Enneagram

.

@Snufkin: Brawo
Ale mógłbyś odpowiedzieć na to pytanie o Ne u mnie...

NoMatter pisze:To też może być bardzo ciekawe Proszę o podobną rozpiskę jak u ENFp u tego typu

No... dobra, niech będzie. Może to pomoże w rozpisaniu różnic między tymi typami

NoMatter pisze:

Dzięki za dbanie o moją wrażliwą na brzydkie słowa duszę

I teraz czas na podchwytliwe pytanie

Czym jest dla Ciebie dusza? ;d

Pytanie jest związane z socjoniką?

Pytanie jest związane z socjoniką?

Teoretycznie wszystko co robisz jest związane z socjoniką

Pytanie jest związane z socjoniką?

Twoja odpowiedz jest zwiazana. :roll:

Szopa pisze:

Pytanie jest związane z socjoniką?

Twoja odpowiedz jest zwiazana. :roll:

Dobra, poczułem się naprawdę dziwnie teraz.

Snufkin pisze:A ISTp-y nie mają poczucia humoru i nie czują ironii.

Nie wiem, jak Ci to powiedzieć... ale właśnie udowodniłeś, że jesteś ISTpem.

Wiem, że nie znam się na tych sprawach, ale głównym argumentem w tym, że boogi nie jest INFp jest dla mnie to, że zbyt twardo stąpa po ziemi, nie ma tej specyficznej skłonności do używania swojej wyobraźni (tzn. nie tak, jak INFp). Gdy rozmawiam z INFp to latam wolno w przestworzach, szaleję w chmurach. Boogi potrafi wzbić się co najwyżej na 10 cm. Nie jest to wada, w żadnym wypadku, ale chyba istotna różnica, prawda? Czy INFp nie powinno widzieć świata w sposób bardziej metafizyczny?
A może to cechy Czwórki na nie INFp?

.

yusti pisze:boogi ma problemy w domu
nie moze matafizykowac bnbo go realia boleśnie na ziemię ściągają

nie jest najmłodszym rozpieszczonym dzieckiem tylko jedynkowym opiekunem

to ważne

warunki mu nie sprzyjaja na idealne INFp

Sadzę, ze yusti ma rację. Z innymi doświadczeniami życiowymi boogi "latałby jak gołębica" i zaryzykuję tezę, że nawet nie uważałby się za dwójkę (opiekuna)...

yusti pisze:boogi ma problemy w domu
nie moze matafizykowac bnbo go realia boleśnie na ziemię ściągają

nie jest najmłodszym rozpieszczonym dzieckiem tylko jedynkowym opiekunem

to ważne

warunki mu nie sprzyjaja na idealne INFp

No niech będzie, że jestem nieidealne INFp, chociaż do metafizykowania (?) nigdy nie miałem zapału (o ile nie liczyć dziesiątek książek przygodowych typu "Winnetou", "Tomek w krainie kangurów" albo "Potop" jeszcze przed 12 rokiem życia). Ale może jakieś argumenty za lub przeciw mojemu socjotypowi, które będą logiczne i jednocześnie zrozumiałe dla mnie?
Jeżeli idzie o rodzeństwo, to nie tyle że nie jestem najmłodszy, ile jestem najstarszy.

Hydra pisze:Sadzę, ze yusti ma rację. Z innymi doświadczeniami życiowymi boogi "latałby jak gołębica" i zaryzykuję tezę, że nawet nie uważałby się za dwójkę (opiekuna)...

Z innymi doświadczeniami życiowymi mógłbym mieć dowolny z pozostałych ośmiu EnneaNumerków. Ale nie mam.
Sformułowanie "uważałby" sugeruje mi, że ktoś tu nie jest sympatykiem Enneagramu

Emjotka pisze:

Snufkin pisze:A ISTp-y nie mają poczucia humoru i nie czują ironii.

Nie wiem, jak Ci to powiedzieć... ale właśnie udowodniłeś, że jesteś ISTpem.

Oni nie czuja ironii innych, inni nie czuja ich ironii .
Jakas taka zimna jest .

boogi, pokaz wiecej zdjec do VI i sie sprawa rozwiaze.

Absynt pisze:boogi, pokaz wiecej zdjec do VI i sie sprawa rozwiaze.

Zapomnij
Socjonika opisuje metabolizm informacyjny. To, jak człowiek tam te informacje przetwarza, jak reaguje, więc częściowo też jego charakter (a przynajmniej kilka składowych); z tego bierze się wygląd ewentualnie, a nie na odwrót (czyli z wyglądu charakter).
Skoro ciężko mnie ocenić na podstawie tego, co piszę, na podstawie moich wypowiedzi, reakcji, toku myślenia - to wygląd raczej w niczym nie pomoże.
Zresztą, z wyglądu niby byłem ISFp, ale S u mnie jednak odpadło.
Nie sądzę, żeby zdjęcia pomogły, więc wrzucać ich nie będę

.

boogi pisze:

Absynt pisze:boogi, pokaz wiecej zdjec do VI i sie sprawa rozwiaze.

Zapomnij
Socjonika opisuje metabolizm informacyjny. To, jak człowiek tam te informacje przetwarza, jak reaguje, więc częściowo też jego charakter (a przynajmniej kilka składowych); z tego bierze się wygląd ewentualnie, a nie na odwrót (czyli z wyglądu charakter).
Skoro ciężko mnie ocenić na podstawie tego, co piszę, na podstawie moich wypowiedzi, reakcji, toku myślenia - to wygląd raczej w niczym nie pomoże.
Zresztą, z wyglądu niby byłem ISFp, ale S u mnie jednak odpadło.
Nie sądzę, żeby zdjęcia pomogły, więc wrzucać ich nie będę

Pomoga. Patrze na oczy, usmiech, wyobrazam sobie mimike, a za tym cala reszte i mam obraz prawie calej osoby lacznie z jej myslami, muahahahahaha.
Paranormal abilities .

Jedno zdjecie moze byc bardzo mylace. Ludzie tez rozne rzeczy wypisuja, zmieniaja sie itd. To moze mylic. Ale pozniej sie okazuje, ze w tym tez jest schemat. Jednak same litery sa IMO zbyt suche i daja naprawde blade pojecie o socjotypie.

Mozesz ewentualnie podrzucic je mi. Nic nie rozpowszechnie. Nie ma zadnego ryzyka.

boogi pisze: Jeżeli idzie o rodzeństwo, to nie tyle że nie jestem najmłodszy, ile jestem najstarszy.

Nic dziwnego, ze "opiekun"

boogi pisze:Z innymi doświadczeniami życiowymi mógłbym mieć dowolny z pozostałych ośmiu EnneaNumerków.

Akurat.

boogi pisze:Sformułowanie "uważałby" sugeruje mi, że ktoś tu nie jest sympatykiem Enneagramu

Ja.