- Wolność.
- Uczciwość.
- Zdecydowanie.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... 00375.html - to "wartości" premiera.
http://humanizm.free.ngo.pl/relnowe.pdf - a tu ogólne badanie wartości Polaków.
Hmm, ciekawe...atis pisze: Byla taka 'psychologiczna gra' dotycząca, prawdopodobnie, egozimu. No, i wartości! Zdecydowanie wartości. Autor celowo użył tu sformułoania 'anonimowych', znane i bliskie osoby to coś na osobne badanie
- czy oddałbyś życie za jedną anonimową osobę?
- czy oddałbyś życie za jedno anonimowe dziecko?
- czy oddałbyś życie za 10 anonimowych osób?
- a za sto?
- a tysiąc?
- milion anonimowych?
Że mam na Ciebie haka.Ceres pisze: Hmm, ciekawe...
Odpowiedziałam bez wahania "Tak" przy drugim pytaniu - poświęciłabym zycie za anonimowe dziecko. Za anonimową osobę? Może. Przy pozostałych pytaniach odpowiadam nie. Co z tego wynika? xD
Swojego - nie. Ale życie Twoje, anonimowego mordercy, czy hodowlanego kurczaka?atis pisze: Byla taka 'psychologiczna gra' dotycząca, prawdopodobnie, egozimu. No, i wartości! Zdecydowanie wartości. Autor celowo użył tu sformułoania 'anonimowych', znane i bliskie osoby to coś na osobne badanie
- czy oddałbyś życie za jedną anonimową osobę?
- czy oddałbyś życie za jedno anonimowe dziecko?
- czy oddałbyś życie za 10 anonimowych osób?
- a za sto?
- a tysiąc?
- milion anonimowych?
Ja przeczytałam, że ktoś wymienił owlnośc i pomyślałam, że faktycznie jest to coś bardzo wartościowego. Faktycznie trudno tak naprawde określić taką wartość, bo często jest zbyt oczywista, albo nie czujemy jej braku. Cenię sobie wolność i nie chciałabym, żeby ktokolwiek mi ją ograniczał.atis pisze: Wiesz dlaczego ja w wartościach nie wpisalam wolnosci? Bo ja ją mam, zawsze mialam i nie wyobrazam sobie, ze mialabym nie miec. Wartością moze byc moim zdaniem wlasnie to, do czego się wciaz dąży i czego czasem brakuje, czego brak się zauważa najbardziej i czego brak - w swoim życiu czy w sytuacji gdy otoczenie tego samego nie wyznaje - najbardziej boli, wkurwia i ściąga w dół.
To jest ta najbardziej niewidzialna wartość! Oczywiście, dla mnie to jest najwyższa wartość, inaczej nie podałabym wolności. Możesz sobie moją wolność czytać jako JA.yusti pisze:A tak przy okazji to pomyślałam, ze my i tak jesteśmy mało egoistyczni, bo nikt dotychczas nie napisał o swoich 2 gł. wartościach w ten sposób:
1. Ja
2. jw.
xD
nie wiem, na ile taka rozwaga cokolwiek mówi. Tyle o sobie wiemy, na ile nas sprawdzono. Chyba bym teraz nie oddała swojego życia za nieznanych ludzi. Kiedy byłam dzieckiem - tak, teraz nie. Dorosłam?atis pisze: Byla taka 'psychologiczna gra' dotycząca, prawdopodobnie, egozimu. No, i wartości! Zdecydowanie wartości. Autor celowo użył tu sformułoania 'anonimowych', znane i bliskie osoby to coś na osobne badanie
- czy oddałbyś życie za jedną anonimową osobę?
- czy oddałbyś życie za jedno anonimowe dziecko?
- czy oddałbyś życie za 10 anonimowych osób?
- a za sto?
- a tysiąc?
- milion anonimowych?
Tak... pod rozwagę.
He he, paskudne pytanko. Nie mam pojęcia. Sytuacja jest zbyt abstrakcyjna. Gdyby był jakiś konkretny przyapdek typu "możesz wynieść z płonącego domu albo swoje zwierzątko albo obcą osobę" myślę że jednak wyniosłabym człowieka (niezależnie od wieku, dla mnie dzieci nie są jakoś lepsze czy bardziej niewinne), ale jak czytam to pytanie "czy oddalbys zycie ukochanego pupila za życie nieznanego ci czlowieka" mam ochotę odpowiedzieć "A chxx!". Dziwne, ale chyba coś pokazuje. Trudno z tą anonimowością się pogodzić, bo właśnie to zmienia tragedie w suche statystyki. Ludzie maja tendencję do współczucia konkretnym jednostkom, nie liczbom.atis pisze: 1) czy oddalbys zycie ukochanego pupila za życie nieznanego ci, doroslego czlowieka?
2) czy oddalbys zycie ukochanego pupila za życie nieznanego ci dziecka?
Za miliard też nie. Tzn. to mi się wydaje w tej chwili słuszne ale dopóki nie mam okazji się przekonać to nie mogę być pewny.atis pisze: Byla taka 'psychologiczna gra' dotycząca, prawdopodobnie, egozimu. No, i wartości! Zdecydowanie wartości. Autor celowo użył tu sformułoania 'anonimowych', znane i bliskie osoby to coś na osobne badanie
- czy oddałbyś życie za jedną anonimową osobę?
- czy oddałbyś życie za jedno anonimowe dziecko?
- czy oddałbyś życie za 10 anonimowych osób?
- a za sto?
- a tysiąc?
- milion anonimowych?
Tak... pod rozwagę.
Tak. Życie człowieka jest według mnie warte znacznie więcej (nieskończoną ilość razy więcej).atis pisze:
1) czy oddalbys zycie ukochanego pupila za życie nieznanego ci, doroslego czlowieka?
2) czy oddalbys zycie ukochanego pupila za życie nieznanego ci dziecka?
o cholera!atis pisze:Spoiler: