Pod tymi względami Socjonika... Ale i tak wolę Enneagram... Wydaje mi się w pewien sposób głębszy...Maślany w ankiecie pisze:Która nauka wg Ciebie logiczniej, klarowniej, dokładniej i praktyczniej opisuje z czego wynika zachowanie ludzi i jak ono wyglada, oraz relacje między osobnikami posiadającymi dany typ osobowości
Enneagram vs. Socjonika
Regulamin forum
WAŻNA INFORMACJA:
Nazwa pisana czterema wielkimi literami (np. INFP) określa typ w MBTI.
Nazwa pisana trzema wielkimi literami i jedną małą (np. INFp), bądź nazwa trzyliterowa (np. IEI) to określenie typu w socjonice.
WAŻNA INFORMACJA:
Nazwa pisana czterema wielkimi literami (np. INFP) określa typ w MBTI.
Nazwa pisana trzema wielkimi literami i jedną małą (np. INFp), bądź nazwa trzyliterowa (np. IEI) to określenie typu w socjonice.
- kamilri
- Posty: 588
- Rejestracja: poniedziałek, 23 października 2006, 09:06
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
5 sx/sp, LII
Myślę, że Socjonika pokazuje motywację przed tym o czym mówi Ennenagram. Według niego w podstawie swych działań człowiek umieszcza np. gniew, strach. odczucia. Te wszystkie stany psychiki wynikają jednak z tego co przedstawia Socjonika. Pobieranie, przetwarzanie i wynik tego jaką i jak wytworzyć informację daje w wyniku to, co jest podstawą Enneagramu.
Dlatego łatwiej jest przewidzieć jakie będzie zachowanie człowieka stosując Socjonikę.
Dlatego łatwiej jest przewidzieć jakie będzie zachowanie człowieka stosując Socjonikę.
forum.socjonika.pl
- kamilri
- Posty: 588
- Rejestracja: poniedziałek, 23 października 2006, 09:06
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Oczywiście... Tylko że Socjonika ma jedną wadę... Nie ma tam nic (a przynajmniej ja nic sobie nie przypominam) o rozwoju osobowości... Jest (pomijajac relacje) w pewien sposób statyczna... EDIT: Jedna poprawka - zachowania ludzi z tych bardziej ogólnych łatwiej przewidzieć dzięki enneagramowi...
Ostatnio zmieniony wtorek, 4 września 2007, 12:15 przez kamilri, łącznie zmieniany 1 raz.
5 sx/sp, LII
...
Ostatnio zmieniony niedziela, 26 lipca 2009, 02:56 przez Jero, łącznie zmieniany 2 razy.
5w4 ILI
Nie masz nic do stracenia..odpręż się
„Idąc długą i krętą drogą, pod strzałami klęsk, nie bojąc się ognia ni szubienicy, grając w królową gier i wygrywając za wszelką cenę, zakpisz z przeciwności losu i zyskasz klucz, który otworzy ninth gate”
Nie masz nic do stracenia..odpręż się
„Idąc długą i krętą drogą, pod strzałami klęsk, nie bojąc się ognia ni szubienicy, grając w królową gier i wygrywając za wszelką cenę, zakpisz z przeciwności losu i zyskasz klucz, który otworzy ninth gate”
- kamilri
- Posty: 588
- Rejestracja: poniedziałek, 23 października 2006, 09:06
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
A socjonika opisuje "budowe tego mózgu" która po części sprawiła że ten motor się ukształtował... Z tym że tylko po części...Jero pisze:Nie mogę się z tym zgodzić.. Typ enneagramu, ten główny motor działania, to jest podstawa wszystkiego, to jest chemia w mózgu, jeszcze przed tym zanim jakakolwiek myśl sie pojawi. Enneagram definuje to co jest najwcześniej.
Myślę, że jednak nie... :DJero pisze:Poza tym myśle że socjonika wyjatkowo niskutecznie okresla ludzi którzy z jakichs powodów wyjątkowo często skacza po tych liniach wpływów w enneagramie.
EDIT: Co do mojego poprzedniego postu - ostatnimi czasy Ne zaczyna się powoli przychylać do zdania Ti...
