Enneagram

.

A co chcesz zrozumieć?

Ogólny sens mojej wypowiedzi można zawrzeć tu:

Wydaje Ci się, że to cenienie funkcji aktywacyjnej. A jeśli już się upierać, że przecież one w metabolizmie powinny być jakoś zauważalne to przyjmij że nieświadome produkujące po prostu są jakoś widoczne w Twojej aktywności (jakoś wynikają ze słów, zainteresowań i tak dalej), gdzie te akceptujące po prostu działają "w tle".


Z naiwnym postrzeganiem socjoniki już dawno dałem sobie spokój, produkuje to w zasadzie tylko masę nieporozumień i stereotypów.


EDIT: Poza tym... Gadka w takim języku będzie ciągnąć się dopóty, dopóki będziesz chciał gadać o socjonice, lub o rzeczach oglądanych przez jej pryzmat. Mów o sobie, to język będzie dostosowany do Ciebie.

To tzw ukryty motyw, co do zalinkowanego tekstu, to po pierwsze jest bardzo ubogi w konkrety, a po drugie jest napisany językiem 'naiwnej socjoniki', czyli krótko mówiąc - ssie.

Jak odróżnić IEI od EII? w testach MBTI wychodzi mi zawsze P (wiem, że to socjonika, ale raczej dychotomie pozostają takie same(?)), ale generalnie lepsze relacje mam z ESTj i ENFj/ESFj niż z ESTp (wlasciwie w tym drugim przypadku to się po prostu ignorujemy)
relacja konfliktu ma dość jednoznaczny oddźwięk, ale czy polega na otwartych konfliktach pomiedzy dwoma osobami przeciwstawnego typu? Z ESTj często się kłucę, ale jednocześnie nie czuje żadnej dezorientacji w kontaktach z nimi.

Cait Sith pisze:ale raczej dychotomie pozostają takie same(?)

Oczywiście że nie. Po pierwsze są interpretowane na innym poziomie, po drugie E/I jest inaczej interpretowane, a po trzecie J/P jest bardzo inaczej interpretowane.

Wręcz na poziomie teorii, gdyby się teorie pokrywały, to MBTI-owskie IJ to socjoniczne Ip, a IP to Ij (w MBTI u Introwertyków J to myślenie P i zachowanie J, a P to myślenie J i zachowanie P).

Gdyby, bo się nie pokrywają. Ale doświadczalnie to o ile INXP odpowiada z reguły INXj i INXj odpowiada INXp, to już ISXJ odpowiada ISXj, a ISXP odpowiada IXSp.

Cait Sith pisze:relacja konfliktu ma dość jednoznaczny oddźwięk, ale czy polega na otwartych konfliktach pomiedzy dwoma osobami przeciwstawnego typu?

Nie wydaje mi się żeby miała jednoznaczny oddźwięk.

I nie otwarty. Jeśli już to jest to raczej "konflikty duszą się pod powierzchnią" jak ktoś to sobie nieprecyzyjnie dopowiedział.

Konflikt to po prostu porozumienie na powierzchni, a głębiej męczenie się sobą na wzajem.

Zresztą...

kamilri pisze:Konflikt to po prostu porozumienie na powierzchni, a głębiej męczenie się sobą na wzajem.

Pozwolę dodać od siebie, że jeszcze dzisiaj rano obserwowałem rozmowę dwóch konfliktorów, była właśnie taka - na poziomie zewnętrznym (tak, jak ja to widziałem), było wszystko ok, starali się, rozmawiali, wzajemnie się słuchali. Nazwijmy ich A i B.
Później rozmawiałem z B i widać było "niepewność" w odbiorze A - padały słowa takie jak "ciekawy człowiek" i "ciekawie się rozmawiało", ale widać było, że B zastanawiał się, o co tak w ogóle A chodziło, oraz że i A, i B w czasie rozmowy porozumienia tego "podskórnego" nie złapali. Cóż, taki los konfliktorów...

witam.

