Traktowanie innych

Dyskusje na temat typu 1

Czy gdyby ktoś traktował Was tak, jak Wy traktujecie innych, czulibyście się dobrze?

Tak.
5
56%
Nie.
4
44%
 
Liczba głosów: 9

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Venus w Raku
VIP
VIP
Posty: 1058
Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Traktowanie innych

#31 Post autor: Venus w Raku » wtorek, 26 lipca 2016, 01:58

R25 pisze:
Venus w Raku pisze:ani nie ma też trójkowych cech, aby podstępnie realizować własne cele.
Jak zwykle demonizowane trójki :lol: podstępność może się objawić nie tylko u 3...
Zgadzam się na 100%. Każdy typ jest demonizowany w Enneagramie. Chodzi o to, że to Enneagram nakłada takie wąskie klapki na oczy każdego. Sztywna 1, oddana innym 2, dążąca do sukcesu 3, emocjonalna 4, zgłębiająca zagadnienia 5, wystrachana 6, beztroska 7, agresywna 8, lewina 9. Moim zdaniem do tego sprowadza się Enneagram,a więc jak dyskutujemy teoretycznie Enneagram jako teorię osobowościale. W rzeczywistości, ludzie mają tyle warstw w swojej osobowości, że każdy musi sam odnaleźć w sobie wszystkie swoje warstwy wewnątrzpsychiczne. Np. ja mogę opisać się na poziomiie wewnątrzpsychicznym jako:
- sztywna 1 (+)
- oddana innym 2 (+,-)
- dążąca do sukcesu 3 (-)
- emocjonalna 4 (+)
- zgłębiająca zagadnienia 5 (+)
- wystrachana 6 (+)
- beztroska 7 (-)
- agresywna 8 (+, -)
- lewina 9 (+).

Są pewne cechy, do których dany człowiek jest uczepiony od urodzenia i z nawyku, bo tak zawsze było w jego życiu i nie potrafi iść na kompromis w pewnych sprawach, a w innych tak, ale czy np. klon takiego człowieka wychowany w zupełnie odmiennych czasach, w odmiennym środowisku i w odmiennych warunkach społecznych i politycznych będzie już taki sam jak pierwowzór? Biorąc pod uwagę, że w momenicie urodzenia się, w większym lub w mniejszym stopniu wszyscy mamy w sobie cechy wszystkich typów, to w określonych warunkach, w określonym środowisku, w określonej sytuacji społecznej, politycznej i ekonomicznej, i będąc wychowanym w określonej ideologii politycznej (obowiązującej normy ideologicznej), pewne cechy będą wzmocnione, a inne zanikną? Wcale nie jest powiedziane, że ja i mój domiemany klon będziemy takie same z urodzenia i z wychowania w różnym czasie i w odmiennych układach rodzinnych, społecznych, ekonomicznych i politycznych. Coś będzie wspólnego fizycznie, ale czy psychicznie?

Ja jestem za bezwzględnym dobrem ludzkości tzn.różni ludzie mają prawo mieć swoje fizyczne miejsca na ziemii i rządzić się tym kawałkiem ziemii jak im się podoba i wchodzić we wszelkiego rodzaju układy polityczne, ekonomiczne i społeczne z innymi zgodnie z własnym interesem, a współczesny Zachód uprawia popieranie dobra ludzkości napływowej oparte na kryterium mniejszościowym i popieraniu wszelkiego rodzaju wiktymizacji przy jednoczesnym spychaniu w niebyt Białych. Ogólnie wygląda to tak. Nie lubimy Arabów i Murzynów w Europie, ale ich tolerujemy i zachęcamy do osiedlania się w Europie, bo jeszcze bardziej nie lubimy Bialych w Europie (rdzennych Europejczków) i ich nie tolerujemu, bo oni są najgorszym zagrożeniem dla kontynentu europejskiego. Takie jest przesłanie Unii Europejskiej dla Europy. I na tym zakończę.


1w9, 6w5, sp/sx

ODPOWIEDZ