Socjoniczne wątpliwości - pytania do userów
Regulamin forum
WAŻNA INFORMACJA:
Nazwa pisana czterema wielkimi literami (np. INFP) określa typ w MBTI.
Nazwa pisana trzema wielkimi literami i jedną małą (np. INFp), bądź nazwa trzyliterowa (np. IEI) to określenie typu w socjonice.
WAŻNA INFORMACJA:
Nazwa pisana czterema wielkimi literami (np. INFP) określa typ w MBTI.
Nazwa pisana trzema wielkimi literami i jedną małą (np. INFp), bądź nazwa trzyliterowa (np. IEI) to określenie typu w socjonice.
- kamilri
- Posty: 588
- Rejestracja: poniedziałek, 23 października 2006, 09:06
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Socjoniczne wątpliwości - pytania do userów
Z dychotomii elementów:
e - sposób myślenia przystosowany do wydatkowania energii, informacje obiektach które szybko można wsiąść i użyć
i - sposób myślenia przystosowany do oszczędności w myśleniu, użycie jest trudniejsze natychmiast
zresztą można powiedzieć że powyższe są przełożeniem wysokich i niskich progów odpowiadających za reakcje na otoczenie na ich efekt w myśleniu, więc e/i jako wydatkowanie/oszczędzanie ma szerszy zakres...
p - element irracjonalny czyli wprost odbierający informacje ze świata na wejściu
j - element racjonalny czyli przetwarzający informacje pod kątem świadomych celów i zamiarów
Czyli łącząc
EJ - kierowanie świadomymi celami i zamiarami wydatkowanie energii
IJ - kierowane świadomymi zamiarami i celami oszczędzanie energii
EP - wydatkowanie energii kierowane wpływami otoczenia
IP - oszczędzanie energii kierowane wpływami otoczenia
e - sposób myślenia przystosowany do wydatkowania energii, informacje obiektach które szybko można wsiąść i użyć
i - sposób myślenia przystosowany do oszczędności w myśleniu, użycie jest trudniejsze natychmiast
zresztą można powiedzieć że powyższe są przełożeniem wysokich i niskich progów odpowiadających za reakcje na otoczenie na ich efekt w myśleniu, więc e/i jako wydatkowanie/oszczędzanie ma szerszy zakres...
p - element irracjonalny czyli wprost odbierający informacje ze świata na wejściu
j - element racjonalny czyli przetwarzający informacje pod kątem świadomych celów i zamiarów
Czyli łącząc
EJ - kierowanie świadomymi celami i zamiarami wydatkowanie energii
IJ - kierowane świadomymi zamiarami i celami oszczędzanie energii
EP - wydatkowanie energii kierowane wpływami otoczenia
IP - oszczędzanie energii kierowane wpływami otoczenia
5 sx/sp, LII
Re: Socjoniczne wątpliwości - pytania do userów
Właśnie chodzi mi o to skąd ten pomysł z wydatkowaniem energii.kamilri pisze:e - sposób myślenia przystosowany do wydatkowania energii, informacje obiektach które szybko można wsiąść i użyć
i - sposób myślenia przystosowany do oszczędności w myśleniu, użycie jest trudniejsze natychmiast
- kamilri
- Posty: 588
- Rejestracja: poniedziałek, 23 października 2006, 09:06
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Socjoniczne wątpliwości - pytania do userów
Obiekty-relacje...
Obiekty to szybciej dostępny sposób operowania informacją, relacje bardziej oszczędny...
Można zaobserwować na przykładzie języków programowania obiektowych i strukturalnych, czy też mechanizmów kompresji danych...
Przy czym czym niezależnie od tego ze działa to w dwie strony, to akurat ciąg przyczynowy jest chyba odwrotny - osoby które silniej reagują na słabsze bodźce unikając tych silniejszych przetwarzają informacje relacyjnie i odwrotnie...
Obiekty to szybciej dostępny sposób operowania informacją, relacje bardziej oszczędny...
Można zaobserwować na przykładzie języków programowania obiektowych i strukturalnych, czy też mechanizmów kompresji danych...
Przy czym czym niezależnie od tego ze działa to w dwie strony, to akurat ciąg przyczynowy jest chyba odwrotny - osoby które silniej reagują na słabsze bodźce unikając tych silniejszych przetwarzają informacje relacyjnie i odwrotnie...
5 sx/sp, LII
- boogi
- Pan Admin
- Posty: 5875
- Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Socjoniczne wątpliwości - pytania do userów
Psiakrew, sorry za offtop, ale ilekroć Kamilri coś napisze mądrego (a przemawia do mnie to, co pisze), to mam ochotę znowu czytać socjonikę i szukać, i uczyć się, i dowiadywać, i poznawać. A czasu teraz nie mam. Psiakrew
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
Re: Socjoniczne wątpliwości - pytania do userów
Powiedzmy, że ich nie znam.kamilri pisze:Można zaobserwować na przykładzie języków programowania obiektowych i strukturalnych, czy też mechanizmów kompresji danych...
