Anoreksja i bulimia
zdjęcie jak dla mnie na NIE zdecydowanie, sztuka sztuką ale nie w ten sposób
a tak szczerze co myślę o tych chorobach? (niestety) rozumiem, ze mozna sie w takie cos wpedzic choc technicznie nie potrafie sobie tego wyobrazic - wymioty? nie absolutnie nie, nie dalabym rady. Za to objadanie sie - tak rozumiem niestety jak to jest kiedy jedzenie jest nalogiem takim jak alkohol czy narkotyki. Dosc okropne ale do przezwyciezenia.
a tak szczerze co myślę o tych chorobach? (niestety) rozumiem, ze mozna sie w takie cos wpedzic choc technicznie nie potrafie sobie tego wyobrazic - wymioty? nie absolutnie nie, nie dalabym rady. Za to objadanie sie - tak rozumiem niestety jak to jest kiedy jedzenie jest nalogiem takim jak alkohol czy narkotyki. Dosc okropne ale do przezwyciezenia.
[prawdopodobnie 9w1, ISFp, ]
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
znam przypadek arachnofibiczki która na widok pająka dosłownie płacze z przerażenia. Kobieta, która bez jakiejkolwiek odrazy pozwala żeby po niej patyczak chodził, czy inne robactwo...Elkora pisze:Moim zdaniem sytuacje w której organizm jest zmuszony do "trawienia" samego siebie nie można nazwać strachem przed otyłością.
Nie widzę przeszkód żeby paniczny lęk przed otyłością zaowocował anoreksią... a wtedy już nie chodziłoby o zaakceptowanie własnego ciała, ale po prostu o tolerancję dla innych ludzi - otyłych.
Jednak to swego rodzaju sztuka. Chude kojarzy się z ostrymi emocjami, gdy pulchne jest łagodne. Więc aby się wyrazić artysta może uznać że właśnie potrzebny mu wieszak.SuperDurson pisze:To samookaleczenie, nie sztuka.
Kijem bym ich nie tknął.
Ostatnie zdjęcie jak dla mnie odrażające nie jest... ale tej kobiety nago bym widzieć nie chciał...
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
- Elkora
- Posty: 2569
- Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków
Zdjęcie kobiety nie koniecznie mysi budzić pożądanie.SuperDurson pisze:To samookaleczenie, nie sztuka.
Kijem bym ich nie tknął.
Porównanie tego do głodzenia psa nie jest najlepszym pomysłem, ta kobieta doprowadziła się do takiego stanu na własne życzenie, artysta to tylko sfotografował, byli tacy którzy fotografowali okaleczone, poparzone itd ciała wiec czemu by nie to, ma to swój przekaz, a samo dążenie do "bycia podobnym do idolki" nie doprowadzi nas do takiego stanu, jeśli z naszymi instynktami i psychiką wszystko w porządku.
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
Ale kobieta ta nie głodziłaby się, gdyby żaden fotograf jej nie chciał, gdyby był większy bojkot na wieszaki, a przez to, że przez niektórych są pożądane jako modelki, to właśnie zaczynają wpadać w obsesję dla pracy.
A fotografowanie zwłok czy oparzonego ciała to co innego, bo zwłoki nie dostają za to pieniędzy, nie zarabiają tym na życie i nie są artystycznie stylizowane.
A fotografowanie zwłok czy oparzonego ciała to co innego, bo zwłoki nie dostają za to pieniędzy, nie zarabiają tym na życie i nie są artystycznie stylizowane.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
- SuperDurson
- Moderator
- Posty: 2939
- Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Kraków
- Elkora
- Posty: 2569
- Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków
Czemu zwłok? Okaleczenie/poparzenie nie musi równać się śmierci
A skoro przeżyli, płacą za fotki to czemu by się nie podpalić?
Osoba która poświecą swoje zdrowie (czasem życie) by być modną i przez parę miesięcy mieć przychylność fotografów nie jest chyba zbyt zdrowa?
Kiedyś bodajże w rozmowach w toku był wywiad z była anorektyczką, stwierdziła ze jej motywacja był strach przed dorastaniem, chciał jak najdłużej pozostać dzieckiem i wyglądać jak dziecko bo rodzice uświadamiali jej ze sobie nie poradzi i ze jest beznadziejna.
Według mnie trzeba mieć naprawdę porytą psychikę żeby tak się poświęcać dla czyjegoś poklasku i akceptacji.
Jeśli artyści maja prawo przedstawiać matki płaczące po utracie dziecka, wojnę bul, to czemu nie okaleczenia i choroby psychiczne?
A skoro przeżyli, płacą za fotki to czemu by się nie podpalić?
