Jedynka a życie zawodowe

Dyskusje na temat typu 1
Wiadomość
Autor
ivo7er
Posty: 92
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 16:35
Lokalizacja: Śląskomałopolska

Jedynka a życie zawodowe

#1 Post autor: ivo7er » czwartek, 26 kwietnia 2007, 12:15

Cześć, Jedyneczki,
chciałabym poruszyć temat najczęściej wybieranych przez Jedynki zawodów. Czy bycie Jedynką przeszkadza, czy raczej pomaga Wam w pracy / w szkole / na wybranym kierunku studiów?
Czy wykorzystujecie w nich Wasze jedynkowe atuty? Czy będziecie szukać takiej pracy, w której będziecie mogły je pokazać od najlepszej strony?


"Lepiej spróbować, i potem żałować, niż żałować, że się nie spróbowało..."
1, 3 lub 3w4

akwa
Posty: 25
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 23:22

#2 Post autor: akwa » czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:50

Bycie jednyką, owszem pomaga w moim wypadku. Jestem systematyczna w tym czego się uczę na tyle, że mogę spać spokojnie, kiedy inne typy zaczynają się stresować, że jeszcze nic nie zrobiły. Jednak, przez to moje życie towarzyskie jest dość opłakane :-/ Niestety coś za coś… Nie brałam predyspozycji jedynki pod uwagę kiedy decydowałam o swoim kierunku studiów.
6w5 i trochę z 1

hab
Posty: 156
Rejestracja: poniedziałek, 29 stycznia 2007, 12:18

#3 Post autor: hab » czwartek, 26 kwietnia 2007, 17:06

Ja jeszcze nie mam pracy. Rodzina obiecała mi, że będzie opłacała moje studia. Mogę więc pójść na jakieś dobre studia. Problem jest w tym, że nie wiem jakie wybrać studia i później jaką wybrać pracę. Jakie studia i praca byłyby dla mnie dobre?

Dobromir
Posty: 23
Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 09:38
Lokalizacja: Dolina Środkowej Wisły

#4 Post autor: Dobromir » czwartek, 26 kwietnia 2007, 18:19

hab idź na rentę i zostań pasożytem narodu;) Ja zawsze twierdze w swej Jedynkowej zarozumiałości, że gdzie bym nie poszedł na studia to i tak sobie poradzę i sobie radzę, prace mam ciekawą bo rozdaje pieniądze na prawo i lewo, ale osobiście wolałbym pracować w jakiejś inspekcji i wytykać ludziom błędy;)
"Młody, dobrze ułożony człowiek z przyszłością" Chora Jedynka

ivo7er
Posty: 92
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 16:35
Lokalizacja: Śląskomałopolska

#5 Post autor: ivo7er » czwartek, 26 kwietnia 2007, 22:00

Wiecie co, a czy wg was Jedynka nadaje się na kierownicze stanowisko? Bo właściwie tak powinno być, skoro jesteśmy takimi perfekcjonistami! Ale u mnie się to nie sprawdza - kiedy mam kierować grupą, ludzie są tacy zawsze wrogo nastawieni, że zawsze się to moje panowanie źle kończy...
"Lepiej spróbować, i potem żałować, niż żałować, że się nie spróbowało..."
1, 3 lub 3w4

Awatar użytkownika
Adwokatka
Posty: 37
Rejestracja: niedziela, 25 lutego 2007, 16:58

#6 Post autor: Adwokatka » piątek, 27 kwietnia 2007, 14:42

ja wiem ze powinnam miec kierownicze stanowisko ale tylko w zawodzie w ktorym bym sie spelniala
1w2

hab
Posty: 156
Rejestracja: poniedziałek, 29 stycznia 2007, 12:18

#7 Post autor: hab » piątek, 27 kwietnia 2007, 19:26

Tak sobie myślę, że enneagram podsunoł mi niezłą pracę. Adwokat... podoba mi się. Teraz chciałbym nim zostać. Adwokaci sporo zarabiają. Mam sąsiada adwokata. Jest bardzo bogaty. Często rozmawiam z nim i on opowiada jak zdawać studia prawnicze, jakie są wymogi aby zostać adwokatem, czego trzeba się uczyć aby zostać adwokatem, jak jest w sądzie, jaki jest dobry adwokat itp. Wiecie dobrze jak mógłbym zostać adwokatem? tzn. np. czego głównie musiałbym się uczyć, jakie są wymagania do zostania adwokatem, jakie są przepisy do zostania adwokatem. Wiecie? Chciałbym się też od was dowiadywać.

ivo7er
Posty: 92
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 16:35
Lokalizacja: Śląskomałopolska

#8 Post autor: ivo7er » piątek, 4 maja 2007, 11:20

Musisz tylko:
1. dostać się na prawo - na egzamin oprócz wszystkich wymaganych ksiąg wkuj też przypisy pod obrazkami: na pewno będzie z tego pytanie
2. przeżyć 5 lat studiów - przydałby się łeb jak sklep żeby całe te tomy nikomu niepotrzebnych rzeczy zapamiętać
3. mieć ogromne znajomości żeby potem dostać się gdziekolwiek na aplikację bo bez tego nie możesz wykonywać zawodu

i już!