- kamilri
- Posty: 588
- Rejestracja: poniedziałek, 23 października 2006, 09:06
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Socjoniczne wątpliwości - pytania do userów
Programowanie obiektowe
Kompresja danych
A tak na serio, trochę upraszczając:
Języki strukturalne są starsze, działały na słabszych komputerach, wymuszały opisanie wszystkiego co jak po kolei ma się dziać i co od czego ma zależeć.
W językach obiektowych konstruuje się obiekty których używa się do przedstawienia zagadnienia, o wiele szybciej się w nich pisze, ale są z reguły wolniejsze, więcej zajmują (ewentualnie wolniejsze może się przekładać np. na kompilator, a nie sam program). Tylko że w dzisiejszych czasach taniej jest zainwestować w lepszy sprzęt niż pracę programistów.
Innymi słowy można powiedzieć że języki obiektowe dążą do zmniejszenia pracy programisty kosztem pracy sprzętu. Podobnie można powiedzieć że socjoniczne funkcje obiektowe pozwalają na mniejszy udział przemyśleń, przetwarzania kosztem wydatkowanej energii, pamięci...
EDIT: Albo właściwie da się to ująć ładniej: Języki strukturalne są bliższe "językowi" komputera, dlatego trudniej w nich napisać kod, ale łatwiej komputerowi go wykonać, języki obiektowe są bliższe światu rzeczywistemu, dlatego łatwiej je napisać, ale trudniej komputerowi wykonać...
Podobnie w socjonic: Relacje są bliższe naszemu wewnętrznemu językowi dlatego więcej czasu zajmuje nam przełożenie świata na taki język, ale myślenie jest oszczędniejsze, natomiast obiekty są bliższe zewnętrznemu światu - łatwiej nam go przełożyć na taki język, ale operowanie wymaga więcej energii...
Natomiast prostym przykładem kompresji będzie przedstawienie danych:
1=A, 2=B, 3=B, 4=A
jako
1,4 = A, 2,3 =B
Oszczędzamy kilka znaków, ale np. jak potraktować to jako napis to trochę trudniej z tej drugiej formy przeczytać ABBA
Skompresowane pliki mniej zajmują ale żeby je przeczytać trzeba je rozpakować...
Podobnie w socjonice relacje mogą zawierać informację o wielu obiektach, ale żeby się coś więcej o którymś dowiedzieć trzeba te relacje poskładać...
Kompresja danych
A tak na serio, trochę upraszczając:
Języki strukturalne są starsze, działały na słabszych komputerach, wymuszały opisanie wszystkiego co jak po kolei ma się dziać i co od czego ma zależeć.
W językach obiektowych konstruuje się obiekty których używa się do przedstawienia zagadnienia, o wiele szybciej się w nich pisze, ale są z reguły wolniejsze, więcej zajmują (ewentualnie wolniejsze może się przekładać np. na kompilator, a nie sam program). Tylko że w dzisiejszych czasach taniej jest zainwestować w lepszy sprzęt niż pracę programistów.
Innymi słowy można powiedzieć że języki obiektowe dążą do zmniejszenia pracy programisty kosztem pracy sprzętu. Podobnie można powiedzieć że socjoniczne funkcje obiektowe pozwalają na mniejszy udział przemyśleń, przetwarzania kosztem wydatkowanej energii, pamięci...
EDIT: Albo właściwie da się to ująć ładniej: Języki strukturalne są bliższe "językowi" komputera, dlatego trudniej w nich napisać kod, ale łatwiej komputerowi go wykonać, języki obiektowe są bliższe światu rzeczywistemu, dlatego łatwiej je napisać, ale trudniej komputerowi wykonać...
Podobnie w socjonic: Relacje są bliższe naszemu wewnętrznemu językowi dlatego więcej czasu zajmuje nam przełożenie świata na taki język, ale myślenie jest oszczędniejsze, natomiast obiekty są bliższe zewnętrznemu światu - łatwiej nam go przełożyć na taki język, ale operowanie wymaga więcej energii...
Natomiast prostym przykładem kompresji będzie przedstawienie danych:
1=A, 2=B, 3=B, 4=A
jako
1,4 = A, 2,3 =B
Oszczędzamy kilka znaków, ale np. jak potraktować to jako napis to trochę trudniej z tej drugiej formy przeczytać ABBA
Skompresowane pliki mniej zajmują ale żeby je przeczytać trzeba je rozpakować...
Podobnie w socjonice relacje mogą zawierać informację o wielu obiektach, ale żeby się coś więcej o którymś dowiedzieć trzeba te relacje poskładać...
