Anoreksja i bulimia

Dyskusje na tematy szeroko pojętej psychologii
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Basket Case
VIP
VIP
Posty: 712
Rejestracja: piątek, 18 lipca 2008, 10:41

#76 Post autor: Basket Case » sobota, 25 października 2008, 11:38

Durson mam nadziej że nie pomagałeś żadnej anorektyczce wyjść z choroby...

W większosci przypadkow zgodziłabym się z Tobą: potrząsnać, a nie pogłaskać, ale nie tym razem. Zgadzam się z Elkora, te osoby są w naprawde kiepskim stanie psychicznym. Pozwole sobie zaryzykować stwierdzenie, że wszystkie.

Różne są przyczyny tych chorob, a cheć bycia szczupłym i pięknym jest tylko jednym z nich.


Podam może inne przyczyny:
# Negatywny stosunek do dojrzewania - dziewczęta cierpiące na anoreksję unikają kontaktu z innymi osobami, zwłaszcza z chłopcami. Zaprzeczają własnej seksualności. Często towarzyszy temu poczucie niepewności własnej atrakcyjności.

# Lęk przed “dorosłością” - część kobiet cierpiących z powodu anoreksji boi się dojrzałości fizycznej i psychicznej. W wyniku unikania jedzenia sylwetka pozostaje podobna do dziecka przed okresem pokwitania, miesiączka nie pojawia się lub zanika.
Z czym to się może wiązać? Może z molestowaniem seksulanym w dzieciństwie... Takie dziewczyny chcą być nieatrakcyjne! Leczenie anoreksji i bulimi nie może polegac tylko na wykluczeniu objawu, ale przede wszystkim na odkryciu przyczyny.



Awatar użytkownika
Grzegorz.C
Posty: 109
Rejestracja: wtorek, 14 października 2008, 16:44
Lokalizacja: Łódź

#77 Post autor: Grzegorz.C » sobota, 25 października 2008, 12:21

Nie pamiętam nazwy syndromu,ale jest to forma konsekwentnego samoponiżania,która występuje rówierz u alkoholików.

Alkoholik czerpie chorą przyjemność,gdy ktoś go uświadamia że jest niczym. Potwierdza to założenie jego psychiki,że jest organizmem niższej kategorii i nie ma dla niego nadziei. Może pić wolny od myśli w stylu "tak nie musi być".

Podobnie podstępna jest Anoreksja. Jednostka wymusza na otoczeniu negatywne słowa odnośnie siebie,by bardziej się pogrążać. Zasadniczy problem osób chorych na anoreksję,że muszą się nieźle nastarać by usłyszeć słowa pogardy(w przeciwieństwie do wyżej wymienionych)
Jestem głęboko wierzącym ateistą

4w5 / INFp Fe / DDA

Awatar użytkownika
SuperDurson
Moderator
Moderator
Posty: 2939
Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Kraków

#78 Post autor: SuperDurson » sobota, 25 października 2008, 12:25

Znałem takiego jednego patyczaka, ważyła 30 - 40kg z dwa lata temu (jedną ręką podnosiłem z łatwością) - delikatny szantaż seksualny ze strony znajomego zaowocował znaczną poprawą krągłości. Widziałem ją z dwa tygodnie temu na stacji benzynowej. Jest szczupła, nawet chuda. Była szkieletem. Poprawa jest znaczna. Cera nabrała kolorów, ruchy gracji, a i głos jakby nabrał barwy.. Zadziałało.


Leczyć nie leczyłem i nie mam zamiaru.
Od tego są lekarze.
Bo to choroba.
..bo to czytasz ..bo Cię lubię ..bo myślisz samodzielnie!

sp/sx, 6w5 lvl 3-5
LIE Obrazek

Awatar użytkownika
Basket Case
VIP
VIP
Posty: 712
Rejestracja: piątek, 18 lipca 2008, 10:41

#79 Post autor: Basket Case » sobota, 25 października 2008, 12:42

Co masz na myśli pisząc:
delikatny szantaż seksualny ze strony znajomego
Grzegorz.C bardzo interesujace

PS: Durson, kilka postow powyżej stwierdziłes, że "najprociej... wyleczyć je" później upomniałeś Elkore o niezbyt fortunnym uzyciu kwantyfikatora ogólnego.

Teraz twierdzisz, ze nie leczyleś i nie zamierzasz leczyć. Troche to niespojne...

