Enneagram

Z ktorym pdejsciem do pojec ekstra/introwersji sie zgadzasz?

Carl Gustav Jung

Według Junga introwersja i ekstrawersja to dwa ogólne typy postaw, które wyrażają kierunek, w jakim zmierza libido (rozumiane nie jako popęd seksualny, jak u Freuda, ale jako ogólna energia psychiczna). Ekstrawertyk kieruje swoje zabiegi adaptacyjne i reakcje na zewnątrz, sterują nim oczekiwania i potrzeby środowiska społecznego. U introwertyka natomiast, libido realizuje się poprzez subiektywne stany wewnętrzne i procesy psychiczne, a pierwszą reakcją introwertyka na nieznane środowisko jest wycofanie

Carl Gustav Jung pisał: "W trakcie analizy osobowości okazuje się, że ekstrawertyk włącza się w świat odniesień za sprawą pozostawania w nieświadomości co do samego siebie jako podmiotu czy też ulegania złudzeniom co do samego siebie, jeśli natomiast chodzi o introwertyka, okazuje się, że urzeczywistniając swą osobowość w społeczności, zupełnie bezwiednie popełnia on najpoważniejsze błędy i dopuszcza się najbardziej absurdalnych niezręczności".

Hans Eysenck

Hans Eysenck nie definuje ekstrawersji wprost, uznając ją raczej za korelacje między cechami. Jego zdaniem ekstrawertycy, w przeciwieństwie do introwertyków, charakteryzują się takimi cechami, jak: towarzyskość, żywość, aktywność, asertywność i poszukiwanie doznań.

Costa i McCrae

W modelu Wielkiej Piątki ekstrawersja jest wymiarem, który charakteryzuje jakość i ilość interakcji społecznych oraz poziom aktywności, energii i zdolność do odczuwania pozytywnych emocji. W skład ekstrawersji wchodzi 6 czynników: towarzyskość, serdeczność, asertywność, aktywność, poszukiwanie doznań i emocjonalność w zakresie pozytywnych emocji. Osoby introwertywne charakteryzują się nie odwrotnością, ale brakiem zachowań ekstrawertywnych. Wykazują rezerwę w kontaktach społecznych (ale nie wrogość), brak optymizmu (co nie oznacza pesymizmu i braku poczucia szczęścia) i preferencję do przebywania w samotności (co nie znaczy, że cechują się lękiem społecznym)[4].

Ja np nie zgadzam sie z zadnym
Jesli chodzi o Junga, to zamiast libido dalbym energie - wchlanianie emocji i energii vs jej oddawanie na zewnatrz.

Jesli chodzi o Eysenck'a to nie widze czemu inrowertycy nie mieliby sie charakteryzowac asertywnoscia czy towarzyskoscia

Jesli chodzi o model Wielkiej Piatki, to serdecznosc...? Emocjonalnosc w zakresie pozytywnych emocji? To jakby ludzie intro byli smutasami, ktorzy narzekaja.

Dla mnie najlepsze jest podejście Junga, ale...kierowanie się oczekiwaniami społecznymi? No chyba jednak nie...

Ja uważam, że u intro- i ekstrawertyków działają podobne mechanizmy, tzn. sprzężenie zwrotne, które sprawia, że długie przebywanie w towarzystwie/samotności powoduje narastające zmęczenie/znużenie. Różnica pomiędzy E/I tkwi tylko w szybkości narastania - ekstrawertyk jest bardziej odporny na ludzi, a introwertyk na samotność. Granica jest względna.

Dla mnie najlepiej brzmi definicja Junga, z kierowaniem energii na zewnątrz lub do wewnątrz.

Jeśli chodzi o moje pojęcie, to zawsze tłumaczyłam sobie intro/ekstra przez "ładowanie i rozładowywanie baterii" Np. introwertyk, przebywając zbyt długo (jak na swoje potrzeby) w towarzystwie wyczerpuje się i musi uzupełnić tę utraconą energię, przebywając w samotności. Ekstrawertyk odwrotnie.

A ile czasu to "zbyt długo", to już indywidualna sprawa.

Orest_Reinn pisze:Różnica pomiędzy E/I tkwi tylko w szybkości narastania - ekstrawertyk jest bardziej odporny na ludzi, a introwertyk na samotność. Granica jest względna.

W takim razie 4 to introwertyk, czy ekstrawertyk? Bo wydaje mi się, że te typy nie są odporne ani na ludzi, ani na samotność.

Kapar, tylko definicja Junga ma jakiś sens. Dwie pozostałe w zasadzie traktują o tym, że introwertyk to taki upośledzony człowiek, któremu czegoś brakuje.

Agon pisze:

Orest_Reinn pisze:Różnica pomiędzy E/I tkwi tylko w szybkości narastania - ekstrawertyk jest bardziej odporny na ludzi, a introwertyk na samotność. Granica jest względna.

W takim razie 4 to introwertyk, czy ekstrawertyk? Bo wydaje mi się, że te typy nie są odporne ani na ludzi, ani na samotność.

Chyba tylko o Piatkach mozna powiedziec, ze sa introwertyczne - tego stwierdzenia nie zaryykowalbym wobec innych typow.

winterbreak pisze:Kapar, tylko definicja Junga ma jakiś sens. Dwie pozostałe w zasadzie traktują o tym, że introwertyk to taki upośledzony człowiek, któremu czegoś brakuje.

Pewnie dlatego, ze to Jung ugruntowal te pojecia Poza tym ten cytat wziety z wikipedii nie jest calkowicie zgodny z prawda, bo Jung nie uznawal libido za tak wazne jak Freud, przez co zreszta ich drogi sie rozeszly.

silvergirl pisze:Jak podzielilibyście typy i podtypy wg. tych wskazań?

Wszyscy mogą być wszystkim.
Będę wam tak Ne-truć w każdym wątku

Tak serio, to ewentualnie można stwierdzić, że u 5 jest przewaga introwertyków, a u 7 ekstrawertyków. Co do innych typów, uważam że takie stwierdzenia w dowolnym kierunku byłyby na wyrost.

Przeniosłam, bo szkoda, żeby się zgubiło, a po części ten i 2 poniższe posty pasują. - Irka

Bez sensu. We wszystkich typach są introwertycy i ekstrawertycy .

Brat_Brata_Sofa w skrócie Sof pisze: Wszyscy mogą być wszystkim.
Będę wam tak Ne-truć w każdym wątku

Co do samego stwierdzenia, to:

1. Należałoby podać definicję introwertyzmu/ekstrawertyzmu, sama znam przynajmniej 3 nie licząc potocznej, która jest według mnie bezużyteczna.
2. Rzadko kiedy ktoś stawia kategoryczną tezę i kwantyfikator ogólny, w wielu miejscach podkreślane jest słowo KORELACJA, które absolutnie nie zaprzecza powyższemu stwierdzeniu.

Tak na marginesie, dlaczego uważasz powyższe przekonanie za (typowo/wyjątkowo?) Neowe? No i dlaczego tak lubisz to tak cały czas podkreślać (jak sam przyznajesz)? Wygląda to trochę tak jakbyś sam próbował przekonać czytelników, że to co robisz (komunikujesz) jest Neowe. W mojej ocenie to właśnie takie działanie ("mam" Ne, bo się zgadzam z Sofem, który tak mówi) dużo bardziej zagraża złemu-typowaniu-nowych niż tworzenie list związanych z ewentualnymi korelacjami statystycznymi.

Basket Case pisze: 1. Należałoby podać definicję introwertyzmu/ekstrawertyzmu, sama znam przynajmniej 3 nie licząc potocznej, która jest według mnie bezużyteczna.

Ok no to dajmy na najprostszą - pobieranie(ładowanie) energii w zasadniczej części ze swojego wnętrza (w samotności) bądź z otaczających cię ludzi. Ale masz rację, że terminy te są potencjalnie wieloznaczne i przez to rozmyte.

Basket Case pisze: 2. Rzadko kiedy ktoś stawia kategoryczną tezę i kwantyfikator ogólny, w wielu miejscach podkreślane jest słowo KORELACJA, które absolutnie nie zaprzecza powyższemu stwierdzeniu.

