Wyłączanie się uwagi
Wyłączanie się uwagi
Cześć. Nazwali mnie ostatnio autystyczną. Pomyślałam: WTF? Później doszłam do wniosku, że może mają trochę racji? Chodzi o to, że zupełnie niespodziewanie wyłącza mi się uwaga. Po prostu na parę sekund "wyłącza mi się mózg", nad czym jest mi bardzo ciężko zapanować. Nie wiem skąd się to bierze. Macie jakiś pomysł? Dodam jeszcze, że tak mam odkąd pamiętam, ale dzięki... ćwiczeniu uwagi, czy też zmuszaniu się do całkowitej koncentracji lekko się poprawiło. Jak się domyślacie, trochę może to utrudniać np. komunikację albo pracę...
Jakieś propozycje jak/dlaczego/co z tym zrobić?
Jakieś propozycje jak/dlaczego/co z tym zrobić?
- 999Przemek
- Posty: 227
- Rejestracja: sobota, 3 sierpnia 2013, 23:44
- Enneatyp: Entuzjasta
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Autystyczne, trochę.
To nie żaden autyzm (wymyślone gówno!). Też tak miewam i dobrze mi z tym, po prostu odlatujemy do świata myśli Pogódź się z tym i tyle, jeśli chcesz to próbuj niwelować, ale chorobą to nie jest
Enneagram: 7w8
Socionika i MBTI: ENTp-ILE
Instynkt: sx
Socionika i MBTI: ENTp-ILE
Instynkt: sx
Re: Autystyczne, trochę.
Ok, ok. Załóżmy, że to chorobą nie jest.
Ale fakt faktem (rzeczywistym) - obrywa mi się za to czasem. A niesłusznie i niesprawiedliwie.
Ale fakt faktem (rzeczywistym) - obrywa mi się za to czasem. A niesłusznie i niesprawiedliwie.
- boogi
- Pan Admin
- Posty: 5875
- Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Autystyczne, trochę.
@niedrap: zrób test z tematu obok, być może wyjdzie ci perspektywa (na razie nie powiem jaka) która może być z tym związana. Aczkolwiek dodaj, czy to jest zamyślanie się (ludzie gadają, a ty się zamyślasz, wypowiedzą głośniej twoje imię to "wracasz" do przytomności i rozmowy), czy też trzeba cię trzy razy fizycznie kopnąć zanim "letarg" minie.
W pierwszym przypadku - też tak miewam, nie ma o czym mówić. Sprawdź czy sypiasz regularnie (może jesteś typem "sowy" i lubisz długo pospać i późno kłaść się spać, a musisz wstawać wcześnie - wtedy drzemka popołudniowa rozwiąże ten problem), zrób pełne badania krwi żeby sprawdzić czy nie brakuje ci jakichś mikroelementów (np. żelaza - apatia), zastanów się czy jest to regularnie, czy też związane z cyklem miesięcznym (ponownie: niedobór żelaza - apatia).
W drugim przypadku, to za mocny kaliber pytania na to forum
Z autyzmem "wyłączanie się" czasowe nie ma nic wspólnego, więc zmieniam temat wątku. /boogi
W pierwszym przypadku - też tak miewam, nie ma o czym mówić. Sprawdź czy sypiasz regularnie (może jesteś typem "sowy" i lubisz długo pospać i późno kłaść się spać, a musisz wstawać wcześnie - wtedy drzemka popołudniowa rozwiąże ten problem), zrób pełne badania krwi żeby sprawdzić czy nie brakuje ci jakichś mikroelementów (np. żelaza - apatia), zastanów się czy jest to regularnie, czy też związane z cyklem miesięcznym (ponownie: niedobór żelaza - apatia).
W drugim przypadku, to za mocny kaliber pytania na to forum
Z autyzmem "wyłączanie się" czasowe nie ma nic wspólnego, więc zmieniam temat wątku. /boogi
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- boogi
- Pan Admin
- Posty: 5875
- Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Wyłączanie się uwagi
OK, mój typ na "wyłączanie się" miał być związany w wybitnie wysokim wynikiem dla skali przyszłościowej. Takiego wyniku nie masz, więc mój strzał był nietrafny.
Inna sprawa, że przeraża wysokość wyniku dla present-fatalism (liczysz na szczęście, los, nie podejmujesz działań by coś zrobić/zmienić bo uważasz że to bezsensowne, skoro i tak nic nie zmienisz). Nie wiem jaka jest przyczyna takiego nawyku myślowego, ale zdecydowanie jest to nawyk (a nie coś wrodzonego) który można zmienić. Warto, spróbuj przejąć chociaż trochę stery we własne ręce.
