No dobra, zajrzałem w ten wątek:
http://forum.socjonika.pl/viewtopic.php ... wia#p62270 i zostało tam napisane jak się mogą kształtować relacje w poszczególnych warunkach. Szczególnie spodobało mi się to:
"Relacje" z socjonika.pl napisał(a):
Tak jak jest wiele innych czynników mających wpływ na zachowanie, talenty i społeczne role poza typem socjonicznym, jest wiele czynników, które oddziałują na relacje oprócz relacji intertypowej:
# Rodzic - dziecko
są to relacje które służą przeżyciu, wykarmieniu, wychowaniu i wieloma czynnikami które mają mało wspólnego z typem socjonicznym chociaż typy zdecydowanie grają dużą rolę w tych relacjach.
# Pozycja w hierarchii
pod rozkazami nie często ma miejsce nieformalny kontakt, spontaniczne współdziałanie które rozwija się między ludźmi równego stanu w hierarchii. Na przykład mało prawdopodobne jest, by dwoiste relacje rozwinęły się zupełnie, jeśli jeden partner jest szefem innego.
# Różnice wieku:
ludzie, z którymi mógłbyś zadawać się towarzysko jeśli byliby w tym samym wieku mogą być " nauczycielami" albo " studentami" dla ciebie, jeśli oni są znacząco starsi albo młodsi.
# Wspólne zainteresowania i poglądy:
mogą sprawić, że "najgorsze" relacje między typami stają się interesujące przez chwilę — aż poczują się zmęczeni drugą osobą która stale podkreśla rzeczy o które pierwsza nie dba i która po prostu „zachowuje się dziwnie”. Ta sama interakcja może być katastrofalna jeśli osoby te mają zupełnie różne poglądy i wartości. Nawet duale którzy mający zupełnie różne zainteresowania są najpierw w dużej mierze obojętni na siebie, ponieważ nie ma żadnej drogi która by ich połączyła
# Społeczne tło:
ten czynnik jest podobny do „wspólnych zainteresowań i poglądów”. Sportowcy będą mieli lepsze relacje w stosunku do innych sportowców i gorsze do innych grup społecznych. Różne grupy mają różne wartości i filozofie życia. Relacje między osobami różnego społecznego pochodzenia które mają kolidujące wartości mogą być szczególnie trudne.
# Pozycja w hierarchii
ten czynnik jest podobny do „wspólnych zainteresowań i poglądów”. Sportowcy będą mieli lepsze relacje w stosunku do innych sportowców i gorsze do innych grup społecznych. Różne grupy mają różne wartości i filozofie życia. Relacje między osobami różnego społecznego pochodzenia które mają kolidujące wartości mogą być szczególnie trudne.
# Wrodzone nie-socjoniczne psycho-fizjologiczne cechy:
wrodzona nie-socjoniczna cecha może wpłynąć na relację intertypową w różnym stopniu poprzez to że partnerzy są mniej lub bardziej dla siebie atrakcyjni
# Aktualny emocjonalny i psychologiczny stan partnerów:
ludzie z emocjonalnymi problemami potrzebują dobrych warunków by utworzyć zdrowe, stabilne relacje, a ludzie którzy emocjonalnie są zrównoważeni zwykle znajduje właściwy psychologiczny dystans dla każdej relacji.
# Grupowe relacje:
silne grupowe przyjaźnie mają skłonność by zamaskować rolę relacji intertypową wśród członków grupy. Wspólny grupowy język i tradycje robią trudniejszym rozróżnianie między sprzyjającymi i niekorzystnymi relacjami intertypów - interpersonalne relacje wydają się wtapiać w ową relację grupową. Nawet kiedy dwaj ludzie z grupy spotykają się sam na sam, oni patrzą jeden na drugiego jako członka grupy, a nie jako odmienną osobę (przynajmniej na początku).
# Miłość albo oczarowanie:
erotyczne uczucia albo zadurzenie mocno oddziałuje na chemię mózgu, ukrywając wiele efektów relacji intertypowych. Zwykle ten okres trwa kilka miesięcy do roku (jeśli to zdarza się w ogóle). Podczas tego okresu partnerzy jeden w drugim mają w zwyczaju wyobrażać sobie wszystkie cechy uzupełniające. Pary dualne są ogólnie w najlepszej pozycji by uniknąć rozczarowania później, ponieważ ich wyobrażenia są mniej lub więcej dokładne.