E, co to dla Jedynki! ;-)

[nie jestem prawnikiem, więc jeśli się gdzieś machnęłam, to proszę mnie poprawić!]
"Lepiej spróbować, i potem żałować, niż żałować, że się nie spróbowało..."
1, 3 lub 3w4

hab
Posty: 156
Rejestracja: poniedziałek, 29 stycznia 2007, 12:18

#9 Post autor: hab » poniedziałek, 7 maja 2007, 16:15

Dzięki ivo7er za prosty przepis na adwokata. Dowiedziałem się, że aby móc pracować jako adwokat nie można pracować samodzielnie, trzeba należeć do jakiegoś stoważyszenia adwokatów. Czy napewno trzeba należeć do takiego stoważyszenia? Co to za stoważyszenie? Czy jak należy się do takiego stoważyszenia zarabia się samodzielnie i prywatnie?

Raven
Posty: 528
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 23:57
Lokalizacja: Wrocław

#10 Post autor: Raven » poniedziałek, 7 maja 2007, 22:37

Studiuję prawo, ale adwokatem nie chcę być, tylko sędzią (oby tylko nie weszła zmiana zasad aplikacji, bo to poważnie utrudnia sprawę). W zasadzie to marzę o tym zawodzie od 7. roku życia i sądzę, że mam charakterologiczne predyspozycje (nie jestem z rodziny prawniczej, że uprzedzę ewentualne pytania).

PS Co do "wynajdywania" mi pracy przez innych, mnie pani od WoS-u w LO wysyłała do dyplomacji, bo wiele rzeczy potrafiłem z nauczycielami wytargować.
1w9

Raven
Posty: 528
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 23:57
Lokalizacja: Wrocław

#11 Post autor: Raven » wtorek, 8 maja 2007, 18:38

yusti pisze:ano.
tyle że sędzia za to samo wykształcenie ma 2,5tys. na miesiąc a adwokat...w dziesiątkach tysięcy.
nie każdy sędzia i nie każdy adwokat. poza tym funkcję sędziego chciałbym łączyć z pracą naukową
1w9

ivo7er
Posty: 92
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 16:35
Lokalizacja: Śląskomałopolska

#12 Post autor: ivo7er » wtorek, 8 maja 2007, 20:24

No dobrze, to widzę, że mamy duże grono adwokatów/sędziów/radców w naszej jedynkowej rodzinie! ;-) Ale jakie jeszcze zawody jedynki uprawiają? (wybaczcie, że będę drążyć temat, ale bardzo mnie interesuje!) Nie bądźcie tacy skryci, podzielcie się inforkami!
"Lepiej spróbować, i potem żałować, niż żałować, że się nie spróbowało..."
1, 3 lub 3w4

ivo7er
Posty: 92
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 16:35
Lokalizacja: Śląskomałopolska

#13 Post autor: ivo7er » środa, 9 maja 2007, 15:59

Ale w pracy biurowej uniform jest wlasnie najbardziej wymagany! widzialas kiedys sekretarke w dzinsach i obcislym topku??? (no chyba, ze szef akurat takie wlasnie uniformy preferuje, ale wtedy to radze "poszukac se innego"...!)

Za to polecam prace tlumacza:
- wiecej zarobisz niz zwykla sekretarka
- tlumaczysz sobie w domku i nikt Ci nie siedzi na plecach i nie sprawdza, ile juz zrobilas
- i przynajmniej kawy nie musisz szefowi zanosic!!!! ;-)
"Lepiej spróbować, i potem żałować, niż żałować, że się nie spróbowało..."
1, 3 lub 3w4

ivo7er
Posty: 92
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 16:35
Lokalizacja: Śląskomałopolska

#14 Post autor: ivo7er » czwartek, 10 maja 2007, 09:27

Hm, zycze powodzenia!
"Lepiej spróbować, i potem żałować, niż żałować, że się nie spróbowało..."
1, 3 lub 3w4

fantasy165
Posty: 27
Rejestracja: czwartek, 10 maja 2007, 15:32

#15 Post autor: fantasy165 » czwartek, 10 maja 2007, 16:21

ivo7er pisze:Ale w pracy biurowej uniform jest wlasnie najbardziej wymagany! widzialas kiedys sekretarke w dzinsach i obcislym topku??? (no chyba, ze szef akurat takie wlasnie uniformy preferuje, ale wtedy to radze "poszukac se innego"...!)

Za to polecam prace tlumacza:
- wiecej zarobisz niz zwykla sekretarka
- tlumaczysz sobie w domku i nikt Ci nie siedzi na plecach i nie sprawdza, ile juz zrobilas
- i przynajmniej kawy nie musisz szefowi zanosic!!!! ;-)
Też w przyszłości chcę być tłumaczem :)
Ten zawód bardzo pasuje do moich zainteresowań, zdolności i charakteru :)
1w2 Common sense is not so common :)

ODPOWIEDZ