Awatar użytkownika
SuperDurson
Moderator
Moderator
Posty: 2939
Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Kraków

#80 Post autor: SuperDurson » sobota, 25 października 2008, 12:56

Basket Case pisze:Co masz na myśli pisząc:
delikatny szantaż seksualny ze strony znajomego
Nie wiesz??
Ujmę to dosłownie: "Nie będzie ślicznotko pukanka, aż trochę przytyjesz. Tam jest lodówka." + "smycz", żeby nie uciekła i nagrody za każdy najdrobniejszy postęp. Najlepiej ciasteczka :mrgreen:
PS: Durson, kilka postow powyżej stwierdziłes, że "najprociej... wyleczyć je"
Tak, to szybka i prosta metoda. Drastyczna. Nie bierze pod uwagę uczuć.
później upomniałeś Elkore o niezbyt fortunnym uzyciu kwantyfikatora ogólnego.
Nie mogę znaleźć.. Pokaż.
Teraz twierdzisz, ze nie leczyleś i nie zamierzasz leczyć. Troche to niespojne...
Twierdziłem, że leczyłem? Nie twierdziłem.
Twierdziłem, że zamierzam leczyć? Nie twierdziłem.
Gdzie jest niespójność?

PS. Szukam dróg między A (w tym przypadku anoreksja), a B (w tym przypadku zdrowa dziewczyna). A potem wypełniam je rzeczywistością, lub nie. Dlatego jestem konstruktorem, a nie lekarzem.
..bo to czytasz ..bo Cię lubię ..bo myślisz samodzielnie!

sp/sx, 6w5 lvl 3-5
LIE Obrazek

Awatar użytkownika
Basket Case
VIP
VIP
Posty: 712
Rejestracja: piątek, 18 lipca 2008, 10:41

#81 Post autor: Basket Case » sobota, 25 października 2008, 13:21

Aha... teraz to rozumeim, ale swoją droga to trochę nie w kontekście było :lol: zwłaszcza, ze to chudziutkie dziewcze z anoreksja nie miało pewnie nic wspolnego

Twoje teorie są piękne takie proste, inna sprawa, ze nie zawsze skuteczne. Uczucia uczuciami, dla mnie tez wielkiego znaczenie nie mają, ważny jest cel - wyleczyć dziewczynę. Nie chciałabym miec statystyk 10% - wyleczone, 8% - podcieły sobie zyły, 3% - skoczyły do rzeki itd.

Awatar użytkownika
SuperDurson
Moderator
Moderator
Posty: 2939
Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Kraków

#82 Post autor: SuperDurson » sobota, 25 października 2008, 13:31

Dlatego tylko ułamek schematów znajduje praktyczne zastosowanie. Najskuteczniejsze.
Co nie zmienia faktu, że mnogość gotowych schematów ułatwia dopasowanie odpowiedniego do sytuacji i zapotrzebowania. Umożliwia modyfikację jednych o elementy innych. itd.. Tak działam. I to działa :mrgreen:

Racja - dla mnie też liczy się przede wszystkim cel. Przy czym zdaję sobie sprawę z wielu możliwości osiągnięcia go. A że jestem leniem to wybieram najprostszą, najszybszą, najtańszą. :mrgreen:
Powyższą.. :wink:



PS. Są skuteczne pod warunkiem BEZWZGLĘDNEGO trzymania się schematu. Opuszczając któryś krok, lub modyfikując go w niekontrolowany sposób psujesz schemat.
Samochód też długo nie pojedzie jak mu wyjmiesz chłodnicę, albo dolejesz do baku moczu. Chcesz jechać szybciej - zmień samochód. Chcesz w powietrzu - leć samolotem. itd..
..bo to czytasz ..bo Cię lubię ..bo myślisz samodzielnie!

sp/sx, 6w5 lvl 3-5
LIE Obrazek

Awatar użytkownika
Kimondo
Posty: 1599
Rejestracja: niedziela, 25 marca 2007, 17:21
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: Spaghettiland
Kontakt:

#83 Post autor: Kimondo » wtorek, 10 lutego 2009, 16:24

Co na to powiecie?
Wpis z bloga pisze:nienawidzę wszystkiego i wszystkich.
ale jak można kogoś lubić,jeżeli samego siebie się nie lubi.

wczoraj w ogóle pokazałam na co mnie stać. dostałam od siostry laptopa nwoego,pojechaliśmy do belfastu tak se, nakupowała mi znowu ciuchów,a ja się obraziłam.
teraz jest w pracy,a mi głupio odpisać jej na gg...