5 sx/sp, LII
Re: Socjoniczne wątpliwości - pytania do userów
Irracjonalne:kamilri pisze:p - element irracjonalny czyli wprost odbierający informacje ze świata na wejściu
j - element racjonalny czyli przetwarzający informacje pod kątem świadomych celów i zamiarów
statyka obiektu - jakie coś jest
dynamika relacji - jak jedno coś wpływa na drugie coś
Racjonalne:
statyka relacji - jak jedno coś ma się do drugiego czegoś
dynamika obiektu - jak coś się zachowuje
Ok, mamy założenia i tezę, teraz przydałby się dowód.
- kamilri
- Posty: 588
- Rejestracja: poniedziałek, 23 października 2006, 09:06
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Socjoniczne wątpliwości - pytania do userów
Socjonika to nie nauka, dowodów formalnych brak, nie ten adres .Piotr pisze:Irracjonalne:kamilri pisze:p - element irracjonalny czyli wprost odbierający informacje ze świata na wejściu
j - element racjonalny czyli przetwarzający informacje pod kątem świadomych celów i zamiarów
statyka obiektu - jakie coś jest
dynamika relacji - jak jedno coś wpływa na drugie coś
Racjonalne:
statyka relacji - jak jedno coś ma się do drugiego czegoś
dynamika obiektu - jak coś się zachowuje
Ok, mamy założenia i tezę, teraz przydałby się dowód.
A jeśli chodzi ci o powiązanie pomiędzy tym co było w cytacie, a poszczególnymi elementami to chyba to jest tak że:
Jak masz jakiś obiekt to zbierasz o nim różne statyczne informacje. Nie muszą być one uporządkowane po prostu dotyczą jakiegoś obiektu,są związane z jakimś punktem - fizycznym (Se) lub się z czymś kojarzą (Ne). A jak chcesz porównać jakieś obiekty to musisz przyjąć jakieś założenia - np. że jakieś cechy da się porównać. Albo co ważniejsze założenia z jaką dokładnością będziemy coś uważali za takie samo, jak będziemy oznaczać większe/mniejsze, czy co uznamy za lepsze itd. Dobieranie takich założeń z kosmosu ma raczej średni sens, wiec raczej dobieramy je pod jakieś konkretne zastosowania.
Jeśli natomiast masz przebieg sytuacji to kojarzysz informacje z jakaś grupą zdarzeń/punktów (niekoniecznie wyodrębnionych, raczej traktowanych jako synteza, rozmycie - w ten sposób przetwarza dane dynamika.) - brało udział "to i to" i stało się "to i to". Informacje o tym co się działo są kojarzone ze związkiem punktów/obiektów które brały udział. Ale już wyodrębnienie roli jaką odgrywał który obiekt wymaga jakichś założeń - np. wyodrębnienia poszczególnych punktów które uznamy za coś biorącego udział w zdarzeniu, w stosunku do których przypiszemy jakieś informacje o zdarzeniach. I tak samo dobieramy założenia w jakimś celu - Fe może sobie stworzyć obiekt atmosfera przyjęcia który będzie oddziaływał z ludźmi na nim, Te taki obiekt średnio się przyda.
5 sx/sp, LII
Re: Socjoniczne wątpliwości - pytania do userów
Ok, dzięki.
Re: Socjoniczne wątpliwości - pytania do userów
.
Ostatnio zmieniony piątek, 6 sierpnia 2010, 12:26 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
- SuperDurson
- Moderator
- Posty: 2939
- Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Kraków
Re: Socjoniczne wątpliwości - pytania do userów
Nie wiem.
Mam wrażenie że jedna jest wejściem, a druga wyjściem. I że to dlatego.
I pewnie dlatego że nie nazwałbym tego "cenią", a raczej "intensywniej reagują"..
Mam wrażenie że jedna jest wejściem, a druga wyjściem. I że to dlatego.
I pewnie dlatego że nie nazwałbym tego "cenią", a raczej "intensywniej reagują"..
Re: Socjoniczne wątpliwości - pytania do userów
Coś w tym jest, ale na krótszą metę. Na początku łatwiej mi złapać kontakt z aktywatorem, ale z dualem po prostu jest luźniej. Zero spiny i głębsze zrozumienie. Możliwe, że chodzi tu o temperamenty, które łatwiej się na początku 'wyhaczają'. Z aktywatorem mam nieco tak, że mimo dobrego zrozumienia jedno ciągnie w jedną stronę, drugie w drugą i trzeba więcej z siebie dać niż z dualem, z którym kontakt nie wymaga niemal żadnego wysiłku. Dual ma więc nieco tak, że czasem można go olać, bo idzie za gładko. Tylko niech się tam guru zaraz nie obrażają ;].Snufkin pisze:Proste pytanie.