5 sx/sp, LII
Dlaczego mnie to nie dziwi?kamilri pisze:Co do mojego poprzedniego postu - ostatnimi czasy Ne zaczyna się powoli przychylać do zdania Ti...
Moje Te już dawno ogląda się za "relacjami między osobnikami posiadającymi dany typ osobowości", bo ten system ma przynajmniej praktyczne zastosowanie, a nie skupia się na "jądrach"
MY NIE MóWIMY NIC
Agresywne Tikamilri pisze:Ależ powód u mnie jest troche inny... Po prostu dychotomie Reinina (w które zaczełem się wgłębiać - wszystkie dodatkowe 11) są wystarczająco niepraktyczne żeby Socjonika zaczeła mnie coraz bardziej bawić ...
No nic, poczekam aż z Waszych nużąco-teoretyzujących rozważań zacznie coś wynikać
MY NIE MóWIMY NIC
- TasiemiecSpoleczny
- Posty: 232
- Rejestracja: piątek, 2 sierpnia 2013, 11:30
- Enneatyp: Lojalista
Re: Enneagram vs. Socjonika
Z innej beczki.
Jak zwykle w trakcie palenia przychodzą mi fajne pomysły do głowy.
Można te dwa systemy połączyć pod warunkiem przypisania symbolu enneagramu innego do każdej kwadry. Inności, różności i inne dziwności u poszczegółnych enneatrybów będą inne w zalezności od wyznawanych wartości, które można przypisać innym kwadrom.
Osobiście zauważam, że wstyd, gniew i strach mogą mieć zupełnie inne oblicza w zalżności od kwadry i cenionych EI.
Jak zwykle w trakcie palenia przychodzą mi fajne pomysły do głowy.
Można te dwa systemy połączyć pod warunkiem przypisania symbolu enneagramu innego do każdej kwadry. Inności, różności i inne dziwności u poszczegółnych enneatrybów będą inne w zalezności od wyznawanych wartości, które można przypisać innym kwadrom.
Osobiście zauważam, że wstyd, gniew i strach mogą mieć zupełnie inne oblicza w zalżności od kwadry i cenionych EI.
Wynik testu: Omniwertyk
Inv pisze:Czy to znaczy, że jestem homo?
Re: Enneagram vs. Socjonika
Równie dobrze można dołączyć do enneagramu astrologię co robili na Tarace np. tylko po co ? Robi się z tego jeden niestrawny misz-masz.
Nie tworzy to nowej jakości a obrzydza starą.
Nie tworzy to nowej jakości a obrzydza starą.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
- TasiemiecSpoleczny
- Posty: 232
- Rejestracja: piątek, 2 sierpnia 2013, 11:30
- Enneatyp: Lojalista
Re: Enneagram vs. Socjonika
Ciekawe.Snufkin pisze:Nie tworzy to nowej jakości a obrzydza starą.
Nie odniosłem takiego wrażenia, w jaki sposób to widzisz? Dlaczego obrzydza?
Wynik testu: Omniwertyk
Inv pisze:Czy to znaczy, że jestem homo?
- Szej-Hulud
- Posty: 183
- Rejestracja: niedziela, 29 maja 2011, 11:54
Re: Enneagram vs. Socjonika
Socjonika i enneagram? To się chyba nie sklei, chociaż można by próbować tworzyć opisy np. 5-Alfa, 5-Beta, 5-Gamma, 5-Delta. Pewnie wyszło by na to, że w zależności od kwadry każdy typ posiada nieco inne cechy(co jest, jakby nie patrzeć, w miarę logicznym skutkiem). Aczkolwiek raczej wątpię, by ktoś uznał to za potrzebne.
5w4,
ENTp-Don Kichot
Ludzie, którym się spełnia życzenia, często okazują się nie całkiem mili. Czy więc powinno się im dać to, czego chcą, czy raczej to, czego potrzebują?
Beneath the rule of men entirely great
The pen is mightier than the sword.
ENTp-Don Kichot
Ludzie, którym się spełnia życzenia, często okazują się nie całkiem mili. Czy więc powinno się im dać to, czego chcą, czy raczej to, czego potrzebują?
Beneath the rule of men entirely great
The pen is mightier than the sword.