przez weekend nie mogłam wymiotować,to se inną 'rozrywkę' znalazłam jak byłam zła. tylko ciężko skutecznie się drapać,jak się m pazury do krwi poobgryzane.
a ciąć się nie będę. bo to głupie i potem ślady zostają (jak się pocięłam pierwszy i ostatni raz chyba 3 lata temu to do dzisiaj mam blizny i wcale nie schodzą)

a dzisiaj już rzygałam. ale jeść mi się za bardzo nie chce to znowu woda i jedziemy ^^
tyle,że szybko przestałam,bo mimo ,że tylko wodę piłam to coś czarnego leciało oO.

ogólnie źle wyglądam i się czuję.
siostra mi anemię wmawia. NIE MAM anemii. tyle,że do niej nie dociera i mi karze do lekarza iść. nie pójdę.bo jestem pierdolonym,jebanym okazem zdrowia, psychicznego,fizycznego i chxx wie jakie tam jeszcze jest.

47,5 kg.
dużo za dużo. no ale trochę tam ubyło.
jednak -7,5 kg to będzie za mało.
ładnie by wyglądało 3 z przodu ...

chociaż ... im mniej ważę,tym więcej tłuszczu u siebie widzę.równie dobrze mogłabym 70 ważyć. pewnie tak samo bym się czuła.

edit:
rzyganie wodą mnie nie usatysfakcjonowało.
zjem coś.będzie wesoło.
no bo to śmieszne, nie? jesz coś tylko po to ,żeby się wyrzygać.
a to przecież takie obleśne ...
jak coś obrzydliwego,śmierdzącego może dawać ulgę...no a jednak.
a potem płacz,że trzeba do dentysty iść.
Ta osoba ma 165 cm wzrostu
Ciekaw jestem jak mozna do takeij osoby dotrzeć.
Ani sukces, ani porażka nie są czymś, czego można doświadczyć z dnia na dzień. Porażkę powodują drobne decyzje, które
podejmujemy w ciągu długiego czasu: nie kończymy spraw, nie przystępujemy do działania, zbyt łatwo się poddajemy...
9w5 i INTJ

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#84 Post autor: Absynt » wtorek, 10 lutego 2009, 16:28

Hipnoza.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#85 Post autor: boogi » wtorek, 10 lutego 2009, 16:44

Miłość.

...czyli także zrozumienie i akceptacja; niechby poczuła się kochana uczuciem, a nie tylko tym że dostaje nowe przedmioty (przedmioty to za często jest wyraz tego, że ktoś sobie samemu pokazuje jak kocha innych; miłości, uczucia takie coś nie zastąpi). Ale zaraz mi znowu NyMy powie, że mam Fe na wierzchu :P
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#86 Post autor: Absynt » wtorek, 10 lutego 2009, 16:48

To jest wlasnie to, co nas odroznia, drogi boogi :lol:
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#87 Post autor: boogi » wtorek, 10 lutego 2009, 16:49

Absynt pisze:To jest wlasnie to, co nas odroznia, drogi boogi :lol:
To znaczy? Bo nie rozumiem...
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#88 Post autor: Absynt » wtorek, 10 lutego 2009, 16:52

Ja twierdze, ze hipnoza, a Ty, ze milosc :P.

Tylko kto jej da ta milosc? Nie filozujmy. Kimondo szuka rozwiazania.



Poza tym jeszcze dobrze sie trzyma. 47,5kg na 165cm jest spoko. Tylko nalezy szybko interweniowac, bo dziewczyna juz choruje. Trzeba sie udac do specjalisty.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

miskoala
Posty: 235
Rejestracja: niedziela, 28 października 2007, 20:30

#89 Post autor: miskoala » wtorek, 10 lutego 2009, 16:53

Ostatnio zmieniony piątek, 17 lipca 2009, 19:49 przez miskoala, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
M.
Posty: 1196
Rejestracja: czwartek, 31 stycznia 2008, 20:31
Kontakt:

#90 Post autor: M. » wtorek, 10 lutego 2009, 17:16

Absynt pisze:
Poza tym jeszcze dobrze sie trzyma. 47,5kg na 165cm jest spoko.
Wg wskaźnika BMI dziewczyna ma już niedowagę.
5w4, sp/sx
EII

ODPOWIEDZ