Wydaje mi się, że ludzie bardziej cenią u innych funkcję aktywacyjną niż sugestywną. Przynajmniej tak jest w moim przypadku (i nie tylko?).
Dlaczemu tak jest.
Dlaczemu bardziej się aktywuję niż sugestuję.
Jaka jest oficjalna wykładnia teorii w tej kwestii.
6w7 sx/so EIE
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Re: Socjoniczne wątpliwości - pytania do userów
.
Ostatnio zmieniony niedziela, 15 sierpnia 2010, 09:40 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
Re: Socjoniczne wątpliwości - pytania do userów
Hm, za całokształt faktycznie bardziej cenię gammę niż alfę, bo świadomie wolę Se. kamilri gdzieś pisał, że 6. funkcja jest najsilniej przebijającą się spośród słabych. Gdzieś jeszcze było czemu one służą; np. ENXj chcą być bogaci (?! raczej chcą mieć kontrolę i władzę, co mogą im zapewnić pieniądze, sława itd.), IXTp pragną kochać (?), a EXTp być kochani itd. Gdzieś to leży na forum socjoniki.
6w7 sx/so EIE
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Re: Socjoniczne wątpliwości - pytania do userów
po pierwsze - nie zdajemy sobie zupełnie sprawy z działania kręgu witalnego. Z naszego punktu widzenia możemy po przeczytaniu teorii stwierdzić, że 'on sobie jest'. Widzieć, zauważać jego działanie mogą ewentualnie inni.
po drugie - jedyne co potrafimy zauważyć, to próby świadomego naśladowania osób z danymi funkcjami w ego, które my posiadamy w kręgu witalnym - w takich sytuacjach widzimy że raczej nie wychodzi nam świadome naśladowanie (podkreślam - to ma bardzo mało wspólnego z właściwym działaniem na tych elementach informacyjnych) funkcji z bloku s-id, i dobrze wychodzi naśladowanie tych "z idu", chociaż nie sprawia nam to satysfakcji i uważamy to za męczące i głupie.
po trzecie - jeśli chodzi o właściwe działanie funkcji 5 i 6 - jest ono ciągłe (tak jak przy funkcjach 7 i 8 ), ale słabo (w zasadzie - w ogóle) przez nas zauważalne. funkcja 5 zajmuje się nieświadomym 'wypełnianiem dziur' w trakcie budowania wzorców przez funkcję 1 (w zasadzie buduje te wzorce równolegle, na innym, ale spójnym z 1, poziomie), 6 działa równolegle z 2 i odpowiada za kreację dopełnień w strukturze 5.
Przez to że funkcje 2 i 6 odpowiadają za kreację - czyli tworzenie jakichś 'nowych jakości' (w tym miejscu można się kłócić w kontekscie tego jak to swierdzenie ma się do informacji relacyjnych i obiektowych, ale sobie odpuszczę) w strukturze rzeczywistości, to przez to są w konsekwencji zauważalne w pewnym sensie mocniej, niż sam 'zwrot na dane informacje' jak można nazwać funkcje akceptujące.
po drugie - jedyne co potrafimy zauważyć, to próby świadomego naśladowania osób z danymi funkcjami w ego, które my posiadamy w kręgu witalnym - w takich sytuacjach widzimy że raczej nie wychodzi nam świadome naśladowanie (podkreślam - to ma bardzo mało wspólnego z właściwym działaniem na tych elementach informacyjnych) funkcji z bloku s-id, i dobrze wychodzi naśladowanie tych "z idu", chociaż nie sprawia nam to satysfakcji i uważamy to za męczące i głupie.
po trzecie - jeśli chodzi o właściwe działanie funkcji 5 i 6 - jest ono ciągłe (tak jak przy funkcjach 7 i 8 ), ale słabo (w zasadzie - w ogóle) przez nas zauważalne. funkcja 5 zajmuje się nieświadomym 'wypełnianiem dziur' w trakcie budowania wzorców przez funkcję 1 (w zasadzie buduje te wzorce równolegle, na innym, ale spójnym z 1, poziomie), 6 działa równolegle z 2 i odpowiada za kreację dopełnień w strukturze 5.
Przez to że funkcje 2 i 6 odpowiadają za kreację - czyli tworzenie jakichś 'nowych jakości' (w tym miejscu można się kłócić w kontekscie tego jak to swierdzenie ma się do informacji relacyjnych i obiektowych, ale sobie odpuszczę) w strukturze rzeczywistości, to przez to są w konsekwencji zauważalne w pewnym sensie mocniej, niż sam 'zwrot na dane informacje' jak można nazwać funkcje akceptujące.
"Ludzi g. obchodzi co chciałeś powiedzieć, obchodzi ich to, co usłyszeli."