Z tymi wszystkimi "czynnikami ograniczającymi" może być zaskakując, że relacje międzyludzkie idą w ogóle za wzorami relacji intertypów. A jednak są one dużego zasięgu, pomimo wszystkich dodatkowych warstw dodanych przez czynniki spisane powyżej.
Super, jeśli trafimy na odpowiednich ludzi nawet będących socjotypami, z którymi mamy negatywną relację, to jakoś tam złapiemy kontakt. A co jak musimy przebywać w kontakcie np. z nadzorcą czy konfliktorem, który nam działa na nerwy i nie możemy się jakoś od tego kogoś odizolować, bo np. to jest ktoś z domowników, czy ludzi ze szkoły lub z pracy? Na stronie jest napisane tylko:
Relacja Konfliktu
Obaj partnerzy wydają się monitorować swoje słabe obszary. To powstrzymuje od otwartego konfliktu, ponieważ obaj partnerzy czują się zbyt niepewni by omówić skutecznie swą relację. Jako skutek, konflikty duszą się pod powierzchnią — powodując ból i długotrwałą obrazę (jeśli partnerzy oczekują coś od siebie) — bez jakiejś nadziei na rozwiązanie. Początkowo partnerzy mogą przyciągać się z daleka, ponieważ są tak przeciwni, ale ich język i wzory myślenia są beznadziejnie trudne do przetrawienia na bliskim dystansie psychologicznym. W najlepszym wypadku partnerzy mogą mieć sporadycznie rzadkie momenty wzajemnego zrozumienia kiedy oboje są w dziwnym nastroju i zaczynają mówić o życiu bez skupiania uwagi na sobie nawzajem.
oraz
Relacja Nadzoru
Asymetryczna relacja. Jeden partner (odbiorca) czuje się jak by był oglądany dokładnie przez drugiego (nadawcę) i staje się nadmiernie skrępowany i nastawiony na obronę albo skruszony. Nadawca nie docenia większości co odbiorca robi i nie docenia jego zdolności i osobistych cech, co rani poczucie własnej godności odbiorcy i może doprowadzić do długotrwałych blizn. Nadawca jest zaskoczony przez wrażliwość odbiorcy i nie wie co by z tym zrobić. Odbiorca czuje że nie może podjąć inicjatywy kiedy on jest obok nadawcy, z ten a kolei zastanawia się dlaczego odbiorca nie robi niczego z własnej woli. Trudna relacja dla bliskiego albo średniego dystansu psychologicznego.
Bardzo optymistycznie. Z tego wynika, że relacja z konfliktorem prędzej czy później zakończy się wielkim bum, a nadzorca będzie mi non stop wbijał szpilę a ja nie będę wiedział, co mam z tym zrobić. Jeśli konfliktor bądź nadzorca będzie na tyle ogarnięty, żeby zrozumieć, jak dotrzeć do drugiej osoby, żeby oboje wynosili coś dobrego z tej relacji, to będzie fajnie, ale co jeśli taki ktoś nie będzie miał bladego pojęcia, co z tym fantem zrobić? Nawet mogę podać przykład z mojego życia. Znam dwie osoby o socjotypie INFp. Z jedną z tych osób świetnie się dogaduję, możemy nawijać o bardzo różnych sprawach zarówno błahych jak i poważniejszych przez wiele godzin i każdy z nas bierze coś dobrego z tej relacji. Druga osoba mimo że jest w porządku, to coś jednak stoi na przeszkodzie, cały czas muszę uważać na słowa, żeby temu komuś nie wbić jakiejś szpilki (a nie mam wcale złych zamiarów) i nie wiem co zrobić, żeby było fajnie. I znów chodzi o poziom zdrowia czy jak tam to nazwać. Po prostu ta pierwsza osoba jest bardziej ogarnięta, a z drugą nie potrafię się porozumieć, mimo że oboje tego chcemy. Fajnie jakby pojawiły się jakieś wskazówki w stylu tych, które są na głównej stronie Enneagramu, jak poprawić relacje między poszczególnymi cyferkami, dzięki temu socjonika przestałaby być pustą informacją, a dostarczałaby praktycznych rad, jak radzić sobie w relacjach z ludźmi, które chcemy poprawić.