Ok, ja nie widzę innych niż podałem powyżej sensownych korelacji na poziomie systemu/teorii.
Wiem że taka postawa ucieczkowa boli, ale naprawdę nie chce mi się tłumaczyć, dlaczego twierdzenia typu "Dwójki są zwykle ekstrawertyczne bo jest to związane z chęcią pomagania ludziom" bądź "Ósemki są zwykle ekstrawertyczne bo jest to związane z chęcią rządzenia ludźmi" bądź "Trójki są zwykle ekstrawertyczne bo jest to związane z chęcią przypodobania się ludziom" uderzają mnie jako bardzo słabe...
Natomiast co do 5 i 7-tu jakoś mi się to przebija. Postawy minimalizowania potrzeb i ochrony swoich granic za wszelką cenę - na średnich i niezdrowych poziomach of kors - łączą się z podaną definicją introwertyzmu no i dla każdego forumowicza to połączenie 5 i introwertyzmu jest na pewno intuicyjnie oczywiste.
Z kolei 7-kowa średnio- niskolevelova pogoń za ciągłymi bodźcami i nawyk ucieczki od problemów mogą dość mocno się łączyć z podaną definicją ekstrawersji - choć przyznaję, nie muszą. Ale nie tak łatwo ciągle uciekać w głąb siebie i jednocześnie uciekać od problemów I znowu, co by nie mówić i jak by nie cisnąć prostego, ludowego pojmowania świata, dla większości to połączenie 7 i introwertyzmu jest intuicyjnie oczywiste.

Z kolei jeśli chodzi o badania i własne obserwacje, to jak napisałem w wątku socjonicznym, ja mam problem z ufaniem w czyjeś enneatypowanie większej grupy osób, bo sam się z takiego czegoś wycofałem. Ale OK, można badania robić, niemniej próba będzie pewnie niezbyt duża i niezbyt reprezentatywna.

Dodam, że nie znam się za bardzo na statystyce i jest to dla mnie trochę czarna magia a trochę coś, co z zasady mi się jakoś nie podoba

Basket Case pisze: Tak na marginesie, dlaczego uważasz powyższe przekonanie za (typowo/wyjątkowo?) Neowe? No i dlaczego tak lubisz to tak cały czas podkreślać (jak sam przyznajesz)? Wygląda to trochę tak jakbyś sam próbował przekonać czytelników, że to co robisz (komunikujesz) jest Neowe. W mojej ocenie to właśnie takie działanie ("mam" Ne, bo się zgadzam z Sofem, który tak mówi) dużo bardziej zagraża złemu-typowaniu-nowych niż tworzenie list związanych z ewentualnymi korelacjami statystycznymi.

OK, dobry argument ad personam. Ja po prostu lubię puszczać oko do czytelnika i robić żarty luźno powiązane z tematem i kontekstem tematu- w tym przypadku systemem socjoniki Ale - co mogę ocenić w swoim amatorskim socjopojęciu - prawdopodobnie masz rację i przedstawianie funkcji Ne jako nakierowanej na odbiór świata pt. wolna amerykanka (a już zwłaszcza przedstawianie Sofa jako jej wzór z Sevres) jest napałowe i zaciemnia jej istotę.

Brat_Sofa pisze:OK, dobry argument ad personam.

Przypadkiem sobie przypomniałem, że w pośpiechu napisałem bzdurę. Oczywiście chodziło o argument ad hominem

Link do zdjecia strony w książce jednego z jutuberów, opisujący rzekomą introwersję

Niektórzy już widzieli, ale chcę pokazac szerzej, bo jutuber dosyć popularny i podejrzewam że teraz będą takie poglądy rozprzestrzeniane coraz szerzej, uch straszne... ble.

Ninque pisze:Link do zdjecia strony w książce jednego z jutuberów, opisujący rzekomą introwersję

Przecież to jest oczywiste!!! Do tego ucieleśniamy w sobie wszelkie zalety i cnoty. Introwertycy to śmietanka, rasa nadludzi. Każdy introwertyk to ideał szefa, ojca, matki, biznesmena, altruisty itd, zresztą to oczywista oczywistość. Gdyby nie Ci głupi ekstrawertycy blokujący nam rozwój swą marnością, ludzkość poznałaby geniusz drzemiący w każdym zacnym nieekstrawertyku!!!

A tak całkiem serio, nie sądziłam, że ktokolwiek może łączyć, introwersję z wzorem cnót. Niezłe brednie

Ninque pisze:Link do zdjecia strony w książce jednego z jutuberów, opisujący rzekomą introwersję

Niektórzy już widzieli, ale chcę pokazac szerzej, bo jutuber dosyć popularny i podejrzewam że teraz będą takie poglądy rozprzestrzeniane coraz szerzej, uch straszne... ble.

To ten człowiek znany z filmiku dotyczącego wychodzenia poza schematy, porzucenia konformizmu i "samodzielnego myślenia"?

Jak można utożsamiać introwertyzm ze szczerością i ekstrawertyzm z kłamliwością?

Ten człowiek musi bardzo nie lubić ludzi. Albo desperacko próbuje znaleźć przesłanki do poczucia się lepszym od innych.