baby_kapar pisze:..jesli ta osoba ma inna osobowosc niz ta pozadana ale wie jakie cechy sa potrzebne do np pozycji menedzera i da takie odpowiedzi, jakie sa pozadane, znaczy, ze z duzym prawdopodobienstwem bedzie umiala sie dostosowac do wymogow tej pracy i sie na niej zna!
Albo się zainteresowała specyfiką zawodu. Za każdym razem starając się o nową pracę sporządzam profil psychologiczny idealnego na tym stanowisku pracownika. Czytam literaturę, fora, czasami rozmawiam z ludźmi z branży. Wiem, jakie cechy są bardzo pożądane, więc symuluję je. Symuluję je - mocno zaznaczam i przerysowuję wręcz - na teście, rozmowie kwalifikacyjnej, czy w "popisowych" momentach, ale nie cały czas!
baby_kapar pisze:Ludzie maja swoja osobowosc, ktora ich jakos ksztaltuje, ale w pracy moga przejawiac zupelnie inny charakter i podejscie.
Z mojego punktu widzenia - zdecydowanie to nie osobowość kształtuje nas, lecz to my kształtujemy swoją osobowość. I dlatego możemy ją kształtować pod kątem bycia idealnym na danym stanowisku pracownikiem. Pytanie - czy to co robisz w pracy jest zgodne z Tobą i czy naprawdę dobrze się czujesz robiąc to co robisz. Bo pracując zgodnie z predyspozycjami, temperamentem i z nawykami swojej psychiki - robisz sobie dobrze, a pracując im na przekór - robisz sobie "kuku".
Dlatego na przykład ja, jako akwizytor, telemarketer, czy kurier - spełniałem się i szedłem do pracy z uśmiechem na ustach, mimo iż wiele osób twierdzi że "wypala" się po miesiącu czy dwóch. A z kolei jako urzędnik, opiekun, czy jako budowlaniec, mimo że potrafiłem pracować jak należy - dostawałem za przeproszeniem "pierdolca" zmuszając się do robienia pewnych rzeczy wbrew sobie.. wypalałem się..
Według mnie powinniśmy pracować w zgodzie z predyspozycjami naszej psychiki. Nie kształtuję osobowości pod kątem pracy bo to prowadzi do napięć, stresu i nadmiernego zużywania się, lecz wybieram konkretną pracę pod kątem mojej osobowości i dzięki temu pracuję wydajniej bo z uśmiechem na ustach. Drobne korekty osobowości są jak najbardziej na miejscu pod warunkiem, że są faktycznie drobne - że jest to kosmetyka, a nie ciosanie toporem i lepienie od nowa.
PS. Przepraszam za post pod postem, ale możliwości edycji na tym forum są ostatnimi czasy baaardzo mocno ograniczone..