, 2 stycznia 2015, 15:06

Ale przecież Ty nic nie musisz! To tylko złudzenie. Dlaczego tak utrudniasz sobie bycie szczęśliwą?


Phalcore, osoby, która tak się zachowuje, nie nazywałabym przyjacielem. :)
dwietrzecie
sx/so

EII-Fi | DCN{H}
Until we have seen someone's darkness, we don't really know who they are.
Until we have forgiven someone's darkness, we don't really know what love is.

Marianne Williamson

Awatar użytkownika
michal5225
Posty: 288
Rejestracja: wtorek, 3 listopada 2015, 08:51
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Jak ujarzmic 1w9 i jak zyskac w jej oczach szacunek?

#7 Post autor: michal5225 » czwartek, 26 maja 2016, 05:17

Mam ten sam problem i chyba jestem na etapie "wytoczenie wszystkich dzial na przeciwnika, szydzenie i ataki - jest to sposób na rozładowanie kipiącego gniewu" - ciężko się żyje z jedynkami...
Nie raz tematyka schodzi na sporne tematy - politykę, religię etc - ja z góry mówię, nie rozmawiamy o tym, nie lubię się spierać o takie kwestie etc, a jedynka i tak prędzej czy później dowiaduje się jakie są moje poglądy na jakiś temat (zazwyczaj są to daleko wyciągnięte domysły) i przez taki pryzmat mnie osądza, reaguje tak jak bym mu te poglądy prosto w twarz wykrzyczał mimo że ja niechętnie je zdradzam bo wiem jak jedynki reagują.
Bycie wolnym - to móc nie kłamać.
Między każdą parą wymiernych chwil istniały miliardy chwil niewymiernych.
Nie wszystko co się opłaca warto robić. A nie wszystko co warto robić zaraz się opłaca...
0w0 LIES-Se SY/SY/SY

trente_sept
Posty: 5
Rejestracja: poniedziałek, 8 czerwca 2015, 12:00
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Jak ujarzmic 1w9 i jak zyskac w jej oczach szacunek?

#8 Post autor: trente_sept » sobota, 11 czerwca 2016, 22:01

Myślę, że chodzi o rozbieżność w traktowaniu konfrontacji. Być może dla "Twojej Jedynki" to forma hmm rozmowy. Zwróć uwagę, czy po wszystkim (po wyżej opisanej reakcji) wasza relacja ulega zmianie, czy też wszystko wraca do normy. Całkiem możliwe, ze nie zdaje sobie spawy z własnego gniewu i jak inni go widzą, gdy walczy w swojej "słusznej sprawie". Twoje działanie może też działać z odwrotnym skutkiem, jako, ze jedynki zwykle nie lubią przytakiwania, czy też wyżej opisanych uników. Pokaż, że masz racje, albo strać szacunek :D (no, z przymrużeniem oka- wiadomo do kogo racja należy :D)
Z drugiej strony to ciekawe, bo mam podobne doświadczenia z niezdrową Piątką, która prowokuje podobne starcia i za wszelką cenę stara mi się pokazać jak bardzo jestem w błędzie, kiedy ja nie poruszam tematu i kończe za każdym razem zanim się zaczyna.

Dużo zależy od tego, czy chcesz, czy musisz spędzać czas z ową Jedynką. Jeżeli to znajomośc z wyboru, to nie liczyłabym na rychłą zmianę i złagodzenie, szczególnie kiedy jest swojej jedynkowości nieświadoma. Ale mimo wszytsko życzę powodzenia :)

Awatar użytkownika
michal5225
Posty: 288
Rejestracja: wtorek, 3 listopada 2015, 08:51
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Jak ujarzmic 1w9 i jak zyskac w jej oczach szacunek?

#9 Post autor: michal5225 » niedziela, 12 czerwca 2016, 15:54

Znajomość zerwaliśmy za porozumieniem stron - opisałem to chyba w innym temacie w tym dziale.
Co do tego że 5'tki prowokują takie sprzeczki - jak najbardziej, ja chętnie to robię, lubię dochodzić prawdy i wytykać innym ich błędy w rozumowaniu (w działaniu raczej nie, chociaż być może czasem się zdarza).
Jednakże piątki potrafią dostrzec kiedy ktoś nie jest otwarty na zmianę sposobu rozumowania - jeżeli widzę że ktoś jest twardym katolikiem, to nawet nie mam ochoty przedstawiać mu "prawdy o świecie" (jak nie jest twardy, to mam ochotę ale sam raczej nie rozpoczynam tematu, bo też się nie opłaca). Tak samo jest z jedynkami - wiem że gość będzie twardo stał przy swoim, ma głęboko gdzieś moje "prawdy o świecie" i choćbym mu próbował udowadniać że czarne jest czarne, to wiem że on ma zapisane że czarne jest białe i będzie się tego trzymał nawet jak mu to narysuję...
Bycie wolnym - to móc nie kłamać.
Między każdą parą wymiernych chwil istniały miliardy chwil niewymiernych.
Nie wszystko co się opłaca warto robić. A nie wszystko co warto robić zaraz się opłaca...
0w0 LIES-Se SY/SY/SY

ODPOWIEDZ