Inna sprawa, że przeraża wysokość wyniku dla present-fatalism (liczysz na szczęście, los, nie podejmujesz działań by coś zrobić/zmienić bo uważasz że to bezsensowne, skoro i tak nic nie zmienisz). Nie wiem jaka jest przyczyna takiego nawyku myślowego, ale zdecydowanie jest to nawyk (a nie coś wrodzonego) który można zmienić. Warto, spróbuj przejąć chociaż trochę stery we własne ręce.
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
Re: Wyłączanie się uwagi
Odnoszę wrażenie, że zawsze odbywa się to w jakimś cyklu. Jeśli wierzyć w biorytmy, to może być to . Jeżeli nie wierzyć, to na pewno będzie niedobór mikroelementów albo może niewłaściwy poziom TSH. Pisałam o tym autyzmie, bo wydaje mi się, że ma to związek z zaburzeniami koncentracji, które też mi się zdarzają.
Co do wyników testu obok i ich związku z moimi małymi odlotami - wielokrotnie robiłam, albo miałam robić badania, ale w myśl zasady/nawyku "ALEPOCO" i "COMABYĆTOBĘDZIE" po pewnym czasie odrzucałam tą myśl. :/
Co do wyników testu obok i ich związku z moimi małymi odlotami - wielokrotnie robiłam, albo miałam robić badania, ale w myśl zasady/nawyku "ALEPOCO" i "COMABYĆTOBĘDZIE" po pewnym czasie odrzucałam tą myśl. :/
rozjaśnij proszęboogi pisze:OK, mój typ na "wyłączanie się" miał być związany w wybitnie wysokim wynikiem dla skali przyszłościowej.
- boogi
- Pan Admin
- Posty: 5875
- Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Wyłączanie się uwagi
Rozjaśniam: założyłem, że przyszłościowcy są częściej "w swoich myślach", niż pozostali osobnicy, w szczególności teraźniejsza perspektywa czasowa jest skupiona na byciu tu i teraz, a więc byciu przytomnym w rozmowie; przeszłościowcy trochę mniej, ale nie aż tak słabo jak przyszłościowcy.
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
Re: Wyłączanie się uwagi
a ja myślę, że to może być związane z Aspergerem. Czytalam kiedyś, ale nie mogłam znaleźć jakiś bardziej rzetelnych źródeł, że Einstein miał Aspergera, ale w jakimś niewielkim stopniu (przynajmniej na to wskazywało to jak się zachowywał),ponieważ stopień był niewielki to miał swoje poczucie humoru itp.
Mam okropny problem, że nawet nie zauważam kiedy się wyłączam. Potrafię iść sobie a obok mnie ramię w ramię przejdzie osoba, którą znam. Powie mi "cześć" zdąży powtórzyć to dwa razy i jeszcze się obrazić, a ja nic nie zauważę. I najczęściej nie jest to spowodowane dosłownym zamyśleniem tylko takim właśnie wyłączeniem uwagi kiedy nie ma totalnie nic, a równocześnie jestem zanurzona gdzieś w głębi i równocześnie co brzmi śmiesznie i absurdalnie odczuwam, że wyjątkowo mocno jestem w otoczeniu mimo, że niczego nie zauważam.
Ostatnio miałam zabawna sytuację, że szłam sobie z przyjaciółką i obok nas na ścieżce rowerowej jechała nasza znajoma z pewnej grupy, w której kiedyś obie byłyśmy. I kiedy ta dziewczyna była blisko (nadal jej nie widziałam) dosłownie czułam jak zbliza się do mnie myśl o tej grupie, a wlaściwie nie myśl tylko cień myśli, ale ja myślę często w sposób wyczuciowy - no bo nie uczuciowy to nie wiem jak to nazwać... intuicyjny?
I kiedy ona była na wysokości mojej głowy stwierdziłam na głos coś w stylu: ej ciekawe co by było gdybyśmy spotkały tego gościa tego i tego.
Po czym odwróciłam się coś wyczuwając i zauważając dokąd kieruje się wzrok mojej koleżanki i takie " O lol Ania". Chwila ciszy. Zaczęłam się śmiać i poszłam dalej. XD
Mam okropny problem, że nawet nie zauważam kiedy się wyłączam. Potrafię iść sobie a obok mnie ramię w ramię przejdzie osoba, którą znam. Powie mi "cześć" zdąży powtórzyć to dwa razy i jeszcze się obrazić, a ja nic nie zauważę. I najczęściej nie jest to spowodowane dosłownym zamyśleniem tylko takim właśnie wyłączeniem uwagi kiedy nie ma totalnie nic, a równocześnie jestem zanurzona gdzieś w głębi i równocześnie co brzmi śmiesznie i absurdalnie odczuwam, że wyjątkowo mocno jestem w otoczeniu mimo, że niczego nie zauważam.