próbując się wytypować, intuicyjnie zahaczyłem o 4 typy nazwane na tej stronie: IEE, IEI, EII, EIE (jeszcze nazw nie opanowałem.
tym bardziej, że ostatnio, po kolejnym weltszmercu, zrobiłem sobie taki jeden test, który wykazał, że jestem "ekstrawertykiem".

więc możliwe, że do tej pory wszystkie przekonania, jakie miałem o sobie są mylne.

jak patrzyłem po dualach (z tej strony http://www.typelab.ru/pl/1.1.types/index-type.html):

SLI, opis bardzo mi się podobał, nie będę tam walił cytatami, jednak w towarzystwie takim z pewnością bym się nie nudził, zdjęcia grupy osób, jako jedne z nielicznych mnie nie odrzucały. tam na stronie prawie sami brzydcy ludzie są xD.

LSE, nie chciałoby mi się radzić z wściekłością, która na siłę zagłuszałaby emocje moje i otoczenia. jeżeli jestem IEI, to z tym cosiem mam "konflikt".

w towarzystwie SLE bym się raczej po prostu nudził. chociaż nie mam do tego 100% pewności, bo ktoś tu mnie kiedyś z V.I. typował na INFp'a (IEI?), więc to kwestia sprawdzenia; jednak zdjęcia mnie odrzucały pozorną 8kowością i zapijaczeniem ;D poza tym jak mnie kiedyś taka babka zaczepiła na ulicy ("daj na wino", zniszczona, zachlana morda ze swoimi żulasami) to moją reakcją był odpychający szok.

natomiast do opisu LSI trudno mi się ustosunkować.

================
wychodzi na to, że "waham" się pomiędzy INFp i ENFp, a pomiędzy tymi typami jest "kontrast", co chyba raczej jest... nietypowe. jedno jest dlatego, że ktoś mi tak powiedział (INFp), drugie dlatego, że o wiele przyjemniej byłoby mi być skategoryzowanym właśnie w ten typ (ENFp).
jednakże mimo, że bardziej optymistyczny wariant dla mnie to ENFp, chyba jednak nie do końca pasuję do niego fizjonomicznie, ale opis podejścia do zainteresowań pasuje ;]
jednak też sceptycznie podchodzę do tego, bo mam dużą rozbieżność w dopasowaniu się do typów, co w enneagramie jest prostsze.

wchodzić w to dalej? ;p

inv - socjonicznie jesteś nawiedzonym IEI.

a, żeby być "nawiedzonym", to trzeba spełniać jakieś warunki poza 'byciem', które również są zamieszczone w teorii?

bo ja tutaj specjalnie nie mam ochoty na odpowiadanie prywatą ;p

Nie martw się nie tylko Ty jesteś nawiedzony i nie tylko IEI nimi bywają choć to prawdopodobnie najbardziej nawiedzony socjotyp.
Mogę się oczywiście mylić ale moja reakcja na Twoje komentarze świadczy, że jednak nie mogę.

inv - socjonika ma trzy warstwy.

Warstwa typu - warstwa modelu A - to druga z kolei warstwa.

Zajmij się elementami informacyjnymi - pierwszą warstwą. Z ośmiu dostępnych elementów wybierz proszę cztery, które chcesz dostać w prezencie na urodziny. A kiedy wybierzesz podstawę swojego tortu - powiedz mi, dlaczego wybierasz akurat to

SuperDurson pisze: Zajmij się elementami informacyjnymi - pierwszą warstwą. Z ośmiu dostępnych elementów wybierz proszę cztery, które chcesz dostać w prezencie na urodziny. A kiedy wybierzesz podstawę swojego tortu - powiedz mi, dlaczego wybierasz akurat to

no właśnie bardzo chciałem;

niestety; http://socjonika.pl/index.php ktoś sobie umieścił na tej stronie chyba tylko te 2 swoje. czy istnieją inne strony/fora na których znajdę o tym tak nierozwlekle i w pigułce?

btw, tak samo jak filmy, książki i artykuły i zadania testowe...
zacząłem od końca xD