Osoba która poświecą swoje zdrowie (czasem życie) by być modną i przez parę miesięcy mieć przychylność fotografów nie jest chyba zbyt zdrowa?
Kiedyś bodajże w rozmowach w toku był wywiad z była anorektyczką, stwierdziła ze jej motywacja był strach przed dorastaniem, chciał jak najdłużej pozostać dzieckiem i wyglądać jak dziecko bo rodzice uświadamiali jej ze sobie nie poradzi i ze jest beznadziejna.
Według mnie trzeba mieć naprawdę porytą psychikę żeby tak się poświęcać dla czyjegoś poklasku i akceptacji.
Jeśli artyści maja prawo przedstawiać matki płaczące po utracie dziecka, wojnę bul, to czemu nie okaleczenia i choroby psychiczne?
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
Zgadzam się, że to wszystko chore, chodzi mi o to, że artyści te zdjęcia czasami stylizują w taki sposób, jakby chcieli poprzez to wyrazić piękno. Co innego jeśli zdjęciami wskazują uwagę na problem - i to jest w porządku, a co innego jeśli robią z tego jakiś kanon piękna - to już jest chore, a to zdjęcie, które pokazałaś na takie właśnie mi wyglądało.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
- Elkora
- Posty: 2569
- Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków
Bo chciałam pokazać ze czasem te zdjęcia potrafią być naprawdę ładne (zdjęcia nie kobiety na nich).
Ale wiem o co ci chodzi, "promowanie" nie jest dobre, ale nie można zwalać winy na media artystów itp. "zdrowa" osoba po prostu przez instynkt samozachowawczy by się do takiego stanu nie doprowadziła
A dursonowi radziłabym poczytać trochę o anoreksji i problemach związanych ze zwalczaniem jej, bo to nie jest takie proste ze uświadomisz jej ze jest paskudna i ona zacznie się normalnie odżywiać
Ale wiem o co ci chodzi, "promowanie" nie jest dobre, ale nie można zwalać winy na media artystów itp. "zdrowa" osoba po prostu przez instynkt samozachowawczy by się do takiego stanu nie doprowadziła
A dursonowi radziłabym poczytać trochę o anoreksji i problemach związanych ze zwalczaniem jej, bo to nie jest takie proste ze uświadomisz jej ze jest paskudna i ona zacznie się normalnie odżywiać
D nie mow mi ze bede musial skasowac mojego poprzedniego posta. Czesto takie osoby sa naprawde w kiepskim stanie prsychicznym. Mialem znajoma, ktora przeszla leczenie w psychiatryku. Jak mi opowiadala jak byla traktowana przez ludzi to naprawde sie zle czulem. Nie wszystkich da sie zwierzyc wlasna miara i nie wszyscy musza zareagowac pozytywnie na twoj uniwersalny sposob. Niektorzy moga sie zupelnie zalamac.SuperDurson pisze:Najprościej z poziomu "zwykłego usera" wyleczyć je z tego mówiąc im o nich prawdę. Są przechudzone, anemiczne, szkieletowate, zasuszone, niezdrowe, nieapetyczne, odrażające, zjebane.
Prosto w oczy.
Niech się leczą.
Jedzeniem.
- SuperDurson
- Moderator
- Posty: 2939
- Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Kraków
To czy ktoś jest w kiepskiej kondycji psychicznej najczęściej widać na 1 rzut oka. I dopasowuje się wtedy metodę. Czytaj: wyjątek.
Hm? Dlaczego sądzisz, że musisz? Nic nie musisz.D nie mow mi ze bede musial skasowac mojego poprzedniego posta.
Skąd takie przekonanie? Jedna znajoma opowiadała?Czesto takie osoby sa naprawde w kiepskim stanie prsychicznym.
Byłem w psychiatryku. Znieczulica i brak wyobraźni. Zrobiono z tych ludzi zwierzęta, oni są chwilowo zwierzętami (psychotropy + izolacja) i traktuje się ich jak zwierzęta.Mialem znajoma, ktora przeszla leczenie w psychiatryku. Jak mi opowiadala jak byla traktowana przez ludzi to naprawde sie zle czulem.
Nie mierzę wszystkich własną miarką. Gdybym to robił nie byłbym sobą.Nie wszystkich da sie zwierzyc wlasna miara
Nie muszą reagować pozytywnie. Wystarczy, że zareagują tak jak tego oczekuję.i nie wszyscy musza zareagowac pozytywnie na twoj uniwersalny sposob.
Aż się złamią i naprawią. Terapia szokowa to najszybsza i najskuteczniejsza z terapii. Choć bolesna.Niektorzy moga sie zupelnie zalamac.