Ostatnio miałam zabawna sytuację, że szłam sobie z przyjaciółką i obok nas na ścieżce rowerowej jechała nasza znajoma z pewnej grupy, w której kiedyś obie byłyśmy. I kiedy ta dziewczyna była blisko (nadal jej nie widziałam) dosłownie czułam jak zbliza się do mnie myśl o tej grupie, a wlaściwie nie myśl tylko cień myśli, ale ja myślę często w sposób wyczuciowy - no bo nie uczuciowy to nie wiem jak to nazwać... intuicyjny?
I kiedy ona była na wysokości mojej głowy stwierdziłam na głos coś w stylu: ej ciekawe co by było gdybyśmy spotkały tego gościa tego i tego.
Po czym odwróciłam się coś wyczuwając i zauważając dokąd kieruje się wzrok mojej koleżanki i takie " O lol Ania". Chwila ciszy. Zaczęłam się śmiać i poszłam dalej. XD
5w6, iNtuitive af
- silvergirl
- Posty: 307
- Rejestracja: czwartek, 2 stycznia 2014, 00:42
- Enneatyp: Entuzjasta
Re: Wyłączanie się uwagi
Każdy tak odjeżdża. Wystarczy zamyślenie i tyle. To nic strasznego; normalna sprawa. Choroba autystyczna i wspomniany Asperger są ciężkimi upośledzeniami i w twoim kontekście bez porównania.niedrap pisze:Cześć. Nazwali mnie ostatnio autystyczną. Pomyślałam: WTF? Później doszłam do wniosku, że może mają trochę racji? Chodzi o to, że zupełnie niespodziewanie wyłącza mi się uwaga. Po prostu na parę sekund "wyłącza mi się mózg", nad czym jest mi bardzo ciężko zapanować. Nie wiem skąd się to bierze. Macie jakiś pomysł? Dodam jeszcze, że tak mam odkąd pamiętam, ale dzięki... ćwiczeniu uwagi, czy też zmuszaniu się do całkowitej koncentracji lekko się poprawiło. Jak się domyślacie, trochę może to utrudniać np. komunikację albo pracę...
Jakieś propozycje jak/dlaczego/co z tym zrobić?
SLE 8v7
► Pokaż Spoiler
Re: Wyłączanie się uwagi
Czy jakieś konkretne typu enneagramu są "bardziej narażone" na takie wyłączanie uwagi?
U mnie jest to notoryczne, do tego stopnia, że ludzie pytają mnie o namiar na mojego dilera
U mnie jest to notoryczne, do tego stopnia, że ludzie pytają mnie o namiar na mojego dilera
W jednym tylko przypadku rada nie zawadzi, gdy się pokora u mądrości radzi
9w1 so/sx
9w1 so/sx
- Orest_Reinn
- Posty: 1606
- Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
- Enneatyp: Mediator
Re: Wyłączanie się uwagi
Słyszałem już uwagi, że jestem wiecznie zjarany (nie palę).
Re: Wyłączanie się uwagi
Nie uznaję tego za wadę, bo jednak mam za free to za co inni muszą płacić grubą kasę
Jednak mam wrażenie, że właśnie przez tą nieobecność/wyłączanie/jaranie ludzie przestają poważnie mnie traktować.
Jednak mam wrażenie, że właśnie przez tą nieobecność/wyłączanie/jaranie ludzie przestają poważnie mnie traktować.
W jednym tylko przypadku rada nie zawadzi, gdy się pokora u mądrości radzi
9w1 so/sx
9w1 so/sx
Re: Wyłączanie się uwagi
Nauczycielka z chemii w liceum podejrzewała mnie o narkomanię. W życiu nie brałem "narkotyków", alkoholu też unikam.
ENFP, 1w9
Re: Wyłączanie się uwagi
Może z wiekiem takie wyłączanie się uwagi przechodzi?
A może jest to spowodowane samopoczuciem oraz tym na ile możemy sobie w danym momencie pozwolić. Mam tu na myśli na przykład związek/kontakt z osobą, która "próbuje nas ogarnąć" i panować na tym, żebyśmy ciągle byli tu i teraz obecni
A może jest to spowodowane samopoczuciem oraz tym na ile możemy sobie w danym momencie pozwolić. Mam tu na myśli na przykład związek/kontakt z osobą, która "próbuje nas ogarnąć" i panować na tym, żebyśmy ciągle byli tu i teraz obecni
W jednym tylko przypadku rada nie zawadzi, gdy się pokora u mądrości radzi
9w1 so/sx
9w1 so/sx